
GOG Weekly Sale – gry SNK, Codemasters, Team 17 i inne
-80% – 1nsane – 6,79 zł
-80% – Cannon Fodder 2 – 4,09 zł
-50% – GAROU: MARK OF THE WOLVES – 10,19 zł
-80% – Leisure Suit Larry – 6,79 zł
-50% – METAL SLUG X – 9,99 zł
-75% – Metronomicon – 18,99 zł
-75% – Project Highrise – 17,59 zł
-80% – Sensible World of Soccer 96/97 – 4,09 zł
-75% – The Escapists – 15,99 zł
-80% – Worms: Armageddon – 7,49 zł
-75% – Ziggurat – 13,59 zł
Pełną listę przecenionych tytułów znajdziecie w dalszej części wpisu.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
SWOS! <3 Przejadła mi się tegoroczna FIFA i PES, czas na klasyk 🙂 Tak tanio, że aż żal nie wziąć. Aczkolwiek te Wormsy też kuszą 🙂
Wersja na AMIGĘ jest 100% lepsza. Polecam… Dodatkowo rok temu był duży fanowski update składów na 17/18 więc tym bardziej. 🙂
Pewnie lepsza, ale nie kosztuje 4 zł, tylko prawie 20 razy więcej (najniższa aktualna cena z wysyłką na ebay za grę i manual bez pudełka).
Szkoda że Codemasters nie oddało Severance – Blade of Darkness na GOGu, bo giera działa dobrze i jest rewelacyjna (więcej funu niż te przereklamowane Dark Soulsy, mogli by też ten model walki dać w Wiedźminie3 to by wyszło im na dobre).
Ha, ha, hahaha. Walka koślawa prawie jak w Gothicach to rzeczywiście „więcej funu”, może nawet więcej niż przy oglądaniu Jasia Fasoli.
Jeśli uważasz że walka w Severance jest jak w Gothicu to nie mam więcej pytań.
Nie grałem, ale z tego co widżę na jutubach to ten sam poziom machania cepem.
Nie. System walki jest bardziej rozbudowany, wrogowie mają swoje ataki, do tego pewna część broni ma swoje specjalne ataki/kombosy. 4 postacie do wyboru i każda ma swój styl walki. Jak na tamte lata to było coś (obok Die by the Sword). Severance to taki protoplasta Dark Souls z dużo lepszym klimatem.
Czyli pewnie jest bardziej rozbudowany niż w Gothicach, ale w porównaniu do „przereklamowanych Dark Soulsów” gdzie z wyjątkiem paru reskinów każda broń ma własny moveset i każdy przeciwnik unikatowy styl walki to ciągle poziom machania cepem, a nie żaden „fun”.
Aż wziąłem z ciekawości Magna Cum Laude, nigdy w to nie grałem a podobno crap jakich mało.
A ja grałem i powiem ci, ze crap dla fanów przygodówek. Jeśli jednak spodziewasz się prostej gry z niewybrednymi żartami o seksie to zabawa jest ok. Pod względem technicznym nic tam nie idzie zarzucić, więc tu też nie problem. to po prostu prosta gra NIEprzygodowa i jako taka jest naprawdę w porządku.
Upsss… chyba jestem fanem przygodówek 😉
No to niestety źle trafiłeś. 🙂
No więc pograłem z 1,5 godzinki i…. oczywiście głupkowate to, ale i poprzednie gry z Larrym inteligencją nie grzeszyły. Szkoda tylko że cały ciężar gejmplaju został przełożony na minigierki. Gra jest całkowitym zaprzeczeniem swojego poprzednika w tej materii, tam gdzie trzeba było rozgrzewać mięsień podczaszkowy tutaj głównie się relaksujemy.
Oczywiście natrafiłem na mur technicznych problemów, jak to z grami z tamtej epoki bywa, w ramach ostrzeżenia.
– Ustawianie przycisków pada xinput trzeba wykonać samemu, bo domyślne jest niegrywalne.
– Nie da się menu podporządkować pod start, bo z jakiegoś powodu akurat ta komenda nie jest dostępna w konfiguratorze. Więc albo domyśle wciskanie prawej gały, albo cofanie się z dzienniczka które przenosi do menu właśnie.
– Gra i tak będzie wyświetlać klawisze i samouczki z klawiatury/myszy, nawet nie P1/B1 itp.
– Domyślnie kamera jest odwrócona w widoku TPP a prawidłowo działa w FPP, przestawienie w opcjach naprawia pierwsze i rozstraja drugie, przydały by się oddzielne opcje dla obu kamer.
– Minigerki na padzie z wciskaniem w rytm działają świetnie, ale już w tej z plemnikiem czuje lekkiego laga (do przyzwyczajenia) a z wbijaniem monet trzeba się nauczyć samemu frustrującą metodą prób i błędów. Szybkie przeciągnięcie gałą z góry w dół (lub odwrotnie, nie pamiętam) zazwyczaj daje radę.
– Gra nie wyświetla napisów, lub ja nie wiem jak je włączyć. Winc cały english trzeba przyswajać na ucho, najlepiej w słuchawkach.
– Tła 2D w loadingach są porozciągane więc ponętne panie na nich przedstawione dostają nadwagi i tracą na wzroście, w efekcie czego są nawet mniej ponętne. A że do gra z ps2, loadingi oglądamy bardzo często.
Ale są i zalety technicznej strony.
– Gra działa w wideescrenie (4K z DSR, jak najbardziej) i chyba nawet nie rozciąga HUD-a
– Wspiera pada xinput, lichawo, ale jednak bez ingerencji programów trzecich.
– No i działa jak powinna, chociaż ja postaram się zdjąć v-sync i zaaplikować ten z panelu sterowania.
Wciąż wyczekuję powrotu polskiego dubbingu Larry’ego 7 do oficjalnej dystrybucji. Bez Jerzego Stuhra i Katarzyny Figury to nie to samo. 🙂
Orientuje się ktoś czy w Worms Armageddon albo WWP Remastered da się jeszcze grać ze znajomymi na odległość? Da się założyć normalnie jakiś pokój/lobby żeby grać tylko z nimi i nikt nie wbił?
Najprościej będzie założyć wirtualny LAN przez Tunngle lub Hamachi. Kiedyś dużo grałem w Armageddon z kolegami, ale przesiedliśmy się na WMD – tu można zakładać własne lobby bezpośrednio z menu bez żadnych ceregieli.
Ziggurat podobno bardzo fajny, ale na Bazarze może być taniej 😉
Jest super 🙂