
Fanatical Star Deal – My Time At Portia
-35% – My Time At Portia – 12.99 € (55,66 zł) – Steam
Oferta ważna 2 dni lub do wyczerpania zapasów.
Zaoszczędźcie na przewalutowaniu z darmową kartą Revolut dla Łowców.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Wciągnie mnie to jak Stardew Valley?
Mnie wciągneło bardziej 🙂
Polecam Graveyard Keepera, na razie alfa ale dobrze się zapowiada, a zapewnia syndrom „jeszcze tylko narąbię drewna, skoczę po miód i zasadzę winogrona… pierwsza? Jak to już pierwsza!?”
Polecam, bardzo dobra gierka 🙂
Pewne uwagi odnosnie Portii:
w przeciwieństwie do sporej ilości gier „Harvestmoonono-podobnych” w tej życie farmera gra naprawdę minimalną rolę – przez połowę gry można nie trzeba uprawiać absolutnie niczego, póżniej hoduje się np 20-40 sadzonek – w doniczkach(z auto-nawożeniem ;D )
(żeby było zabawniej nasz domek znajduje się zaraz obok gigantycznych pól uprawnych)
Natomiast główne danie/zapychacz w Portii to:
kopanie w kopalni (sugeruję sprawdzić na YT jak to wygląda) w poszukiwaniu rudy i artefaktów -jeśli ci to nie podchodzi to sobie Portie daruj
walka w kopalni (aczkolwiek inny typ niż ten z rudą) w poszukiwaniu strarożytnych technologi (np silników i dysków CD ;D )
w kopalniach są też wrogie potwory klasy Boss (które będziesz zmuszony farmić, bo np tylko one dropią jakiś rzadki surowiec)
składanie tego wszystkiego do kupy w rózne gadzety (technologiczno-inżynieryjne )i sprzedaż
duży nacisk jest też na socializację -którą można dość długo ignorowac -ale gdzie mamy całkiem sporo minigierek
wadą jest też że gra to nadal, powiedzmy pózna alfa, i sporo (docelowych) mechanik/interakcji/przedmiotów w grze po prostu brakuje.
Gra jest natomiast dość często updatowana, i nawet teraz bardzo grywalna.
Obecnie dałbym My Time At portia jakieś 8/10 w kategorii gier HarvestMoono podobnych (choć tak właściwie to gra bardziej czerpie z Rune Factory)
a jak wypada względem graficznie podobnego Yonder?