Dark Souls Remastered za 81,82 zł w Games Republic

Komentarze do "Dark Souls Remastered za 81,82 zł w Games Republic"

1. nie thx

2. Oryginał lepszy. Szkoda, że go usunęli. Znaczy, ja już mam, ale nowi nie mają wyboru.
   Za 8 groszy może i bym brał. Ale nie będę kupował rerelease’a za 80zł. Bo to jest ta sama gra + dwa darmowe mody. Mniej więcej. Plus dedykowane serwy multi. Nic ponad to. Nawet ma te same bugi, co oryginał w 1 dzień premiery. Nie pokusili się o żadne bugfixy. A banują osoby, które są ofiarami czitów. Gostek czituje, a Ty dostajesz za to bana.

   1. No ale jak ktoś chce jedynkę to przez brak wyboru chyba się opłaca

      1. Zdecydowanie nie warto. Stare D1 mogłeś kupić za grosze, a ten „remaster” jest za absurdalne pieniądze jak za ilość zmian, które oferuje. To dosłownie parę fixów i tyle. Nawet nie ma większych zmian graficznych, więc zdecydowanie się nie opłaca.

         1. Dokładnie. To jest największy cash grab wszech czasów. Przykład jak NIE robić remasterów. O ile wiele remasterów jest robiona byle jak, to ten tutaj jest zwyczajnie kpiną. A są takie, co przynajmniej się starają.

         2. No ok, rozumiem to rozgoryczenie, ale ci jeśli chce zagrać w jedynkę której już nie ma?

         3. No to masz problem. Albo po prostu se nie pograsz (na co nikt się zazwyczaj nie zdecyduje), albo piracisz (za co zostaniesz zlinczowany), albo dokładasz swoją cegiełkę w kupowaniu takich przekrętów utwierdzając, wydawców/developerów, że warto tak tez zrobić w przyszłości. I tak źle i tak nie dobrze

      2. Dla mnie tu chodzi głównie o sam fakt robienia z graczy idiotów. Dosłownie sprzedają TĘ SAMĄ grę, korzystając z darmowych modów i chcą za to absurdalną cenę. Za 5zł okej, jako dodatek. Ale ta gra dosłownie niczym się nie różni. A bez side to side comparison nie widzisz różnicy w teksturkach. Jedyny plus to multi. Ale za naprawdę multi nie dam prawie 100zł. To powinna być darmowa aktualka dla normalnej wersji. Właściwie cała ta gra mogła być aktualizacją. Tak jak Borderlands 1/2/TPS dostało. HD teksturki, naprawę niektórych rzeczy itp. Ale gdy chodzi o kasę, to tak to wygląda.

   2. Oryginał został przywrócony – jest oferowany w tej samej cenie co remaster.

      1. Czyli drożej niż na premierę był? Zabawni są.
         Bo oryginał dało się kupić O WIELE taniej niż remaster.

3. Z opinii wypada średnio. Za to osoby mające starą wersję to kupią taniej niż tu na steam.

   1. Właśnie. Jak to działa? Mam jedynkę na Steam i jak mogę ogarnąć ten rabat na remaster za posiadanie oryginału?

      1. Po prostu masz na stałe przecenioną grę. Jak wejdziesz na stronę gry (steam) to masz zawsze -50% – 74.95zł

      2. Tak jak kolega niżej napisał + ma wyprzedaży Steam pewnie będzie taniej (na ostatniej tak było), bo zniżki się łączyły. Ja dałem 35 zeta i uważam, że w tej cenie warto. Fajnie się wróciło do jedynki bez kombinowania z DSFixami. Główną różnicą jest 30 fpsów, podobno lepsze wsparcie dla klawiatury i myszki (ja grywam na padzie) i w zasadzie tyle, trochę lepsze tekstury, ale niezbyt zauważalnie. Powtarzając – 30 parę złotych warte, więcej – niezbyt.

         No i jedna ważna sprawa – czegokolwiek na DSFixie bym nie zrobił, Blighttown to była masakra wydajnościowa na dobrym sprzęcie. W remasterze wszystko elegancko bangla.

4. Chwała Bogu że jak była okazja to kupiłem kiedyś 1 część za około 15 zł (gdzie już nie pamiętam, bo to lata było, a cena 14.99zł). „Remaster” wg. mnie nie wart tych pieniędzy, może jedynie dla tych co jeszcze nie mają gry w ogóle, chociaż i tak cenowo wygląda śmiesznie bo taniej można chyba ds3 goty kupić w promocji?? (głowy nie dam, ale tak mi się wydaje).

5. Jakby remaster śmigał jak 2, to byłoby warto, a tak, jak ktoś nie ma 1 niech lepiej czeka na przecenę, a w międzyczasie ogrywa inne części.

6. Marudzicie. Dobre, bo polskie 😀

7. Ja tam dorwałem na Steamie podczas wyprzedaży za ~35zł bo pięknie się skumulowały przeceny wyprzedaży z obniżką dla posiadaczy oryginalnej części.
   Jak ktoś ma oryginał pierwszej części i chce Remastera to tylko i wyłącznie czekać na Steam Sale.