the sims 4: cats and dogs

The Sims 4: Psy i Koty - Przegląd ofert przedpremierowych

Nadchodzące rozszerzenie wprowadzi do The Sims 4 kilka nowości. Nie zabraknie tutaj nowej lokacji w postaci nadmorskiego Brindleton Bay, ale główną atrakcją będą tytułowe zwierzęta. W ręce graczy zostanie oddane narzędzie, dzięki któremu  będzie możliwe stworzenie własnego kota lub psa, zmodyfikowanie wyglądu zwierzaka i nadanie mu wyjątkowego charakteru. Do tego dojdzie też możliwość wzbogacania czworonogów o akcesoria i stroje. Oczywiście nie zabraknie tutaj również nawiązywania więzi z pupilami. Ostatnią z nowości jest możliwość zostania weterynarzem i prowadzenia lecznicy weterynaryjnej.

The Sims 4: Psy i Koty zadebiutuje na platformie PC już 10 listopada.

PC – wersja cyfrowa

Najniższą cenę dodatku Psy i Koty do gry The Sims 4 znajdziecie w sklepie Cdkeys.com. Podstawowa cena tutaj to 39,09 AUD (zakup w tej walucie jest korzystniejszy, zmienić ją możecie w prawym górnym rogu strony), co daje około 109,20 zł. Dodatkowo, korzystając z kodu rabatowego z FB sklepu, cena może zostać obniżona o 5%, dzięki czemu zapłacicie 37,13 AUD, czyli 103,70 zł

W Kinguin.net, po użyciu kodu rabatowego LOWCYGIER, zapłacicie 111,14 zł. Do kwoty tej musicie doliczyć jeszcze prowizję za płatność.

Możecie też skorzystać z propozycji Scdkey.com, gdzie dodatek kosztuje 31,38$, a więc około 114,25 zł.

Alternatywą jest zakup rozszerzenia w Konsoleigry.pl, gdzie cena klucza Origin to 121,99 zł

Ciekawie prezentuje się też oferta Muve.pl – cena jest tu wyższa i wynosi 129,99 zł, ale otrzymacie 5% zwrotu wartości zamówienia w złocie oraz kolejne 20 zł zwrotu na kolejne zakupy, jeżeli dokonacie płatności przez Masterpass.

PC – wydanie pudełkowe

Wydanie pudełkowe kupicie najtaniej w elektromarketach Avans.pl, Electro.pl i Mediaexpert.pl. W każdym z nich cena to 118,90 zł, a wysyłka kurierem jest darmowa.

Minimalnie więcej, bo 119 zł zapłacicie w Euro.com.pl, także z darmową dostawą kurierem. W CDP.pl i Merlin.pl cena dodatku to 119,99 zł, a dostawa do kiosków Ruchu jest bezpłatna.

Możecie rozważyć również propozycję Muve.pl129,90 zł z darmową dostawą do kiosku Ruchu i zwrotem 5% wartości zamówienia + 20 zł dodatkowego zwrotu przy płatności Masterpass.

W Muve.pl dostępne jest również pudełkowe wydanie gry z bonusem w postaci podkładki firmy Steelseries QCK. Kosztuje ono 134,90 zł, wysyłka do kiosku Ruchu jest darmowa i również w tym przypadku możecie liczyć na dodatkowe zwroty (5% w złocie, 20 zł przy płatności Masterpass). 

Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "The Sims 4: Psy i Koty – Przegląd ofert przedpremierowych"

  1. Śmieszy mnie trochę, że płeć piękna potrafi kupić czwarty raz prawie to samo. Z drugiej strony sam kupiłem prawie wszystkie części BF aż do Hardline.

    1. Ja kolekcjonuje AC. Mam każde wydane na PC i PS3, PS4, PSP i PSVita, niektóre nawet kupione 2 raz na inną platformę. COD i BF nie lubię bo ludzie kupują to głównie dla multi którego nie cierpię. Gdyby był zgodny z realiami np. walka pozycyjna w okopach w BF1 i odpowiednio walka w bitwach w CODWW2, a obecnie nijak ma się to do rzeczywistości.

    2. Śmieszy mnie, że jakiś random z internetu kupuje wszystkie części BF aż do Hardline.

  2. Na trailerze dwóch panów bierze ślub ? Oczywiście musimy być poprawni politycznie i wszędzie wtrącać homo i LGBT.

      1. Ale nie bylo wtedy to promowane. Jestesmy w wiekszosci i wymagamy zeby dalej tak zostalo. teraz to wyglada ze mniejszosc nazuca swoje poglady ..

        1. No bo wrzucenie do zwiastuna simsów info o gejach to narzucanie poglądów, i doprowadzi to w jakiś sposób do tego że geje staną się większością. Tak.

        2. Może nie większością, bo doprowadziłoby to do zapadnięcia demograficznego, ale na pewno spowoduje nieodwracalne zmiany choćby w psychice dzieci i młodzieży.

        3. Choćby takich, że dzieciaki potraktują związki homo za „normalność”, coś do wypróbowania, etap mody czy jeszcze inaczej wpisujący się w popkulturę. Coś jak w internetowej mądrości. Co się zobaczy, już się nie odzobaczy. Łatwo się laikom dywaguje na tematy etapów rozwojowych człowieka, jeżeli się nie zgłębiło choćby odrobinę zagadnienia. Lepiej przecież odwrócić uwagę podśmieszkami „kiedyś to było lepiej”, odwróceniem kota ogonem albo zrównaniem do narzekań starczych tetryków. Wierzę, że jeżeli trochę się zastanowisz nad zagadnieniem, wyobraźnia podpowie, jak rzeczone zmiany mogą wyglądać.

        4. Czyli typowe pierdy w stylu „myślcie o dzieciach!!11jedenjeden”. No i jakie zmiany niby? Takie jakie miały robić brutalne gry i metal, które to miały zmieniać niewinne dzieciątka w nieczułych psycholi mordujących ludzi na ulicach?

        5. Jeżeli jedyne co masz do powiedzenia to użycie hiperboli, to jaki sens ma taka dyskusja? Na pewno nic konstruktywnego z tego nie wyjdzie.

        6. No jeśli ty też masz zamiar tylko pierdy pisać o tym jak to ktoś po zobaczeniu że homo istnieją sam będzie chciał nim zostać, to faktycznie o niczym konstruktywnym nie ma mowy.

          „Choćby takich, że dzieciaki potraktują związki homo za „normalność””
          No to dobrze, może nie będą innym narzucać kogo wolno dymać, o kogo nie.

        7. Pisałem, że nie chcę w takim, a tym bardziej napastliwym, tonie dyskutować. Ty dalej swoje. Post był skierowany do bstr, jakbyś nie zauważył.

          Mówi się o ubieraniu g!@# w sreberko. Nawet o sreberko się nie postarałeś, usilnie przedstawiasz swoje poglądy w kolorach sraczkowatych. Nie chce mi się zaglądać pod opakowanie. Może gdzieś tam głębiej są jakieś argumenty, ale jak na razie widzę tylko złość, jad i brak ogłady.

        8. „Jestesmy w wiekszosci i wymagamy zeby dalej tak zostalo.”

          Czekaj, to twoim zdaniem istnieje korelacja między wrzucaniem homoseksualnych par do gier/filmów/trailerów, a ilością homoseksualistów w rzeczywistości? Ciekawa opinia, bo mi się wydaje, że związku to jednak żadnego nie ma.

      1. Jakoś rok temu wyszła aktualizacja, o którą była wielka drama, bo umożliwia dostosowanie cech płciowych, np. możesz stworzyć kobietę sikającą na stojąco i mogącą zrobić dziecko, albo faceta mogącego zajść w ciążę. XD

      2. Dopóki nie będzie możliwości wybrania śmigłowca bojowego jako płci to nie kupię gry od twórców nie szanujących mniejszości :V

      1. Niedługo dorobimy się strażników jedynych słusznych wartości w gamingu, mówiących w co mogę grać i jakie trailery oglądać.

        1. Nie no pewnie, lepiej pozwalać na to żeby wypaczali wizję normalnego świata….

        2. Jak dwóch gejów w zwiastunie simsów wypacza wizję świata? No co to znaczy normalnego świata, takiego który tobie pasuje?

        3. może jemu/jej chodzi o małżeństwa z kosmitami.
          W simsach 4 u kosmitów to „samiec” jest w ciąży.

        4. Myślę, q123AS, że chodzi raczej o to, że dawanie szczególnych przypadków jako reprezentację całej klasy zjawisk jest dziwne. Trudno tego nie interpretować jak narzucanie modelu konkurencyjnego, czy wspieranie jakiejś tam wizji świata. Na okładkę książki o piątoklasistach dałbyś dwóch 18-letnich facetów, którzy przekiblowali kilka lat? Poza szczególnymi przypadkami coś takiego jest nietypowe i zmusza do refleksji, skąd taki wybór.

  3. Uf, co za ulga, są mopsiki, można brać. Od razu 12/10.

    Co prawda ostatnie simsy, jakie grałem to 2, więc nie wiem w sumie, jak teraz seria wygląda, ale opcja kompletnej modyfikacji rasy zwierzaka w jaki sposób się chce wygląda fajnie.

      1. No chyba nie bo w dwójce nie było koni a w 3 koty,psy,konie,sarny,jednorozce i małe ptaki

    1. 4 wymiata. Graficznie poprawiona względem 3, a optymalizacja o wiele lepsza. Do tego nowy system tworzenia simsa i nowy system humoru simsa (nie pamiętam, jak to się dokładnie nazywało, ale mniej więcej o to chodzi). Poprawione interakcje, trochę trudniejsze, ale też lepsze. No i można więcej, chociaż w grze od początku ogólnie jest mniej wszystkiego (sprzętu, ubrań itp.).

      Dobra, wracam do bycia facetem.

      1. IMO Trójka nadal lepsza. Bo otwarty świat. Niestety przy dużej ilości dodatków gra cierpi na długie czasy ładowania i zapisywania gry, lubi się czasem wykrzaczyć, ale jest najpełniejszym doświadczeniem, bo wyszło już wszystko co miało wyjść i mozna dostosować dodatki do swoich potrzeb.

        1. Przy instalacji na SSD (70-100GB nam weźmie niestety przy wszystkich pakietach) problemy długiego ładowania ustępują, gra ładuje się max 2 minuty często nawet szybciej.

      2. 4 wymiata? Naprawdę zastanawiam się jak komukolwiek może podobać się tak wybrakowana gra. Chcesz przejść na parcele obok? Ładowanie! Praktycznie brak contentu, dodatki dodają ułamek tego co dawały te z 3 a są o wiele droższe. Gra nastawiona na wyciąganie kasy od dzieciaków bo najwierniejsi fani zostali przy dobrej 2 i 3. Tę grę można opisać krótkim zdaniem. Welcome to 2004!

    2. Kiedy zauważyłem ten banner to pomyślałem o użytkowniku bolesna prawda 😀

    3. 4 to straszny syf, podoba się chyba tylko dzieciakom, które pierwszy raz zetknęły się serią przy okazji tej odsłony.

      1. Ja osobiście grałem we wszystkie części z wszystkimi dodatkami i uważam że 2 to syf a dla mnie kolejność jest następująca 4,3,1,2

      2. Ja tam lubię najbardziej 2 i 3. Jedynkę traktuje z nostalgią a 4 wcale mi się nie podoba bo simy wyglądają jak z plastiku i nawet nude path mnie nie zachęca do gry.

  4. Gdzie te czasy, kiedy można było za 5 dych kupić trójpak dodatków, które przy okazji wnosiły wiele do rozgrywki.

      1. W 2008 nawet do 2 można było za około 100zł kupić 3 dodatki w pakiecie w empiku.

  5. A tak z ciekawości zobaczyłem ile jest dodatków, średnich dodatków oraz małych dodatków… fortuna.

    1. Weź mi nic nie mów :/
      Kupuje dziewczynie każdy dodatek (zestawy) na premierę, masakra. No ale co zrobisz lubi w to grać to niech ma trochę przyjemności. Raz na pół roku czy na rok nie zbiednieje o te 100-150 😛

      1. ja kupuje córce i chrześnicy. Przy czym zwykle czekam ze 3-4 tygodnie do promocji, to chociaż wychodzi 80zl zamiast 120zł.
        Pewnie na początku grudnia lub pod koniec listopada Psy I Koty też sie uda za tyle kupić.

    1. Jak simsoziom nie będzie się golić to jest to niemalże gwarantowane.

  6. Sądze iż wiekszość kupujących tą grę to faceci. Chcą pobawić się laleczkami, których im nie kupowano w dziecińswtwie 😛

    1. Sadze, ze masz 14 lat i piszesz co Ci slina na jezyk przyniesie….. ale moja córka dobrze sie bawi przy tej grze.

      1. Sądzę, że masz kompleks małej dziewczynki i kupiłeś simsy niby dla córki, a jak nikt nie widzi to zakładasz na głowę opaskę z różowymi czułkami z czarodziejek z księżyca i zacierając grube stare rączki, zasiadasz do gry w simsy.

    2. Ja nadal sobie od czasu do czasu 2 lub 3 odpalę bo mam ze wszystkimi dodatkami. Dobrze odpręża w przeciwieństwie do promowanych gier multi które powodują tylko frustrację.

  7. Protip dla zainteresowanych podkładką.
    Na arts cows z kodem możecie zamówić podkładkę z własną grafiką za niecałego dolana. Jest trochę mniejsza od QCK mini. Jakościowo podobna.

  8. Nigdy do końca nie rozumiałem fenomenu SIM-sów. Urządzanie mieszkania jest spoko, ale tak w ogóle ni to zabawa, ni to pożytku w życiu nie przynosi… Trochę jak robić makiety w Minecrafcie, zamiast się zająć designem 3D i mieć z tego pożytek 🙂

    1. Tak można ze wszystkim:
      – FIFA? Wziąłbyś piłkę i pobiegał na boisku.
      – Shootery? Strzelnica albo wypady na ASG.
      – Survivale? Wziąłbyś namiot i pojechał do lasu.
      – Wyścigi? Można pojechać na tor wyścigowy w mieście i podszkolić własne umiejętności.
      – Strategie? Zostań generałem i będziesz miał na żywo.

      Gry mają być zabawą, remedium na stres a nie pracą.