
Life is Strange: Before the Storm - Przegląd ofert przedpremierowych
Już za kilka dni doczekamy się premiery Life is Strange: Before the Storm, czyli epizodycznego prequela Life is Strange, przygodówki z 2015 roku, która została świetnie przyjęta przez graczy oraz krytyków. Fabuła skupi się na postaci Chloe Price, a gracze dowiedzą się m.in. czegoś więcej na temat tego, co łączyło dziewczynę z Rachel Amber. Za produkcję tym razem nie będzie odpowiadała ekipa z DontNod Entertainment i jej przygotowaniem zajmie się inne studio – Deck Nine Games. W Before the Storm zabraknie mechaniki cofania czasu, ale deweloperzy przygotowali alternatywę w postaci „Pyskówki” – główna bohaterka będzie mogła prowokować rozmówców do konkretnego rozwoju sytuacji.
Pierwszy epizod Life is Strange: Before the Storm trafi do graczy już 31 sierpnia i będzie dostępne w formie cyfrowej na PC, PlayStation 4 i Xboksie One. Gra zostanie podzielona na cztery odcinki, jednak ostatni będzie dostępny jedynie w droższej edycji Deluxe.
Pamiętajcie, że poniższy przegląd zawiera oferty sprzedaży kompletnego sezonu, jednak 31 sierpnia dostępny będzie jedynie pierwszy epizod.
PC – Steam
Grę najtaniej kupicie w Greenmangaming.com. Z kodem rabatowym E3OFFER zapłacicie zaledwie 9,44 GBP, a więc około 44,30 zł.
Możecie również skorzystać z propozycji Instant-gaming.com – 13,99 euro, a więc około 60 zł.
W Hrkgame.com za grę przyjdzie Wam zapłacić 61,64 zł, ale do zamówienia otrzymacie gratis w postaci klucza Steam na jedną losową grę.
PC – Steam – Deluxe Edition
Edycja Deluxe zawiera dostęp do czwartego epizodu, którego zabraknie w podstawowym wydaniu Life is Strange: Before the Storm.
Najniższą cenę ponownie znajdziecie w Greenmangaming.com. Używając kodu rabatowego E3OFFER zapłacicie 13,49 GBP – około 62,50 zł.
PlayStation 4
Podstawowe wydanie kupicie w PlayStation Store za 71 zł. Zakup w przedsprzedaży upoważni Was również do otrzymania dwóch cyfrowych bonusów: klasycznego stroju Chloe Price z pierwszej części gry oraz dynamicznego motywu na konsolę.
PlayStation 4 – Deluxe Edition
Grę. wraz z dodatkowym epizodem, możecie nabyć w PlayStation Store za 104 zł. Oczywiście, również w tym przypadku otrzymacie dwa wspomniane powyżej bonusy.
Xbox One
Zwykłą edycję kupicie za 70,99 zł w Xbox Game Store. W przypadku użytkowników tej konsoli otrzymacie jeden bonus – klasyczny stroj Chloe.
Xbox One – Deluxe Edition
Za wydanie Deluxe będziecie musieli zapłacić w Xbox Game Store nieco mniej niż za wersję na PlayStation 4 – 102,99 zł. Do pre-ordera otrzymacie też dodatkowy, klasyczny strój dla bohaterki.
Oby dodawanie jednego epizodu w DLC czy super extra deluxe edycji nie stało się standardem. To naprawdę niepokojąca praktyka.
Wystarczy zagłosować portfelem, i nie kupować 🙂 .
Ja na pewno zagłosuje swoim portfelem, ale i tak zagram 😉 Ja rozumiem jakieś dodatkowe przygody w DLC, ale żeby normalna, pełna gra była wybrakowana? To już dla mnie przesada.
Piszesz że normalna gra jest wybrakowana, a czy ktokolwiek z piszących tutaj sprawdził co zawiera zwykła edycja a edycja deluxe? Po pierwsze, zagramy postacią Chloe Price. Po drugie historia Chloe skończy się na 3 epizodzie ( TAK GRA MA 3 EPIZODY). A co do 4 epizodu (jest to DLC) macie tu fragment co zawiera: „Bonus Episode: ‘Farewell’ – play one last time as a young Max Caulfield in a special bonus episode”.
No właśnie o tym mowa, przygotować epizod na premierę i sprzedawać go poza główną grą.
Ot zasada kija i marchewki. W tym przypadku kija, którym po tyłku dostaje rozsądny gracz który nie chce kupować kota w worku. A czy chce się być w ten sposób traktowanym niech już każdy konsument zadecyduje samemu 🙂 .
Piractwa to ja nie popieram, jeśli to masz na myśli w pierwszym zdaniu. Co do reszty pełna zgoda.
Żeby to jeszcze było takie proste… Ja nie kupię, Ty nie kupisz, on nie kupi, ale kilkaset tysięcy innych kupi i producent dzięki temu widzi, że taka praktyka jest w porządku i robi tak dalej. Niestety, gawiedzi nie przekrzyczysz, wystarczy spojrzeć na totalnie zawyżone ceny i kiepską zawartość wielu DLC do różnych gier. Wydaje się wręcz jakby gracze lubili być dymani.
Wiem oczywiście, że lepsze to niż nic i jak więcej osób zadecyduje portfelem, to może to odnieść jakieś skutki, ale… musiałem wyrazić swoje zniesmaczenie tym jak wygląda obecnie rynek. 😉
Popisuję się pod tym obiema „ręcyma” 😉 . Co do kwestii co można zrobić, to cytując pewnego mema „no co zrobisz? nic nie zrobisz”. Na pocieszenie dodam tylko, że wbrew pozorom wyraźnie coś się zaczyna zmieniać na lepsze. i coraz więcej wydawców rezygnuje z tej paskudnej praktyki. Choćby nowe mapki do multi powoli stają się standardem, bo wydawcy w końcu zauważyli, że to tylko dzieli społeczność graczy itd. W kwestii tych paskudnych preorder dlc też trochę się zmienia, choć niestety znacznie wolniej i mniej, ale choćby nasz rodzimy CDPR zwrócił uwagę na to przy promocji własnej gry obiecując wszystkim pełne doświadczenie bez względu na to kiedy, i gdzie zdecydują się na zakup, a że gra sprzedała się świetnie to kto wie czy i niektórzy wydawcy dzięki temu nie pójdą po rozum do głowy. Oby. 🙂
Szkoda, że nie ma wydania pudełkowego PC,bo bym brał :/
Pudełko pewnie pojawi się jakiś po premierze ostatniego epizodu, tak jak to było w przypadku pierwszego LiSa.
Byłbym zapomniał 😀
https://uploads.disquscdn.com/images/237ec00aab2611d45c966fce627441d4ae86d91b10ac6413693f94f81c9c2910.jpg
Dokładnie tak 😀 . Płacąc za „pełną” wersję dostajesz okrojoną. Sam zadecyduj czy warto wspierać takich twórców.
Twórców tak, może nie wydawców.
EDIT: Widzę że inne studio to robi ? To może twórcy też.
Po części racja po części nie. Z jednej strony to niby faktycznie wydawca decyduje o wycinaniu fragmentów na DLC itd. ale z drugiej strony jakoś są jakoś twórcy którzy potrafią swoje w tej kwestii wywalczyć, i na takie działania wydawcy nie pozwalają. A jak całe studio się „sprzedało”(a co za tym idzie nie ma już w żadnej kwestii nic do powiedzenia), i nie zostawiło sobie nawet pakietu kontrolnego, no to w sumie czyja to wina? Raczej nie wydawcy 😀 .
Zanim cokolwiek zaczniesz komentować, naucz się czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie jest napisane, że historia skończy się na 3 epizodzie a 4 epizod jest DLC.
A nie no to jak tak wydawcy powiedzieli to na pewno mają rację, już biegnę kupować. Nawet mnie nie rozśmieszaj, wciskają kit jak leci, i ludzie się na to łapią. Wydawca będzie mi mówił co jest dla mnie istotne a co nie, i wciskał androny, że to nie jest integralna część gry, no ludzie… W grze w której przede wszystkim liczy się fabuła, i historia wycinają istotny jej fragment(tym bardziej, że mają być tylko 4 epizody, więc pewnie gra znacznie krótsza od jedynki). Ot po prostu wydawca kara za rozsądek, dając wybrakowaną grę tym którzy zdecydowali się kupić po premierze, poczekać na recenzję itp. a nie brać kota w worku w postaci w preordera. I to mydlenie oczu o rzekomej „dodatkowej”(lol, chyba wyciętej a nie dodatkowej) zawartości, bynajmniej mnie nie przekona. Tyle z mojej strony.
Historia Before the storm składa się z TRZECH odcinków i ma skupiać się na relacji Chloe -Rachel. Odcinek Bonusowy ma być powrotem do Max i zapewne dzieje się w zupełnie innym przedziale czasowym (przynajmniej tak sugeruje zdjęcie promocyjne tegoż DLC). Możesz kupić, nie musisz kupić.
Daj spokój, na tej samej zasadzie twórcy NFS’a mogą powiedzieć, że podstawka składa się z 3 torów i 2 samochodów, a pozostałe 30(dostępne oczywiście już na premierę) to jest zawartość dodatkowa 😀 . Chcesz to sobie wierz w taki BS, ale mi takiej ściemy ani Ty, ani tym bardziej wydawca nie wciśniesz.
Kilka osób pewnie kupi tą grę w języku obcym reszta wątpie to nie fps by pykać i nie rozumieć nic. Czekam aż angolom będą wpychać chińskie filmy i będą im kazać uczyć się języka !
Caly świat posługuje sie angielskim. Nie znac go w obecnych czasach to prawie jak niepełnosprawność
Nie rozumieć nic? Człowieku, większość graczy uczy lub uczyło się języka angielskiego od wielu lat. W pierwszym LiS język angielski był naprawdę niezbyt skomplikowany. Sam żadnym ekspertem nie jestem, ale granie w gry po angielsku nie jest dla mnie wielkim wyczynem. Większość nie ma problemu ze zrozumieniem angielskiego.
I zgadzam się z tym, że nie znanie tego języka przynajmniej jego podstaw to jest w dzisiejszych czasach pewna niepełnosprawność.
W sumie to nikt Ci nie każe się uczyć angielskiego. Grać też nikt nie każe. To jest sytuacja taka, że albo tak bardzo chcesz zagrać, że się uczysz języka i grasz, albo Ci aż tak nie zależy i nie grasz.
Rozumiem oburzenie, bo też lubię spolonizowane gry i zawsze przyjemniej usłyszeć własny język i w pełni rozumieć wszystko niż w razie czego kopać w środku rozgrywki w słowniku, ale jednak nie wymagam aby każda gra była po polsku. I tak mamy pod tym względem całkiem nieźle w tych czasach. Nawet GTA V było spolszczone, a to już swoisty kamień milowy.
Zawsze można pobrać nieoficjalne spolszczenie do gry.
Tylko 4 epizody? Słabo.
Nie 4 epizody tylko 3, autor newsa zrobił błąd pisząc, że został podzielony na cztery odcinki. https://uploads.disquscdn.com/images/a9ebc2344ce201b1cb3509df249fd46e9533bd5afe08b9078a6c051953602c5d.png
Główna gra posiada 3 epizody: historia Chloe Price i Rachel Amber oraz nowy dodatkowy epizod (nowa historia – gramy ponownie Max Caulfield).
Poczekam na pudełkową wersję (o ile oczywiście będzie) wtedy pewnie też już wszystkie epizody będą spolszczene gdy ona wyjdzie
Uwielbiam Chloe, Max i całą fabułę gry. Jest niesamowita i nie mogę się doczekać, aby poznać ten świat bardziej
Gdybym był fanem, to z dużą rezerwą podszedł bym do tej gry, w końcu robi ją zupełnie inne studio. Z mojego punktu widzenia wygląda to jak dojenie marki.
Ludzi i tak nie przekonasz, oni już wsiedli do hype train, i choćby nawet sami twórcy wprost powiedzieli „nasza gra to g***o, nie kupujcie” to by zamówili 😉 .
Co to za nowa moda? Krojenie gry na epizody? Kiedyś EA (i potem nie tylko oni) wycinali niektóre fragmenty gry, żeby potem sprzedawać je jako płatne DLC, teraz kroi się taki taki growy tort na wielkie kawały i sprzedaje oddzielnie. No to już przesada. Pazerność ludzka nie zna granic! Mam nadzieję, że pazerni wydawcy odpowiednio się dorobią, a wóda, koks i dz*wki wyjdą im bokiem.
Square Enix in a nutshell.
Po zakupie zwykłej edycji, zakończysz historie Chloe Price do końca.
Ja polecam obejrzeć na tubie, takie samo doświadczenie :v
No i co Ci nie pasuje w mojej wypowiedzi? Dokładnie tak jest. Naiwniak który kupi kota w worku, dostanie pełną wersję, a ten kto kupi po premierze okrojoną właśnie z tego epizodu, czego tu nie rozumiesz? W myśl tej zasady twórcy dowolnej samochodówki mogą wyciąć 30% samochodów z gry, i dodać je jako „preorder dlc”, i takie same banialuki wciskać, że to nie integralna część gry. No wybacz ale mnie taka ściema bynajmniej nie przekonuje, i z tego co widzę nie tylko mnie. Ot zwykłe karanie za rozsądek, ale o tym już pisałem wcześniej.
Rozumiem twoje oburzenie, ale czegoś nie zrozumiałeś. Ten dodatkowy epizod nie jest w preorder dlc, możesz spokojnie poczekać na recenzje, kupić pół roku po premierze i nadal będziesz go miał. W preorderze dostajesz dodatkową koszulkę w grze dla głównej bohaterki xD
A Ty chyba nie rozumiesz, że to tak czy siak jest bezczelnie wycięty fragment gry, bez względu czy w celu sprzedania go osobno czy naciągnięcia naiwniaków na preorder 🙂 .