Edycja Kolekcjonerska World of Warcraft: Battle for Azeroth za 414,90 zł w Muve

World of Warcraft: Battle for Azeroth – Edycja Kolekcjonerska – 414,90 zł

Darmowa wysyłka do kiosków Ruchu. Produkt zawiera klucz do gry World of Warcraft – Battle for Azeroth, ale nie zawiera abonamentu.

Dzięki za cynk, Ragus1!

Sklepy:
O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Edycja Kolekcjonerska World of Warcraft: Battle for Azeroth za 414,90 zł w Muve"

  1. Cóż ostatnio temat kolekcjonerek na topie, a ta ponad 400 zł więc idę po popcorn i czekam na rozwój sytuacji…

  2. Od czasów „The Burning Crusade” aż do „Legionu”, kolekcjonerki WoWa w Polsce kosztowały 279-300 zł… co się odwaliło że ta kosztuje ponad 400 zł, a ma mniej zawartości niż poprzednie? :/ Mam nadzieję że do premiery ta pre-orderowa cena trochę spadnie…

    1. Cena jest taka sama, jak na zachodzie. Po prostu ceny gier PC w naszym kraju idą powoli w górę (dotyczy to w zasadzie całego rynku). [TD]

      1. Chętnie dowiemy się od źródła kto jest odpowiedzialny za te podwyżki 🙂

        1. Nie ma jednego odpowiedzialnego, odpowiedzialny jest rynek. Jednym z czynników jest… rozwój naszego rodzimego rynku właśnie. Kiedyś traktowani byliśmy jak kraj drugiej kategorii, mało kto wierzył w sprzedaż większej liczby sztuk, więc zachodni wydawcy mogli śmiało schodzić z ceny, licząc, że sprzeda się u nas choćby jakaś symboliczna liczba sztuk. Teraz z kolei, gdy rynek się powiększył, coraz mniej firm widzi sens w oferowaniu tak niskich cen. [TD]

        2. Dzięki za odpowiedź. Moim zdaniem te podwyżki są zbyt częste i zbyt gwałtowne biorąc pod uwagę okres czasu w jakim następują, ale to już decydenci stwierdzą czy było warto po porównaniu tabelek w Excelu.

        3. Zauważ jednak, że podwyżki cen w naszym kraju to efekt kuli śnieżnej. Najpierw były ceny ok. 180 zł – gracze zaakceptowali. Potem barierę 200 zł przebiła Cywilizacja 6. Również okazało się to dobrym posunięciem. Teraz z kolei inni wydawcy idą w te ślady – widać eksperyment się udał, więc powoli nie ma sensu oferować w naszym kraju cen istotnie niższych od reszty Europy. Niemniej, najlepiej, by wypowiedzieli się sami wydawcy, z mojej strony to jedynie analiza tego, co dzieje się na rynku. [TD]

      2. Cóż, rozumiem. Trzeba krzyczeć na samego Blizzarda i jego politykę cenową. 😀

        A co sprawia że taką kolekcjonerkę poprzedniego dodatku do WoW’a (czyli Legionu) kupiłem za 289,99 zł w krakowskim Saturnie w dniu premiery, podczas gdy to u was kosztowała (z tego co pamiętam) jakieś 330 złotych? Po prostu tak duża sieciówka jak Saturn może sobie pozwolić na niższe ceny, poprzez, nie wiem, sprowadzenie ich sobie większej ilości? 😛 Pytam z czystej ciekawości, nie mam na celu żadnej krytyki Muve.

        1. Jest dokładnie tak jak piszesz – większy sklep, większe możliwości negocjacyjne i lepsze ceny hurtowe.

        2. Mówiąc wprost: nie wiem, co było przyczyną takiej różnicy cenowej. Powód niewiedzy? Minął od tego momentu kawał czasu, ni w ząb nie pamiętam. Zazwyczaj nawet, jeżeli różnice są, to są raczej minimalne, rzędu kilku % (czasem w jedną, czasem w drugą stronę). Możliwe, że komuś udało się kupić towar w bardzo okazyjnej cenie, trudno powiedzieć. [TD]

  3. Ta kolekcjonerka ma tak beznadziejną zawartość, że nawet nie zamierzam jej bronić. Bli$$ard.

  4. Ktoś odpowiada za podwyżki gier w Polsce ceny poszło za mocno do góry a powinny spaść skoro rynek się nasycił;p

    1. Wszystkie ceny rosną. Jak nie zauważyłeś to znaczy, że nie wychodzisz z domu. Do góry idzie wszystko. Nic nie jest tańsze – i jedynym powodem nie jest rozdawnictwo rządu (to tylko jeden z powodów).

  5. Pierwsza kolekcjonerka WoW (nie mam tylko vanilli) ktorej niestety nie kupie. Mocno obcieta zawartosc w stosunku do poprzednich tj. brak podkladki pod mysz, brak artbooka (to niby cos polaczone z komixem niech sobie daruja). brak OST na plycie CD i brak BlueRay’a z Behind The Scenes a cena duzo wyzsza niz poprzednich.
    Chyba cos sie Blizzardowi pomylilo?!?! Zawsze byla swietna zawartosc i jakosc, a juz kolekocjenerka Legionu miala mniejsze pudlo i gorszej jakosci…
    Smuteczek 🙁

    PS. Cene kolekcjonerki podwyzszyl Blizzard, wszedzie tyle kosztuje.

    EDYTA: literowka

    1. Kolekcjonerka Legionu ma przecież tą samą zawartość, co WoD i MoP, pudło jest tej samej wielkości. Cataclysm mial dodatkowe karty, a starszych kolekcjonerek nie wymieniam, bo one mialy jeszcze więcej zawartości.

  6. Spokojnie, kilka miesięcy po premierze cena spadnie do okolic 100 jak zawsze z ich kolekcjonerkami.

    1. Niekoniecznie. Owszem, było tak z kolekcjonerkami których naprodukowali niesamowite ilości na Europę i zapychały one magazyny (np. „Mists of Pandaria” w 2012 czy też „Diablo 3: Reaper of Souls” w 2014), ale w żadnym wypadku nie tyczy się to każdej ich gry/dodatku. Kolekcjonerki Burning Crusade, WoTLK, Cataclysmu, Legionu (czyli ostatniego dodatku), podstawki Diablo 3 czy też StarCrafta II: Wings of Liberty nigdy nie były w promocji, tylko po prostu się wyprzedały. Spora ilość z nich zniknęła z półek bardzo szybko po premierze, stając się dostępne tylko w ostro zawyżonych cenach na Allegro. Nie wiadomo jak będzie w tym przypadku, ale z uwagi na dosyć wyraźnie podniesioną cenę detaliczną – spodziewam się dosyć niskich nakładów.

      No i same „okolice 100” za EK w przypadku dodatku do WoWa, który w edycji podstawowej utrzyma cenę ~~130 przez co najmniej rok-półtora… jest, hm dosyć wątpliwe. 😛

    2. Wszystko zależy od jakości dodatku, ceny spadną tylko jeśli będzie słaby, ja do dziś żałuję, że nie kupiłem sobie kolekcjonerki Diablo 3 tylko wersję zwykłą, obecnie jest to wydatek rzędu minimum 1200zł mimo, że jakość gry mocno dzieli fanów serii Diablo

  7. No cóż…mam wszystkie kolekjconerki od Vanilli (niektóre od nowości, niektóre z czasem dorwałem uzywane) ale tu kogos niestety powaliło. Nie kupuje argumentu ze wszedzie drozeje, nie dosc ze i tak abonament podrozal juz z dobry rok temu to teraz dobre 115zl drozej za biedniejsza kolekcjonerke? sorry Blizzard ale tu sie saldo konczy. Co dalej kolekcjonerki za 500zl? a moze od razu 1k

    1. Wiesz, jak na to spojrzeć z drugiej strony, to jednak i tak kolekcjonerki od Blizzarda były tanie jak barszcz w porównaniu do cen innych kolekcjonerek na rynku (i ich zawartości). Np. takie wspomniane tu Diablo 3 miało kolektorkę za 350 zł, podczas gdy za podobne wydanie innych gier z podobną zawartością musiałbyś dać luzem 500-600 zł. Po prostu Blizzard powoli dobija z cenami do standardu rynkowego (nie to żebym bronił takiego ruchu, po prostu ustalmy fakty). [TD]

    2. Czesc, ja tez mam sporo kolekcjonerek WoWa (wszystkie oprocz vanilli) i niestety to bedzie pierwsza ktorej nie kupie. Nie ze wzgledu na cene tylko ze wzgledu na uboga zawartosc 🙁 Smuteczek.

      1. Faktycznie, zawartość jakoś mocno nie powala. Inna sprawa, że gdybym posiadał wszystkie kolekcjonerki z tej serii, szkoda by mi było dopuszczać tę jedną. [TD]