
Captain Toad's Treasure Tracker na Nintendo Switch za ok. 151 zł w ShopTo
Captain Toad’s Treasure Tracker – 31,85 GBP (151,47 zł)
Wysyłka do Polski (bez śledzenia przesyłki) jest darmowa.
Premiera gry: 12 sierpnia 2018
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Data premiery to 13 lipca.
Czytałem na reddicie, że gra jest wyceniona na 40$. Przykładowo Donkey Kong to 60$ więc myślę, że cena ok 160 zł w normalnej sprzedaży (bez promocji) za Captain Toad jest jak najbardziej realna.
Posiadam grę na Wii U, dałem jakieś 160zł za nówkę w bundlu z figurką Amiibo i przyznam, że gra imo tych 100zł (w odliczeniu figurki) nie jest do końca warta. To świetny tytuł, ale tylko na parę rundek/światów, w końcu i sama gra wywodzi się z minigierki z Super Mario 3D World. Zwyczajowa cena w okolicach 80zł byłaby do przyjęcia, w przypadku portu na Switcha, dawać tyle za ten odgrzewany kotlet… zastanowiłbym się i prędzej kupił lizaną sztukę za połowe tej ceny, albo nawet mniej.
Nie zrozumcie mnie źle, fajnie, że Nintendo przywraca naprawde fajne tytuły z Wii U na Switcha i daje im drugą młodość, ale z niektórymi tytułami i ich cenami (takim jak np. wyżej) trochę przesadzają. LoZ: BotW ok, Mario Kart 8 także spoko, ale mogli by trochę bardziej się wysilić i wiecej czasu włożyc w nowe gry, bo póki co bilbioteka Switcha to w ponad 60% odgrzewane kotlety Nintendo albo innych marek.
Trzeba Ci przyznać rację co do cen poszczególnych produkcji od Nintendo ale jednocześnie nie mogę zgodzić się co do samej biblioteki. Zwróć proszę uwagę, ze w polsce wii u nie było jakoś wielce popularne więc takie remastery są dla wielu (w tym mnie) pierwszym kontaktem z daną produkcją. Zresztą nawet pomijając to wróć pamięcią ile exow w pierwszym roku istnienia miało playstation 4 albo xbox on. Pamiętajmy ze to dopiero rok a już otrzymaliśmy zelde, mario i kroliki, snipperclips, wspaniale xenoblade 2 czy tez mario odyssey tak wiec nie jest wcale tak źle.
Patrząc przez pryzmat polskich graczy może rzeczywiście wielu ominęło naprawde świetne tytuły, z rynkiem globalnym nie było już do końca tak samo, ale trzeba przyznać, że Wii U słabo się sprzedało i mało konsoli trafiło do graczy. Ja np. dopiero teraz mógłbym rozważać kupno Switcha, kiedy wyszedł Mario Oddysey, Mario x Rabbids, Splatoon 2. Reszta tytułów już dawno ograna na innych sprzętach.
Z PlayStation 4 czy Xbox One nie przypominam sobie żeby wyszło aż tak sporo odgrzewanych kotlety, szczególnie w ciągu roku od premiery, z poprzedniej generacji. W przypadku Switcha mamy do czynienia z tym, że większość dotychczasowej bilbioteki to odgrzewane (nadal dobre) kotlety z WiiU, innych konsol, a także z PCtów i to często jakieś archaiczne tytuły, które najczęsciej trafiły do eshopu.
Byc moze sie nudziles bo gra jestnraczej dla dzieci?
Moj 5letni syn sie doskonale przy niej bawil na WiiU
Czy ja wiem… Kupiłem Wii U z pełną świadomością jego bilbioteki, do tej pory pogrywam w Super Mario 3D World, Yoshi Woolly World, Pikmin 3, Nintendoland, a te gry można sklasifikować jako gry dla dzieciaków i nadal dobrze się przy nich bawie, a tym bardziej nie nudze :). Po prostu Captain Toad to bardziej rozbudowana minigierka z 3D World, a cena jest taka jak za same 3D World które contentu ma 100 razy więcej.