Gry, w których macie 100% osiągnięć

Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 262
Rejestracja: 15 mar 2017, o 17:46
Podziękował: 184 razy
Podziękowania: 307 razy

[#14] Zenge

Wzięło mnie parę dni temu na ukończenie jeszcze jednego tytułu w tym roku. Wymagania były trzy:
- miała być krótka, najlepiej do pełnego* ukończenia w godzinę lub dwie,
- miała nie mieć żadnej fabularnej kontynuacji,
- miała nie mieć pierdyliarda aczików, coby nie zaśmiecać sobie profilu na Steamie gównoaczikami (wiem, w tym momencie naraziłem się co najmniej kilku osobom postującym w tym wątku).

Mocno pomogło mi HowLongToBeat, jako że po zalogowaniu się profilem Steam mogłem posortować sobie wszystkie posiadane tytuły według czasu, jaki zajmuje ich ukończenie. Po sprawdzeniu kilkunastu tytułów pod kątem powyższych warunków padło na Zenge. Gra do ukończenia w 2 godziny, brak fabularnej kontynuacji i jeden aczik, idealnie.

Mamy tu do czynienia z wariacją na temat puzzli - na każdej z plansz znajduje się kilka elementów, które trzeba umieścić w odpowiednich miejscach, a które poruszają się po swego rodzaju szynach. Na początku jest prosto, trzeba pamiętać jedynie o odpowiedniej kolejności (elementy mogą się blokować), ale później, gdy w grę wchodzą różnego rodzaju modyfikatory, jak lustrzane odbicie klocków, ich obracanie, teleportacja czy poruszanie się jedynie po wyznaczonych liniach, robi się już trudniej, choć nigdy nie irytująco. Poziom trudności jest w zasadzie dość nierówny, bywa tak, że po stosunkowo skomplikowanej łamigłówce trafia się banalna plansza tylko dlatego, że wprowadza nową mechanikę i trzeba ją wyłożyć jak krowie na rowie.

Po przejściu każdego z poziomów naszym oczom ukazuje się obrazek opowiadający... coś. Kto grał w Monument Valley, ten będzie wiedział, o co chodzi. Z kolejnych obrazków można złożyć jakąś historię (czy może raczej historyjkę), natomiast pozostawiają one spore pole do interpretacji. Kim jest ta nowa postać, która zaczęła się pojawiać od kilku obrazków? Dlaczego na kilkanaście obrazków zniknęła, a później znowu powróciła? Czym są te przewijające się przez kolejne obrazy symbole? W ogóle pod względem klimatu i atmosfery są to bardzo podobne, bliźniacze wręcz tytuły. Główna postać przypominająca pionek do gry planszowej? Jest. Minimalistyczny design i historia opowiadana przy pomocy niewiele mówiących obrazków? Są. Oniryczny i relaksujący soundtrack, który wpada w ucho już od pierwszych minut? Również jest.

Ech, minimalistyczna gierka logiczna na dwie godziny, a ja jak zwykle rozpisałem się, jakbym co najmniej kończył klasyka sprzed lat :D Dodam więc jeszcze tylko, że tytuł polecam zarówno osobom, którym podobało się Monument Valley, jak i po prostu tym, którzy chcą się zrelaksować i być może odpalić 2-3 plansze w przerwach pomiędzy innymi tytułami.

Aha, w tym miejscu miał się pojawić inny tytuł, którego ogrywam od parunastu tygodni i w którym zatrzymałem się gdzieś w 4/5 gry. Powód jest, myślę, dość interesujący, powiem tylko tyle, że chodzi o pewną mechanikę w grze oraz że nikomu w tym wątku nawet przez myśl nie przeszłoby zrobienie tego, na co ja się zdecydowałem (zakładając, że o owej mechanice w ogóle by wiedzieli) :D No ale o tym gdzieś za miesiąc, jak na spokojnie dokończę rozgrywkę. Stay tuned 8-)

Obrazek

* - nie chodziło o 100% achievementów na Steamie, lecz o to, żebym mógł poznać całość rozgrywki podczas przejścia. Są tytuły, których przejście zajmuje właśnie godzinę-dwie, ale za to zawierają kilka różnych ścieżek, więc tak naprawdę na ich kompletne przejście trzeba by było poświęcić ze 2-3 razy tyle czasu.
Ci użytkownicy podziękowali Haazheel za ten post (w sumie 5):
QuoyqueEjdrien.bikkittaTakeloteldawido159
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 39
Rejestracja: 7 sty 2020, o 14:00
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 21 razy
Podziękowania: 56 razy

Kolejne 10 gier na koniec roku, w tym pierwsza gra na Epic-u.
2024.png
2024.png (936.36 KiB) Przejrzano 4907 razy
Ci użytkownicy podziękowali Robert202 za ten post (w sumie 6):
Ejdrien.bikkittaQuoyqueTakelotLeniwyJohneldawido159
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 471
Rejestracja: 11 kwie 2013, o 17:28
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 323 razy
Podziękowania: 338 razy
Kontakt:

Drugie przejście, tym razem na Steamie.
it-takes-two.png
it-takes-two.png (61.87 KiB) Przejrzano 4714 razy
Ci użytkownicy podziękowali Takelot za ten post (w sumie 6):
QuoyquebikkittaLeniwyJohnEjdrien.alesoriuseldawido159
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 57
Rejestracja: 5 gru 2013, o 13:03
Płeć: Kobieta
Podziękował: 715 razy
Podziękowania: 132 razy
Kontakt:

Cyberpunk 2077 - o dziwo nie wykręciłam ponad 200h, a zazwyczaj robię wszystko dwa razy wolnej od innych :D
cyber.jpg
cyber.jpg (59.76 KiB) Przejrzano 4688 razy

Forager - świetna gra
forager.jpg
forager.jpg (53.73 KiB) Przejrzano 4688 razy


Fresh Start - kolejny symulator myjki
fresh start.jpg
fresh start.jpg (67.65 KiB) Przejrzano 4688 razy

Glass Masquerade 2:Illusions - pierwsza część była lepsza
glass.jpg
glass.jpg (52.34 KiB) Przejrzano 4688 razy

IT Startup: Tech Fodder - karcianka o IT, Steam analizuje grę, więc na razie nie pokazuje się na profilu jako 100%
it.jpg
it.jpg (52.1 KiB) Przejrzano 4688 razy

Włóczykij: Melodia Doliny Muminków - dla mnie jako fanki Muminków super, ale krótka (pomimo dwukrotnego przejścia) :D
muminki.jpg
muminki.jpg (51.51 KiB) Przejrzano 4688 razy

Crime Scene Cleaner - tu również dwa przejścia, ale było warto
crime.jpg
crime.jpg (49.68 KiB) Przejrzano 4688 razy




Kilka point and click:

Lost But Found
Find All 5: Vikings
Find All: Christmas
p&c.jpg
p&c.jpg (163.25 KiB) Przejrzano 4688 razy


Postanowiłam też, że to czas na dobicie do 100% gier, które odpaliłam na chwilę i o nich zapomniałam (w tych przypadkach w związku z brakiem synchronizacji z chmurą musiałam powtarzać gry od zera) :

Madu Maths
Fortix
Treasure Hunter
Bejeweled 3
staree.jpg
staree.jpg (245.95 KiB) Przejrzano 4688 razy
Ci użytkownicy podziękowali bikkitta za ten post (w sumie 10):
TakelotLeniwyJohnQuoyqueKingsajzEjdrien.MerlinPLalesoriusdarkwindbanarooeldawido159
Awatar użytkownika
Hitman
Posty: 847
Rejestracja: 9 sty 2013, o 18:19
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 21 razy
Podziękowania: 705 razy
Kontakt:

Dwa symulatory chodzenia:
obraz_2025-01-02_181317682.png
obraz_2025-01-02_181317682.png (39.34 KiB) Przejrzano 4491 razy
Firewatch - połowa osiągnięć wpada za ukończenie gry. Reszta wymaga eksploracji i wykonania określonych czynności.
obraz_2025-01-02_181522893.png
obraz_2025-01-02_181522893.png (73.46 KiB) Przejrzano 4491 razy
Moons of Madness - prawie wszystkie osiągnięcia zdobędziemy po prostu za ukończenie gry z dwoma różnymi zakończeniami (nie trzeba grać dwa razy, wystarczy wczytać ostatniego checkpointa). Jest tylko jedno osiągnięcie, które można pominąć.
Ci użytkownicy podziękowali Desolator za ten post (w sumie 9):
LeniwyJohndarkwindbikkittaTakelotEjdrien.Quoyquebanarooalesoriuseldawido159
Awatar użytkownika
Hitman
Posty: 1042
Rejestracja: 14 cze 2016, o 06:56
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 1287 razy
Podziękowania: 391 razy
Kontakt:

Quoyque pisze: 1 sty 2024, o 22:23
Quoyque pisze: 10 paź 2023, o 21:31 Poprzednia aktualizacja
Post z 1 stycznia 2024 roku
Aleeeż ja tu dawno nie pisałem. Tyle się działo w świecie osiągnięciowych 'plusjedynek', że nie było motywacji. Chociaż regularnie czytam Wasze wpisy i zostawiam pozytywne reakcje, bo sporo z rekomendacji zmienia status niektórych gierek w mojej bibliotece.
Z celów na 2024 rok: nie udało się osiągnąć żadnego. :oops: HOGi nietknięte, wiele zaczętych gier niedokończonych. Nikt też nie zgłosił się do pogrania w gierki multi - niech żyją achievementowi wolni strzelcy! ;)
Generalnie tak przeglądam te 'gierki' i same śmiecie, erośmiecie, łatwe plusjedynki i trochę puzzli. No średnio jestem zadowolony, średnio.
Zresztą zobaczcie samI: (z wiadomych względów wrzucam w spojler)
Spoiler:pokaż
To może chociaż 'liczby się obronią:
430 kilka gier scalakowanych. Sporo z nich dało też +1 do Steama (szczególnie te erogierki z DIGa).
Z fajnych rzeczy, to udało się scalakować grę, którą spisałem już na straty - SQR2 - baardzo długo miała dwa nierozwiązane przez nikogo poziomy. Udało się - pewnie EjAj^^

Zostawiam tu statystyki dla siebie, bo kiedyś tu na pewno napiszę ponownie:
Completionist.me - (https://completionist.me/steam/profile/ ... 8289721596) [2530 pozycje, 99,87%]
Profil Steam - 1002 setki / 402336 osiągnięć / 99%
Pixel Puzzles Ultimate Jigsaw - 1305/2999 / 43,51%
Plague Inc: Evolved - 129/234 / 55,13%

Plany na kolejny rok? Żadne, bo i tak ich nie realizuję :lol:
A tak poważniej - mam do totalnego przereorganizowania Bibliotekę Steam - pomiędzy 'grami' oczywiście.
W końcu się wezmę za te niektóre niedokończone gierki. A i chciałbym pograć trochę więcej w FPSy mimo wszystko.
No i częściej tu pisać.... Może z jakimiś większymi osiągnięciami, bo trochę... wstyd. :oops:
Pozdro.
PS. Wbijanie +1 też daję frajdę. Jeśli komuś nie, to nie zabijajcie we mnie hobby. Dzięki :piwo:
Ci użytkownicy podziękowali Quoyque za ten post (w sumie 9):
DonOnionoLiardibikkittaTakelotdarkwindbanarooEjdrien.alesoriuseldawido159
Awatar użytkownika
Wiedźmin
Posty: 1984
Rejestracja: 18 sie 2013, o 20:26
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 7 razy
Podziękowania: 416 razy
Kontakt:

Obrazek
Ostrzyłem sobie na to zęby od premiery i jak tylko kupiłem, zakochałem się. Shadow Generations to najlepsza gra w tej serii od prawie 15 lat. Maksowanie to w większości przyjemność, choć w obu grach trzeba zrobić praktycznie wszystko, a niestety zbierania jest sporo. W Generations moim zdaniem mogli sobie darować dodawanie trzech nowych znajdziek do każdego poziomu, bo 5 w oryginalnej grze to już było dużo, a teraz robi się to po prostu nużące. W Shadow jest znacznie mniej znajdziek w poziomach i robi się je super przyjemnie, gorzej ze skrzynkami i częściami do rakiety w hubie, do których nie ma mapy. Na koniec zabrakło mi trzech części i szukałem ich z filmikiem na youtube... Niemniej, dobra zabawa, nie jest to specjalnie trudne, najtrudniejsze trofea to te za pokonanie final bossów w obu grach bez otrzymania obrażeń, ale to tez mi poszło w miarę bezproblemowo. Całość zajęła 35 godzin.
Ci użytkownicy podziękowali serafek5 za ten post (w sumie 9):
TakelotQuoyquebikkittakon315banarooEjdrien.darkwindalesoriuseldawido159
Awatar użytkownika
Wiedźmin
Posty: 2246
Rejestracja: 22 lut 2015, o 20:35
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 197 razy
Podziękowania: 408 razy
Kontakt:

446. Shadow of the Tomb Raider
Obrazek
Ocena gry: 8/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 6/10
Osiągnięcia, które można pominąć: TAK - 14 osiągnięć związanych z walką, po zakończeniu fabuły nie ma przeciwników w otwartym świecie
Osiągnięcia za poziom trudności: TAK - grę trzeba przejść na najtrudniejszym poziomie Droga przez mękę
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: TAK - 7 pakietów z dodatkowymi grobowcami
Minimalna ilość przejść: 1 - jeżeli zaczniemy od razu na najtrudniejszym poziomie + próby czasowe i punktowe w każdym z 7 dodatkowych grobowców
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Finałowa część trylogii o początkach Lary Croft. Gra bezpośrednio kontynuuje historię zaczętą w poprzedniczkach, Lara kontynuuje badania ojca, równocześnie próbując powstrzymać Trójcę przed zniszczeniem świata. Wszystkie trzy gry są wg mnie na podobnym poziomie i trudno wybrać tę "najlepszą". Trójka jest najlepsza pod względem eksploracyjnym (grobowce, bo ogólne eksploracja jest najlepsze w dwójce), ale ma najsłabszą fabułę ze wszystkich części.

W tej części zdecydowanie największym plusem jest umiejscowienie akcji. Ameryka Łacińska oraz tamtejsze cywilizacje to najlepszy oraz najpiękniejszy setting z całej trylogii. Gra na wysokich ustawieniach wygląda świetnie(szczególnie dżungle), a udźwiękowienie również daje radę. Niestety fabuła opowiadania w tej części jest jakaś taka... nijaka. Nie czuć, że to finałowa część trylogii, a wydarzenia (oprócz kilku wyjątków) są mało angażujące. Dodatkowo bardzo dobrze rozwinięty koncept metroidvanii 3D został tutaj przycięty do minimum i jest chyba jeszcze gorszy niż w pierwszej części.

Zmiany zaszły również w strukturze rozgrywki. Gra o wiele bardziej skupia się na eksploracji oraz badaniu grobowców, a walka schodzi na dalszy plan. Przez całą grę toczymy chyba mniej potyczek niż przez pierwsze 3-4 godziny poprzedniczki. Co innego grobowce, tych jest tutaj najwięcej w całej serii. Są najbardziej rozbudowane i w większości ciekawie zaprojektowane. Zwiedzamy je zarówno w trakcie fabuły, jak i podczas eksploracji pobocznej. Nawet mniejsze krypty są tutaj rozbudowane i w przeciwieństwie do dwójki nie opierają się już jednym czy dwóch schematach pomieszczeń. Każda krypta jest inna i przypomina "mały" grobowiec. Jeżeli dodamy do tego grobowce z dodatków DLC ich liczba będzie robiła wrażenie.

Przejście gry na 100% zajęło mi 46 godzin. 35h zajęło mi przejście podstawki na 100% na najwyższym poziomie trudności "Droga przez mękę", a pozostałe 11h zeszło na przechodzenie 7 dodatków DLC, również na 100% i na najwyższym poziomie trudności, bo można je przechodzić w trakcie fabuły. Pierwsza część zajęła mi 17h(32h licząc tragiczny multiplayer), druga 32h(29,5h bez dodatku dziejącego się w trakcie fabuły), a doliczając wszystkie dodatki/tryby 63h. Licząc więc samą "fabułę" to finałowa część jest najdłuższa, ale doliczając wszystko to "Powstanie" wysuwa się na prowadzenie.
Obrazek

Trójka, podobnie jak poprzedniczka, musi zostać ukończona na najwyższym poziomie trudności, aby w ogóle myśleć o zdobyciu 100%. Zapisywać grę możemy tylko przy ogniskach, w tej części jest dużo więcej sekwencji platformowych/wspinaczkowych, więc trzeba być bardzo czujnym. Dodatkowo, podczas jednej z najdłuższych misji w grze, końcowa sekwencja mi się zepsuła i musiałem powtarzać całą misję, bo nie było zapisów w trakcie. W przeciwieństwo do dwójki, tutaj jeszcze bardziej utrudnili zadanie, bo znajdźki ani cele wyzwań nie są podświetlane podczas eksploracji, więc wszystko trzeba znaleźć samemu. Dla mnie całościowo trudniejsza była ostatnia część, głównie z racji dodatków DLC, które mają najtrudniejsze sekwencje platformowe i walki z przesadzoną ilością przeciwników. Wg mnie nie są one kompletnie zbalansowane do najtrudniejszego poziomu trudności. Jakby to policzyć to w podstawce jest mniej walk niż w tym dodatkowych grobowcach.

Trzeba również pamiętać o wszystkich osiągnięciach związanych z walką i skradaniem (jest ich 14), bo po zakończeniu gry nie ma już żadnych przeciwników na mapie. Reszta osiągnięć jest już standardowa, większość z nich zdobędziemy przechodząc grę na 100% i zbierając wszystko po drodze. Jest też kilka osiągnięć nietypowych, jak np. zabicie indyka nabojem błyskowym. No i oprócz przejścia każdego grobowca z DLC to musimy jeszcze wykonać w nim próby czasowe i punktowe. Nie przepadam za takimi wyzwaniami, ale w tej serii wykonuje się je bardzo przyjemnie. Szczególnie, że większość tych grobowców jest bardzo ciekawa a niepotrzebne sekwencji walk podczas ich wykonywania są wycięte.

447. METAL GEAR & METAL GEAR 2: Solid Snake
Obrazek
Ocena gry: 8,5/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 3/10
Osiągnięcia, które można pominąć: NIE
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE
Minimalna ilość przejść: 1 + przejście trybu Boss Survival w każdej z gier
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: 91
Dwie pierwsze części legendarnej serii METAL GEAR. Mimo tego, że minęło wiele lat od ich premiery to dalej są bardzo grywalne i przyjemne. Jeżeli znamy inne gry z serii i mamy świadomość tego co wydarzy się podczas tych opowieści to będziemy mieli niesamowitą frajdę podczas ogrywania tych gier.

Mi przejście gier zajęło ok. 13h - ok. 4,5h w MG i 8,5 w MG2. Grałem na oryginalnym poziomie trudności, wszystko dokładnie wyeksplorowałem i starałem odbyć każdą rozmowę przez Codec.

Do zdobycia 100% wystarczy przejść obie gry na dowolnym poziomie trudności oraz przejść tryb Boss Survival w każdej z nich, również na dowolnym poziomie trudności. Trzeba też przejrzeć całą książkę dołączaną jako dodatek w wersji Master Collection.

448. The Ramp
Obrazek
Ocena gry: 6/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 7/10 - obiektywnie jakieś 5/10, ale jestem leszczem w takich grach
Osiągnięcia, które można pominąć: NIE
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE
Minimalna ilość przejść: nie dotyczy
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Mimo, że rzadko gram w takie gry to jako, że była często wymieniana i polecana w tym temacie to postanowiłem ją wypróbować. Jeżeli ktoś dobrze radzi sobie w takich grach to na spokojnie może zrobić 100% w jakieś 30-40min. Mi nie szło za dobrze i trochę się pomęczyłem z ostatnim osiągnięciem, które polegało na wykonaniu 1080 stopni na dowolnej rampie oprócz tej największej. Ogólnie rzecz ujmując - całkiem przyjemna gra, w której można spędzić chwilę czasu.
Ci użytkownicy podziękowali KeeRay za ten post (w sumie 10):
Ejdrien.darkwindbikkittaTakelotalesoriusbanarooQuoyqueKingsajzeldawido159herkuli
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 621
Rejestracja: 31 gru 2017, o 23:28
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 89 razy
Podziękowania: 2258 razy

1a.png
1a.png (338.24 KiB) Przejrzano 3711 razy
1b.png
1b.png (264.19 KiB) Przejrzano 3711 razy
Trzecioosobowa Pierwszoosobowa przygodówka z nieźle rozpisaną historią oraz "logicznościówka" z motywem obracania ekranu. Czasem mózg się przegrzewał, ale dzięki poradnikom udało się ukończyć obie.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2025, o 22:48 przez Arbiter Elegancji, łącznie zmieniany 1 raz.
Ci użytkownicy podziękowali Arbiter Elegancji za ten post (w sumie 6):
darkwindTakelotbikkittaEjdrien.Quoyqueeldawido159
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 471
Rejestracja: 11 kwie 2013, o 17:28
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 323 razy
Podziękowania: 338 razy
Kontakt:

Darmowy prolog, lubię takie gierki więc pełnoprawna wersja trafiła już na listę życzeń i na pewno sprawdzę. Po ukończeniu brakujące 2-3 osiągnięcia do szybkiego wbicia w kilka minut.
unsolved-case.png
unsolved-case.png (54.13 KiB) Przejrzano 3646 razy
Lekko zawyżone dropieniem kart. Dosyć ciekawy symulator chodzenia i chociaż nie przepadam za takimi grami to fajnie było to w końcu sprawdzić tyle lat po pierwszej zapowiedzi. Ograne z częstym zaglądaniem do poradnika żeby w ogóle ukończyć :E a do 100% po ukończeniu potrzeba tylko dokonać innego wyboru na samym początku gry, osiągnięcie wpada od razu.
scorn.png
scorn.png (52.15 KiB) Przejrzano 3646 razy
Ci użytkownicy podziękowali Takelot za ten post (w sumie 5):
bikkittaEjdrien.Quoyquedarkwindeldawido159
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 6
Rejestracja: 27 cze 2022, o 20:29
Podziękował: 1 raz
Podziękowania: 22 razy
Kontakt:

Pierwsza perfekcyjna gra w tym roku.
2025-01-08_055534.png
2025-01-08_055534.png (89.38 KiB) Przejrzano 3415 razy
A tu reszta z zeszłego roku, o której jeszcze nie wspominałem ;).
2025-01-08_055949.png
2025-01-08_055949.png (218.96 KiB) Przejrzano 3415 razy
Ci użytkownicy podziękowali hawkeye116477 za ten post (w sumie 6):
Ejdrien.bikkittaQuoyquedarkwindTakeloteldawido159
Awatar użytkownika
Hitman
Posty: 1160
Rejestracja: 29 kwie 2014, o 16:07
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 280 razy
Podziękowania: 288 razy
Kontakt:

Moje piąte 100% przez 11 lat obecności na platformie, drugie TWD. I zdecydowanie TOP5 najtrudniejszych 100% :trollface:
Z jakiego powodu mi się zachciało akurat to ukończyć po tym jak zacząłem ogrywać pierwszy epizod w 2018 roku, tego nie wie nikt. Przyjemna gierka.
Obrazek
Ci użytkownicy podziękowali Natan za ten post (w sumie 6):
QuoyquedarkwindTakelotEjdrien.bikkittaeldawido159
Awatar użytkownika
Wiedźmin
Posty: 2246
Rejestracja: 22 lut 2015, o 20:35
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 197 razy
Podziękowania: 408 razy
Kontakt:

449. The Last Faith
Obrazek
Ocena gry: 7,9/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 4/10
Osiągnięcia, które można pominąć: TAK - istnieje punkt bez powrotu, po którym traci się dostęp do nieukończonych zadań pobocznych
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE
Minimalna ilość przejść: 1 - jeżeli nie zapomnimy zrobić wszystkiego do momentu punkty bez powrotu
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Bardzo dobry metroidvanio-soulslike (soulsvania), na który czekałem już od pierwszych zapowiedzi. Na pewno trzeba wyróżnić oprawę audiowizualną, lokacje w grze są bardzo ładne i jest ich całkiem sporo. Na duży plus składają się też niektóre walki z bossami, które robią wrażenie. Przede wszystkim wizualnie, ale system walki też jest całkiem przyjemny, więc dobrze się z nimi walczy. Trzeba jednak zauważyć, że spora część walk jest do siebie podobna i zrobiona wg jednego schematu. Fabuła jest przeciętna, ale warto wyróżnić sporą liczbę zadań pobocznych, niektóre z nich rozciągają się na całą grę. Co ciekawe, gra posiada polską wersję językową, co trochę mnie zaskoczyło.

Jako metroidvania gra nie ma się czego wstydzić. Co prawda nie ma ona startu do najlepszych gier tego typu, ale jest to całkiem kompetentny przedstawiciel tego gatunku. Mamy wiele lokacji ze sporą ilością pobocznych odnóg, które będziemy mogli całkowicie zwiedzić dopiero po zdobyciu odpowiednich umiejętności. Kilka sekretnych, całkowicie opcjonalnych lokacji i wiele sekretów do odkrycia. Mapę zwiedza się bardzo przyjemnie i ma się ochotę na jej całe odkrywanie.

Jako soulslike 2D jest ok. Gra zawiera wszystkie podstawowe mechaniki takich gier, system walki jest przyjemny. Walki z bossami są porządnie zrobione, ale jak już pisałem wcześniej wiele z nich jedzie na jednym schemacie i nie można tego nie zauważyć. Jest jednak kilka walk z bossami, których można zapamiętać na dłużej i chociażby dla tych walk warto zagrać w The Last Faith, jeżeli lubimy ten gatunek gier. Poziom trudności nie jest jakiś wygórowany, na ponad 20 walk z bossami tylko z 3-4 określiłbym jako bardziej wymagające, resztę pokonałem praktycznie z marszu. Poniżej lista walk z bossami i liczba podejść do nich, więc daję w spoiler.
Spoiler:pokaż
Przejście gry na 100% zajęło mi ok. 21h. Aby zdobyć 100% osiągnięć musimy po prostu przejść grę na 101% i zrobić 2 zakończenia gry. Zdecydowana większość osiągnięć jest fabularna i dotyczy pokonywania bossów i zdobywania nowych umiejętności. Wiele z nich dotyczy też wykonywania zadań pobocznych, w tym opcjonalnych starć z bossami. Jest też kilka osiągnięć za egzekucje przeciwników i za perfekcyjne blokowanie. Musimy także ulepszyć broń do maksymalnego poziomu, co może wiązać się z grindem zasobów. Co do odblokowania dwóch zakończeń to na koniec gry mamy wybór i jeżeli do momentu punkty bez powrotu wykonaliśmy odpowiednia zadania i zdobyliśmy potrzebne przedmioty to będziemy mogli zdobyć obydwa w trakcie jednej rozgrywki.

Trzeba jednak pamiętać o wspomnianym punkcie bez powrotu. Po jego przekroczeniu utracimy dostęp do części zadań pobocznych, jeżeli nie wykonamy ich na czas to będziemy musieli ponownie przechodzić grę.

450. Lies of P
Obrazek
Ocena gry: 9,3/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 8/10
Osiągnięcia, które można pominąć: TAK - osiągnięcia dotyczące zadań pobocznych (wybory), osiągnięcia dotyczące zdobywania broni specjalnych (można je pominąć) oraz osiągnięcia dotyczące przedmiotów kolekcjonerskich i zakończeń (wymagają NG+)
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE - liczę, że to się zmieni i, w przeciwieństwie do gier FromSoftware, zapowiedziany dodatek otrzyma nowy zestaw osiągnięć
Minimalna ilość przejść: 2 - trzeba przejść drugi raz na NG+, aby zdobyć brakujące znajdźki i inne zakończenie
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: 18
Zaznaczę to już na samym początku. Lies of P to jedna z najlepszych gier w jakie grałem i 4 najlepszy soulslike na mojej liście (5, jeżeli policzę Hollow Knighta). Tylko Dark Souls 3, Sekiro i Elden Ring uważam za lepszych przedstawicieli tego gatunku. Przy czym tylko Dark Souls 3 uważam za wyraźnie lepsze. Gra jest rewelacyjna pod wieloma względami i posiada tak naprawdę tylko jeden poważniejszy minus.

Lies of P jest tak naprawdę połączeniem wszystkich gier FromSoftware w jedną produkcję. Możemy przejść nawet całą grę w stylu Sekiro, korzystając z mechaniki perfekcyjnego bloku. Co też uczyniłem. Mamy mechaniczną protezę jak w Sekiro, odzyskiwanie zdrowia po trafieniu jak w Bloodborne. Ogólny feeling Dark Soulsów i wredne elementy platformowe, czego chcieć więcej? No i oczywiście GENIALNE walki z bossami. Kilku z nich na spokojnie mogłoby się zaliczać do najlepszych walk w dowolnej grze FromSoftware.

Przejście gry na 100% zajęło mi 47h. 34 godziny na pierwsze przejście, wszystko dokładnie eksplorując i 13 godzin na speedrun w NG+. Tak, przejście gry na NG+ jest potrzebne, aby zdobyć 100%. Mimo, że nie lubię czegoś takiego tak tutaj możliwość zmierzenia się ponownie z tymi genialnymi bossami tylko mnie zachęcał do ponownej rozgrywki.

Bardzo dobra oprawa audiowizualna, całkiem niezła fabuła podana w dużo przystępniejszy sposób niż w grach Miyazakiego. Świetna mechanika walki, na czele z mega satysfakcjonującą mechaniką odbijania ciosów (niekiedy walki są nawet bardziej efektowne niż w Sekiro, a to już coś). Na plus też dużo przyjemniejsza mechanika zadań pobocznych, z czytelnym zaznaczeniem postępów na czele. No i oczywiście EPICKIE walki z bossami. Poniżej standardowo lista bossów, moich podejść i wrażeń do nich.
Spoiler:pokaż
Jak wspomniałem na początku gra ma dla mnie jeden poważny minus. Jest to zbytnia liniowość lokacji. W Lies of P praktycznie nie ma żadnych ukrytych bossów na poziomie tych fabularnych, a poboczne lokacje nie istnieją. Opcjonalne odnogi są krótkie i mało satysfakcjonujące. Gdyby trochę rozbudować te lokacje to możliwe, że byłaby to dla mnie gra na poziomie Dark Souls 3, czyli już okolice 10/10.

Jeżeli chodzi o poziom trudności gry to umieściłbym ją gdzieś na poziomie Elden Ringa bez wspomagaczy. Tutaj też można przyzywać zjawę oraz korzystać z przedmiotów dodatkowych, ale ja przez całą grę nie skorzystałem z tych możliwości ani razu i bardzo się z tego cieszę. A najlepsze jest to, że gra była jeszcze trudniejsza, ale jakiś czas po premierze kilku bossów zostało znerfionych.

Co do osiągnięć to większość zdobędziemy w ramach fabuły i wykonywania zadań pobocznych (które są dużo lepiej zrealizowane niż w grach FromSoftware). Trzeba tylko uważać, aby sobie nie zablokować w nich postępów. U mnie nic takiego nie miało miejsca, ale jest to możliwe, bo gra posiada wybory.

No właśnie, wybory. Dlatego też trzeba przejść grę ponownie na NG+. Jedno z zakończeń wymaga kłamania przez większość rozgrywki i właśnie tę zakończenie musiałem wykonać w drugim przejściu. Lepiej być prawdomównym podczas pierwszego przejścia, bo zdecydowanie korzystniej wpływa to na postępy zadań pobocznych. Nie warto jednak z tym przesadzać, bo jedna z unikalnych broni jest otrzymywana za odpowiednią ilość kłamstw. U mnie wpadła ona pod koniec gry, a przez większość gry mówiłem prawdę. Oprócz tego w trakcie NG+ zbierzemy też pozostałe nagrania, które pełnią tutaj formę przedmiotów kolekcjonerskich.

Pozostałe osiągnięcia dotyczą maksymalnego ulepszenia broni, zebrania każdej sztuki broni i zdobycia każdego gestu. Co do zebrania każdej broni to dzielą się one na zwykłą i specjalną. Zwykłą zdobywamy w trakcie eksploracji, a specjalną dostajemy poprzez wymianę specjalnego ergo (odpowiednika dusz) u NPC na unikalną broń lub talizman. Musimy pamiętać, aby przerobić wszystkie z nich na broń, inaczej będziemy musieli pamiętać o tym w NG+.

Lies of P to najlepsza nowa gra, w jaką zagrałem w 2024 roku. Nie mogę się doczekać dodatku, który prawdopodobnie wyjdzie już w tym roku. POLECAM!

Tak było.
Spoiler:pokaż
Ci użytkownicy podziękowali KeeRay za ten post (w sumie 14):
darkwindDesolatorTakelotEjdrien.bikkittabanarooDonOnionQuoyqueKingsajzNatan i jeszcze 4 użytkowników
Awatar użytkownika
Wiedźmin
Posty: 2246
Rejestracja: 22 lut 2015, o 20:35
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 197 razy
Podziękowania: 408 razy
Kontakt:

451. The Sinking City
Obrazek
Ocena gry: 6,7/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 4/10
Osiągnięcia, które można pominąć: TAK - osiągnięcia dotyczące zadań pobocznych (wybory), osiągnięcia dotyczące aktywności w otwartym świecie (można je zignorować)
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE - gra ma 2 DLC z dodatkowymi zadaniami, ale nie dodają one żadnych osiągnięć
Minimalna ilość przejść: 1 - gra ma 3 zakończenia, ale wystarczy wczytać ostatni zapis i wybrać inne
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Gra twórców serii przygodówek o Sherlocku Holmesie, którą uwielbiam. Na "Tonące Miasto" czekałem od chwili zapowiedzi, przeczekałem wszelkie perypetie jakie miała ta gra po drodze i gdy wreszcie pojawiła się na Steamie w pełnej wersji ze wszystkimi dodatkami to jakiś czas później ją zakupiłem, ograłem i... zawiodłem się.

Nie jest to zła gra, ale do bólu przeciętna. Średnia fabuła, praktycznie identyczne pomieszczenia w każdym budynku (czasem tylko w fabularnych misjach coś ciekawszego się pojawi), spora część zadań pobocznych to typowe zapychacze, ale na szczęście jest też kilka lepszych. Na dodatek „bieganie” jest bardzo powolne i niepotrzebnie wydłuża to grę.

Tak narzekam, ale mimo to zrobiłem w grze wszystko co było do zrobienia i zajęło mi to ok. 28h. Przez ten czas przeszedłem podstawkę oraz 2 dodatki DLC na 100% (myślę, że czas poświęcony na ich przejście to jakieś 5h, ale nie jestem pewien). Warto dodać, że grałem na wysokim poziomie trudności, ale gra nie ma żadnych osiągnięć z nim związanych.

Co do wspomnianych dodatków DLC to w kontekście zdobycia 100% też są one całkowicie opcjonalne, bo nie dodają one żadnych nowych osiągnięć.

Całość można zamknąć w jednym przejściu, ale trzeba uważać na osiągnięcia związane z wyborami, czy to w misjach fabularnych czy w zadaniach pobocznych. Większość osiągnięć jest związana właśnie z wyborami, ale na szczęście grę można zapisywać praktycznie w dowolnym momencie a momenty dokonywania wyborów są dosyć jasne, więc nie powinno być z tym problemu. Są też osiągnięcia związane z eksploracją miasta, ale robiąc grę na 100% powinniśmy bez problemu na nie trafić.

Gra ma 3 zakończenia i za każde z nich jest przyznawane osiągnięcie. Na szczęście wystarczy tylko wczytać ostatni zapis i wybrać 2 pozostałe, więc nie ma z tym problemu.

The Sinking City to typowy średniak i wg mnie, jeżeli chodzi o gry od Frogwares, lepiej zagrać w gry o Sherlocku, które prezentują wyższy poziom.

452. The Room Two
Obrazek
Ocena gry: 8,1/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 2/10
Osiągnięcia, które można pominąć: NIE
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE
Minimalna ilość przejść: 1
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Druga część świetnej serii The Room. Jedynkę przeszedłem w 2021r. i wtedy też kupiłem drugą część. Trochę sobie poczekała, ale po ponad 3 latach wreszcie ją przeszedłem.

Wg mnie The Room Two jest jeszcze lepszy niż poprzedniczka, która i tak bardzo mi się podobała. Rozgrywka jest bardzo wciągająca i nie sposób się oderwać. Cała gra to w zasadzie seria połączonych ze sobą zagadek rozbitych na 6 rozdziałów.

Grę, podobnie jak część pierwszą, przeszedłem bez używania poradników. W grze, która w całości opiera się na rozwiązywaniu zagadek używanie poradników jest wg mnie trochę bez sensu. A jeżeli gdzieś się zatniemy to, wbudowany w grę, system podpowiedzi w zupełności wystarcza. Bardzo polecam.

453. Sherlock Holmes Chapter One
Obrazek
Ocena gry: 8,2/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 4/10
Osiągnięcia, które można pominąć: TAK - osiągnięcia dotyczące wyborów i różnych zachowań podczas zadań głównych i pobocznych
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE - gra ma kilka DLC z dodatkowymi zadaniami, ale nie dodają one żadnych osiągnięć
Minimalna ilość przejść: 1
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Prequel serii gier przygodowych o Sherlocku Holmesie. Seria przez wiele lat swojego istnienia ciągle ewoluowała i aktualnie wychodzące gry z serii nie przypominają już swoich pierwszych odsłon. Od czasu Sherlock Holmes: Crimes and Punishments z 2014r. (dla mnie najlepszej części serii) są to nowoczesne trzecioosobowe gry fabularne. W Chapter One dochodzi do tego jeszcze w pełni otwarty świat, który możemy dowolnie zwiedzać.

Gra jest pod każdym względem lepsza od opisywanego wyżej The Sinking City. Ciekawa fabuła (choć ma swoje słabsze momenty), różnorodne zadania poboczne, dobra oprawa audiowizualna i robiąca wrażenie długość gry robi swoje (mimo, że The Sinking City miało podobny to wrażenia są zupełnie inne...).

Całość przeszedłem w ok. 29h. Na ten czas złożyło się przejście podstawki oraz 4 dodatków DLC na 100%. Tutaj także dodatki nie są potrzebne do zrobienia 100%, bo nie dodają żadnych osiągnięć, ale w przeciwieństwie do The Sinking City tutaj uważam je za bardzo dobre. Dodane zadania są ciekawe i różnorodne. Dwa pierwsze dodatki dodają po jednym większym zadaniu pobocznym, a dwa kolejne po jednym wątku składającym się z kilku zadań. W sumie na przejście wszystkich dodatków musiałem poświęcić ok. 6-7h. Grę przechodziłem na wysokim poziomie trudności.

Wszystkie osiągnięcia można zdobyć w trakcie jednego przejścia, ale wiele z nich jest możliwa do pominięcia. Prawie wszystkie z nich dotyczą wyborów i różnych zachowań w zadaniach głównych i pobocznych. Na szczęście gra sama podpowiada zachowania, które powinniśmy wykonać poprzez różne wyzwania dawane nam przez naszego towarzysza Jona. Przykładowo, w jednym z zadań otrzymujemy wyzwania za przebranie się za postać z portretu. Jeżeli to zrobimy to dostaniemy także osiągnięcie, bo wiele osiągnięć do pominięcia pokrywa się z tymi wyzwaniami. Pozostałe, które można pominąć dotyczą wyborów w zadaniach fabularnych, ale grę można zapisywać w dowolnym momencie, więc nie powinno być z tym problemów.

Reszta osiągnięć dotyczy odnawiania naszej posiadłości, likwidowania kryjówek gangów i aresztowania oraz zabijania wrogów. W trakcie gry starałem się nikogo nie zabijać, osiągnięcia dotyczące zabójstw wbiłem na koniec gry, bo kryjówki bandytów można powtarzać dowolną ilość razy.

Samą grę jak najbardziej polecam, Chapter One to jedna z najlepszych części gier o Sherlocku.

454. Sherlock Holmes The Awakened
Obrazek
Ocena gry: 7,5/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 3/10
Osiągnięcia, które można pominąć: NIE - istnieją osiągnięcia dotyczące eksploracji i różnych zachowań podczas poszczególnych rozdziałów, ale każdy z nich można dowolnie powtarzać
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE - gra ma jedno DLC z zadaniami, ale nie dodaje ona żadnych osiągnięć
Minimalna ilość przejść: 1
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Najnowsza odsłona i jednocześnie remake trzeciej części gier o Sherlocku Holmesie. Jest to także bezpośrednia kontynuacja Chapter One. W porównaniu do poprzednich gier studia to sprawia wrażenie pobocznego projektu, ale ze względu na ich sytuację jest to zrozumiałe (Frogwares to ukraińskie studio). Ich następny pełnoprawny projekt to The Sinking City 2. Trochę szkoda, bo wolałbym kolejną część Sherlocka.

Jak wspomniałem wyżej, Sherlock Holmes The Awakened to remake produkcji o tym samym tytule z 2006 roku. Oryginał był klasyczną przygodówką, remake to z kolei nowoczesna gra fabularna, więc trochę zmian nastąpiło. Osobiście bardziej chyba podobał mi się remake, choć niektóre elementy lepiej robił oryginał. Jest to także produkcja będąca krokiem wstecz względem poprzedniczki. Cały system przebrań, dziennik i kilka innych rzeczy zaliczyło downgrade w porównaniu do Chapter One.

Grę przeszedłem w ok. 9h. Zrobiłem wszystko co tylko można, łącznie ze zrobieniem wszystkich zadań pobocznych z DLC (nie są do niczego wymagane). Dla porównania oryginał przeszedłem w niecałe 8 godzin. Do czasu przejścia remake'u trzeba doliczyć też wspomniany dodatek DLC, który dodał zadania poboczne w kilku rozdziałach. Myślę, że wydłużył on grę o ok. 1h. Ostatecznie długość gry jest mniej więcej podobna do oryginału. Grę, podobnie jak Chapter One, przeszedłem na wysokim poziomie trudności.

Co do osiągnięć to oprócz tych fabularnych cała reszta dotyczy eksploracji i różnych zachowań w poszczególnych rozdziałach gry. Przykładowo istnieje osiągnięcie za otworzenia wszystkich skrzyń za pomocą wytrychu, więc nie możemy żadnej z nich pominąć. Albo takie dotyczące uratowania konia w jednym z rodziałów. Generalnie jeżeli dokładnie przechodzimy grę to powinniśmy praktycznie wszystkie z nich otrzymać naturalnie podczas grania. Jeżeli jednak nam się nie uda to każdy z rozdziałów można dowolnie powtarzać, więc niczego nie ominiemy.

Ostatecznie uważam, że lepiej byłoby zrobić trochę mniejszą nową historię (albo adaptacje kilku opowiadań) zamiast powielać stary tytuł. Tak to wyszła nam jakaś hybryda. Tytuł będący jednocześnie nową wersją starej gry i kontynuacją Chapter One.

455. Frog Detective 1: The Haunted Island
Obrazek
Ocena gry: 5,1/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 1/10
Osiągnięcia, które można pominąć: TAK - jedno z osiągnięć można pominąć
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE
Minimalna ilość przejść: 1
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Po przejściu gier o Sherlocku pomyślałem, że to idealny czas na ogranie gier o żabim detektywie, które mam z któregoś Humble Choice'a. Gdyby nie to to pewnie nigdy bym w to nie zagrał, a tak to wpadła kolejna krótka gra do przejścia.

Frog Detective to minimalistyczna przygodówko-parodia, którą można skończyć w jakieś 30min i to robiąc wszystko co tylko się da. Wszystkie osiągnięcia można zdobyć w jednym przejściu, jedno z nich można pominąć, ale jeżeli wszystko dokładnie eksplorujemy to nie ma takiej możliwości.

Jeżeli ktoś ma tę grę to można zagrać, ale jeżeli nie to...jest wiele lepszych gier.

456. Frog Detective 2: The Case of the Invisible Wizard
Obrazek
Ocena gry: 5,3/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 2/10
Osiągnięcia, które można pominąć: TAK - osiągnięcia dotyczące zakończeń
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE
Minimalna ilość przejść: 2 - gra ma dwa wykluczające się zakończenia
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Druga część przygodówko-parodii o żabim detektywie. Wg mnie jest nieco lepsza od poprzedniczki, ale wciąż nie jest to nic specjalnego. Tym razem twórcy nieco utrudnili przejście na 100%, bo gra posiada dwa wykluczające się zakończenia, więc całość trzeba ukończyć dwa razy. Pierwsze przejście zajęło mi ok. 40min robiąc wszystko co się da, a drugie będące speedrunem ok. 20min.

Grę, podobnie jak część pierwszą, można przejść w przerwie pomiędzy większymi tytułami, w innym przypadku raczej szkoda na nie czasu.

457. Monument Valley: Panoramic Edition
Obrazek
Ocena gry: 8,2/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 3/10
Osiągnięcia, które można pominąć: NIE
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE - wszystkie dodatki są już zawarte w grze
Minimalna ilość przejść: 1
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Świetna gra logiczna polegająca na manipulowaniu figurami niemożliwymi oraz wykorzystywaniu złudzeń optycznych. W tej kategorii moim faworytem była seria The Room, ale pierwsza część Monument Valley jest chyba jeszcze lepsza.

Gra składa się z 19 rozdziałów: 10 z podstawowej wersji gry, 8 z dodatku i 1 bonusowego. Za przejście każdego z nich otrzymujemy osiągnięcie, więc nie da niczego pominąć. Już poziomy z podstawki bardzo mi się podobały, ale te z dodatku były jeszcze lepsze. Co do poziomu trudności to wg mnie nie jest jakiś wygórowany. Gra jest bardziej relaksacyjna niż wymagająca. Z tych 19 rozdziałów, jakieś 3-4 uważam za takie nad którymi trzeba było trochę więcej posiedzieć. Styl graficzny jest przyjemny, a projekty plansz (szczególnie w dodatku) potrafią zrobić wrażenie. Całość podkreśla minimalistyczna ścieżka dźwiękowa. To były bardzo przyjemnie spędzone nieco ponad 2 godziny.

Jeżeli ktoś szuka gry przy której można się odstresować i przyjemnie spędzić czas to Monument Valley będzie idealnym wyborem. Bardzo polecam.

458. Monument Valley 2: Panoramic Edition
Obrazek
Ocena gry: 7,1/10
Ocena poziomu trudności osiągnięć: 3/10
Osiągnięcia, które można pominąć: TAK - jedno osiągnięcie jest do pominięcia
Osiągnięcia za poziom trudności: NIE
Osiągnięcia online: NIE
Osiągnięcia wymagające dodatków/DLC: NIE - dodatek jest już zawarty w grze
Minimalna ilość przejść: 1
Miejsce w moim rankingu 100 najlepszych gier ogranych na Steamie: -
Od razu po skończeniu jedynki wziąłem się za drugą część, która jest niestety trochę słabsza. Poziomy są trochę mniej "spektakularne" i po prostu nudniejsze. No i gra jest prawie dwa razy krótsza od poprzedniczki, co nie wpływa dobrze na ocenę. Jest też sporo łatwiejsza od pierwszej części, mimo że i ona nie stanowiła większego wyzwania.

Druga część składa się z 14 poziomów podstawowych i 1 bonusowego. Za każdy z nich otrzymujemy osiągnięcie, ale tym razem jest trudniej, bo jest też jedno osiągnięcie za znalezienie sekretu. Jeżeli ktoś jest spostrzegawczy to powinien bez problemu go znaleźć, ale dla ułatwienia podpowiem, że kryje się on pod koniec gry.

Monument Valley 2 to dobra gra, ale nie wytrzymuje porównania z częścią pierwszą, która była od niej lepsza pod każdym względem. Niedawno wyszła też 3 część, ale jako że została wydana przez Netflixa to raczej nie doczekamy się Steamowej wersji...
Ci użytkownicy podziękowali KeeRay za ten post (w sumie 12):
HaazheelEjdrien.TakelotoLiardiKingsajzbanarooNatanTheLastJedibikkittaQuoyque i jeszcze 2 użytkowników
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 199
Rejestracja: 16 sty 2014, o 11:46
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował: 138 razy
Podziękowania: 290 razy
Kontakt:

#194 (completionist) #192 (steam) Ghost Files 2: Memory of a Crime

Policjant zostaje uwikłany w zemstę z przeszłości i stara się oczyścić swoje dobre imię.

Obrazek

#195 (completionist) #193 (steam) GreedFall

Wielka przygoda legatki/ta kupców starającego się znaleźć lek na chorobę znaną jako Malichor, która powoli zbiera swoje żniwa na wyspie. Poprzez kilkadziesiąt godzin będziemy wchodzić w układy z tubylcami, żołnierzami czy uczonymi. Zdobycie przychylności wszystkich frakcji nie jest łatwe, a zło (
Spoiler:pokaż
) zbliża się wielkimi krokami. Walcząc, negocjując czy rozwiązując intrygi jesteśmy coraz bliżej celu.
Czy gra ma bolączki? Owszem ma. Główny bohater/ka porusza się z gracją słonia w zestawie porcelany, a i reaguje nie wiele szybciej. Po wciśnięciu przycisku odpowiadającego za bieg (w moim przypadku pad xbox - A) - bohater jeszcze parę sekund idzie, dopiero potem zaczyna biec. Dziwne to. Dodatkowo tłumaczenia nie uwzględnia żeńskiej postaci tj. żadnych zaimków czy deklinacji dotyczących tej właśnie płci. Raczej niespotykana sprawa, w szczególności kiedy gra wymaga przejścia kobiecą postacią gdy chcemy zdobyć osiągnięcie dotyczące romansu jednej z postaci (nie wszyscy są bi). Poza tym gra może miewać spadki FPSów, natomiast nie są one jakieś drastyczne. Podsumowując, gra nie jest taka zła: fabuła jest ciekawa, graficznie całkiem w porządku. Grę umieściłabym w segmencie gier AA. Interesujący wypełniacz jeśli w danym momencie czekacie na jakąś inną produkcję i nie macie w co pograć, tym bardziej że nie zajmuje dużo miejsca na dysku.

Obrazek

W statystkach gier na profilach mam na ten moment -1 do gier, gdyż wypadła setka This War of Mine. Pojawiło się nowe DLC, które trzeba nadrobić :)
Ci użytkownicy podziękowali banaroo za ten post (w sumie 7):
Ejdrien.alesoriusdarkwindbikkittaQuoyqueeldawido159Natan
Awatar użytkownika
Hitman
Posty: 860
Rejestracja: 23 lis 2015, o 16:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 122 razy
Podziękowania: 472 razy
Kontakt:

Załączniki
boxes.jpg
boxes.jpg (57.06 KiB) Przejrzano 2343 razy
Ci użytkownicy podziękowali SK4ND4L za ten post (w sumie 6):
darkwindEjdrien.bikkittaQuoyqueeldawido159Natan
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 98
Rejestracja: 22 sie 2021, o 12:13
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 24 razy
Podziękowania: 66 razy

Hoa - cudna, ale krótka.
Załączniki
Hoa.png
Hoa.png (647.81 KiB) Przejrzano 2027 razy
Ci użytkownicy podziękowali Turli za ten post (w sumie 5):
Ejdrien.NatanbikkittaQuoyqueeldawido159
Awatar użytkownika
Wiedźmin
Posty: 1240
Rejestracja: 9 wrz 2014, o 16:38
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 91 razy
Podziękowania: 259 razy
Kontakt:

Trochę czasu minęło odkąd ostatnio tu pisałem, że coś wbiłem (prawie 1,5 roku :o ), a trochę się wbiło od tego czasu (no może nie jakoś super dużo, ale parę pozycji jest), trochę też gier pominąłem wcześniej jak tak przeglądam historię tego co tu pisałem (i na pewno dalej są jakieś, które wbilem, a których tu nie wypisałem).

Zaległości:
12.02.2022 - Borderlands 2, żeby nie kolega, który miał obsesję na punkcie tej gry to bym tego nigdy nie wbił
04.03.2022 - Cryofall, taki sobie survivalik, graliśmy chwilę z kumplami na swoim serwerze
06.03.2022 - Neverwinter Nights: Enhanced Edition, fajnie było wrócić do Faerun i posłuchać Deekina
22.06.2022 - The Forest, większość ograne w coop, a potem na solo dobijałem co brakuje

16.02.2023 - G.E.O., z jakiegoś powodu kopanie tych kafelek mnie wciągnęło, protoplasta Galactic Mining Corp (które też wbiłem 100%), ale pod koniec był mega grind
04.03.2023 - Terraria, dobicie nowo dodanych osiągnięć
18.05.2023 - Command & Conquer: Remastered Collection, te misje konsolowe niektóre to był straszne i nieraz nie wiedziałem co tam robię, musiałem też pomęczyć kumpla o 10 walk w multiku, co trochę zeszło, bo przez długi czas matchmaking nie chciał nam działać
23.07.2023 - Cookie Clicker, łooo matko

21.04.2024 - It Lurks Below, taka sobie gra, niezbyt trudna setka poza niskim dropem na peta, ugh
23.04.2024 - The Planet Crafter, przyjemna gierka, budowanie, automatyzacja, zwiedzanie
29.06.2024 - The Riftbreaker, jakiś DLC wyszedł to dobiłem nowe osiągnięcia
14.09.2024 - Kingdom Rush Vengeance, j/w

A teraz bardziej świeże pozycje
astrometica.png
astrometica.png (876.74 KiB) Przejrzano 1854 razy
Ponieważ uwielbiam klimaty kosmiczne oraz Podwodnikę to coś co ma vibe obu tych rzeczy przykuło moją uwagę. Na początku wrażenia średnie, ale im dalej w las tym fajniej. Szkoda, że pojazd zbudowałem pod sam koniec zwiedzania, bo bałem się wejść w lokację z przeciwnikami i najpierw badałem wszystko inne. To tak jakby w Subnautice Seamotha zbudować pod sam koniec gry dopiero ;). Ciekawy może być koncept z wieloma miejscami do których się skacze przez portale. Czekam na pełną wersję.

vrising.png
vrising.png (1 MiB) Przejrzano 1854 razy
Ograne już dawno z kumplami, ale że gra dostała osiągnięcia to trzeba było ograć jeszcze raz. Całkiem fajne nowe miejsca, szczególnie te steampunkowe, budowanie również przyjemne i sporo dekoracji, można się fajnie urządzić. Jednak dość liniowy progress, grind (polecam ustawić mnożnik zbierania na x2) oraz fakt, że gra jest ewidentnie stworzona pod PvP trochę tej grze odejmuje. Kilka bossów było problematycznych, jak np. ta czarodziejka w wieży co ksiązkami rzuca, jednak większość padała po 2-3 próbach żeby ogarnąć mechaniki. Wyjątkiem jest tu finalna walka, tam nam krwi napsuła (dosłownie i w przenośni).

invincible.png
invincible.png (790.52 KiB) Przejrzano 1854 razy
Pierwszy raz jak o tej grze usłyszałem to myślałem, że tam będzie budowanie bazy itp, a potem pograłem w demo i okazało się, że to symulator chodzenia, więc nie moje klimaty. Mimo to coś mnie do tej gry ciągnęło i jak była po dyszku to kupiłem i ograłem prawie jednym ciągiem. Pierwsze przejście na luzie, w pełni wciągając się w świat i dialogi, potem powtórzyłem rozdział z konwojem i znalazłem 1 pozycję, którą pominąłem, a dopiero potem zerknąłem w poradnik odnośnie tego co mi zostało. Ograłem więc jeszcze raz od początku i ta gra ma okropny system pomijania dialogów, to chyba jej jedyny minus. I nie chodzi mi o to, że zamiast przeskoczenia jest przewinięcie, tylko to, że w 3/4 przypadków po prostu się nie da. Finałowy dialog Yasny, Rohytry i Novika na mostku Kondora wypalił mi już dziurę w mózgu.

halls.png
halls.png (1.08 MiB) Przejrzano 1854 razy
Drugi raz 100% w tej grze, na początku było 310 osiągnieć, ale jak gra wyszła z EA dodali kolejne 190. Bardzo przyjemna gierka jak ktoś lubi tego typu gry i wydaje mi się, że fajniejsza niż gra która stworzyła boom na ten gatunek czyli Vampire Survivours.

yetazs.png
yetazs.png (1.23 MiB) Przejrzano 1854 razy
Tutaj także dobitka ponowna do setki, bo doszło trochę osiągnięć razem z nowymi rangami dla postaci, synergiami itp. Niektóre zmiany średnio mi się podobają, np. military training jakoś mniej wypada i tylko na lidera działa w 100%, reszta dostaje połowę tego, ograniczono też miejsce na przedmioty, więc spora część skrzynek nic nie daje, brak tu opcji "nie chcę itemka, dajcie XP" (tak jak to ma miejsce z zielonymi sygnałami SOS).

stopia.png
stopia.png (1.39 MiB) Przejrzano 1854 razy
I na koniec przygody Stopi na Zakazanym Zachodzie. Pierwsza część gry była świetna, choć podchodziłem do niej jak słoń do jeża ("jak to roboty do których szczela się z uku, toć to się nie klei, co to ma być"), tak druga część strasznie mnie wymęczyła, do tego stopnia, że podczas gry zrobiłem sobie z pół roku przerwy. Za dużo broni, za dużo technik, za dużo lokacji, generalnie za dużo wszystkiego :D


Łącznie mam 64 gry z 100% osiągnięć, nie jest to szczególnie dużo, ale kiedyś myślałem, że nie będę miał tyle samozaparcia żeby wbić jakąkolwiek setkę. Najbardziej jestem chyba dumny i zadowolony z mojej Falloutowej kolekcji.
Ci użytkownicy podziękowali GThoro za ten post (w sumie 11):
bikkittaTakelotdarkwindalesoriusKingsajzNatanEjdrien.banarooTheLastJediQuoyque i jeszcze jeden użytkownik
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 98
Rejestracja: 22 sie 2021, o 12:13
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 24 razy
Podziękowania: 66 razy

Aker Fern: Rdzeń Szatrisa (demo) - nowelka, coś dla fanów części pierwszej
Załączniki
Rdzeń Szatrisa.png
Rdzeń Szatrisa.png (468.48 KiB) Przejrzano 1666 razy
Ci użytkownicy podziękowali Turli za ten post (w sumie 4):
Ejdrien.bikkittaQuoyqueeldawido159
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 20
Rejestracja: 15 gru 2024, o 13:16
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 18 razy

The Room - ładna gra łamigłówkowa :)
Room.png
Room.png (119.44 KiB) Przejrzano 1507 razy
HeartFinder - darmówka typu znajdź, ale nie taka prosta jak się mogłoby wydawać ;)
heartfinder.png
heartfinder.png (107.02 KiB) Przejrzano 1507 razy
Ci użytkownicy podziękowali nova_krisaga za ten post (w sumie 5):
Ejdrien.bikkittaQuoyqueTakeloteldawido159
ODPOWIEDZ