StonRoc pisze: 25 paź 2023, o 19:10
Mam podobne odczucia w tej kwestii. Tzn. nie posądzam forumowicza o stosowanie SAMa, żeby było jasne, ale widać, że wiele z tych setek ma podejrzanie krótki czas przejścia. I w sumie Desolatora mam "na radarze" już dłuższy czas. Chociażby setka w Serial Cleaner (7 h, gdzie na True Achievements gracze przechodzą w ok. 9-10), The Ascent w 20 h (średnia na TA 25-30 h), A Plague Tale: Innocence w 11 godzin (średnia na TA 15-20 h), Road 96 wymaksowane w jednym podejściu (gdzie gra jest mocno losowa i żeby zaliczyć na jednym sejvie trzeba podejmować określone decyzje, których raczej nikt za pierwszym razem nie poczyni).
Nie chcę jakoś moralizować, po prostu widać, że poradnik był zawsze pod ręką. I nie krytykuję, bo samemu też jak przychodzi chwila zwątpienia to patrzę w solucje czy filmiki (chociażby ostatnio w Spec Ops), tylko tutaj ewidentnie po czasach widać, że nie była w ogóle podejmowana samodzielna próba rozgrywki, tylko od razu korzystano ze wspomagania.
Oczywiście kolega może być nadzwyczajnym graczem a ja go niesłusznie posądzam, ale biorąc pod uwagę, że jak tylko ma możliwość to korzysta ze wspomagania (tak jak zrobił setkę w Celeste w 10h), to raczej nie ma tu mowy o nadzwyczajności. I tak jak już pisałem, nikogo nie krytykuję, raczej chcę zadać pytanie po co robić takie calaki, gdzie nie ma mowy o własnej inwencji a jest tylko kopiowanie solucji od deski do deski?
Pozwól, że odniosę się do Twojego wywodu, w punktach żeby było czytelniej:
1. Temat nosi tytuł:
Gry, w których macie 100% osiągnięć. Czy autor gdzieś napisał jakie dodatkowe warunki trzeba spełnić? Ja nic takiego nie widzę, jedynym wymogiem jest zdobycie 100%, a to w jaki sposób ktoś je zdobył to już według mnie jego indywidualna sprawa.
2. Nigdy nie korzystałem z SAMa.
3. Serial Cleaner - gra jest krótka i nie jest jakoś szczególnie wymagająca. Niektóre poziomy musiałem powtarzać po kilka/kilkanaście razy, żeby zmyć 100% krwi - spokojnie dałbym radę to ukończyć parę godzin szybciej, gdybym nie popełniał głupich błędów.
4. The Ascent - skończyłem tę grę kiedyś w Gamepassie, więc już byłem z nią obeznany.
5. A Plague Tale: Innocence - to samo co wyżej.
6. Road 96 - przecież napisałem, że nie wymaksowałem gry za jednym podejście, bo pominąłem jedno osiągnięcie na początku. Osiągnięć jest tylko 12 i te dotyczące kluczowych decyzji można policzyć na palcach jednej ręki. Nie wspominając o tym, że te kluczowe wydarzenia są integralną częścią wątku, więc wcześniej czy później na nie natrafimy. Wystarczy się skupić na survivalu (wytrzymałość, pieniądze) i dotrzeć do granicy co najmniej 5 razy. 1 osoba zginęła mi w trasie, a 5 udało mi się bezpiecznie doprowadzić do granicy.
7. Oczywiście, że korzystam z poradników, ale głównie tych dotyczących osiągnięć. Pewnie korzysta z nich większość osób, które się tu wpisują.
8. Nie rozumiem o co Ci chodzi z próbą podejmowania samodzielnej rozgrywki? Przecież to ja ukończyłem te gry, a nie ktoś za mnie. W większości wypadków gram na normalnym poziomie trudności. Z opisów przejścia gry również korzystam bardzo rzadko, no chyba że się gdzieś kompletnie zatnę lub jest to gra przygodowa z absurdalnymi zagadkami typu: użyj wszystkiego co masz na wszystkim co cię otacza w celu popchnięcia fabuły do przodu. Nadzwyczajnym graczem na pewno nie jestem - ale zdecydowanie powyżej przeciętnej, mam zaliczone sporo gier uznawanych za trudne np. serię Dark Souls, serię Nioh, Elden Ringa itp.
9. Celeste - wymień mi gry, które pozwoliły włączyć tak absurdalne ułatwienia i na dodatek nie blokowały osiągnięć. Poza Celeste nic nie przychodzi mi do głowy, a mam zaliczone setki gier. Ukończyłem parę pierwszych etapów bez żadnych wspomagaczy i gra mnie rozczarowała (według mnie jest mocno przereklamowana). Nie chciało mi się męczyć, więc odpaliłem dopalacze z nadzieję, że później będzie ciekawiej (ale tak nie było).
Toxiczo pisze: 25 paź 2023, o 21:38
Nudziło mi sie xD
Niestety musisz zrobić od nowa, wstawiłeś zły podpis
To ja napisałem, a nie Armin.
- obraz_2023-10-26_161918111.png (273.22 KiB) Przejrzano 11390 razy
Przyszliśmy sobie setki pokazać, a tu przyjdzie taki gbur i psuje fun z życia i marnowania czasu na gierki. :c
