Mi też znikają ale jak włącze jakąś grę to od razu pojawiają się godziny, a jak zrestartuje steama to znowu mi znikają
Steam - temat ogólny
Regulamin forum
1. Prosimy nie zakładać osobnych tematów dla pojedynczych promocji;
2. Niepospolite promocje opisane wraz z linkiem w odpowiednim temacie mogą zostać nagrodzone dodatnimi punktami reputacji;
3. Zabrania się wklejania prywatnych linków referencyjnych lub linkowania stron trzecich używających refów.
1. Prosimy nie zakładać osobnych tematów dla pojedynczych promocji;
2. Niepospolite promocje opisane wraz z linkiem w odpowiednim temacie mogą zostać nagrodzone dodatnimi punktami reputacji;
3. Zabrania się wklejania prywatnych linków referencyjnych lub linkowania stron trzecich używających refów.
- Posty: 1009
- Rejestracja: 1 wrz 2013, o 19:09
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 728 razy
- Podziękowania: 231 razy
- Kontakt:
Nie chodzi o ARK. Nie chodzi o konkretny tytuł. To miał być przykład że może się coś takiego zdarzyć. Choć ja nie doświadczyłem to czytałem o takich przypadkach.boskiapollo pisze:
Bez sensu to co piszesz. Jeśli gra Ci się podoba to recenzja powinna być pozytywna. Jeśli masz coś do wydawcy to wyślij chociażby maila a nie pisz kłamliwą recenzję. Bo wprowadzasz innych zwyczajnie w błąd. Co mnie w recenzji danej gry interesuje Twoj stosunek do wydawcy? Oceniaj grę a nie wylewaj swoje frustracje psując opinie danej grze. Restauracji też wystawisz negatywa bo należy do Gesslerowej, której powiedzmy nie lubisz? Nowego gracza nie interesuje czy coś Ci się zepsuło po 1000h gry. Chcę wiedzieć czy jak spróbuję to będzie dobrze się bawił, a swoim podejściem być może zniechęcisz kogoś do całkiem dobrej gry. Pisanie recenzji na złość wydawcy jest słabym pomysłem wg mnie. Taki duży wydawca i tak się nie przejmie tym, a tylko potencjalnie powstrzymasz kogoś przed zagraniem w fajna grę.
P.S. A czy początek Twojej wypowiedzi to o ARK? Bo mam kolegów zapaleńców, którzy narzekali podobnie na skasowanie serwerów i inne podobne decyzję z okazji premiery gry.
Co do recenzji Fallouta moja brzmi tak:
Spoiler:pokaż
Moja wiadomość miała na celu wskazanie iż są uzasadnione powody dla których po setkach, lub tysiącach godzin można wystawić negatywa. Nie znaczy to że usprawiedliwiam każdego kto tak robi. Jest wielu trolli, wielu hejterów i wielu kretynów co dla jaj wystawiają po 300h negatywa i to nie jest w porządku.
Przecież mówimy tylko i wyłącznie o grach single player a nie jakimś MMORPG, gdzie faktycznie jednym wielkim patchem cały mechanizm rozgrywki albo mechanikę walki można by było zmienić na minus. Albo wprowadzono by jakieś rażące płatności, czyniące ze zbalansowanej rozgrywki typowe P2W.Furrak pisze: Zazdroszczę Wam. Nigdy nie graliście w jakąś grę z umiłowaniem, nigdy nie byliście w jakimś community powiązanym z taką grą. Gdybyście byli, gdybyście grali bez problemu potrafilibyście sobie wyobrazić że wydawca może jednym patchem spartolić wszystko nad czym pracowaliście przez setki, a nawet tysiące godzin. Że cała praca, często wielu ludzi z którymi rywalizowaliście, albo współpracowaliście może być unicestwiona jedną decyzją. Wtedy właśnie wystawia się negatywa i jest to w pełni uzasadnione. Inny przypadek Fallout 4. Mam na liczniku 1700 godzin i wstawiłem negatywa, bo to jedyny znany mi sposób pokazania że kroki bethe$dy mi się nie podobają. I z reguły nie ma to nic wspólnego z graniem po kilkaset godzin w grę która nam się nie podoba itp
Poza tym ja tu nigdzie nie pisałem o hejt ocenach ze względu na takie akcje jak płatne mody, bo to jest raczej forma poruszenia społecznego, które w ten sposób próbuje zmusić twórców do zmiany decyzji

Ja pisałem o tym, że nie potrafię zrozumieć graczy, którzy grają tak długo w daną grę i wystawiają niską ocenę nie z powodu nagłej decyzji o płatnych modach czy zbroi dla konia, ale z powodu samej gry w sobie

Jeśli przegrałbyś 1700(!!!) h w jedną grę i potrafiłbyś wystawić jej negatywną ocenę, bo stwierdziłbyś, że gra jest słaba, to na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad samobiczowaniem się by poziom masochizmu wnieść na wyższy level.
A widziałem nawet na naszym forum już wiele przypadków recenzji, gdzie ktoś grą w grę 50-200h a potem daje 2-5/10

- Posty: 1662
- Rejestracja: 9 lip 2013, o 17:59
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: -17.660700, -150.639132
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania: 41 razy
- Kontakt:
Sama mam w Fallout 4 76 godzin, w zasadzie podstawka wymaksowana, wszystkie 3 zakończenia itp. A gra niespecjalnie mi się podobała. Dlaczego?
Bo chciałam zobaczyć całość, dopiero wtedy robić porównanie i móc z czystym sumieniem napisać "ta gra jest słaba bo x i y". Jakbym pograła 10h i wystawiła opinię negatywną że "fajny FPS z wyrzuconymi elementami RPG i tragicznym silnikiem", to ludzie by się rzucali że "Za mało grałaś, więc jak możesz oceniać całość?! Dalej jest o wiele lepiej!!".
Bo chciałam zobaczyć całość, dopiero wtedy robić porównanie i móc z czystym sumieniem napisać "ta gra jest słaba bo x i y". Jakbym pograła 10h i wystawiła opinię negatywną że "fajny FPS z wyrzuconymi elementami RPG i tragicznym silnikiem", to ludzie by się rzucali że "Za mało grałaś, więc jak możesz oceniać całość?! Dalej jest o wiele lepiej!!".
- Posty: 1241
- Rejestracja: 9 wrz 2014, o 16:38
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 91 razy
- Podziękowania: 259 razy
- Kontakt:
To chyba jakiś speed run, każdy wie, że główny wątek w grach Beth jest do kitu i gra się tylko poboczne, a w 76h to na pewno wszystkiego nie widziałaś to jak możesz oceniać!!!1111oneone

IMHO wystawianie negatywów w recenzji za zachowanie wydawcy to dobra praktyka, bo to jest coś co w mniejszy lub większy sposób przekłada się na to co dla wydawcy najważniejsze - sprzedaż. Maile będą na 99% trafiać do kosza, szczególnie w przypadku Bethesdy, która ma gdzieś opinię graczy. Natomiast nie mogą mieć gdzieś wyników sprzedaży.
- Posty: 1239
- Rejestracja: 20 wrz 2013, o 18:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 380 razy
- Podziękowania: 518 razy
- Kontakt:
Z Falloutami of Beth jest taki problem, że technicznie to kupa bugów w oklejonym taśmą silniku gdzie można łazić sobie po szkole czy pracy więc te dziesiątki, setki a nawet tysiące godzin nie szokuje mnie. No i Alt+Taby ew. gra na jednym monitorze a praca na drugim (jeśli praca jest zdalna) nabijająca czas.
Tyle że Fallout to marka z większym potencjałem (dlatego zbiera krytykę do dzisiaj przez zgorzkniałych ludzi z zakątków internetu i forum o grach RPG) co pokazały pierwsze dwie części i Nowy Vegas. Ciekawy świat i postacie, odkrywanie sekretów w róznych zakamarkach pozostawionych przez osoby dawno wąchające łajno brahminie od spodu a przede wszystkim - post apokalipsa i wędrówka po ogarniającym się świecie po opadzie bomb...
Łazić i strzelać do przeciwników a także zbierać przedmioty (obie skalowane do poziomu gracza) można robić w każdej innej marce. Fallout się jedynie marnuje.
Wystawianie negatywa po tylu godzinach z powodu patcha psującego grę? Z jednej strony dobre bo ostrzega potencjalnego klienta przed problemami. Z drugiej strony - pecety to nieobliczalne urządzenia i jednemu gra może działać a komuś innemu już nie (jakby się uprzeć to i na konsolach mogą być podobne przypadki). O spadku jakości wraz z postępem w grze (im dalej w las tym mniej drzew tj. gorzej) swoją drogą.
Bo powiem wam, jako gracz z jako takim stażem, że gier w których ostatnia porcja gry (finał i trochę przed) trzyma dobry poziom jest niewiele.
Tyle że Fallout to marka z większym potencjałem (dlatego zbiera krytykę do dzisiaj przez zgorzkniałych ludzi z zakątków internetu i forum o grach RPG) co pokazały pierwsze dwie części i Nowy Vegas. Ciekawy świat i postacie, odkrywanie sekretów w róznych zakamarkach pozostawionych przez osoby dawno wąchające łajno brahminie od spodu a przede wszystkim - post apokalipsa i wędrówka po ogarniającym się świecie po opadzie bomb...
Łazić i strzelać do przeciwników a także zbierać przedmioty (obie skalowane do poziomu gracza) można robić w każdej innej marce. Fallout się jedynie marnuje.
Wystawianie negatywa po tylu godzinach z powodu patcha psującego grę? Z jednej strony dobre bo ostrzega potencjalnego klienta przed problemami. Z drugiej strony - pecety to nieobliczalne urządzenia i jednemu gra może działać a komuś innemu już nie (jakby się uprzeć to i na konsolach mogą być podobne przypadki). O spadku jakości wraz z postępem w grze (im dalej w las tym mniej drzew tj. gorzej) swoją drogą.
Bo powiem wam, jako gracz z jako takim stażem, że gier w których ostatnia porcja gry (finał i trochę przed) trzyma dobry poziom jest niewiele.
Ostatnio zmieniony 7 paź 2017, o 14:46 przez EdmundBA, łącznie zmieniany 3 razy.
Z ciekawościMSKOTOR pisze: Sama mam w Fallout 4 76 godzin, w zasadzie podstawka wymaksowana, wszystkie 3 zakończenia itp. A gra niespecjalnie mi się podobała. Dlaczego?
Bo chciałam zobaczyć całość, dopiero wtedy robić porównanie i móc z czystym sumieniem napisać "ta gra jest słaba bo x i y". Jakbym pograła 10h i wystawiła opinię negatywną że "fajny FPS z wyrzuconymi elementami RPG i tragicznym silnikiem", to ludzie by się rzucali że "Za mało grałaś, więc jak możesz oceniać całość?! Dalej jest o wiele lepiej!!".


- Posty: 1662
- Rejestracja: 9 lip 2013, o 17:59
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: -17.660700, -150.639132
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania: 41 razy
- Kontakt:
Nie, po prostu nie lubię jak ludzie "argumentują coś" nie mając o czymś pojęcia. Na obojętnie jaki temat. Nie wiedzą co to in vitro, a chodzą i pouczają innych. Nie wiedzą jak działają szczepionki, a do sejmu noszą błagania, żeby rodzice mogli "wybierać" i narażać całą populację na powrót chorób. Nie widzieli gry na oczy, ale zgodnie z tłumem owiec biegną i po godzinie wystawiają negatywne / pozytywne oceny. NIe zadadzą sobie trudu przeliczenia prawdopodobieństwa, a krzyczą na SG że ktoś im kradnie szanse itp itd. Takie moje skrzywienie. "Steamowa brać" nie ma tu nic do gadania.
Albo masz zdanie, które możesz poprzeć sprawdzalnymi argumentami (na co potrzeba czasu, niektórych rzeczy nie da się nawet i po 10h sprawdzić) albo nie odzywaj się w cale. Są gry, gdzie przez np połowę jest ok, a potem widać spadek jakości. Co nie zmienia faktu, że na końcu może być lepiej. Czemu mam oceniać grę na podstawie jej połowy? Seria Shadowrun. Rozpoczyna się wolno jak flaki z olejem i do Dragonfall podchodziłam chyba z 4 razy. Bo mnie nudziło czytanie ton tekstu. Ale jak już wsiąkłam w fabułę to skończyłam w kilka posiedzeń i poznałam wszystkie zakończenia.
Spróbuj ocenić Hatoful Boyfriend przechodząc 1 ścieżkę podstawową. A spróbuj odkrywając ukryte zakończenie. Lub Pony Island po tym, że nie potrafisz gry uruchomić (0/10, couldn't get past loading screen). Dopóki nie poznamy całości (lub większości) czegoś to nie ma sensu tego oceniać. Pewnie, Fallout 4 był nudny. Ale po 10h nie mogłam wiedzieć, że zakończenia się między sobą niczym nie różnią.
Albo masz zdanie, które możesz poprzeć sprawdzalnymi argumentami (na co potrzeba czasu, niektórych rzeczy nie da się nawet i po 10h sprawdzić) albo nie odzywaj się w cale. Są gry, gdzie przez np połowę jest ok, a potem widać spadek jakości. Co nie zmienia faktu, że na końcu może być lepiej. Czemu mam oceniać grę na podstawie jej połowy? Seria Shadowrun. Rozpoczyna się wolno jak flaki z olejem i do Dragonfall podchodziłam chyba z 4 razy. Bo mnie nudziło czytanie ton tekstu. Ale jak już wsiąkłam w fabułę to skończyłam w kilka posiedzeń i poznałam wszystkie zakończenia.
Spróbuj ocenić Hatoful Boyfriend przechodząc 1 ścieżkę podstawową. A spróbuj odkrywając ukryte zakończenie. Lub Pony Island po tym, że nie potrafisz gry uruchomić (0/10, couldn't get past loading screen). Dopóki nie poznamy całości (lub większości) czegoś to nie ma sensu tego oceniać. Pewnie, Fallout 4 był nudny. Ale po 10h nie mogłam wiedzieć, że zakończenia się między sobą niczym nie różnią.
- Posty: 1184
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 06:42
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Outer Space
- Podziękował: 7 razy
- Podziękowania: 16 razy
- Kontakt:
Przykład tego jak ocenia steamowa brać: Humble Monthly doesn't give you All current and Future Champions like the Steam version does fyi .$12 for 2 Champions, i czerwony kciuk dla quake champions w dół.
- Posty: 7048
- Rejestracja: 14 lut 2013, o 15:17
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ◕_◕ Liberty City ಠ╭╮ಠ ostatnio Los Santos
- Podziękował: 1377 razy
- Podziękowania: 1315 razy
- Kontakt:
kurde drugą nocke z rzędu siedze i chce pobrać jakąś popierdółke gre okolo 100MB i nie da się bo leci transfer na stimie po pare kilobajtów, nie mam żadnych ograniczeń jeśli chodzi o internet w nocy no i w dzień leci normalnie full łączem
zmieniałem region pobierania i nic nie pomogło
zastanawiam się czy tylko ja tak mam
zmieniałem region pobierania i nic nie pomogło
zastanawiam się czy tylko ja tak mam
- Posty: 1265
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 17:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 235 razy
- Podziękowania: 219 razy
- Kontakt:
Co jakiś czas sprawdzajcie serwer pobierania bo Steam (przeważnie po aktualizacji) zmienia samodzielnie serwer na nam najbliższy czyli Polska i od razu transfer marny, a z Filadelfii zawsze mam max łączę. Z tym że jak napisał Armin zdarzają się przypadki i dotyczy to właśnie tych bardzo małych gier że pobieranie jest bardzo wolne.
- Posty: 1265
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 17:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 235 razy
- Podziękowania: 219 razy
- Kontakt:
Zależy jakie masz łącze. Ktoś może mieć 8 Mb i powie że wszystko gra bo przecież 1 MB idzie więc ma max łącze, inny natomiast ma 500 Mb i nie będzie zadowolony gdy zamiast 60 MB ma 30 MB na sekundę gdy ciągniesz 100 GB.
- Posty: 607
- Rejestracja: 9 lut 2013, o 22:24
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 61 razy
- Podziękowania: 121 razy
- Kontakt:
Mam 1 GB na świetle. Sprawdzałem rano i faktycznie był problem, czy to na PL czy berlińskim. Co ciekawe "w miarę tj. 15MB/s" działało na którymś z US. Obecnie PL wydaje się działać normalnie: ~60 MB/s.
- Posty: 1234
- Rejestracja: 1 gru 2015, o 07:31
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 231 razy
- Podziękowania: 142 razy
- Kontakt:
Wczoraj podobno steam miał jakieś problemy. Widziałem dużo narzekań na forach CS GO, że problemy z pobieraniem i wyszukiwaniem gier, ale dotknęło to tylko część użytkowników. Ja ze znajomymi problemów na przykład nie miałem.
- Posty: 704
- Rejestracja: 19 gru 2015, o 12:09
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Małopolska, Polska
- Podziękował: 14 razy
- Podziękowania: 53 razy
- Kontakt:
Skoro już o pobieraniu mówicie, to ja też mam z nim problem.
Dzisiaj próbowałem ściągnąć Mortal Kombat i ciągle po rezerwacji miejsca wyskakiwał komunikat "Nie można zainstalować", żadnej przyczyny nie było napisanej, dopiero po któryś tam razie zadziałało, ale widzę że nie tylko mortal kombat mi nie chciał się pobrać, teraz próbuje Dishonored i to samo wyskakuje.
Wczoraj przy próbnie pobrania Dishonored przy pobieraniu nie było ani obrazka ani nazwy gry a ściągał się tylko skrót bez ikonki który nie działał.
Dzisiaj próbowałem ściągnąć Mortal Kombat i ciągle po rezerwacji miejsca wyskakiwał komunikat "Nie można zainstalować", żadnej przyczyny nie było napisanej, dopiero po któryś tam razie zadziałało, ale widzę że nie tylko mortal kombat mi nie chciał się pobrać, teraz próbuje Dishonored i to samo wyskakuje.
Wczoraj przy próbnie pobrania Dishonored przy pobieraniu nie było ani obrazka ani nazwy gry a ściągał się tylko skrót bez ikonki który nie działał.
- Posty: 126
- Rejestracja: 18 paź 2013, o 18:31
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
Bez problemu znajdziesz w internetach starszą wersję, zainstaluj i używaj. Zablokuj tylko aktualizacje wtyczki w Chrome. W Operze (jeśli używasz) wtyczka sama się nie zaktualizuje, więc jest jeszcze łatwiej. A będzie działać przynajmniej do czasu, jak Valve coś namiesza.