[CS:GO] Tematyczny Hyde Park

[pesfunplay]

Mi się podoba, mam nadzieje ze równie dobrze będzię się na nim grało.

[Grigor06]

Bardzo fajnie się prezentuje, miejmy nadzieję że nie będzie spadków fpsów jak z de_nuke ;p

[petras_36]

Ciekawe która mapa wypadnie z czynnej służby w przyszłości. Myślę, że na pewno nie overpass, bo mecze na nim są najciekawsze do oglądania. Stawiałbym na dd2/ cbble. Ta druga raczej nie zniknie z oczywistych względów ( ), a dustowi przydałby się lifting. Poza tym mecze na nim są raczej nudne do oglądania w porównaniu do reszty map.

[ridzio]

DD2 nie wyrzucą, bo zaraz pojawi się ból dolnej części ciała połowy społeczności, która gra tylko na daście, ja obstawiałbym overpassa lub cbble.

[petras_36]

Przecież dalej będzie można grać 24/7, tylko przestaną ją grać prosi.

[Butlazgazem]

Inferno wygląda świetnie:3 Myślę, że DD2 dostanie renowację. Idąc tym tropem, że modernizują mapy z Cs:1.6 jak Train, Nuke i Inferno. Zobaczymy co czas pokażę.

[sergeron]

Jak już na te 1 z 20 meczów trafi się cheater w przeciwnym

1 z 20

Może mam dużo szczęścia ale na ostatnie 100 mmów spotkałem może ze 3 obvious cheaterów.
Nie każdy kto jest lepszy od razu musi być oszustem.

Ten tutaj był wyraźnie lepszy. Pisał też, że to po prostu smurf (drugie konto). Ja mu chyba wierzę. Przecież tyle godzin, to raczej nie cheater i to na prime.
http://steamcommunity.com/profiles/76561197990559776

[Bożygrzmot]

dobra, już wiem czemu zawsze zamykasz, z takim viewmodelem to nie dziwne
I to nas ten koleś wyzywał od cziterów

[MerlinPL]

(...)

Może mieć nawet 10 000 godzin. Konto (a przede wszystkim gra) tego kolesia to żywy przykład tego że VAC to badziewie, zresztą tak jest bo przecież VAC jedyne co robi to sprawdza poprawność plików gry (już w 1999 roku robiło się trainery z "pustym kodem" żeby się suma kontrolna zgadzała). Przed czym ma więc chronić?

[petras_36]

@serg No pestkuje lepiej niż Scream kiedyś. Jednak na primie też się trafiają cheaterzy.

[sergeron]

Pestkowanie to tam nic. Mi się najbardziej podobała akcja z 4;20 i to z 1:13 albo 3:28. Jaki to musiał być instynkt, żeby akurat tam skanować.

[Takelot]

Mi się najbardziej podobała akcja z (...) 1:13

Piękna akcja, cieszę się że mogłem brać w niej udział. Pogratulowałem przeciwnikowi świetnego refleksu, była bardzo miła atmosfera.

[patrolinho]

Przecież w okolicach 1:24 jest to ewidentny aimlock, dalej nie muszę nawet ogladać :] Smutne jest to, że gościu ma przegranych tyle godzin i nic... Nie wiem co za problem dla Volvo jest dodanie jakiegoś zewnętrznego programu, który skanuje wszystkie procesy itd. Coś na zasadzie prime'a. Kto chce grać z tym programem to będzie grał a kto bez to będzie grał bez na serwerach z innymi jemu podobnymi cziterami.

[Takelot]

Nieprawda, to pokaz mistrzowskich umiejętności. On ma 4776h w CSie, po prostu jest dobry, pogódźcie się z tym.

[MerlinPL]

Nieprawda, to pokaz mistrzowskich umiejętności. On ma 4776h w CSie, po prostu jest dobry, pogódźcie się z tym.

I teraz nie wiadomo czy taki ktoś jak Takelot robi sobie żarty czy napisał to na poważnie. Ale powiem ci że osoby z takim nastawieniem są jeszcze gorsze od tych oszustów. Bo oszust jest po prostu zwykłym oszustem, a kim jest osoba która takich osób broni?

Nie chwaląc się ale jako "rasowy" gracz od czasów gdy neo miało 512 kb z limitem a CS był modem wymagającym pełnej wersji HL byłem przez pewien czas odpowiedzialny za analizowanie powtórek w jednym z shooterów w celu stwierdzenia czy ktoś oszukuje czy nie. Lata praktyki robią swoje, człowiek instynktownie wie czy ktoś oszukuje, niektóre cheaty można wykryć nawet na słuch (aimbot bardzo często zniekształca dźwięk wystrzału), nikt nie ma reakcji 0 sekund, wykonuje typowe ruchy celownikiem jakie można zauważyć przy WH.
Oczywiście aby być wiarygodnym tą samą powtórkę oglądało kilka osób. W przypadkach trudnych do stwierdzenia w 100% publikowaliśmy powtórki na forum z zaznaczeniem sygnatury czasowej podejrzanych akcji. Czasem jednak dla żartu i aby namierzyć kolejnych oszustów publikowaliśmy powtórkę z oczywistym oszustem czekając właśnie na wpisy typu: znam go od lat on nie oszukuje, jest po prostu dobry wuja się znacie. Przeważnie byli to koledzy z klanu co do których już od dawna snuto przypuszczenie że "śmierdzą". Najgorzej było właśnie z graczami ze ścisłej czołówki. Było to naprawdę bardzo żenujące gdy 20 osób broniło oczywistego oszusta bo jak tak mogło być aby ich "Bóg" i lider oszukiwał.

Granie w multi już się skończyło. Ktoś tam ostatnio wyliczył na podstawie opublikowanych banów że szansa na spotkanie oszusta w CSGO wynosi 1 oszust co 3 mecze. Złapano nawet oszustów w g. lidze płaczków czyli ESL. I złapano ich tylko dlatego że jednego z graczy ruszyło sumienie i ich wsypał. A dlaczego nazywam g. ligą płaczków? Co to za uczciwa konkurencja gdy gra się z własnego domu, różnice pingu i fps gigantyczne, a śmieszni admini ESL po przegranym meczu raportują go jako grę z oszustem (i spotkało to naszego rodaka, grałem z nim nie raz, obejrzałem też powtórkę (tak wiem teraz też ktoś może mi zarzucić że bronię oszusta)).

[DirtyMac]

Nie wiem czy oglądałeś to demko, ale przecież to właśnie on tam obrywa headshotem z półobrotu na midzie, więc chyba nie tak trudno się domyślić czy pisze to na poważnie.

[petras_36]

Otworzyłem randomowo profil jednego z jego kolegów, a tam komentarze typu "-rep cheater".

[Takelot]

Nie wiem co za problem dla Volvo jest dodanie jakiegoś zewnętrznego programu, który skanuje wszystkie procesy itd. Coś na zasadzie prime'a.

Ten mecz był na prajmie

[Toshizo]

Nie wiem co za problem dla Volvo jest dodanie jakiegoś zewnętrznego programu, który skanuje wszystkie procesy itd. Coś na zasadzie prime'a.

Ten mecz był na prajmie

Nie doczytałeś do końca. Chodziło mu o podział graczy, jak w prime

[sergeron]

szansa na spotkanie oszusta w CSGO wynosi 1 oszust co 3 mecze

Co ty gadasz.

Jak już na te 1 z 20 meczów trafi się cheater w przeciwnym

Może mam dużo szczęścia ale na ostatnie 100 mmów spotkałem może ze 3 obvious cheaterów.
Nie każdy kto jest lepszy od razu musi być oszustem.

Tu masz jeden z dowodów, że jest zupełnie inaczej.