Death Stranding: Edycja Specjalna (ze steelbookiem) za 299 zł w Euro

Death Stranding: Edycja Specjalna – 299 zł

Darmowa wysyłka lub odbiór osobisty.

Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Death Stranding: Edycja Specjalna (ze steelbookiem) za 299 zł w Euro"

  1. Pierwszy raz się spotkałem z tak dziwną praktyką, cena w złotówkach ale płatne w euro.

    1. Miałem napisać to samo, ale mnie ubiegłeś. Podobno zbliżamy się do Europy – chociaż moment , zaraz: już jesteśmy, bo zarabiamy w zł ale płacimy jakbyśmy zarabiali w euro.

  2. Droższa niż w ME przed premierą i oczywiście bez przedsprzedażowych bonusów. Moim zdaniem nie warto, mam tę edycję, steelbook taki byle jaki, jest w rzeczywistości ciemniejszy niż ten prezentowany na zdjęciu, postać jest również mniej widoczna, generalnie nie robi wrażenia.

    1. @lowcygier-e95983022849f93d8d941404e485ddcd:disqus – jak sama nazwa wskazuje bonusy są „PRZEDSPRZEDAŻOWE” co oznacza, że aby je otrzymać musisz złożyć zamówienie przed premierą gry czyli w tym wypadku przed 8.11.2019

    1. Wszystko da się uprościć do stopnia, w którym wydaje się śmieszne.

      Programista siedzi i klika w klawisze. Piłkarz biega za nadmuchanym workiem. Kierowca kręci kołem i naciska pedały.

      1. Ciii.. Gość myśli że jak powtórzy pseudo żart po raz tysięczny to wciąż jest zabawny. Nie odbieraj mu tego uczucia 🙁

    2. Spoko, nie każdy wszystko musi rozumieć, a człek uczy się całe życie.
      To symulator kuriera Fedex (znane też jako Federal Express) i to był hołd Kojimy dla Toma Hanksa i Cast Away. W końcu to kinoman i nie dziwi, że akurat poszedł w tę stronę.
      Trzeba było się odciąć od Metal Gear, wojny i Wajdy, a lubienie Lema i sci-fi wydają się być dobrym połączeniem i inspiracją.
      Mało wprawne oko może tego nie widzieć, ale koneserzy widzą i doceniają.

      Jak już szukasz symulatora kuriera DPD, to tylko The Last of Us – wiezie całą drogę przesyłkę, nie wie gdzie, ale się męczy.
      A na końcu nawet nie ma awizo.
      Czy to może inpost?