Darmowy weekend z Titanfall na Origin
Na Originie rozpoczął się darmowy weekend z Titanfallem. Grę możecie pobrać na tej stronie. Od momentu pierwszego uruchomienia startuje licznik, odmierzający 48 godzin. W tym czasie możecie grać w pełną wersję Titanfalla za darmo. Pamiętajcie jednak, że musicie zainicjować pobieranie gry do końca weekendu.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
taki syf na 2 dni z tego zrobili ze juz na chama próbują przyciągnąć ludzi do zakupu
A może zaczynają od Titanfalla a potem kolejne gry? Jakoś nikt nie nazywa dokladnie tego samego zjawiska na steamie
Bo oni byli pierwsi, innym przysługuje zaszczytne miano kserobojów.
„na chama próbują przyciągnąć ludzi do zakupu”
Rozumiem, że zwlekli Cię o 6 rano z łóżka grożąc bronią przy skroni i zmusili do zainstalowania? Co mają w głowie ludzie, dla których pozwalanie graczom na granie za darmo w grę przez 2 dni to wpychanie gry „na chama”. Ja pieprzę..
Ludziom od dobrobytu się wiesz gdzie poprzewracało 🙂
Bo nie Steam. Czyli nie ’ oh i ah ” 😀
jak to napisał pewien żółty przyjaciel co lubiał „mjut” – kambodża umysłowa, cóż poradzisz 😉
To nie instaluj – problem solved.
Tylko multi
A to szkoda miejsca na dysku.
Zgodnie z moją wiedzą ta gra w ogóle nie ma trybu single.
ma ma 😉
Miała od początku??
Tego to już nie wiem. Opieram się o recenzje na YT.
Przynajmniej wg tego filmiku – youtube .com/watch?v=RsB8LAVrBe0 – tam jest tryb kampanii, ale to i tak jest trochę fabularyzowany multiplayer. Chociaż mi to raczej chyba jakoś nie przeszkadza.
Ta gra ma kampanię, ale nie jest ona single. Jest to taki sam multi lecz okraszony wątkiem fabularnym i linią dialogową, ale rzecz dzieje się na tych samych mapach i w tych samych trybach co na multi..
Kiedyś wystarczyły wersje demo, teraz robią darmowe weekendy. Chociaż nie powiem, free weekend z Borderlandsem 2 mnie przekonał do zakupu.
powie mi ktoś kto gra w Titanfall jak z nim w końcu jest już tak naprawdę? bo teraz to pewnie ludzi będzie od cholery, bo darmo, ale jak jest tak na co dzień, w weekendy? Jedni mówią, że serwery puste i nikt w to nie gra, bo nuda, a drudzy mają zupełnie inne zdanie, że czekać nie trzeba na znalezienie osób do gry i gra jest ekstra. Sam już cholera nie wiem, bo szkoda mi płacić 75 zł w ciemno. Tym bardziej, że Steam ma wyprzedaże, a budżet mam ograniczony.
Nie miewam problemów ze znalezieniem lobby.
To właśnie masz trial pełnej wersji na 2 dni od pierwszego włączenia gry (ten czas oczywiście liczy się także jak gra jest później wyłączona), żebyś też mógł sprawdzić. 🙂
„bo teraz to pewnie ludzi będzie od cholery, bo darmo, ale jak jest tak na co dzień, w weekendy?”
A, kurczę, faktycznie – mój błąd. 🙂
Kamilek do szkoły, uczyć się czytać tekst ze zrozumieniem.
Czasy oczekiwania bywają różne ale dłużej niż 3-4 minuty to chyba nigdy nie czekałem (a i te 4 minuty to jakoś późną nocą było).
20 minut czekania na dołaczenie do gry i nic „Nie znaleziono serwerów”
Tylko 50,54 gb do pobrania 😀
Mój net tego nie wytrzyma
Dokładnie :606 elementów o całkowitym rozmiarze 54,3 GB 🙂
Świetna akcja. Widzę, że EA pomału zaczyna wychodzić naprzeciw graczom. Oby tak dalej. Szkoda tylko, że to waży aż 50GB, bo nie mam miejsca na dysku, a i ściągać będzie się dłuuugo. Niemniej jednak PLUS dla EA z mojej strony.
Uważam podobnie, nareszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i pomyślałem, że warto zachęcić graczy. Jeden się przekona i kupi, a drugi nie. Podsumowując każdy będzie zadowolony. Tylko tak dalej.
EA wychodzi naprzeciw graczom? Przecież to zwykły trial , w wielu grach multiplayer czy mmo są takie triale czasowe i nie wiem czym się tu podniecać.
Nie dziwię się, że dali darmo, bo ten szit jest tylko multi. Co trzeba mieć w głowie, żeby wydawać grę tylko na coś, w co się da się grać. Multi to chaos, brak przyjemności gry, jazgot, strzał i po grze. Nie pojmuję, dlaczego ludzi jara coś takiego.
Jak ktoś jest lamą to nie lubi.
Jak kogoś nie stać na kupowanie ciągle nowych gier, to tłucze całymi miesiącami/latami w tego samego durnego multiplayera i dorabia do tego ideologię.
Ani troche nie masz racji. Stać mnie, żeby kupować nowe gry, nawet i kilka w miesiącu, ale tego nei robię. Po prostu mnie nudzi SP. Wole zagrać multi z kumplami (cod,bf,cs itd) Mam tego tyle, że mógł bym codziennie w innego mp grac. W cs 1.6 grałem 5 lat, czasem sobie jeszcze pogram. O codach to już nie mówię, bo co roku nowa cześć po 500h+, bf… I cały ten czas spędzony ze znajomymi lub z ludźmi których się poznało przez internet. Jednym zdaniem, jara mnie rywalizacja, to, że jestem od kogoś lepszy, albo muszę się stać lepszy, a nie suche siedzenie przed singlem.
Dobry singiel może być jak dobra książka czy film. Zmusi do przemyśleń lub w inny sposób wzbogaci doświadczenie. Jednak gry mogą trochę więcej – estetyka świata przedstawionego, muzyka, fabuła, mechanika. Miks tego wszystkiego w różnych proporcjach czasem można zaliczyć do obcowania z kulturą, sztuką. 500h w mp na jedną tylko grę w roku, w której klepiesz ciągle to samo (to nie szachy przecież), ktoś mógłby nazwać „suchym siedzeniem” 😉
PS Fajnie, że grasz ze znajomymi. Wtedy nie jest to takie bezproduktywne, zawsze jakiś network social skill poprawiasz 😛
Wszystko pięknie napisane ale dlaczego robicie jakiś wielki podział na graczy multi i singleplayer? Ja uwielbiam dobrego singla i uwielbiam dobrego multi. Tyle w temacie.
Bo obie rozgrywki dają coś innego, ale nie należy od razu stwierdzać, iż któraś jest gorsza.
Ja nie twierdze, że single są gorsze. Jara mnie grafika itp. Ale to mnie przyciąga na chwile. Dla mnie multi to rywalizacja, a że ja zawsze chcę być lepszy od innych, to staram się dać z siebie 100% i podchodzę do tego na poważnie 🙂 wiadomo co z tego wychodzi gdy gra się z randomami. Ale jest ten progres i dla mnie to jest ważne.
„Suche siedzenie przed singlem” to czysta obraza dla tego typu rozgrywki. Jeżeli w ciągu 3-6 miesięcy nie zacząłeś wymiatać w grę, to progres z czasem staje się marginalny wręcz niezauważalny.
Nie ma to jak konstruktywna krytyka.
Niektórzy po prostu lubią współzawodnictwo a sam TF jest mniej stresujacy niż zaj…any botami, hackami i nagrzanymi przedszkolakami BF czy COD.
Akurat Titanfall mial duzo
wieksze problemy z cheaterami niz wspomniany przez Ciebie BF.
Moje doświadczenia są z goła odmienne.
No widzisz, nie da się grać, brak przyjemności z gry, a wg ilości spędzonych godzin na steamie, xfire czy raptrze i w rankingach sprzedaży prowadzą gry nastawione na multiplayer. Co trzeba mieć w głowie! Dlaczego ci ludzie nie myślą po twojemu!
Fajnie. Gry nie kupiłem wcześniej – bo droga, a nie chciałem pieniędzy wyrzucić w błoto. Teraz sobie potestuję i zobaczę czy mi podejdzie 🙂
48h od dodania do Origin czy od pierwszego uruchomienia?
Gra waży 50,54GB… Ja przy moich 250Mb/s pobiorę to w miarę szybko ale co z ludźmi z wolniejszymi łączami? Niektórzy to będą ściągać dłużej niż te 48h… :-/
Od uruchomienia. Pobrałem wczoraj, odpaliłem dzisiaj, zostało mi 46h.
50,54GB do pobrania o_0
Czy to koniecznie w ten weekend musze tę grę odpalić czy zacznie mi naliczac jak ja pierwszy raz uruchomię np za miech?