
Darmowy tydzień z grą Titanfall 2 na Xbox One, PS4 i PC
Do niedzieli 18 czerwca będzie można skorzystać z darmowej wersji próbnej gry Titanfall 2 na Xbox One, PlayStation 4 oraz PC. W tym czasie gracze otrzymają możliwość przetestowania trybu multiplayer oraz dwóch misji z kampanii singleplayer.
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą
kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie,
dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.
Grałem poprzednio. W sumie aktualnie chyba jedyna naprawdę dobra strzelanka na Origin.
Nie grałem w każdą strzelankę na Origin, ale to jedyna do której chętnie wracam. Szkoda, że nie była wystarczająco dobrze wypromowana, bo ja np bawiłem się świetnie i dużo lepiej niż np w BF1 czy CoD
No właśnie osobiście nie lubię tych futurystycznych wynalazków typu bieganie po ścianach, ale w TF jakoś to znosiłem. No i mamy są dużo lepsze od tych z COD itp., BF1 w sumie nie wydaje się być taki zły, jednak na darmowym weekendzie nie było ludzi do grania w niektórych trybach, co jest dziwne, no i ta poprawność polityczna… Szkoda, bo to mógł być najlepszy BF od dawna.
Bardzo szybki i solidny pif-pafer online. Zdecydowanie warto przetestować.
Na pewno będę chciał ukończyć daną produkcję nie tylko z powodu Osiągnięć Origin, ale ze względu czysto fabularnych. Miłej gry z trybem multiplayer 😉
Polecam bardzo przyjemna gra, dobra optymalizacja i dobre multi.
Gram codziennie. Trudno się oderwać. Co do promowania i daty premiery – na pewno miały wpływ na sprzedaż TF2, ale tylko na początku. Mija ponad pół roku i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zaopatrzyć się w kopię TF2. Winni takiemu stanowi rzeczy są gracze i ich hipokryzja. Narzekają na to, że cały czas dostają odgrzewane kotlety z płatnymi dlc etc, etc… A gdy na rynek wchodzi gra, która wnosi trochę świeżości i ma darmowe dlc, to i tak idą grać w CODa lub w BFa gdzie czują się komfortowo. Prawda jest taka, że gracze boją się nowości.
Ci co od lat narzekają na CoD’y to raczej nie są ci sami, co później je kupują i w nie od lat grają… gracze którzy chcą nowości obczają i kupią TF2, a gracze którzy nie chcą nowości nie obczają i nie kupią TF2. Skąd pomysł że obie grupy to jedni i ci sami ludzie?
Wydaje mi się że oba te zbiory mają sporą część wspólną.
Najgorsze, ze po takim free weeku i tak ich nie zachęci do zakupu. Dzisiaj wbijam na multi. Patrzę – dużo graczy, będzie wesoło. „Łowy”. W mojej drużynie 2 biega po ziemi, totalnie nie wiedząc co ma ze sobą zrobić. Jeden twardo kampi, wylazł na wieżę i siedzi na górze i czeka, aż coś mu wejdzie pod celownik. Druga drużyna nie lepsza. Siedzą pobunkrowani, nie ruszą się nic. Dwóch skończyło z wynikami 0/0/0. Ta gra ma dość wysoki poziom wejścia i czuję że dużo osób się odbija na tych free weekach nie wiedząc co ma robić i dostając baty od starych wyjadaczy. Co jak co, ale w takim BF to nawet świeżak ogarnie się dużo szybciej.
Jak zaczynałem grać to trafiałem z graczami na podobnym poziomie. Teraz czasem dobiera słabszych. Gram na Xboxie i jeżeli mówisz o PC to faktycznie może być tam problem z balansem w matchmakingu, bo jest mniejsza populacja.
świetna gra, wybitny single i bardzo przyjemny multi