One More Bundle - Christmas Bundle

one-more-bundleW Christmas Bundle za $1 możecie nabyć następujące gry:

– Dead Effect
– Spoiler Alert
– Deep Eclipse: New Space Odyssey
– Global Ops
– Rush for Glory
– Breezeblox
– Naval Warfare

Wszystkie gry dostępne są w postaci kluczy Steam. Zestaw będzie dostępny przez 14 dni.

O autorze
Założyciel serwisu

Naczelny Łowca. Miłośnik wyszukiwania okazji i kolekcjonowania. Wciąż nie może odżałować 100 złotych wydanych na swoją pierwszą pudełkową grę, Bloodrayne, która pół roku później została dodatkiem do czasopisma. Od tamtego czasu nie przepłacił za gry ani złotówki, a jego pasja…

Czytaj więcej
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "One More Bundle – Christmas Bundle"

  1. Mocno was piecze ten polski bundel, jak nic innego. Tyle gównianych bundlów trafia na główna łowców i nic, ale ten jest polski, więc trzeba go zjechać.

    1. Bo żaden pozostałych gównianych bundli nie robił wokół siebie wielkiego szumu i nie reklamował się jako pogromca Humble Bundle’a.

      1. NO i co z tego? Nie kumasz, że to tylko marketing? Trzeba się promować i to jest metoda. Nie wiem skąd ten Wasz ból: zawiść? złość? niespełnione nadzieje? Kij z tym. graj w to co masz i baw się dobrze, a jak bundel nie pasuje to nie kupisz. Proste. Taka krucjata nienawiści nie da ŻADNYCH efektów.

        1. No i właśnie o to chodzi. Skoro twórcy tego bundla obiecywali gruszki na wierzbie to nie dziwota, że ludzie teraz jadą po nich jak po łysej kobyle. Gdyby nie było tych wszystkich ochów i achów zanim pojawił się pierwszy bundel to ludziom pewnie byłoby żal marnować czas wchodzić do tego newsa i komentować go. Wydaje mi się, że tak samo jechane było cda bo też miała to być WIELKA rewolucja na rynku gier elektronicznych a potem się okazało, że większość ich gier to symulatory ciągników i gry o Barbie.

        2. Ludzie na serio oczekiwali rewolucji? Na każdym kroku spotykamy się z pier****, a którego nic później nie wynika. Trochę dystansu. Doświadczenia uczą by nie wierzyć w obietnice. Za stary chyba już jestem by wierzyć w bajki – lubię takie poczytać, ale w prawdziwym życiu na coś takiego nie liczę. Marudzenie, płakanie, wyklinanie, obrażanie, obrzucanie błotem – strata czasu/nerwów – twórcy i tak nic nie zmienią, a marudy pozostaną tymi, kim obecnie są: marudami, bo i tak nic nie osiągną. Na kij te lamenty? Czemu ma to służyć? Mało to razy obietnice nie zostały spełnione? Mało to razy ludzie nie byli zadowoleni?