Humble MangaGamer and Friends Bundle

za minimum $1.00:
– eden
– Higurashi When They Cry Hou – Ch.1 Onikakushi
– Higurashi When They Cry Hou – Ch.2 Watanagashi
– A Kiss For the Petals – Remembering How We Met

wpłata powyżej średniej ceny (aktualnie $6.81):
– If My Heart Had Wings + Soundtrack
– LoveKami -Divinity Stage- + Soundtrack
– Go! Go! Nippon! Complete Collection
– Higurashi When They Cry Hou – Ch.3 Tatarigoroshi
– Higurashi When They Cry Hou – Ch.4 Himatsubushi

za minimum $10.00:
– Higurashi When They Cry Hou – Ch. 5 Meakashi
– LoveKami -Useless Goddess- + Soundtrack
– Princess Evangile All Ages Version

Wszystkie tytuły dostępne są w postaci kluczy Steam. Zestaw możecie nabyć przez 14 dni.

Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Humble MangaGamer and Friends Bundle"

  1. Gnioty, lesbijskie porno, a „Go Go Nippon” można było dorwać za grosze.

  2. Przy każdym takim bundlu widzę coraz więcej krytyki. Zastanawia mnie czemu to coraz więcej ludzi czuje się zagrożonych taką treścią i jedzie po wszystkim co ma anime i/lub vn w treści…

    1. Wiesz, to jest tak odmienne naszej kulturze, poza tym mało ma wspólnego z graniem, a więcej z komiksem. Ja nie hejtuje, po prostu się tym nie interesuję zupełnie (a czytam czasem mangi). Na dodatek po Mobile bundle mamy Jap Novel bundle, następny pewnie będzie PS4 bundle i z 3 ostatnich bundli, nawet nie będzie na czym oka zawiesić.

    2. Taka mentalność już, a do hejtującej większości zawsze ktoś obojętny się dołączy dla „heheszków” i wtedy komentarze są jakie są. Sam zazwyczaj biorę pełny zestaw przy takich bundlach, a inne mnie nie interesują.
      To samo jest z nietykalnością pewnych gier – spróbuj tylko skrytykować Wiedźmina to od razu się rzucą na Ciebie (pomijając już to, że jest on dla mnie co najwyżej średni ;))

    3. Po pierwsze to ja nie widzę tu w komentarzach żadnej krytyki. Co najwyżej heheszki albo hejty.
      Po drugie mówisz o „treści” w VN przy takim bundlu, serio? Lecimy po kolei. Jeden tytuł obyczajowy, Higurashi głupiutki dramat z loli z wątkami napisanymi na poziomie intelektualnym ucznia gimnazjum. Fanserwisowy lesbijski romans. Haremowy romans. Ecchi harem. Go Go Nippon, które jest kwintesencją fanserwisu dla najgorszych weeabów. Wincyj głupiego Higurashi. Znowu haremowy romans. I na koniec loli harem.
      Treści od groma rzeczywiście. Albo 2D cycki, albo kretyńsko napisany dramaty i haremy albo skąpo ubrane małe dziewczynki… No dlaczego to się ludziom nie podoba. Dziwne jakieś. Nienormalni ci ludzie.

      1. To osobna historia, że jak się poczyta takiego Taniguchiego czy Asano – to fabularnie historyjki z tych gier są na katastrofalnym poziomie.

        1. Lol. Konosuba to nic ambitnego ale w punkt rozumie i czerpie z klisz gatunkowych komedii i popkulturalnej treści anime z XXI wieku. Poza tym jest doskonale zrealizowane przez „weteranów” przemysłu. To po prostu bardzo dobry pastisz i światełko nadziei pośród szamba, które od kilku lat zalewa widzów w Japonii i na świecie.

        2. „czerpie” czyli kolejne animu z wytartymi do bólu żartami i niczym się nie różniące od reszty szamba.

        3. czyli kolejne animu z wytartymi do bólu żartami i niczym się nie różniące od reszty szamba

          W sumie to nie, ale oglądało się to bardzo przyjemnie.

        4. Jakie to ma znaczenie czy coś jest „szambem” czy nie jeśli się podoba? Mam krytykować za głupotę np. Eromanga-sensei jeśli mi to w ogóle nie przeszkadza?

        5. Nie ma znaczenia, bo to czy się podoba czy nie to kwestia indywidualna, sam bym pewnie wymienił niejedno anime, które mi się podobało, a do dobrych nie należy. Jednak Nevon udowadniał jak bardzo słabe są novelki w bundlu, więc wspomniałem też o konosubie.

        6. „Treścią” jest też romans/dramat. Tak, ten głupiutki też. „Treść” nie musi przynależeć do gatunku 2deep4you żeby ciągle być „treścią”. Albo inaczej, tego typu elitarne definicje to możesz na swoje wewnętrzne potrzeby, ale wdając się w interakcję z innymi nie ma sensu przyjmować takiej postawy no chyba, że chcesz po prostu pokrzyczeć „hurr! to jest złe!”, a nie faktycznie dyskutować. Natomiast co do KonoSuby. Na serio? Spoko seria, ale światełko nadziei? Sam stwierdzasz, że to tylko bardzo dobra seria więc o jakim światełku można tu mówić? Błagam powiedz, że to nie coś z gatunku „hurr, 20-30 lat temu to było porządne animu, a teraz to tylko zły rak moe który zabija branżę!”.

        7. Jest to światełko nadziei bo to powiew świeżości w kolejnych sezonach zawalonyc niczym się nie różniącymi, zawalonymi fanserwisem haremami, moe, loli i ecchi tytułami. I największym nowotworem jaki się ostatnio pojawił ten niestety dobrze się sprzedający motyw „kazirodczy”. Konosuba przynajmniej jest… jakaś. Ma pomysł na siebie, jest oryginalna i świetnie zrealizowana. Pewnie, że to nie Madhuse czy Ghibli ale na bezrybiu jakie obecnie panuje. Ile wychodzi teraz rocznie seinenów na poziomie? Ba! Nawet shounenów nie powtarzających mody „letniego nowotworu” jak SAO, SnK itd. I animacja sama w sobie jest wtórna. Nie ważne czy amerykańska, francuska czy japońska. Problemem jest, że teraz ani nie powstaje prawie nic ambitniejszego, ani nic na wyższym poziomie realizacyjnym tylko walone te same ograne badziewia plagiatujące jedno z drugiego. Zupełnie jak z polską kinematografią obecnie.
          I ja jestem w pełni świadomy, że to wygląda trochę jak narzekanie starego nerda w oczach osób przygodnie oglądających anime ale dla osób z wyrobionym gustem i pewnym zasobem wiedzy to nie wystarcza.

        8. Nie będę tutaj podejmować dalszej dyskusji za bardzo bo faktycznie moja wiedza jest ograniczona, niby nabiłem te 3xx tytułów, ale z nowszymi to słabo. Zresztą sporo starszych też jest do nadrobienia. Jakkolwiek pozwolę sobie zwrócić uwagę, że argument który tu prezentujesz nie jest przekonujący. Sugerujesz, że jest mniej seineów na poziomie niż kiedyś, ale jednocześnie nie definiujesz kryteriów określających czy animu prezentuje poziom i nie przedstawiasz żadnego porównania teraz/kiedyś. Tak więc sorry, ale to wygląda na narzekanie na starego nerda. 🙂 Może faktycznie masz rację, ale słabo ją prezentujesz.

      1. to to jest erotyk? czytałem kiedyś o anime i to miało być jakieś psycho-drama 🙂 wiadomo, japońskie tytuły muszą mieć trochę tzw fanservice, czyli galoty na widoku, ale spodziewałem się jednak czegoś bardziej ambitnego :/

        1. No właśnie erotyki to tam tyle co kot napłakał, z tego co się orientuję. Ważna jest ciekawa historia. Oznaczenie 17+ dostała ta seria głównie za Gore.

          A https://vndb . org/v67 mówi w tagach, że Sexual Content NIET 🙂

        2. Wyloguj się z forum lowców, albo wyloguj się z google na stronę disqusa. Miałem ten sam problem przez co z lenistwa komentuję tylko przez google.

        3. Higurashi w 100% polecam, oglądałem anime, czytałem mangi które leżą u mnie na półce i czekałem na VN

  3. Co to *#$#@ ma być? Tragedia a nie bundel. Za darmo tego dziadostwa nie chcę.

    1. Ja nie rozumiem,czemu ludzie traktują bundle jak towary,które MUSZĄ kupić. Nie chcesz- zignoruj, chcesz- to kup.

  4. Nie znam się to się zapytam – jest tu coś fajnego, jakaś faktyczna gra czy tylko same popierdółki zwane visual novel ?

  5. Już mam całe Higurashi, wiec odpuszczam ten bundel.
    Większość powie, źe VN to gnioty, ale ja nie źałuję tych 40h spędzonych na Higurashi.
    Może to nie są przełomowe epopeje, ale fajnie się to czyta. W sam raz na jesienne/zimowe wieczory.

  6. Słaba paczka, eden*, lovekami, princess evangile i kiss for the petals mają wycięte R18 bez możliwości przywrócenia (eden* i princess mają R18 wersje, a lovekami i kiss for the petals nigdy nie doczekały sie angielskiego wydania R18)

    1. Bardzo świetnie świadczy to o grach, jeżeli za minus uznawany jest „wycięcie R18”.

      1. Dlaczego miałoby to negatywnie świadczyć? Romans w realu często wiąże się z stosunkiem seksualnym. Kastrowanie gry z tego typu zawartości to zwykła cenzura obyczajowa lub po prostu pazerność (gracz potencjalnie kupi obie wersje). Tak czy siak to negatywna praktyka. Ja tam nie obrażę się na wersję all ages, ale negatywny posmak pozostaje.

      2. nie chodzi mi o wycinanie R18, a wycinanie czegokolwiek, zwłaszcza, gdy żeby zobaczyć pełen produkt musisz zapłacić 2 razy, a nie dopłacić do pełniej ceny.

  7. Biorę za 10 Dolarów, Ponieważ Jestem Fanem Higurashi,
    Tylko Ciekawe Czy Także Krwawe Gry Tak Jak Seria

    1. Przeżyjesz, tutaj bardziej przerażające są stany emocjonalne i myśli, niż sama rozpierducha

  8. Drugi „mangowy” w krótkim czasie. Do tego Widać teraz paczki będą się pojawiać nieregularnie o losowych porach (czyżby oszczędności na serwerach i foch na ludzi czekających na konkretną godzinę lubiących polować na niskie ceny?). Coś słabo zapowiada się rozwój lub utrzymanie paczek wtorkowych. Oby to tylko przedświąteczny chaos byl. Oby nie skupiali się na monthly w dużej mierze olewając resztę :/

  9. Mogę legalnie trzymać takie gry o małych dziewczynkach na komputerze?

  10. Higurashi moje top2 anime, dodatkowo posiadam z tej serii wszystkie mangi wydane fotąd w Polsce. Edenem też nie pogardzę. Oczywiście, że biorę za dychę