Groupees – Girls Girls Girls Bundle 2

Girls Girls Girls Bundle 2 od Groupees możecie nabyć:

za minimum $2
– Leona’s Tricky Adventures
(Steam)
– Dreamscape
(Steam + DRM-Free)
– Sword of Asumi
(Steam)
– Mystery Game
– Invocation Array – A Color for Fiction + Instrumentals
– Eliza Rickman – O, You Sinners
– Beauty Queen Autopsy – Lotharia

Zestaw będzie dostępny 8 dni.

Sklepy:
Niektóre odnośniki w artykułach to linki afiliacyjne. Klikając w nie lub też finalizując za ich pomocą kupno produktu, nie ponosisz żadnych kosztów. Jednocześnie sprawiasz, że otrzymujemy wynagrodzenie, dzięki któremu praca Redakcji jest możliwa.

Komentarze do "Groupees – Girls Girls Girls Bundle 2"

    1. Serio ta muzyka od Groupees jest dobra? Czasami zdarzyło mi się kupić paczkę od nich, ale nigdy nie chciało mi się fatygować ze ściąganiem jakiś albumów.

      1. Dla mnie to bomba, ze względu na wysoką jakość. Muzyka jest dostępna we FLACu, a nie w powszechnie dostępnym MP3. Jak masz wysokiej jakości sprzęt audio to usłyszysz i poczujesz różnice. Głównie dlatego jestem fanem muzyki od groupees, jest tania i w dobrej jakości.

        1. Fajnie, że piszesz, iż coś Ci się podoba, ale komentarze zyskałyby dużo na wartości, gdybyś pisał choćby zdawkowo dlaczego oraz parę informacji na temat co to w ogóle za muza. Wtedy może kogoś jeszcze zachęcisz, a tak…

          Z FLAC/mp3 jest jak z winylami/CD. Przy dobrej realizacji i ustawieniach, jakościowej mp3 nie rozróżnisz.

          Swoją drogą, jest od razu opcja mp3 przy tych albumach, czy trzeba samemu ripować?

        2. Potwierdzam słowa pa1nera. Czasem kupowałem paczki od groupees tylko dla samej muzyki. Ciężko opisać tą muzykę. Gatunki są przeróżne. Część to soundtracki z gier, a reszta to albumy niezależnych twórców, którzy tworzą w każdym możliwym gatunku. Szczególnie polecam albumy z muzyką w stylu lat osiemdziesiątych.

        3. Sorry, dopiero co wstałem i napisałem jak napisałem, niby po polsku. 😛

          To o jakości to bzdura. Jest różnica, nie wiem jak nie obrobisz mp3 to i tak zawsze będzie format stratny. Nie mam sprzętu dla melomanów, ale już na tym moim sprzęcie, który jest dedykowany do gier słychać różnice i to nie jakąś tam niewielką różnicę, a taka jaka jest pomiędzy ferrari, a czerwonym maluchem. Niby to i to jest czerwone, ale jednak wolałbyś ferrari.

          Masz do wyboru download flac albo mp3.

        4. Nie słuchasz mnie ><! Zrób kiedyś swojego dobrego ripa i spróbuj ślepych testów. O ile DAC nie robi cudów z resamplingiem etc. to różnic będzie Ci niezmiernie trudno wyłapać. Temat jest skomplikowany, ale podejrzewam, że w Twoim przypadku obserwowane zjawisko wynika z czegoś innego niż wyższość jednego formatu nad drugim. Ale oczywiście nie będę się spierał, bo najważniejsze, że dla Ciebie brzmi lepiej, wszak dźwięk/jego jakość itp. kreuje się w mózgu konkretnego słuchającego.

        5. Z czego ha -_^? Taka prawda, że to co słyszysz zależy od wielu czynników, bynajmniej nie tylko od sprzętu, ustawień czy jakości materiału odsłuchowego. Między innymi od doświadczenia jakie masz z muzyką, ze zwracaniem uwagi na niuanse (recenzent, instrumentalista, kompozytor, producent etc. „lepiej” pewne rzeczy usłyszą), czy jest to ulubiony kawałek/płyta, od pory dnia, od nastawienia psychicznego, od wrażliwości narządu słuchu, od wieku (z wiekiem pewnych częstotliwości przestajemy słyszeć), od płci, ba! nawet od humoru w jakim jesteś. Myślisz, że skąd się bierze słuchani kabli zasilania i wydawanie przez audiofilii bajońskich sum za nawet najdrobniejsze elementy jak podkładki pod głośniki czy nawet wzmacniacz (sic!)… Naprawdę łatwo ludzka psychika potrafi oszukiwać. Nie jesteśmy idealnymi instrumentami pomiarowymi i w dodatku każdy z nas się od siebie różni. Praktycznie wszystkie nasze zmysły są niedoskonałe, więc dlaczego miałby być inaczej ze słuchem. W związku z powyższym osobiście staram się być możliwie ostrożny w kwestii audio. Jeżeli na ten deseń chcę obrać jakieś stanowisko, sam empirycznie sprawdzam co i jak. Wymiana opinii w tym temacie to kwestia „uczuć” (preferencji, gustu itp.), które trzeba szanować.

    2. Kupiłam rano tę paczkę i potwierdzam, że muzyka przyjemna. Szczególnie podoba mi się Beauty Queen Autopsy. Darkwave z charyzmatyczną wokalistką, bardzo inspirowane latami 80.
      Fajne jest to w tych bundlach od groupees, że można poznać muzykę, na którą inaczej być może nigdy by się nie trafiło.