
Warner Bros zamierza skupić się na grach usługach i F2P. Mimo sukcesu Hogwarts Legacy oraz porażki Suicide Squad
Niektóre decyzje ciężko zrozumieć. W trakcie ostatniego wydarzenia organizowanego przez Morgan Stanley szef działu gier Warner Bros, J. B. Perette, zapowiedział, że firma obierze nieco inny kierunek i zaoferuje w przyszłości więcej gier usług, produkcji mobilnych i free 2 play, które mają zagwarantować stabilny przychód. Słowa te mogą wydać się nieco absurdalne, gdy skonfrontujemy je z wynikami ostatnich tytułów wydanych przez WB.
Warner Bros nie zamierza rezygnować z gier AAA, jednak to nie one będą dominować w portfolio
Hogwarts Legacy, czyli pozycja nastawiona w pełni na rozgrywkę singleplayer, okazała się najlepiej sprzedającą się grą w 2023 roku. Przez ostatnie ponad 15 lat żadna inna produkcja nie była w stanie pokonać na tym polu kolejnych odsłon Call of Duty i dzieł Rockstara. Do końca 2023 roku Dziedzictwo Hogwartu rozeszło się w ponad 22 milionach egzemplarzy.
Z drugiej strony mamy zaś grę usługę Suicide Squad: Kill the Justice League, która nie spełniła oczekiwań wydawcy, zebrała mieszane recenzje i cieszy się mizerną popularnością. W momencie pisania tego newsa, na Steam bawi się 414 osób i wiele wskazuje na to, że wczorajszy szczyt 497 graczy jednocześnie nie zostanie przebity (po Szkole Magii i Czarodziejstwa natomiast biega teraz ponad 10 tysięcy adeptów sztuk magicznych).
Mimo tego Warner Bros zamierza zrezygnować z opierania swojej strategii na grach AAA, przekształcając swoje największe marki tak, aby w większym stopniu pasowały do segmentu live service. Dodatkowo, duża część nadchodzących tytułów ma być bezpłatna, wiele trafi także na urządzenia mobilne, tak, jak zmierzające w nasze ręce Harry Potter: Quidditch Champions.
Źródła: VideoGamesChronicle, Insider Gaming, opracowanie własne
Łowcy, co sądzicie o całej tej sytuacji? Jak myślicie, Warner Bros podejmuje dobrą decyzję?