
Premiera Nvidia GeForce RTX 5090, RTX 5080 i RTX 5070 nadchodzi. Cena kart przyprawia o zawrót głowy
Zgodnie z oczekiwaniami prezentacja firmy Nvidia na CES 2025 dotyczyła kart graficznych serii RTX 5000 opartych na architekturze Blackwell. Pierwsze modele – RTX 5090 i RTX 5080 trafią na rynek już 30 stycznia. W lutym natomiast odbędzie się premiera RTX 5070 Ti oraz RTX 5070. Miłośnicy mobilnego grania będą musieli poczekać nieco dłużej, gdyż wersje laptopowe zadebiutują odpowiednio w marcu i kwietniu. Jednocześnie zademonstrowano nam także działanie DLSS 4, które cechować się będzie jeszcze bardziej wydajnym generowaniem klatek. Niestety opcja ta będzie dostępna tylko na nowych RTX. Jeśli zaś chodzi o cenę GeForce RTX 5090, ta może Was negatywnie zaskoczyć.
Specyfikacja i cena RTX 5090, RTX 5080, RTX 5070 Ti oraz RTX 5070 – będzie szybko, ale i nie tanio
Na dzień dobry w nasze ręce wpadną cztery karty graficzne generacji Blackwell – RTX 5090, RTX 5080, RTX 5070 Ti oraz RTX 5070. Niestety nie wiadomo jeszcze nic na temat ewentualnego pojawienia się budżetowego 5060 i 5050.
GeForce RTX 5090, jako topowy model obecnej generacji, wyróżniać ma się nawet ponad dwukrotnie wyższą wydajnością od GeForce RTX 4090. Karta wykonana została przy wykorzystaniu rdzenia GB202-300 o powierzchni 750 mm2 w litografii 5 nm i zawiera aż 92 mln tranzystorów. GPU oferuje 32 GB pamięci GDDR7 (28 Gbps) na 512-bitowej szynie o przepustowości 1792 GB/s, 21 760 rdzeni CUDA, 170 rdzeni ray tracing 4. generacji, rdzenie Tensor 5. generacji.
Niższy model – RTX 5080, będzie wyraźnie słabszy. Układ uparty jest na rdzeniu GB202-300 o powierzchni 378 mm2 i zawiera 45,6 mln tranzystorów. Na pokładzie znajdziemy też dwukrotnie mniej pamięci VRAM – 16 GB GDDR7 (30 Gbps) na 256-bitowej szynie o przepustowości 960 GB/s. GPU zaoferuje nam 10 752 rdzenie CUDA i 84 rdzenie ray tracing 4. generacji.




Debiutujące w lutym modele RTX 5070 Ti i RTX 5070 zostaną wyposażone odpowiednio w 16 GB pamięci GDDR7 (28 Gbps) na 256-bitowej magistrali o przepustowości 896 GB/s i 12 GB pamięci GDDR7 (28 Gbps) na 192-bitowej szynie o przepustowości 672 GB/s. Patrząc na obecne rynkowe trendy, może to sprawić, że najsłabszy z opisywanych modeli nie będzie cieszył się zbyt dużą popularnością – 12 GB VRAM to już w tym momencie niekiedy zbyt mało, by grać w najwyższych ustawieniach. RTX 5070 Ti zostanie dodatkowo wyposażony w 8960 rdzeni CUDA oraz 70 rdzeni ray tracing 4. generacji. RTX 5070 zaoferuje 6144 rdzeni CUDA oraz 48 rdzeni ray tracing.


Nieciekawie wygląda sytuacja w przypadku GPU dedykowanych laptopom. Tu model 5090 zostanie obcięty do 24 GB VRAM, a 5070 zaoferuje jedyne 8 GB VRAM. Znacznie zmniejszona będzie także ilość poszczególnych rdzeni.

Ile przyjdzie nam zapłacić za taką przyjemność? Cena RTX 5090, a także pozostałych kart z tej serii do najniższych należeć nie będzie:
- RTX 5090 – 10299 zł ($1999)
- RTX 5080 – 5199 zł ($999)
- RTX 5070 Ti – 3899 zł ($749)
- RTX 5070 – 2849 zł ($549)
DLSS 4 znacząco poprawi wydajność. Niestety głównie na nowych RTX
W dniu premiery nowych kart graficznych zadebiutuje także DLSS 4 z Multi Frame Generation oraz Reflex 2. Niestety funkcjonalności te będą ekskluzywne dla RTX 5000. Pierwsza z nich pozwalać będzie na tworzenie przez AI do trzech dodatkowych klatek na jedną wyrenderowaną w tradycyjny sposób. Multi Frame Generation jest o 40% szybszy, a także zużywa o 30% VRAM mniej niż generator przygotowany dla kart na architekturze Ada Lovelace. Wraz z MFG zadebiutuje także Nvidia Reflex 2, którego zadaniem będzie aktualizowanie już wyrenderowanej sceny na podstawie nowych danych o ruchach myszy, zanim ta trafi na ekran. Posiadacze starszych generacji kart będą mogli cieszyć się natomiast m.in. z ulepszonego Super Resolution i Ray Reconstruction, co przełoży się na większą stabilność obrazu w ruchu, lepsze wygładzanie krawędzi i zmniejszenie ghostingu.
Już teraz potwierdzono listę 75 gier, które skorzystają z wszystkich możliwości DLSS 4. Znajdziemy na niej zarówno starsze pozycje jak Cyberpunk 2077, Hogwarts Legacy czy Silent Hill 2, jak i nadchodzące DOOM: The Dark Ages.

Źródło: Nvidia