Gry, w których macie 100% osiągnięć

[Quoyque]

Zachęcony Waszymi osiągnięciami postanowiłem ograć w końcu odświeżoną mafię. Wydaje mi się, że w którymś patchu zmienili poziom trudności wyścigu. Jeśli czytam recenzję, że ktoś ostatnio grał i stracił na wyścig kilka godzin to życzę powodzenia z innymi gierkami Nie patrzcie na czas, bo do 100% nie są potrzebne side questy, które też robiłem i z 3,4 godziny w menu też uciekło.
Przy okazji - gdyby ktoś chciał 'samodzielnie' pozbierać znajdźki przy pomocy mapki z serwisu MapGenie to można się odezwać - mam wersję PRO tej mapki, jakoś się dogadamy.
(Może przy okazji znajdzie się ktoś, kto wykupował subskrypcję serwisu dla innych gierek?)

A Rail Route? Dzięki Hakimodo na nią trafiłem. Genialna gierka, tym bardziej dla kogoś związanego z pociągami w swoim życiu. Jedna z nielicznych ostatnio gierek, w którą po prostu grałem, zamiast wcześniej przestudiować jak zebrać wszystkie achievementy. Moża dlatego z przyjemnością przechodziłem ją aż dwa razy, a to przecież okrojona wersja, w sensie prolog bym to nazwał. Raz jeszcze dzięki za reckę!

[Jumsala]

Pilgrims

p.JPG (21.88 KiB) Przejrzano 5430 razy

Dosyć zabawna gra z różnymi rozwiązaniami dla każdego napotkanego problemu, za które to rozwiązania są osiągnięcia. Cel jest 1: pomóc diabłu dopaść księdza xD


The Walking Dead: Michonne

twdm.JPG (22.5 KiB) Przejrzano 5430 razy

Typowa gra od Telltale Games czyli interaktywny film w którym twoje wybory mają znaczenie. Osiągnięć nie da się pominąć jeżeli przechodzi się grę od początku do końca.

[Takelot]

asd.png (46.92 KiB) Przejrzano 5326 razy

Już domęczyłem te 100% po skończeniu kampanii bo nie zajęło to dużo czasu, z godzinkę maks. Raczej bym się nie zgodził z opinią Nesusa z poprzedniej strony Piąty, ostatni akt przeszedłem na najniższym poziomie trudności byleby tylko przebiec przez te poziomy.

[Ejdrien.]

jestę gangsterę
gra przyjemna mimo kilku drobnych błędów i wkurzającego wyścigu

Spoiler:ukryjpokaż

[Ejdrien.]

zawsze lubiłem kombinować w inventory by zmieścić jak najwięcej stuffu przy sobie w takim diablo czy innym hackandslaszu

[DJSurprise]

Ja ostatnio za dużo platyn wbiłem od ostatniego posta, to pochwalę się tylko calakiem ze steam.

Dla mnie Beat Saber najlepsza gra na VR, choć dalej znajdę kilka gier, które skutecznie mnie od niej odciągają.

[PenePequeno]

W oczekiwaniu na listopadowy Götterdämmerung wróciłem do dwóch ostatnich GoWów, które mi zalegały. Teraz jestem gotowy na Ragnarok.

ragnarok.jpg (84.26 KiB) Przejrzano 4810 razy

[DJSurprise]

W oczekiwaniu na listopadowy Götterdämmerung wróciłem ostatnio do dwóch ostatnich GoWów, które mi zalegały. Teraz jestem gotowy na Ragnarok.

ragnarok.jpg

Ło panie, faktycznie wszystko ograł i to na platynę POGGERS.

Skoro jest Pan specjalistą od serii, to jakby Pan ugrupował od najgorszej do najlepszej części? Jestem ciekaw opinii.
Jeśli ten komentarz jest nie zgodny z tematem tego działu, to proszę go wykasować.

[serafek5]

W oczekiwaniu na listopadowy Götterdämmerung wróciłem ostatnio do dwóch ostatnich GoWów, które mi zalegały. Teraz jestem gotowy na Ragnarok.

ragnarok.jpg

Ło panie, faktycznie wszystko ograł i to na platynę POGGERS.

Skoro jest Pan specjalistą od serii, to jakby Pan ugrupował od najgorszej do najlepszej części? Jestem ciekaw opinii.
Jeśli ten komentarz jest nie zgodny z tematem tego działu, to proszę go wykasować.

Ja do tablicy nie zostałem co prawda przywołany, ale też kilka części splatynowałem (1, 2, CoO i GoS) i mam w zamiarze zrobić resztę, no i chętnie bym z kimś podyskutował o serii
IMO z klasycznej serii:
1. GoW 2
2. GoW 3
3. GoW: Ascension
4. GoW: Ghost of Sparta
5. GoW 1
6. GoW: Chains of Olympus
W skrócie, każda gra jest fantastyczna, ale w CoO bardzo widać kieszonkowy rodowód, a 1 po prostu została ulepszona w każdym względzie przez następne części, stąd tak niskie ich pozycje w rankingu. GoS to za to gra, która nie ustępuje na krok jedynce, właściwie ją przebijając, i wyciskająca wszystkie soki z PSP. Trójka jest odsłoną najładniejszą, ale to dwójka ma dla mnie najlepszy balans między zagadkami środowiskowymi a epicką nawalanką, no i ma też dla mnie najlepsze walki z bossami i widoczki, które na Vicie (bo tam ogrywałem) zapierały dech w piersiach. Ascension dla mnie byłoby grą lepszą od trójki, bo dodaje kilka ciekawych mechanik, gdyby nie strasznie zmieniony system walki, który dostał mnóstwo ograniczeń i nie pozwala na tak tożsame z serią, efektowne (i efektywne!) kombosy siejące zniszczenie. Graficznie to już prawie PS4 i istny łabędzi śpiew PS3, aż dziw że nie poczekali pół roku z premierą, żeby wrzucić ją na PS4 w 60 FPS.
W ostatnią odsłonę grałem tylko chwilę; nie podeszła mi i nie powinno się jej wcale grupować z poprzednimi. To zupełnie inny typ gry i porównania byłyby tu nie na miejscu. Może kiedyś przejdę.

[DJSurprise]

W oczekiwaniu na listopadowy Götterdämmerung wróciłem ostatnio do dwóch ostatnich GoWów, które mi zalegały. Teraz jestem gotowy na Ragnarok.

ragnarok.jpg

Ło panie, faktycznie wszystko ograł i to na platynę POGGERS.

Skoro jest Pan specjalistą od serii, to jakby Pan ugrupował od najgorszej do najlepszej części? Jestem ciekaw opinii.
Jeśli ten komentarz jest nie zgodny z tematem tego działu, to proszę go wykasować.

Ja do tablicy nie zostałem co prawda przywołany, ale też kilka części splatynowałem (1, 2, CoO i GoS) i mam w zamiarze zrobić resztę, no i chętnie bym z kimś podyskutował o serii
IMO z klasycznej serii:
1. GoW 2
2. GoW 3
3. GoW: Ascension
4. GoW: Ghost of Sparta
5. GoW 1
6. GoW: Chains of Olympus
W skrócie, każda gra jest fantastyczna, ale w CoO bardzo widać kieszonkowy rodowód, a 1 po prostu została ulepszona w każdym względzie przez następne części, stąd tak niskie ich pozycje w rankingu. GoS to za to gra, która nie ustępuje na krok jedynce, właściwie ją przebijając, i wyciskająca wszystkie soki z PSP. Trójka jest odsłoną najładniejszą, ale to dwójka ma dla mnie najlepszy balans między zagadkami środowiskowymi a epicką nawalanką, no i ma też dla mnie najlepsze walki z bossami i widoczki, które na Vicie (bo tam ogrywałem) zapierały dech w piersiach. Ascension dla mnie byłoby grą lepszą od trójki, bo dodaje kilka ciekawych mechanik, gdyby nie strasznie zmieniony system walki, który dostał mnóstwo ograniczeń i nie pozwala na tak tożsame z serią, efektowne (i efektywne!) kombosy siejące zniszczenie. Graficznie to już prawie PS4 i istny łabędzi śpiew PS3, aż dziw że nie poczekali pół roku z premierą, żeby wrzucić ją na PS4 w 60 FPS.
W ostatnią odsłonę grałem tylko chwilę; nie podeszła mi i nie powinno się jej wcale grupować z poprzednimi. To zupełnie inny typ gry i porównania byłyby tu nie na miejscu. Może kiedyś przejdę.

No ja właśnie splatynowałem najnowszą część, grając nawet na max poziomie trudności i walka bardzo mi się podobała, a jak grałem w jedynkę, to pograłem z godzinę i porzuciłem. Zastanawiam się czy w ogóle warto dać szansę, bo za typowymi siekankami nie przepadam jednak. No i jednak są to dość stare części.

[PenePequeno]

Ło panie, faktycznie wszystko ograł i to na platynę POGGERS.

Skoro jest Pan specjalistą od serii, to jakby Pan ugrupował od najgorszej do najlepszej części? Jestem ciekaw opinii.
Jeśli ten komentarz jest nie zgodny z tematem tego działu, to proszę go wykasować.

W niektóre odsłony grałem ponad dekadę temu, więc pamięć mnie już zawodzi, ale gdybym miał robić ranking teraz "tak jak mi się wydaje", to...

1. God of War 3 / Remastered
2. God of War 2
3. God of War Duch Sparty
4. God of War Ascension
5. God of War
6. God of War Chains of Olympus
7. God of War 2018

Tak, bardzo nie podobały mi się zmiany wprowadzone w ostatnim GoWie. Chociaż jak wróciłem w zeszłym miesiącu po czterech latach, żeby wyczyścić całą mapę z pobocznych aktywności, to paradoksalnie bawiłem się lepiej, niż przechodząc główną fabułę w 2018.

Dla mnie wywalenie mięsa tej serii (tj. walk z bossami) było nieporozumieniem. Sto razy bardziej wolę zrywającą co pięć minut czapki z głów "trójkę", od szlachtowania dziesiątek wariantów kolorystycznych trolli z GoW 2018.

[xardas]

Ja stety, niestety mam podobnie do DJSurprise. Od GoW jedynki się odbiłem, grę z 2018 roku bardzo polubiłem.

[Greed]

Wracam z kolejnymi grami!

Aktualizacje:
Terraria - dodali chyba 11 nowych osiągnięć, przynajmniej był powód aby powrócić do gry i ponownie cieszyć się 100%
Fallout 76 - 3 nowe osiągnięcia, wszystkie łatwe choć dwa czasochłonne.

Nowe 100%
Starbound - kosmiczna terraria, przyjemny sandbox z podróżami między planetami. Kilka osiągnięć jest bardzo czasochłonna i nużąca.
Hades - normalnie odkrycie roku, fajny h&s, którego pokochałem niemal od razu. Wbijanie osiągnięć było fajnym wyzwaniem.
Storyteller Demo - ciekawa demówka, która każe nam układać scenki z słynnych książek. Niezbyt trudna, choć zdarzały się trudniejsze etapy. Z pewnością zaopatrzę się w pełną wersję, o ile wyjdzie.
DOOM64 - chyba nikomu nie trzeba przedstawiać

[pst]

cudowna gra <3

[Greed]

Od czerwca się tu nie wpisywałem a doszło mi kilka calaków:

[Jacobsky]

Wreszcie mogę się pochwalić ukończeniem tej cudownej polskiej gry na 100%. A tak na serio to warto było zaczekać do patcha 1.6 i dać szansę tej grze, okazała się jedną z lepszych w jakie grałem w tym roku.

Bez tytułu.png (813.68 KiB) Przejrzano 3624 razy

[Asomi]

Wracam do was z kolejnymi 6 grami o których nie mieliscie pojęcia:

prosty anime hack&slash który kosztował mnie 2 zł, mógłbybyć dłuższy ale jak za cene pączka w biedrze jest git.

prosta darmowa platformówka typu collect-a-thon czerpiąca sporo z gier z psxa. Jeśli dobrze pamiętam jest od digipen więc ma jako taki znak jakości.

platformówka (?) oparta na fizyce gdzie jako kula przechodzimy z punktu a do b (by uratować swoją ukochaną kulę, ale różową). Nudzi po jakimś czasie ale bardzo prosta platynka

krótki ale całkiem okej za małą cene, walking sim gdzie idziemy na przygodę jak wasz stary z mlekiem, szukając przez pół świata jednego drwala co oczyści nam drogę.

Cięzki hack'n'slasho-bullet hell gdzie musimy w 90 sekund zdobyć jak najwyższy high score daną z klas a przy okazji nie umrzeć.

Bardzo, um, interesująca o tak powiem, platyna bo żeby ją zrobić NIE TRZEBA nawet przechodzić pierwszego rozdziału w grze. Wystarczy focusnąć się na aiczkach, troche po grindować przy jednym a w około 2-3h (jest więcej u mnie na liczniku bo przed platyną karty idlowałem) platka będzie wasza.

[Skywalker1988]

Małe arcydzieło, growe doświadczenie i kawał wizualnej uczty. Oby więcej taki projektów

[Tulio568]

Tydzień temu ukończyłem najnowszą produkcję Hideo Kojimy czyli Death Stranding z wersją Directors Cut. Nie jest to może dla każdego ta gra, ale być może będzie się czuli jak u siebie w domu z tym klimatem i oprawą audiowizualną

[Ejdrien.]

Jako że Microsoft naprawił aplikację Xbox na PC, a omawiana gra nie działa na konsoli Xbox One S to kolejna setka z PCGP

Co tu dużo pisać, Immortality to ARCYDZIEŁO, a na pewno jedna z najlepszych gier FMV od lat, o ile nie najlepsza. Sam Barlow posłuchał wszystkich uwag i konsumpcja jego najnowszego dzieła jest znacznie bardziej przystępna (różne prędkości przewijania, przeskakiwania do początku i końca nagrania). Mimo to nie jest to produkcja dla wszystkich. Mało tutaj czystego gameplay'u. Dla osób przyzwyczajonych do prowadzenia za rączkę... Będzie to przytłaczające doświadczenie, bo wszystkich mechanik trzeba się domyśleć samemu lub odkryć przez przypadek, do tego 100% osiągnięć wymaga dogłębnego wgryzienia się w produkcję (zrobiłem to bez poradników, stąd tak duża liczba 21 godzin). Nie będę wdawał się w spoilery, ani obszerne opisy. Tytuł stanowi swego rodzaju artystyczne doświadczenie na aż 5 płaszczyznach. Trzy z nich to kolejne filmy, które stylizowane są na odpowiednią epokę kina (tutaj absolutne 10/10 za realizację, bo każdy kadr aż ocieka klimatem, szczególnie dwie pierwsze produkcje są wręcz wyjęte z przełomu lat 60. i 70.). Czwarta płaszczyzna to historia aktorki Marissy Marcel, a piata? Tutaj twórca zostawił spore pole do popisu i własnych interpretacji. Wiele szczegółów odkrywa się dopiero po kilku godzinach (sam w pewnym momencie miałem wręcz ciarki wynikające z dziwnego niepokoju zaprezentowanych treści). Interpretacji zakończenia jest kilka, żadne (nawet moje własne) niespecjalnie mnie jednak przekonują i trochę czuję niedosyt. Stąd 9,5/10 (przy zdobywaniu trofeów końcowych czuć niestety miejscami przerost formy nad treścią) za ten kawał artyzmu. Oby więcej takich okołogrowych doświadczeń. Taka uwaga na koniec, gra jest mocno, ale to mocno przesycona erotyzmem, który odgrywa kluczową rolę w wielu scenach.
Podsumowując, polecam każdemu kto lubi wychodzić poza mainstream gier