zyski by szły na konto które ktoś podał przysłowiowe "10 lat temu"Angrenbor pisze:Jeśli dystrybutor ma wylane na dany tytuł i go nie przecenia ( za przykałd niech posłuży BBC i ich Eternity Clock) to i tak nikt gry pewnie nie kupił. Zresztą, raczej nie ma sytuacji, że publisher upada i gra staje się bezpańska. Do kogo wówczas szły by potencjalne zyski ze sprzedaży?
I nie mówię o sytuacji gdy ktoś upada/ogłasza bankructwo etc etc
na Steamie już teraz jest cała masa gier "jednego człowieka", które zostały "porzucone" a twórca ma wylane na odwiedzanie storefrontu w Steam i wprowadzanie poprawek.
ta zmiana oznacza poniekąd że w Polsce zniknie cała masa gier -co prawda nadal dostępnych na Steam ale których już nigdy na Steamie nie zobaczysz.
Bo powtarzam: każda gra gdzie twórca nie przylezie i nie kliknie na "potwierdż cenę w złotówkach" zapewne zniknie