Radzę zmienić nazwę tematu na: "Jak tanio kupić backdoora".
Kiedyś kiedy jeszcze nie było smartfonów byłem zakochany w Sony Ericsson, ale jak kupiłem pierwszy smartfon to był wtedy Sony jeszcze Ericsson zacząłem się zastanawiać czy ma sens kupowanie drogich telefonów. Teraz android to przecież system od Google i każdy smartfon z androidem jest taki sam, doszedłem do wniosku po co mam kupować jakiegoś tam Samsunga za 1500 zł skoro mogę mieć to samo z chin za nawet 3x mniej. Chiny to nie to samo co kiedyś teraz naprawdę powstało tam wiele różnych firm, które zdobywają rynek wystarczy tylko wziąć pod uwagę takie marki jak Lenovo, Huawei ale to raczej drogie marki jednak to wszystko jest chińskie. Mój drugi telefon to był ZTE i też z Chin w promocji, ale kupił mi go ktoś inny. Jednak telefon się wysłużył, szkiełko pękło (x razy mi spadł nawet na asfatl; i nic) pech chciał, że jak zbijałem deski na kucaka to młotkiem przygiąłem na kieszeń i mi szkiełko pękło. Postanowiłem więc zakupić tego gemini bo jak pisałem miałem inny, ale ceny się pozmieniały i trochę było za dużo jak dla mnie, też miał być ZTE w końcu jednak upatrzyłem tego gemini i postanowiłem kupić. Jak mi się nie spodoba spróbuję odsprzedać na allegro jak przekalkulowałem wyjdę jak coś na 0 bo tych modeli na razie nie ma, a marka trochę znana więc nie powinno być problemów z zejściem.
No dobra. Kupisz chińczyka i co dalej? Chodzi mi o przyszły serwis lub problemy z samym językiem. Sporo takich telefonów jest mizernie przetłumaczona nawet na język angielski(większość nakładek na androida). Sam miałem przygodę z takim telefonem. Dokładnie był do model LeTv X500. Jeśli nie masz wiedzy na temat wgrywania własnego softu/rootowania lub poprostu nie lubisz się bawić w konfiguracje, no to niestety taki telefon nie jest dla ciebie.
Jak wspomniałem miałem ZTE nie było problemów, przecież kupuje w sklepie i tam też jest gwarancja tylko chyba 12 mc. Nie wiem jak z odsyłaniem, ale na razie o tym nie myślę

A język... teraz android w zasadzie ma wszystkie języki a tego co kupuję ma język polski

Inna sprawa miałem trochę problemów z ZTE jaki miałem coś tam było z tym ROMe-m, że miał niby 2 GB pamięci, ale było dostępnych tylko 0.5 GB nie pamiętam generalnie cały system zajął RAM czy pamięc już ie pamiętam jak to było, wgrałem poprawiony ROM needrom czy jakoś tak na takiej stronie znalazłem przez kogoś poprawiony ten ROM więc wgrałem i w zasadzie do dziś telefon mi służył
Mam kolege teraz będzie kupował Samsunga za 1700 zł

ja wolę kupić coś za 500 zł a za 1200 pojechać nie wiem na wakacje nad morze za tyle to kilka dni poszaleję. A jak rozwalę telefon to nawet Samsung mi go na gwarancji nie naprawi bo to z mojej winy. Także po co mi gwarancja jak tam jest w zasadzie płytka elektroniczna jak tego nie podepnę pod 230 V to spalić nie spalę, jak nim rzucał nie będę to też nie rozwalę.
Swoją drogą przypomniał mi się spływa kajakowy w te lato ze znajomymi, kolega wchodził do kajaka i się wywrócił. Cała elektronika poszła pod wodę w tym jego smartfon. Jak wróciliśmy ze spływu sprawdził telefon nie działa powiedział kupiony w chinach za 400 zł strata nieduża kupi się nowy

Czy Samsung czy inny pewnie byłoby to samo z każdym modelem bo na zalanie nie ma sposobu chyba, ze to jakiś pancerny telefon
