Nie znalazłem podobnego tematu, więc postanowiłem go założyć. Po części liczę na kilka poleconych tytułów, po części na dyskusję o grach indie. Jakie są, Waszym zdaniem, godne uwagi indyki? Osobiście lubię te skupiające się na historii, na emocjach. Mam na myśli na przykład Transistor albo The Banner Saga. Czy bylibyście w stanie polecić mi coś podobnego?
I ogólnie co sądzicie o tego typu grach? Wolicie pograć w grę jedyną w swoim rodzaju, czy stawiacie na pewne marki i uznanych producentów? Co cenicie a czego nie znosicie w grach indie?
Najlepsze gry indie
Masakra, nie mogę się przypierniczyć do wyboru żadnej gry gg JERY ( a to już raczej coś nowego
).

- Posty: 1364
- Rejestracja: 28 sty 2013, o 12:31
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 12 razy
- Podziękowania: 95 razy
- Kontakt:
Podobne do Transistor? Bastion
Skupiające się na historii, na emocjach (z miarę nowych które przeszedłem):
- Bastion
- Dr. Langeskov, The Tiger, and The Terribly Cursed Emerald: A Whirlwind Heist
- Dream
- Dropsy
- Ether One
- Fez
- Jazzpunk
- Kairo
- Kentucky Route Zero
- Lone Survivor
- Papers, Please
- Penumbra
- Psychonauts
- Shadowrun: Dragonfall
- The Cat Lady
- The Fall
- The Stanley Parable
- The Talos Principle
- The Vanishing of Ethan Carter
- Thomas was alone
- To the moon
- Undertale (hit tego roku)
- Valiant Hearts
- przygodówki od Wadjet Eye (Geimini Rue, Resonance, Primordia, Technobabylon)
Już od dawna stawiam indyki wysoko ponad tytułami AAA, w sumie od pierwszej paczki Humble Bundle (2010 rok).I ogólnie co sądzicie o tego typu grach? Wolicie pograć w grę jedyną w swoim rodzaju, czy stawiacie na pewne marki i uznanych producentów? Co cenicie a czego nie znosicie w grach indie?
Cenię w nich pomysły, świeżość i otwartość na poruszanie innych niż sztampowe tematy. Twórcy gier indie, pokazują, że mogą one mieć swojego rodzaju duszę, głębię i potrafią nieraz zaskoczyć gracza tym co dzieje się na ekranie. Próżno tego szukać wśród produkcji od wielkich koncernów.
Dużym plusem jest też to, że gry indie rzadko wpisują się w "skonsolowacenie" rynku gier komputerowych. Zwykle z tego powodu, że wychodzą najpierw na PC a dopiero jak osiągną jakiś sukces to twórcy myślą o innych platformach (chociaż to powoli przestaje być regułą). Dzięki czemu gry indie potrafią być trudne, stawiać jakieś wyzwanie a nie prowadzić nas za rękę na każdym kroku i nie muszą się dostosowywać do wymagań tzw. "casuali".
No i rzadko znajduję wśród gier AAA tytuły które potrafiłyby mnie tak rozbawić jak The Stanley Parable, Dropsy, Jazzpunk, Undertale czy niedawno wydany Dr. Langeskov, The Tiger, and The Terribly Cursed Emerald: A Whirlwind Heist.
Ostatnio zmieniony 6 gru 2015, o 21:05 przez Raffael, łącznie zmieniany 1 raz.
- Posty: 131
- Rejestracja: 6 paź 2014, o 20:12
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
Nie twierdzę, że nowy. Tylko, że wpasował się w wątek. A pochwalić zawsze można.
Raffael, widzę, że mamy podobne zdanie na temat indyków. Co prawda zostałem niejako zmuszony do grania w nie, bo mój leciwy laptop nie uciągnie niczego innego. Ale nie żałuję. Również sobie cenię świeżość i oryginalność.


Z indyków to polecam:
Terraria
Race The Sun
NaissanceE
Kairo
Obie są bardzo fajne, pierwsza zapewni zabawę na bardzo dużo godzin a druga fajna do grania na padzie. A NaissanceE może trudne czasami to stylem graficznym i klimatem po prostu rozwala. Kairo też nie gorsze.
Terraria
Race The Sun
NaissanceE
Kairo
Obie są bardzo fajne, pierwsza zapewni zabawę na bardzo dużo godzin a druga fajna do grania na padzie. A NaissanceE może trudne czasami to stylem graficznym i klimatem po prostu rozwala. Kairo też nie gorsze.
- Posty: 1364
- Rejestracja: 28 sty 2013, o 12:31
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 12 razy
- Podziękowania: 95 razy
- Kontakt:
NaissanceE ma świetny klimat, przypomina mi komiks Blame! a ten był wyjątkowy.
Fani NaissanceE robią grę w jej klimatach - VoyageE - http://gamejolt.com/games/voyagee/67406
Wszyscy tak namiętnie piszą o Transistorze a ja niedawno przeszedłem i szału nie ma. Jasne, to wciąż dobra gra, ale po twórcach Bastionu oczekiwania miałem wysokie. Trybu reperkusji już nie miałem ochoty męczyć tak gdzieś od 1/3 fabuły. Właśnie, fabuły
wiele jej nie ma, nawet narracji jest zauważalnie mniej niż w Bastionie, a zamiast tego dostajemy ciągłe walki. Tak, 95% rozgrywki to walki, zarówno te fabularne jak i opcjonalne wyzwania.
Na samym początku byłem wprost zniesmaczony samą mechaniką walki, potem idzie się przyzwyczaić
duża zaleta, że te wyzwania są, bo dzięki temu idzie lepiej zrozumieć możliwości taktyczne, efekty poszczególnych działań itd.
Gra jest stosunkowo krótka (wydaje mi się, że Bastion był dłuższy, no i tam New Game + to był dla mnie mus i zero znudzenia) a przy tym monotonna. Strona audiowizualna, cała stylistyka, animacje, jasne, super, ale to trochę mało jak na tak zachwalane "arcydzieło".
Przez to , że większość rozgrywki spędzamy w aktywnej pauzie, nie ma jak nawet nacieszyć się soundtrackiem ... A co do odblokowywanych podczas wyzwań kawałków
wszystko spoko, ale mam odpalać poszczególne utwory i potem przez godzinę czytać sobie książkę przy włączonym kompie czy jak?

Na samym początku byłem wprost zniesmaczony samą mechaniką walki, potem idzie się przyzwyczaić

Gra jest stosunkowo krótka (wydaje mi się, że Bastion był dłuższy, no i tam New Game + to był dla mnie mus i zero znudzenia) a przy tym monotonna. Strona audiowizualna, cała stylistyka, animacje, jasne, super, ale to trochę mało jak na tak zachwalane "arcydzieło".
Przez to , że większość rozgrywki spędzamy w aktywnej pauzie, nie ma jak nawet nacieszyć się soundtrackiem ... A co do odblokowywanych podczas wyzwań kawałków

Ostatnio zmieniony 11 gru 2015, o 20:23 przez Revan, łącznie zmieniany 1 raz.
Aquaria, kompletnie zapomniana świetna metroidvania, starsza nawet niż Braid, czyli z samego początku popularyzacji indyków w ogóle. To jeden z najlepszych przedstawicieli gatunku na steamie, zresztą warto dla samego soundtracku. A duża część z Was ma ja w bibliotece dzięki HB i nawet nie odpaliła.
http://store.steampowered.com/app/24420/
http://store.steampowered.com/app/24420/
- Posty: 1364
- Rejestracja: 28 sty 2013, o 12:31
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 12 razy
- Podziękowania: 95 razy
- Kontakt:
Kto zapomniał to zapomniałRevan pisze: Aquaria, kompletnie zapomniana świetna metroidvania
http://store.steampowered.com/app/24420/

Niestety, sequel raczej nie powstanie a biorąc pod uwagę ukryte zakończenie to mógłby.
Podobnie z Valdis Story: Abyssal City - super metroidvania, sequel to oczywistość a tu nic z tego.