Skany okładek polskich gier na PS2

Awatar użytkownika
Wiedźmin
Posty: 1984
Rejestracja: 18 sie 2013, o 20:26
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 7 razy
Podziękowania: 416 razy
Kontakt:

Wiem, że dzisiaj "Łowcy gier" dotyczą raczej cyfrowych nowości, ale ja raczej jestem skupiony na "łowieniu" staroci. Przy okazji zbierania polskich wydań gier z serii Harry Potter dotarło do mnie, jak bardzo niedorzeczny stał się rynek używek. Za polski "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" trzeba dziś zapłacić... minimum 600 zł, sugerując się aukcjami, a taka polska Komnata Tajemnic, która nawet gry nie ma na płycie po polsku, kosztuje 160 zł. Przyjmując więc do wiadomości, że raczej niemożliwe jest dostanie tych gier w normalnej cenie, pomyślałem: hej, wydrukuję okładkę. I tutaj zaczyna się powód założenia tego tematu: nikt nigdy nie pomyślał o robienia skanów okładek tych rzadszych wydań, więc nawet o zwykłym wydrukowaniu nie ma za bardzo mowy.
Ja w swojej kolekcji z polskich wydań na PS2 posiadam:
- 007 Goldeneye Rogue Agent (premiera)
- 007 Everything or Nothing (platinum)
- Final Fantasy X (Platinum)
- Final Fantasy X-2 (Platinum)
- Harry Potter i Komnata Tajemnic (Platinum)
- Harry Potter: Mistrzostwa Świata w Quidditchu (premiera)
- Harry Potter i Więzień Azkabanu (premiera)
- Harry Potter i Zakon Feniksa (Platinum)
- Harry Potter i Książę Półkrwi (premiera)
- God of War II (Platinum)
- Max Payne (Platinum)
- Max Payne 2 (Platinum)
- Need for Speed ProStreet (premiera)
- Spider-Man 3 (Platinum)
- Singstar: Wakacyjna impreza (premiera)
Jeśli jest zainteresowanie takim przedsięwzięciem, to chciałbym docelowo robić skany wszystkich polskich wydań jakie znajdę i wrzucać na archive.org w celu ich zachowania, żeby pozostał po nich jakikolwiek ślad. Sam najbardziej szukam wymienionego wyżej Kamienia Filozoficznego, więc jeżeli ktoś ma to sam bardzo bym chętnie przyjął skan i wydrukował na półkę :D
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 262
Rejestracja: 15 mar 2017, o 17:46
Podziękował: 184 razy
Podziękowania: 307 razy

kaloryfer pisze: 12 cze 2024, o 21:23 Skanowanie i udostępnianie okładek płyt CD/DVD/Blu-Ray podchodzi pod piractwo, nie ważne czy są to płyty audio czy z filmami czy z grami. Szkoda sobie napytać biedy takim przedsięwzięciem.
Mocno to naciągane, w Sieci jest mnóstwo legitnych stronek z grami, na których można znaleźć skany okładek z przeróżnych wydań językowych i nikt się o to nie czepia.
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 262
Rejestracja: 15 mar 2017, o 17:46
Podziękował: 184 razy
Podziękowania: 307 razy

kaloryfer pisze: 13 cze 2024, o 13:47 Okładka = warotść intelektualna zaprojektowana prez kogos. Nie masz prawa do udostepniania tego, inaczej piracisz wartosc intelektualna, to samo jest w przypadku piracenia e-bokow, czy nawet skanowania ksiazek do pdfow, pirackich gier, filmów i muzyki :)
Zgodnie z tym argumentem w ogóle nie mamy prawa do udostępniania niczego. Zrobię zdjęcie paczki chipsów w sklepie i już łamię wartość intelektualną, bo przecież ktoś zaprojektował tę grafikę. Sprzedam plakat z własnoręcznie zrobionym zdjęciem Wieży Eiffla, to łamię prawo, bo mimo że zdjęcie moje, to jednak monetyzuję wartość intelektualną stworzoną przez kogoś innego. Nie jestem pewny, czy dobrze zrobiłeś cytując mojego posta, nie wyraziłem zgody na korzystanie z mojej własności intelektualnej ;)
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 231
Rejestracja: 5 paź 2013, o 22:49
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 4 razy
Podziękowania: 25 razy
Kontakt:

Prawo nie jest jasne w tym aspekcie skanów okładek książek, blubrów, spisów treści.
Na podstawie interpretacji Biblioteki Narodowej, biblioteki boją się wrzucić okładkę książki w kategorię nowości etc.
https://www.bn.org.pl/dla-bibliotekarzy ... -autorskie

Tymczasem sprzedawcy mają całe katalogi z okładkami, skanami spisów treści i blubrami. Nawet jeśli oferta jest nieaktualna od 15 lat.

W ogólności w prawie autorskim jest jeszcze cel, gdyby utrzymać, że próbujesz sprzedać wystawione gry i okładka jest udostępniona celem sprzedaży to można się wybronić. Cel jest zgodny z pierwotnym celem wydawcy.
Tymczasem udostępnianie celem skopiowania przez inną osobę oraz archiwizacji z pewnością wymaga zgody właściciela praw autorskich.

Co innego jeśli skopiujesz okładkę cyfrową, bo nie zmieniasz formy z papierowej na cyfrową.

Od innej strony można próbować wyjść z punktu promowania i recenzji. Można nawet bronić się z punktu niezmieniania celu. Zatem miałbyś bloga i pisał recenzje (raczej pozytywne :P), to wątpię by wydawca miał jakikolwiek interes by cię ścigać.
ODPOWIEDZ