Jakie są gry do których wracacie?

[badylek]

Tak jak w temacie, jakie są gry do których wracacie? Nie mówię tutaj o grach w które gracie "na bieżąco" ale o grach do których wracacie np. po pół roku aby spędzić kolejne godziny.

U mnie wygląda to tak:
Deep Rock Galactic jest dość monotonną grą ale idealne sprawdza się do ogrania w sezonie co jakiś czas, zwyczajnie granie na dłuższą metę jest powtarzalne. - 80 godzin
Kenshi gra niesamowicie trudna jednak łatwa w cheesowaniu, wrócę pogram kolejne 10-20 godzin na nowym zapisie i tak w kółko - 215 godzin
Terraria zwyczajnie, przejada się jednak zaczynanie nowego zapisu to zawsze dobra zabawa. - 320 godzin.
No Man's Sky grę posiadam od jej niezbyt dobrych początków, aktualnie ta gra to niebo a ziemia - 100 godzin.
Mount and Blade Bannerlord/Warband - Warband jest w moim sercu na równi z Gothicem, jednak zestarzał się lepiej i jest grywalny nawet teraz, dodatkowo mody, mody, mody... Z kolei bannerlord dalej rozwijany, to jest bardziej wolny, system perków, rodzin itp. zwyczajnie mnie przytłacza w późniejszych godzinach gry. -Bannerlord 100 godzin. Warband 400-600 godzin.

Oraz kilka pomniejszych tytułów do których wracam dosłownie na "jedną partyjkę" takie jak,
Descenders, Tricky Towers, People Playground, Bloons TD 6,

[Greed]

Fallout 76, wbijam aktualny poziom S.C.O.R.E. w około miesiąc, potem dwa miesiące przerwy i wracam znowu do grania.

Gothic - co rok wracam co jakiś czas to do pierwszej części lub do drugiej ale nie przechodzę a raczej eksploruje lub gram dla przyjemności.

Warframe - gram z miesiąc potem po kilku miesiącach wracam aby ogrywać nowy "content".

No i czasem lubię wracać do starszych Falloutów lub Elder Scrollsów albo do gierek retro - snes, nes itp.

[IFlame]

Deep Rock - pełna zgoda, gra ma fenomenalną monetyzację, nagrody z sezonów są integrowane z grą, dodatki tylko kosmetyczne, gameplay jest solidny a z kumplami to już w ogóle bajka.

Ja osobiście najczęściej wracam m.in do FF XIV - jedyne MMO które trzyma mnie mocno. Ostatnio również Frostpunk, jakoś tak ciągnie mnie mocno, fantastyczny klimat. No i Days Gone, ale jak tylko wbiję ostatni achievement, odwieszę ją na kołku. Fajna gra. Poza tym raz na jakiś czas Morrowind, ale to taki love hate relationship - ściągam dziesiątki GB modów i kleję Frankensteina, a potem pogram dwa tygodnie i zapominam albo odinstalowuję, bo sprawdzam nową grę. I tak cykl się toczy.
Poza tym staram się jednak odhaczać gry, bo backlog mam ogromny.

[Boberek00]

Jest ich sporo
więc z sieciowych bez wątpienia jest Team Fortess 2, Csgo i Paladins
Co jakiś czas do tych gierek se wracam, się przyjemnie gra

z gier Singlowych to Doomy, minecraft i Drugi Torchlight

[kiarol99]

mount blade warband i tibia

[alistair80]

King's Bounty Crossworlds, King's Bounty Legenda. Późniejsze części już rzadziej, ale też ograne 2, 3 razy.

[GThoro]

Fallout 76 co content update, a ostatnio co sezon, na luzie w miesiąc po ~20min dziennie idzie zrobić. Strzelanie z plasma castera do mutków z vatsem to fajna sprawa nawet jeżeli to F76. 693h odkąd jest na Steamie.

Minecraft - jak wyjdzie nowa główna wersja to czekamy z kumplami na mody, potem budujemy jakąś własną paczkę, stawiamy serwer i przez parę tygodni jest zabawa. Czas ciężko oszacować, na luzie kilka tysięcy godzin. Pewnie nawet dwucyfrowe już, bo gram od czasu pierwszej alfy.

Space Engineers - co update albo jak się coś dzieje ciekawego na moim ulubionym serwerze to wbijam pograć przez jakiś czas, po czym stwierdzam, że dalej nie ma co robić z tym co się zbuduje. Albo jak najdzie mnie ochota poklepać skrypty lub moda - 1,6kh.

Factorio - co jakiś czas zaczynam nową fabrykę z zamiarem zrobienia wszystkiego lepiej, a wychodzi jak zawsze. Dobra gra też podczas pracy, bo można zminimalizować na dłuższy czas bez obaw, że się coś skaszani i nie grzeje kompa jak inne gry. 1,4kh.

7 Days to Die (790h), Empyrion Galactic Survival (390h) też co jakiś czas wpada do ogrania z kumplem lud dwoma.

Czasem też wpadam zobaczyć co słychać w WoWie (zacząłem pod koniec WotLK) czy w Diablo 3 (od premiery).

[serafek5]

Prince of Persia - regularnie około raz w roku przechodzę całą trylogię piasków czasu, uwielbiam te gry; to raz na pc, to na ps2, to na psp... kiedyś w końcu wersję Wii Dwóch Tronów muszę wypróbować.
Rayman 2 i 3 - najlepsze platformówki, do dziś nie powstały lepsze - przynajmniej dla mnie. feeling postaci w trójce to coś pięknego, a humor w polskiej wersji językowej to TOP polskich dubbingów. regularnie powtarzam sobie obie gry, ale trójkę musowo na PC.
Kingdom Hearts - dwójkę przeszedłem już przynajmniej cztery razy, a każdą kolejną minimum po 2, BBS i DDD już chyba 3 razy. wspaniała seria, brak wśród nich choć jednego złego tytułu. ostatnio nachodzi mnie ochota na przejście całej serii od początku od nowa, na PS4 tym razem...
Gry "Harry Potter" - tutaj przemawia przeze mnie nostalgia. wychowałem się na tych grach i regularnie do nich wracam, do byle której części. zdarza się, że zainstaluję albo wsadzę płytkę do konsoli i dzień później już jest skończona. krótkie gry, czasem bardzo słabe, ale radość dają.
Need for Speed Most Wanted (2005) - pierwsze "pełnoprawne" przejście tej gry zaliczyłem w 2017, więc bardzo późno, i do dziś wróciłem do tej gry przynajmniej dwa razy na Xboxie 360 i PS2, a co jakiś czas odpalam sobie ją i po prostu robię kilka wyścigów. nie ma dla mnie lepszej zręcznościowej ścigałki.
Sonic Generations/Unleashed - odpalę sobie raz na kilka poziomów i przejdę dwa-trzy poziomy dla czystej zabawy. dwie gry, które na XBO mam zainstalowane praktycznie na stałe.

[MaTTy96]

Regularnie wracam do trybu kooperacji w trybie Zombie w COD WaW, BO1, BO2 i BO3.
Do BO3 jest wsparcie Steam Workshop, więc kontentu do ogrania starczy do końca życia i jeszcze trochę.

[badylek]

Regularnie wracam do trybu kooperacji w trybie Zombie w COD WaW, BO1, BO2 i BO3.
Do BO3 jest wsparcie Steam Workshop, więc kontentu do ogrania starczy do końca życia i jeszcze trochę.

Problem z takimi grami jest to, że co jakiś czas wypuszczają kolejną wersję i baza graczy przechodzi dalej, ja nadal bym się bawił w battlefielda 3 albo 2 modern warfare a tak to nie nadążam za tymi seriami

[MaTTy96]

Regularnie wracam do trybu kooperacji w trybie Zombie w COD WaW, BO1, BO2 i BO3.
Do BO3 jest wsparcie Steam Workshop, więc kontentu do ogrania starczy do końca życia i jeszcze trochę.

Problem z takimi grami jest to, że co jakiś czas wypuszczają kolejną wersję i baza graczy przechodzi dalej, ja nadal bym się bawił w battlefielda 3 albo 2 modern warfare a tak to nie nadążam za tymi seriami

To jest racja, w przypadku gier które wymieniłem jeszcze dochodzi taka kwestia, że w Polsce community COD Zombies jest raczej małe. Ogólnie, takie BO3 ma w tym momencie 2.5k aktywnych graczy (przynajmniej na steam), więc nie ma problemu do dołączenia do Public Lobby, ale zazwyczaj jest problem z ping latency ms, kiedy głównie łączysz się z graczami którzy hostują swoją grę z USA albo innego kraju/kontynentu (gra nie ma dedykowanych serwerów AFAIK).

[K@NE]

Command & Conquer 1 , Red alert 1 pierwszy raz w oba tytuły zagrałem w 97r , red alert oryginałka bodajże 150z na tamte czasy więc majątek , pierwsza część kupiłem używaną niemiecką wersje , ach ten niemiecki dubbing i brak krwi. Nie wiem ile razu już do nich wracałem ale zapewne przeszedłem obie kampanie z 20 razy , ostatni raz wraz z pojawieniem się wersji remastered.
A drugim tytułem do którego średnio co 2 lata wracam to Diablo 2 , rok temu grałem już w wersje Resurrected , nawet nie chcę mysleć ile godzin od 2001r wraz ze wszystkimi powrotami spędziłem

[Skywalker1988]

Może nie do końca pasujące gry w temacie powrotów (bo nie zawsze zaczynam od nowa jak np. w Gothic), ale takie które chętnie kontynuuje...

To chyba dobrze pasuje Football Manager (szczególnie edycja 19 w moim przypadku) i "Eastside Hockey Manager". Mam ogrom godzin rozegrane, cieszą ogromnie i dają satysfakcję wyniki newgenów, jak się ich wprowadza od najmłodszych lat a później ocierają się o rekordy. Kto lubi i gra ten pewnie ma podobne zdanie.

[eldawido159]

Zdecydowanie są to:

Smackdown vs RAW 2008 - Gra, na której się wychowałem. Moja pierwsza styczność z wrestlingiem. Wracam do niej co parę miesięcy by przypomnieć sobie ten cudowny Soundtrack i ponawalać się krzesłami na ECW.

Test Drive Unlimited 2 - Jezu jaka to była piękna produkcja, szkoda że studio skończyło tak jak skończyło, ale uważam, że zostawiło dziedzictwo narodowe

Borderlands - Wracam zarówno do 1 jak i do 2. Zawsze się świetnie bawię. Zaczynam sobie grać wszystko pod początku i przypominam sobie tą całą świetną historię.

[badylek]

Smackdown vs RAW 2008 - Gra, na której się wychowałem. Moja pierwsza styczność z wrestlingiem. Wracam do niej co parę miesięcy by przypomnieć sobie ten cudowny Soundtrack i ponawalać się krzesłami na ECW.

Na playstation 2 ogrywane było i to mocno, całe osiedle grało u mnie w to

[Absorhen]

Moje powroty to gry, które kiedyś pochłonęły mi wiele godzin i mam do nich sentyment, a do tego można je teraz uruchomić nawet na najgorszych sprzętach.

1.Settlers - jedyneczka, męczona na Amidze i te noce gdzie komp chodził w nocy kiedy się spało by się tam wszystko produkowało i szkoliło. Powroty były na emu amigi bo jakoś lepiej mi to wyglądało niż wersja PC, a teraz to edycja historyczna gdzie jest coś czego brakowało tej grze, czyli możliwość przyspieszania czasu gry co sprawiło, że powroty są częstsze.
2.Faraon i Kleopatra - teraz już się przesiadłem na Pharaoh A New Era.
Podczepiłbym tu też Zeusa ale do niego nie zaglądam tak często.
3.Dungeon Keeper 2
4.Dune 2000
5.Zoo Tycoon 2 - tu niby mam nowe Planet Zoo ale jakoś się nie wtrybiłem jak w te stare.
6.Majesty - teraz oczywiście Majesty Gold HD
7.Twierdza Krzyżowiec.
8.Craft The World - to jedna z najnowszych gier, do której powracam. Chyba nawet dość często.
9.Need for Speed Underground/Most Wanted - oczywiście ten pierwszy MW.
10.Anno - różne części ale raczej te starsze i nie te kosmiczne/futurystyczne.
11.Terraformers - najnowsza gra, która kupiła mnie na tyle, że powracam + gra jeszcze się rozwija.
I tu powroty są częstsze, nie tylko po updatach ale i pomiędzy.

Powroty na zasadzie odpalić coś raz, dwa razy w roku i zagrać powiedzmy jakąś 1 misję ale są to gry, które zawsze są zainstalowane na moim lapku/kompie. Taki obowiązkowy zestaw.
Także tak dość oldskulowo.

..:: PzD ::..

[pallafar]

Civilizacja 3

[Turli]

1.Settlers - [...] a teraz to edycja historyczna gdzie jest coś czego brakowało tej grze, czyli możliwość przyspieszania czasu gry [...] - przegapiłem informację o edycji historycznej?! Jesteś wielki! Zabieram się za szukanie tej edycji.

Faraon i Kleopatra, Dune 2000, Twierdza Krzyżowiec, Need for Speed Underground/Most Wanted - aż poczułem się stary

Ja chyba najczęściej wracam do Gothic 1 tylko jadę na różnych modach, seria Half-life, Skyrim, Metro, seria Assassin's Creed, Thief 1 i 2, nowsze Tomb Raider'y. Tyle tylko, że wracam do nich co kilka/kilkanaście lat, jak czas pozwala.

Chodzi za mną ostatnio Syndicate Plus, także niedługo chyba znowu przysiądę. Gra jest warta każdej minuty

[Sliwa_92]

Pizza Conection 2. Przeszedlem chyba z 4 razy

[eldawido159]

Na playstation 2 ogrywane było i to mocno, całe osiedle grało u mnie w to

Szanuję w opór. Pamiętam jak u mnie parę osób w to grało i sobie rankedy graliśmy przez internet. Albo jak spotykaliśmy się wszyscy u jednego i graliśmy na lanie. Masa pięknych wspomnień