Ktoś może napisać coś zachęcającego do tej serii? Fascynacja na nią/jej złote lata mnie jakoś ominęły - może za młody jestem . Próbowałem (lata temu) grać w "trójkę", ale nie chciało mi się nawet wyjść z wioski. Z tego co pamiętam, to trwał tam najazd orków. Gra jakoś mnie nie porwała.
Risena swego czasu ograłem całego i bardzo mi się podobał.
Gothic to klasyk. Kto nie grał ten trąba. Jeden i dwa miodzio. Tona miodnych modów do nich też powstała, a kolejny warty uwagi 10 grudnia wychodzi. Trójkę i dodatek przeszedłem, ale się męczyłem.
P.S. Wiem, że Arcania to nie Gothic, ale też mi się przyjemnie grało - na konsoli Xbox 360. Planuję wrócić i zrobić 100%, jak czas znajdę.
A co do Gothic Remake. Leci pre-order kolekcjonerki jak tylko wjedzie na salony przedsprzedażowe.
Złote lata? Ta gra w tym kraju jest ciągle uwielbiana, momentami za bardzo.
Risen 1 miał najlepszy model walki ze wszystkich gier Piranii, niestety nie poszli tą drogą i zmienili na jakieś dziwne „coś" które bardziej irytowało niż bawiło.
Pierwsza część jest jeszcze w miarę prosta (przejdź się z pewnymi postaciami do pozostałych obozów i piecz zdobyte mięsa do leczenia), druga też ale już z dodatkiem Noc Kruka trzeba uważnie rozwijać postać i np. nie używać przedmiotów podnoszących na stałe statów.
Gothic 3 to technicza porażka, fabularnie nieciekawie a zadania jak w MMORPGach zwieńczone wyzwalaniem miast. Instalacja jakiegoś tam Community Patcha, który podnosi poziom trudności, nie sprawi nagle że model walki czy zadania będą lepsze. Nuda.
Za to muzyka fajna.
Ten nowy Gothic Remake nie zachęca, znowu model walki jakiś dziwny.
Ech, złe czasy nastały dla wielbicieli gier akcji RPG w TPP z walką kontaktową...
Ci użytkownicy podziękowali EdmundBA za ten post (w sumie 2):
Gothic to gra, która się nie starzeje, bo już w dniu premiery była przestarzała. xD Drewno, bugi i kuriozalne sterowanie (zwłaszcza interakcja kombinacją klawiszy w części pierwszej). Ale Gothic stoi fabułą, postaciami i klimatem. Dwie pierwsze części są też dla mnie symbolem dobrze zaprojektowanych zadań, bo masę z nich da się wykonać na więcej niż jeden sposób. Często mają jakieś swoje konsekwencje w dalszym etapie i ogólnie wybijają się ponad schemat "idź do X i zabij/zbierz 10Y". I nie biegamy od znacznika do znacznika, tylko wszystko trzeba znaleźć na podstawie wskazówek.
Jedynkę i dwójkę przeszedłem chyba po 10 razy i wracam regularnie. Kocham te gry.
Trójka ssie po same kule - po zaletach jedynki i dwójki nie zostało absolutnie nic.
Arcanię przeszedłem. Nie zachwyciła, ale i nie zanudziła. Taka gra do przejścia i zapomnienia.
Na remake nie czekam, ale pewnie kiedyś zagram. Demo mnie jakoś nie porwało.
Ci użytkownicy podziękowali DonOnion za ten post (w sumie 2):
@EdmundBA Community Patch bardzo zmienia walkę. Bez patcha możesz np. pójść na pierwszym poziomie i zaspamować ogra lewym przyciskiem myszy, właściwie prawie każdą walkę możesz tak wygrać. Co do samej gry to faktycznie najsłabsza z trylogii (o Arcanii nawet nie wspominam...). Mnie najbardziej bolał brak możliwości dołączenia do kogoś na stałe, co było dużym plusem w poprzedniczkach. Zachęcało to do ponownego przejścia gry inną frakcją.
DonOnion pisze: 5 gru 2021, o 20:45
Demo mnie jakoś nie porwało.
No mi totalnie nie przypadło do gustu, ale to wszystko ma zostać ostatecznie mocno zmienione. Maja przemodelować walkę oraz zmienić paletę barw, bo ta błyszcząca kraina nikomu do gustu nie przypadła. Ogólnie, ma być znacznie bliżej oryginału wszystko utrzymane.
Kurcze, tak narzekacie tu na G3, a ja go wspominam całkiem miło. Dalej jest na dysku, muszę chyba sprawdzić, czy przesadzacie, czy to ja sentymentami żyję
Zmienia zachowania przeciwników ale nie zmienia mechaniki walki u postaci którą kierujemy. Tutaj niestety gra nie błyszczy i modderzy nic tutaj z tym nie robią, jedynie dodają już do i tak upchanej gry nowe rzeczy.
Dziękuję za odpowiedzi i muszę przyznać, że mnie zachęciliście. Trójkę zostawię sobie na potem, a przygodę rozpocznę od Kolonii Karnej Khorinis.
Mam ostatnio fazę na stare gierki (seria Thief), więc planuję doświadczyć wszystkiego co mnie ominęło.
Lubię serię Gothic/Risen, choć nie ma się co oszukiwać, nie są to gry dla każdego... toporne, brzydkie, "drewniane", a mimo to mają swój urok i nawet po wielu latach od premiery da się pograć z przyjemnością.
Jeśli o mnie chodzi to najlepiej wspominam Gothica 1 i 2 oraz Risen 1 i 3, od Gothica 3 szybko się odbiłem (nawet na mojej obecnej konfiguracji działa to skandalicznie źle), tak samo jak od mocno zabugowanego Risena 2.
Jakby ktoś chciał sobie odświeżyć klasyki po latach, to polecam te dwa poradniki, które pokazują jak połatać i przystosować G1/G2 do działania na współczesnych konfiguracjach: https://steamcommunity.com/sharedfiles/ ... =484664831 (w razie problemów z grafiką radzę wyłączyć efekty pogodowe, poza tym wszystko ok) https://steamcommunity.com/sharedfiles/ ... =636014226 (tu działało wszystko ok, ale grałem bez l'hiver mod, bo podobno znacznie podnosi poziom trudności)
Warto dodać, że do Gothica 2 cały czas wychodzą nowe mody
Skoro jesteśmy przy modach to warto pamiętać, że Returning lepiej ograć w najnowszej wersji, z Alternatywnym Balansem i innymi.
To że jest Returning 1 i 2 nie znaczy, że trzeba przejść jednego by zagrać w drugi. Ostrzegam żeby nie tracić czasu a także dlatego, że w polskiej wersji Returning 1 ma sztucznie zawyżony poziom trudności zrobiony dla ludzi, którzy mają zapędy masochistycznie typu bicie się ze szczurem przez 10 minut a który może nas dziabnąć na hita...
A i można posłużyć się poradnikiem by nam nie umknęła jakaś zawartość podczas 100+h spędzonych na Returningu 2.
O... Dzięki i nawet ma acziki. Bałem się, że będzie tylko na sztima a ja akurat swoją cyfrową kopię dla wygody kupiłem na gog-u. Muszę pobierać pewnie i G2:Gold, sam mod nie wystarczy? Czy może trzeba jedynie mieć a mod jest stand alone?
Mod jest standalone, trzeba mieć jedynie grę na steamie by móc ściągnąć, nie wiem jak ma się sprawa z wersją GOG i CD. Ale gra ma wszystkie pliki, można dorzucić nawet dx11.
temat z linkiem do odpowiedniej działającej wersji z tym modem. https://steamcommunity.com/app/1467450/ ... 624382051/
Twórcy usunęli ze strony instalatora (dla ludzi, którzy mają wersję z płyty np. CD Action), koszty transferu ich przerosły.
Wrzucenie na inne hostingi raczej by nie pomogło, jak coś jest ściągane w dużej ilości w krótkim czasie to zarówno MEGA jak i GDrive by zablokowały dostęp.
Twórcy chcą go wrzucić na Moddb ale to zajmie kilka dni... pewnie proces weryfikacji czy coś takiego.
Nie wiem jak inni ale do Moddb konieczny jest menadżer pobierania (pamięta ktoś takie cuda?) bo przez przeglądarkę nigdy nie idzie z pełną prędkością.
Przydałaby się podobna akcja na GOGu co ze STALKERami - przypisywało się klucz z pudełka/gazetki do konta i miało dostęp do gry na GOGu w najnowszej wersji i bez obawy, że serwery nie wyrobią i DRM będzie przeszkadzał (jak w Zewie Prypeci gdzie limit instalacji zrobił swoje).
DonOnion pisze: 5 gru 2021, o 20:45
Jedynkę i dwójkę przeszedłem chyba po 10 razy i wracam regularnie. Kocham te gry.
Trójka ssie po same kule - po zaletach jedynki i dwójki nie zostało absolutnie nic.
Arcanię przeszedłem. Nie zachwyciła, ale i nie zanudziła. Taka gra do przejścia i zapomnienia.
Przypomniało mi się, że też grałem w Arcanię i nawet ją przeszedłem, ale tak jak napisałeś - zapomniałem o co tam tak naprawdę chodziło. Był wybraniec, start w wiosce na wyspie, jakieś skrzydlate potwory, zabójca za którym podążaliśmy, liniowa trasa do celu i jakiś dodatek, który wyszedł oddzielnie. Tyle, nic więcej nie pamiętam
Wygląda na to, że mod do dwójki bardzo się udał. Widzę w sieci wielkie pochwały i to nie tylko od fanów serii.
Jak zaczynałem od pierwszego Gothica tak po dziś dzień jest on moją ulubioną wersją. Lubię gry gdzie startujemy od zera i powoli pniemy się do potęgi. Gothic kupił mnie wolnością o jaką trudno było w innych grach, nawet dziś. Zadania miewały po kilka rozwiązań, co sprytniejsi gracze uparcie mogli omijać wyznaczone szlaki i znajdować swoje. Różne ścieżki rozwoju, wciągający fabularnie. Nie jest to gra kompletna, z wielu mniejszych lub większych mechanik zrezygnowano (choć zostały po nich ślady), ale to raczej pozostawiało pewien niedosyt aniżeli było negatywem.
G2 + Noc Kruka też swoje przegrałem (po latach), ale nigdy nie ukończyłem. Na steam natłukłem z 90 godzin (w kilku podejściach) i grało się świetnie. Koniec końców to rozbudowana wersja pierwszego Gothica.
Gothic 3... nie grałem po premierze, ale ile się nasłuchałem o tym jak bardzo był zbugowany i pobieranie niesławnego 2GB patcha było czymś nieludzkim w czasach ówczesnych przepustowości. Zagrałem dopiero w zeszłym roku, trochę pobiegałem, ale tym razem nie kliknęło. To już nie jest podejście "od zera do bohatera", bezimienny już nie jest leszczem - potrafi walczyć na wejście z orkami czy cieniostworami, w moich oczach nie było nacisku na "przetrwanie" jak w poprzednich grach. Nie znaczy to że gra była łatwa, zmieniła się skala. Elokwentni orkowie również rozbijali imersję. Sama gra była też ogromna i jak środowiska w poprzednich odsłonach cieszyły oko, bo były pełne detali - tu wszystko wyglądało bardzo podobnie i (mnie) nużyło.
Arcania - chciałem sprawdzić czy ta gra zasługuje na tak złą opinię jaką miejscami miewa i... tak. Arcania nie była robiona przez Piranię, co bardzo widać. Wszystko uproszone i ogłupione do granic. Jako gra na odchamienie - jak najbardziej można spróbować, ale zestawiając ją z resztą gier na których była wzorowana wypada bardzo blado. Uparłem się i przeszedłem całą licząc, że coś się po dordze poprawi, ale nie - nawet zakończenie jest po prostu "urwane" i pretekstem do DLC (którego nie ograłem).
Risen - ten bardzo przypominał mi pierwszego Gothica, wyspa ze świetnym klimatem, radość z odkrywania nowych miejsc czy jej sekretów. Fabularnie pamiętam niewiele, ale klimat był bomba.
Risen 2 - sporo zmian, ten sam bohater, który już kompletnie go nie przypominał, walka prawie jak z MMO, jednym słowem - dziwacznie. Piracka otoczka siadła i koniec końców przeszedłem z wypiekami na twarzy, świetny polski dubbing zrobił swoje. Eksperyment, który mógł fanom Gothica nie podejść, ale mi bardzo przypadł do gustu.
Risen 3 - długo nie grałem, bo choć podobny do poprzedniczki, bardzo szybko się od niego odbiłem. Dobrze oceniany, więc chcę dać kiedyś drugą szansę.
TL;DR
Miała być krótka odpowiedź podczas przerwy w pracy, a rozminąłem się kompletnie z tematem - o Elexach nic nie pisałem, bo to całkiem nowe gry i choć grałem w jedynkę to nie mam wyrobionej opinii. Od siebie polecam spróbować G1 oraz G2, na zimowe wieczory są jak znalazł, jeżeli nie odrzuci sterowanie oraz drewno.
Właśnie ogrywam Kroniki Myrtany i jest świetne. Wyciśnięto z silnika G2 bardzo dużo, dodano sporo nowych mechanik, które urozmaicają rozgrywkę. Zbalansowano wiele istniejących rozwiązań. Z pierwszej wioski wyszedłem dopiero po kilkunastu godzinach gry ze względu na zadania oraz klimat okolicy. Polacy dodatkowo mogą ją docenić ze względu na pełen polski dubbing. Moja nostalgia stoi za oryginałem, ale racjonalnie patrząc - Archolos jest owocem wielu lat pracy pasjonatów, którzy wiedzieli co zrobić z Gothiciem, żeby stworzyć "definitive experience" i to czuć. Jestem w drugim rozdziale, 30 godzin gry i spadku jakości treści nie ma - cały czas zaskakuje.
Kroniki zawierają nawiązania do poprzedniczek, są to głównie smaczki - może warto byłoby zacząć po prostu od tego moda (wymaga posiadania G2)?
A, no i demko remake Gothica - mieszane odczucia. Wiadomo że to był prototyp sklecony na szybko dla zbadania rynku i pewnie wiele z tych rozwiązań ostatecznie nie skończy w grze. Jestem ciekaw jaki mutancik ostatecznie z niego wyjdzie, ale oczekiwań dużych nie mam. Demko było bardzo zamerykanizowane - wybuchy, poczucie humoru, nie leżało mi to.
Ci użytkownicy podziękowali Bluehardt za ten post: