może ktoś skusi się do wyrażenia opinii na temat samochodówek ze stajni CM
ograłem trochę podstawkę dirt 2.0 i muszę przyznać, że ta gra wciąga i mimo średniej grafiki ma coś narkotycznego
na padzie można szybko się zrazić bo na początku nie jest łatwo ale jeśli poświęci się jej dłuższą chwilę to rewanżuje się bardzo przyjemną rozgrywką i karierą, którą raz po raz będziemy ogrywać trasę za trasą
po pierwszym uruchomieniu miałem wątpliwości ale z biegiem kolejnych tras gra urzeka. co prawda jak na rok 2020 to model graficzny tyłka nie urywa ale ciekawe środki artystyczne w rodzaju rozświetleń, mgły czy rozmycia oraz zmiennych efektów pogodowych sprawiają, że czuje się pył w powietrzu i jest klimat. szczególnie podoba mi się operowanie światłem które wyjątkowo dobrze oddaje widzialność w zmiennych warunkach o różnych porach dnia (GRID pod tym względem wypada bardzo sztucznie mimo iż prawie na pewno ma ten sam silnik graficzny). jednak to co najbardziej porywa to model jazdy, jest boski

no może poza nawierzchnią asfaltową po której na zdartych oponach auto ślizga się jak po lodzie.
dla odmiany przysiadłem teraz do GRID i ... pierwsze wrażenie nie jest zbyt pozytywne

tekstury jakieś ubogie, góry kanciaste jak proste bryły z pierwszych wizualizacji 3D :/ i te drzewa ... szkaradne do bólu drzewa przywodzące na myśl gry sprzed dekady. nie ma też niestety tego operowania środkami artystycznymi, porami dnia i warunkami atmosferycznymi (tzn. wszystko to jest ale jakieś takie słabsze). kadry są płaskie jakby bez klimatu, często jakby prześwietlone. w dirt 2.0 nawet powtórki są poskładane z epickich ujęć i okraszone fajnym muzycznym motywem przewodnim, a tu drewniane dialogi z kristiną i replay z ujęć od których można dostać padaczki albo oczopląsu. nie ma tego przyjemnego dla oka, czarującego klimatem, operowania światłem ... i już miałem skreślić ten tytuł ale ... po kilku dniach obcowania z monitorem i padem ... mimo wszystkich niedociągnięć ... gra daje spory fun i jest naprawdę dobrze zoptymalizowana pod sterowanie zwykłym kontrolerem. same modele aut są tu chyba nawet ładniejsze niż w dirt 2.0, a biczowany wszędzie arkadowy model (nie)zniszczeń wizualnie wygląda bardzo fajnie. co prawda antyaliasing otoczenia jest trochę *zadzitrata* jak na wydanie z końca 2019 ale można przymknąć oko bo model jazdy to słodka wisienka na tym nieco brzydkim torcie. co prawda trochę brakuje lepszej wizualizacji pędzących aut i momentami suną po torze niczym mydelniczki ale same wrażenia z jazdy są świetne. zaryzykuję tezę, że jazda po asfalcie wygląda tutaj lepiej niż w dirt 2.0 (choć naturalnie tutaj to główna nawierzchnia, a tam raczej zmienna). gdyby Codemasters zadbało o bardziej przystający do roku 2020 model otoczenia (w sensie wszystkich detali wizualnych oprócz samych modeli aut) to gra mogłaby stawać w szranki o tytuł najlepszej arkadowej ścigałki bo ma potencjał. trochę może brakuje bardziej zaawansowanej kariery i możliwości rozbudowanego tuningowania aut w jej trakcie ale najwyraźniej takie były założenia aby maksymalnie uprościć wskakiwanie za kółko kiedy tylko mamy wolną chwilę. wielka szkoda, że skoro taki był kierunek to nie pomyślano o funkcji splitscreen dla której wielu poszukuje takiej akradowej szybkiej rozrywki. mimo wszystkich mankamentów muszę przyznać, że polubiłem się z tym tytułem. z całą pewnością jest wart ogrywania i tylko szkoda, że mógłby wyglądać jeszcze lepiej
przy okazji, 12 lutego wchodzi DLC Sezon 2 więc jest szansa na jakieś poprawki