Ratoshi pisze: A ja wam powiem, że po wieśku trójce byłem strasznie nahajpowany na inne produkcje polskich studiów. Jedna po Frost Punk, który jest dobrą grą... na 4 godziny i Agony, nawet i do polskich produkcji zacząłem podchodzić z umiarkowanym sceptycyzmem.
Nie rozumiem, przecież przed Wiedźminem polski gaming istniał i powstawały gry. Czasem dobre, czasem takie sobie. Nie wiem czemu zrodziło się przekonanie że przed Wiedźminem nie było polskich gier.
Dwa - te lepsze produkcje są mniej znane i spoza mainstreamu. Jedynie Wiedźmin jest znany i grywalny, tak to niestety trzeba szukać. Z mniej znanych choćby Cat Lady, Hard West, Regalia: Of Men and Monarchs czy Paradigm.
Przygodówki i strategie potrafimy robić, gry akcji też (głównie FPSy) ale już „straszaki" nam słabo wychodzą ale uparcie je produkujemy.
Techland zanim zaczął zombiaczyć z Dead Island zrobił niezłego FPSa (techniczna rewelka) jak i strategię, TopWare i ich Earth2150 to klasyk.