Wasz najbardziej nieudany zakup
Metro Last light
Groupees preorder na be mine kiedy
Groupees preorder na be mine kiedyś lubiłem to stronkę a teraz pewnie nawet te 10 bundli się nie ukaże zanim padną, Torment Tides of Numenara kupiłem po premierze a potem mega szybko staniało a nie zdążyłem zagrać napaliłem się na Fronczewskiego a tam kilka zdań mówi 

Groupees preorder na BeMine'y
Razer DeathAdder 2013. Myszka jakotako działa, ale materiały uzyte do jej budowy wołają o pompse do nieba. Lichy plastik, szybko sciraja sie te slizgaczki u spodu. Nie wiem po kiedu grzyba dali te gumy po bokach, jak to odpada już po miesiącu uzywania myszki. Teraz ciągle musze to codziennie poprawiac itd... ten klej sie rozpuscil i w ogóle tych gum nie trzyma. A bez gumy to sie ta myszka klei jak spocone dingdong, bo nie idzie wytrzec tego kleju... bede musiał te gumy spróbowac przykleic kropelką chyba, bo fabrycznie stosują jakies badziewny klej co sie rozpuszcza po miesięcznym uzywaniu myszki i co najlepsze, nawet jak to przykleje docisne i posiedzi niezywane dzień czy dwa, to nie zaschnie i pare minut i już guma jeździ jak szalona. ogólnie nie polecam. Chińczyk z biedronki miał te gumy lepiej przyklejone bo przez ponad raok używania zero odklejenia, tylko plastiuk pozdzierany. Do tego od nowości nie wiem czy tak ma być czy nie ale rolka w jedną strone działa normalnie a w drugą jest głośniejsza.
- Posty: 301
- Rejestracja: 27 lip 2014, o 12:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 8 razy
- Podziękowania: 33 razy
- Kontakt:
Odświeżam trochę temat sprzed roku,aczkolwiek rzeczywiście musze się odnieść do tego co napisał pelikulas.pelikulas pisze: Razer DeathAdder 2013. Myszka jakotako działa, ale materiały uzyte do jej budowy wołają o pompse do nieba. Lichy plastik, szybko sciraja sie te slizgaczki u spodu. Nie wiem po kiedu grzyba dali te gumy po bokach, jak to odpada już po miesiącu uzywania myszki. Teraz ciągle musze to codziennie poprawiac itd... ten klej sie rozpuscil i w ogóle tych gum nie trzyma. A bez gumy to sie ta myszka klei jak spocone dingdong, bo nie idzie wytrzec tego kleju... bede musiał te gumy spróbowac przykleic kropelką chyba, bo fabrycznie stosują jakies badziewny klej co sie rozpuszcza po miesięcznym uzywaniu myszki i co najlepsze, nawet jak to przykleje docisne i posiedzi niezywane dzień czy dwa, to nie zaschnie i pare minut i już guma jeździ jak szalona. ogólnie nie polecam. Chińczyk z biedronki miał te gumy lepiej przyklejone bo przez ponad raok używania zero odklejenia, tylko plastiuk pozdzierany. Do tego od nowości nie wiem czy tak ma być czy nie ale rolka w jedną strone działa normalnie a w drugą jest głośniejsza.
Deathaddera tylko poprzednią wersję 2007 czy 2008 używałem w strzelankach typu CS;Source,Dark messiah,killing Floor i dobrze się sprawowała. Zza dzieciaka grałem od rana do wieczora w wakacje i łapa się pociła,warstwa wierzchnia schodziła,myszka mokra,ale wszystko działało. Nie zgodzę się z opinią,że jest to kiepska myszka,ja swoją katowałem 6 lat i dopiero przy rage'u gdzie walnałem myszką o podłogę wszystkie komponenty się rozleciały i nie chaiły ponownie współpracować. Obecnie nie kupiłym myszki razera,bo trochę jest to przerost formy nad treścią ;p Mam za to klawiaturę od nich i rgb ledy przestały działać ;p
Najbardziej nieudany zakup to moim zdaniem Just Cuase 3 XL. Nielinowa rozgrywka,praca kamery,sterowanie. Badziewie od razu po zakupie na summer sale zwróciłem po 20min rozgrywki.
- Posty: 1234
- Rejestracja: 1 gru 2015, o 07:31
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 231 razy
- Podziękowania: 142 razy
- Kontakt:
Iphone 8- Okazało się, że zero papierów, simlock na UK i w ogóle problemy. Wyzbyłem się go sprzedając komuś prywatnie 500 zł taniej, ale no niech on się meczy z nim.
Zdecydowanie Dark Souls - wiedziałem, że będzie trudno, ale jeszcze bym to przeżył gdyby nie to idiotyczne sterowanie przeniesione z konsoli. Pomęczyłem się godzinę i cisnąłem w kąt :>
- Posty: 13
- Rejestracja: 23 lip 2017, o 20:12
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
Dragon's Dogma: Dark Arisen. Od początku byłem grą zainteresowany, wciąż i wciąż miałem coś innego do roboty/ogrania, a gdy wreszcie zebrałem się do kupienia, pograłem pół godziny i raczej nie wrócę. Wygląda koszmarnie w akcji, sterowanie jest dziwne i nie potrafię się do niego przyzwyczaić... ehh, szkoda narzekać.
Na osłodę mam jednak świadomość, że zapłaciłem 25zł, a dosłownie w tej samej sesji zakupów kupiłem też MGSa V: Definitive experience, też za 25zł i to był jeden z lepszych dla odmiany zakupów.
Na osłodę mam jednak świadomość, że zapłaciłem 25zł, a dosłownie w tej samej sesji zakupów kupiłem też MGSa V: Definitive experience, też za 25zł i to był jeden z lepszych dla odmiany zakupów.
- Posty: 1234
- Rejestracja: 1 gru 2015, o 07:31
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 231 razy
- Podziękowania: 142 razy
- Kontakt:
Nokia full legit papiery itp ma xD Ale no jesli chodzi ci o ten temat "Nieznane numery" to tak dziwi mnie to. Nie jest to jakos mega irytujace, bo i tak zawsze odiberam, gorzej ze nie ma czasem jak oddzdwonic
Miejscami faktycznie jest denerwujące, ale ma masę rozwiązań, których próżno szukać w innych RPGach i mimo wszystko warto dać jej szansę. Początek jest nudnawy, ale jak zrozumiesz mechanikę całości to naprawdę jest fajnie (wiedźmin 3 to to nie jest, ale popykać warto)vengrath pisze: Dragon's Dogma: Dark Arisen. Od początku byłem grą zainteresowany, wciąż i wciąż miałem coś innego do roboty/ogrania, a gdy wreszcie zebrałem się do kupienia, pograłem pół godziny i raczej nie wrócę. Wygląda koszmarnie w akcji, sterowanie jest dziwne i nie potrafię się do niego przyzwyczaić... ehh, szkoda narzekać.
Na osłodę mam jednak świadomość, że zapłaciłem 25zł, a dosłownie w tej samej sesji zakupów kupiłem też MGSa V: Definitive experience, też za 25zł i to był jeden z lepszych dla odmiany zakupów.