O tak. Ksenomorfy to jest to
A tak poza tym to polecam wybrać się do teatru na Dzwonnika z Notre Dame. Wspaniały musical. I nie - nie jest to opowieść z wytwórni disneya
"Czy leci z nami pilot?" z 1980 roku - Klasyka, moim zdaniem najlepsza komedia wszechczasów. To tylko takie moje skromne zdanie, ale dzisiejsze komedie typu Kac Vegas czy tam Kac Wawa, to przy tym porażka.
Ja ostatnio widziałem pierwszy sezon Mr Robot. Poza aktorem grającym głównego bohatera dno. W drugim odcinku domyśliłem się o co w tej misternej intrydze chodzi
Cały sezon oparty na motywie z Fight Club, ale w dość nieudolnej formie. Choroba psychiczna to generalnie motyw, którym można wytłumaczyć wszystko. Słabo.
KONG - Wyspa Czaszki. Bardzo fajny adventure z dobrymi 3d efektami. Nie zajmujący umysłu ciężkimi sprawami czy głębokimi rozkmianmi. Ot inne podejście do Konga zrealizowane w przyzwoity i nie zabierający dużo czasu sposób.
Power Rangers
Pięcioro nastolatków ratuje świat. Jest Jason i reszta, są Rita, Goldar, Alfa i Zordon. Imiona się zgadzają, reszta - widać różnice, w końcu to reboot. Ale całkiem niezły.
Jasne, zawsze można się czegoś doczepić. Próby jazdy na emocjach, kiedy ciężko uwierzyć, że coś poszło źle(akcja z Billym). Rozmowa Kim z Jasonem, w której wyjawia mu "sekret", o którym nie chciała nikomu mówić, a okazał się dosyć śmieszny(w sensie: marny). Przypadkowość ludzi, którzy dostali moce. Dorzucenie autyzmu i lesbijki, choć prawie nic to nie wniosło(Billy mógł mieć śmieszne momenty i bez tego).
Ale ogółem jest spoko. Przyjemne filmidło, gdzie nie wszystko jest brane na poważnie i stanowi miłą odmianę po herosach z patosem. Sporo zmian względem oryginału, jednak trzon pozostał ten sam i ludzie, do których film jest skierowany - z nostalgią wspominający ten serial o bardzo nierównym poziomie - będą zadowoleni. Są smaczki - warto szczególnie zwrócić uwagę na to, kogo rzucili na pierwszy plan w "przypadkowym" zbiorowisku ludzi po ostatniej walce. I na scenę po napisach. Jeśli na filmie zarobią, to nie będzie ostatnia część.
Ze staroci - Top Secret! (1984) - jedna komedia stworzona przez trio ZAZ, która jakimś cudem mnie ominęła. Ten sam absurdalny humor, jaki cechuje Nagie Bronie, Pilotów, Hot Shots i tym podobne. Mój typ komedii. Szkoda, że takich filmów już nie robią.
Ostatnio Obcego. Mam mieszane odczucia, bo miałem nadzieję, że pociągną wątek z Prometeusza, czyli stwórców ludzi, a tutaj standard czyli uciekanie przez Alienem. Oczywiście na tym polega ten film, ale sądziłem, że jakoś to połączą zgrabnie z Prometeuszem, ale nic z tego.
Bo malo komu Prometeusz sie podobal byl za bardzo o niczym.
Ja bylem na wojne o planete malp i bardzo fajny film Jak trzeba to powazny, ale beka zdrowa tez jest Jedyny minus to w sumie muzyka. Jest ok, w smutnych momentach w wiekszosci pasuje (bo oklepana do bolu nuta), ale jednak zabraklo kopa i slychac, na czym przyoszczedzili. Ale 4 pewnie bedzie, bo zakonczenie dosc otwarte na kolejna czesc. Gdyby miala robic ta sama ekipa to dla mnie spoko
Ha, no Joi jest 10/10, trzeba przyznać ;>
Ale prawda jest taka, że Blade Runner w Imaksie bez 3D. Bo 3D to swoją drogą, niektórzy lubią. Ja nie przepadam. Ale doceniam gigantyczny ekran i super jakości obraz.