Programy do dropienia kart Steam - Lista!

[jojo87]

Jednoznacznie ciężko stwierdzić. Niby pisało że farmi równolegle w logach też info że 11 na raz ale w kliencie steam widziałem że uruchomił na chwilę te 11 sztuk a potem na jednej sobie stał i nic finalnie nie wyfarmił. W logu jest takie info jak poniżej. Włączyłem idle mastera i farmi jak szalony no może bez przesady że jak szalony ale widać że działa dużo szybciej i to kilkanaście czy kilkadziesiąt razy szybciej.

Kod: Zaznacz cały

2022-04-11 20:33:01|ArchiSteamFarm-39988|INFO|44amass|Farm() We have a total of 11 games (50 cards) left to farm (~1 day, 4 hours remaining)...
2022-04-11 20:33:01|ArchiSteamFarm-39988|INFO|44amass|Farm() Chosen farming algorithm: Complex
2022-04-11 20:33:09|ArchiSteamFarm-39988|INFO|44amass|FarmMultiple() Now farming: 739540, 538100, 22100, 774171, 1227530, 893680, 422810, 1154040, 848450, 288160, 694280
2022-04-11 20:33:09|ArchiSteamFarm-39988|INFO|44amass|FarmHours() Still farming: 739540, 538100, 22100, 774171, 1227530, 893680, 422810, 1154040, 848450, 288160, 694280

Widzę, że masz wybrany algorytm Complex. Spróbuj przejść na Simple. Mi działa elegancko w nim.

[JAROMIR [PL]]

asf - najwieksze gówno w świecie stimowych aplikacji

IdleMasterExtended - siódmy cud świata, coś pięknego

A może się wysilisz i przedstawisz powód swojej oceny ASFa? Dlaczego? Dlatego, że:
1. nie ma problemów z przełączaniem z trybu globalnego na tryb pojedynczego uruchamiania gier?
2. dlatego, że logowanie jest prostsze?
3. dlatego, że może ogarniać wiele kont naraz?
4. dlatego, że do działania nie wymaga uruchomienia klienta Steam?
5. dlatego, że ASF wciąż jest rozwijany (w przeciwieństwie do IM/IME - chyba, że o czymś nie wiem)?

Opieram się na własnym doświadczeniu.

Dlatego ze dla posiadacza 1 konta steam (czyt. mnie) IM po prostu szybciej farmi karty

[joshep666]

Chyba jednak daruję sobie ten programik narazie Próbowałem zmienić ten algorytm i przeszukałem opcje i nic takiego nie znalazłem. Poszedłem na stronę na stema gdzie też jest opisana różnica Simple vs Complex ale gdzie to ustawić to nie wiadomo. Nie jest to oprogramowanie na moją cierpliwość. Nie mówie że jest złe bo wcześniej mało się nim bawiłem i teraz też. Napewno nie jest to dla każdego tak jak kompilacja linuxa kiedyś mnie takie rzeczy bardziej bawiły ale teraz jestem leniwy i szukam prostych rozwiązań jak dla debila

Jednoznacznie ciężko stwierdzić. Niby pisało że farmi równolegle w logach też info że 11 na raz ale w kliencie steam widziałem że uruchomił na chwilę te 11 sztuk a potem na jednej sobie stał i nic finalnie nie wyfarmił. W logu jest takie info jak poniżej. Włączyłem idle mastera i farmi jak szalony no może bez przesady że jak szalony ale widać że działa dużo szybciej i to kilkanaście czy kilkadziesiąt razy szybciej.

Kod: Zaznacz cały

2022-04-11 20:33:01|ArchiSteamFarm-39988|INFO|44amass|Farm() We have a total of 11 games (50 cards) left to farm (~1 day, 4 hours remaining)...
2022-04-11 20:33:01|ArchiSteamFarm-39988|INFO|44amass|Farm() Chosen farming algorithm: Complex
2022-04-11 20:33:09|ArchiSteamFarm-39988|INFO|44amass|FarmMultiple() Now farming: 739540, 538100, 22100, 774171, 1227530, 893680, 422810, 1154040, 848450, 288160, 694280
2022-04-11 20:33:09|ArchiSteamFarm-39988|INFO|44amass|FarmHours() Still farming: 739540, 538100, 22100, 774171, 1227530, 893680, 422810, 1154040, 848450, 288160, 694280

Widzę, że masz wybrany algorytm Complex. Spróbuj przejść na Simple. Mi działa elegancko w nim.

[jojo87]

Chyba jednak daruję sobie ten programik narazie Próbowałem zmienić ten algorytm i przeszukałem opcje i nic takiego nie znalazłem.

No widzisz, a ja znalazłem chociaż mój angielski jest słaby

A więc tak:

Currently, ASF chooses cards farming algorithm based purely on HoursUntilCardDrops config property (which is set by you). If HoursUntilCardDrops is set to 0, Simple algorithm will be used, otherwise, Complex algorithm will be used instead - configured to bump playtime in all games to given amount of hours before farming them for card drops.

źródło: https://github.com/JustArchiNET/ArchiSt ... erformance

Do każdego bota oddzielnie ustawia się tryb. Czyli w: ...\folder główny ASF\config\
odnajdujemy json od bota (od bota, czyli ASF.json nie ruszamy bo to konfiguracja główna ASF-a) i dodajemy albo zmieniamy zapis na

Kod: Zaznacz cały

  "HoursUntilCardDrops": 0,

0 - oznacza tryb Simple. 1 - Complex.

[MerlinPL]

Jeśli się coś sprzedaje za 1 eurocent, to w PLN dostaniesz za to 4 grosze.
A jeśli za coś teraz dostajesz tylko 3 grosze, to dawniej byś tej karty w ogóle nie mógł opchnąć

A ruble z kopiejkami? Przecież Rosjanie też mają (mieli) dostęp do kart i marketu. Że nie wspomnę o Indiach i rupii.
Problem ze sprzedażą wynikał właśnie z tego że ich oferty były wyżej chociaż dla nas miały taką samą cenę czyli 3 eurocenty.
Wg Valve:
Na jakiej zasadzie działają transakcje między różnymi walutami?
Sprzedający oraz kupujący zawsze widzą przedmioty w walucie swoich Portfeli Steam. Dla przedmiotów wystawionych w innej walucie niż waluta Portfela Steam kupującego stosujemy kurs wymiany, który aktualizujemy codziennie.
Już o tym tutaj mówiliśmy dawno temu właśnie jak wchodziły złotówki.
Fakty są jednak takie że wtedy nawet z tych eurocentów potrafiło się uzbierać całkiem sporo natomiast teraz z tych groszy prawie nic. A dzieje się tak właśnie dlatego że kiedyś naszym minimum był 1 euro cent a teraz jest to jeden grosz.
Weź pod uwagę że im tych eurocentów jest więcej tym większa strata na złotym.
100 groszy to 1 złoty, 100 euro centów to 1 euro czyli 4,7 złotego. A wtedy, w złotych czasach tych darmówek z kartami leciały te eurcenty hurtowo.

[Kuwejt]

Zasubskrybowałem więc asfa na sztimie, ale jak patrzyłem, to częściej odsyłają do wiki, niż coś pomogą... chociaż przyznam, że coś się w tym temacie zmienia na dobre i odpisują z sensem jakieś dobre duszyczki.

A jednak reguła potwierdza się. Miałem nadzieję, że coś się zmienia na forum ASFa:
https://steamcommunity.com/groups/archiasf/discussions/1/3278066187847996047/?tscn=1649708653
Przyszedł zielony i od razu dostał z buta :/ To już lepiej, jakby nie odpisywali.

Trudno jest stworzyć jakiś standardowy txt w miłej formie? Coś w podobie do krótkiego info oraz odsyłacza do konkretnego akapitu w wiki? Tyle lat... jakby ich kto zmuszał do tworzenia asfa, oraz do moderacji forum. Nie rozumiem. Jestem jednak dobrej myśli, że kiedyś poprawi się support.

[Monek22]

@up
Ciebie też nikt nie zmusza do korzystania , stworzyli auto config generator , wiki , liste komend z dokładnymi opisami. Nie dziwie się że w taki sposób odpowiadają ludziom którzy zadają pytania które jest już szeroko opisane w ich poradnikach i powtarzające się co chwile , z tego co widzę na "realne" problemy a nie głupotę już odpowiadają normalnie.

[lewriczin]

Problem ze sprzedażą wynikał właśnie z tego że ich oferty były wyżej chociaż dla nas miały taką samą cenę czyli 3 eurocenty.
Wg Valve:
Na jakiej zasadzie działają transakcje między różnymi walutami?
Sprzedający oraz kupujący zawsze widzą przedmioty w walucie swoich Portfeli Steam. Dla przedmiotów wystawionych w innej walucie niż waluta Portfela Steam kupującego stosujemy kurs wymiany, który aktualizujemy codziennie.
Już o tym tutaj mówiliśmy dawno temu właśnie jak wchodziły złotówki.

Tak, owszem mówiliśmy już o tym jak sobie wyssałeś z palca te "hurr durr oferty ruskich są wyżej w kolejce".
Nie są. Czy ruble, czy złotówki, czy dolary czy euro - wszystko ma pewną określoną wartość i jest na markecie przeliczane na walutę końcową użytkownika tylko dla jego wygody.

Jedynym wyjątkiem jest szczególna sytuacja, gdy ktoś w taniej walucie próbuje handlować tak niskimi cenami, że w tej droższej zaokrągliłoby się to do ZERA. Wtedy tego typu oferty są dla tych droższych walutowców stają się po prostu niewidoczne, co jest na wskroś logiczne - bo niby jak np. obywatel eurozony miałby kupić coś od Polaka który wystawił swoją kartę za 1 grosz? Płacąc 0,00 EUR?

Fakty są jednak takie że wtedy nawet z tych eurocentów potrafiło się uzbierać całkiem sporo natomiast teraz z tych groszy prawie nic.A dzieje się tak właśnie dlatego że kiedyś naszym minimum był 1 euro cent a teraz jest to jeden grosz.

Twoje prywatne widzimisię nie ma nic wspólnego z faktami. Być może dawniej na karty był większy popyt to ci lepiej karty schodziły, nie ma to jednak nic wspólnego ze zmianą waluty na steamie dla nas - "correlation does not imply causation"

Weź pod uwagę że im tych eurocentów jest więcej tym większa strata na złotym.

Jeśli rzeczywiście sprzedawałbyś wszystkie karty tylko i wyłącznie po 1 eurocent za sztukę, to istotnie dostawałbyś teraz za nie po 4 grosze tracąc na zaokrągleniu. Ale im wyższe ceny karty tym ewentualne straty są mniejsze - i tak 1 eurocent przeliczany jest na 4/5 groszy z racji zaokrąglenia. Ale już 2 eurocenty są przeliczane na 9/10 groszy. I tak dalej. Przy transakcji 10 eurocentowej jest to już 46 groszy i strata z zaokrąglenia jest już pomijalnie śmieszna.

A już zupełnie śmieszne są te całe straty (idące w grosze) przy porównaniu w sklepie cen gier dla PL których wciąż mnóstwo operuje na przeliczniku 1EUR=1$=3,6 PLN

[MerlinPL]

(...)

Ty też bredzisz.
Market jest jeden dla wszystkich.
I ani ja ani ty nie wiemy jak Valve rozwiązuje kwestie przeliczania cen dla produktów o wartości mniejszej niż 3 centy.
A to jest ważne. Bo to właśnie to wpływa na to ile można (było) na kartach zarobić.
Pomińmy dolary bo mieliśmy euro więc skupmy się na euro.
Niemiec nie może sprzedać za mniej niż 3 euro centy. Dla ułatwienia przyjmijmy 1 euro = 4 złote czyli 3 euro centy to 12 groszy.
I teraz powstaje pytanie jak ten Niemiec widzi oferty poniżej tych 12 groszy czyli np. takie nasze polskie po 3 grosze.
Najważniejsze: czy je widzi czy nie? Jeśli widzi to dla niego wszystkie oferty poniżej 3 euro centów mają wartość 3 euro centów. I teraz dochodzimy do jeszcze ważniejsze kwestii (czyli właśnie tego dlaczego to całe idlowanie kart zdechło wraz z wprowadzeniem złotówek). Wystawiam kartę za 3 grosze bo jest mnóstwo takich po 3 grosze. Co ciekawe one wcale nie muszą być po 3 grosze bo to mogę być rosyjskie oferty po np. 30 kopiejek. Moją kartę kupuje Niemiec za 3 eurocenty. Chwila, za 3 eurocenty? To coś się tutaj nie zgadza bo to przecież 12 groszy. Valve zabiera 5%, producent gry nastepne 5%. Przy 3 eurocentach mamy proste: 1/3 dla Valve, 1/3 dla prodcenta gry i 1/3 dla mnie. Czyli powinienem dostać 4 grosze. Kto więc zajumał 3 grosze? Stawiam na to że Valve różnicę zabiera dla siebie. Oni są "czyści" bo przecież wystawiłem za 3 grosze i swój 1 grosz dostałem. I właśnie dlatego skończyło się zarabianie na kartach. Bo nawet 1 euro cent jest lepszy niż 1 grosz. Ktoś powie: to może wystawiać po 12 groszy? Problem w tym że taki trik nie zadziała. Dlaczego? Bo steamowy market stosuje po pierwsze kolejkowanie (czasem jeszcze ale bardzo rzadko można spotkać przedmioty gdzie poniżej tych dwóch tabelek "kup i sprzedaj" można zobaczyć listę sprzedających. A po drugie karta dla której widzimy wartość minimalną 3 groszy nigdy się nie sprzeda za 12 groszy bo pomimo faktu że będzie dla Niemca widoczna za 3 eurocenty to spadnie "na sam koniec" kart o wartości 3 eurocentów bo wyżej będą karty wystawione po 3 grosze czy 30 kopiejek. I właśnie dlatego tak trudno było sprzedawać karty po 3 eurocenty. Raz że kolejka a dwa przebicie ceny z tańszych regionów.

Nie lepiej schodziły tylko miały lepszą wartość właśnie z uwagi na walutę. Przy wyprzedażach było to 10-12 eurocentów. Dzisiaj to jest 15-17 ale groszy.

I co dał ten przelicznik? Wuja dał. Może na samym początku było fajnie ale chyba zauważyłeś że gry na Steamie przestały tanieć? Wiecznie stoją na cenie premierowej. Dzisiaj nawet -80% przy cenie w PLN nie jest żadną okazją. A do tego Valve uwaliło zniżki większe niż 90%.
W zasadzie to od kiedy na Steamie pojawiły się złotówki to nie kupiłem tam żadnej gry AAA czy nawet AA. Co najwyżej jakieś match3 jak miały 95-98% zniżki.
To tak jak z GMG. Dopóki mieliśmy dolary to było "tanio". Potem dowalili funty i stali się najdroższym sklepem na świecie. Potem łaskawie dali nam euro, ale w euro i tak jest drogo.

[lewriczin]

Ty też bredzisz.

Ciężar twojego argumentu mnie po prostu tu wgniótł.

Niemiec nie może sprzedać za mniej niż 3 euro centy.

Szanowny pan wybaczy, ale na dalsze czytanie bełkotu nie będę marnował nawet sekundy swojego cennego czasu.

Wróć jak w końcu przyswoisz, na czym polega różnica między ceną brutto a netto i że w związku z tym minimalną ceną za jaką Niemiec może sprzedać swoją kartę jest tak naprawdę 1 eurocent (analogicznie jak każdy amerykanin może dostać min. 1 centa a Polak min. 1 grosz itp)

[joshep666]

Jak macie problem z kartami to mogę Was rozsądzić - prześlijcie je do mnie

[MerlinPL]

Ciężar twojego argumentu mnie po prostu tu wgniótł.

Ja przynajmniej mam jakieś argumenty w przeciwieństwie do ciebie.
I skończyłem z toba już dawno. Bo jedyne co potrafisz to tylko ujadać.
Ty i twoje kółeczko wzajemnej adoracji które zabiło to forum.

Jest dedykowany temat o kartach steam, ale kto by tam pisał, skoro można zrobić śmietnik tutaj

1. Powiedz to temu kto to zaczął.
2. Na tego typu forum moderator może w kilka sekund przenieść część wątku do innego.

[Angrenbor]

I co dał ten przelicznik? Wuja dał. Może na samym początku było fajnie ale chyba zauważyłeś że gry na Steamie przestały tanieć? Wiecznie stoją na cenie premierowej. Dzisiaj nawet -80% przy cenie w PLN nie jest żadną okazją. A do tego Valve uwaliło zniżki większe niż 90%.

Psychologia liczb. Jak masz obniżkę -75% z 60€ na 15€ to wygląda to na niższą cenę niż te 70 złotych. W rodzimej walucie po prostu łatwiej sobie przeliczyć równowartość takiej gry na inne produkty, a gabeneuro to można było traktować jak jakieś punkty lojalnościowe, zwłaszcza gdy ktoś właśnie korzystał z funduszy ze sprzedaży kart. Nie wydałem na Steamie złotówki od lat, wszystkie zakupy finansuję zawartością walleta a i tak jak widzę, że za grę będę musiał zapłacić 72 złoteny to wydaje się, że to dużo, 20€ mniej by kąsało choć to przecież więcej kasy.

Na zmianie waluty tak naprawdę tylko zyskaliśmy. Były obawy o to czy niektórzy wydawcy nie dowalą chorych przeliczników, a tymczasem z powodu błędu kogoś w Valve zazwyczaj mieliśmy ceny znacznie bliższe dolarom niż euro. A przy obecnie niskiej wartości złotego bywa czasem nawet taniej niż w USD. Na rynku też stało się lepiej bo otrzymaliśmy lepszą elastyczność. Jeśli karta ci nie schodzi za 12 groszy czyli równowartość dawnych 3 centów, to teraz możesz ją wystawić za 11 groszy a nie 8 (2 centy) i nie musisz tyle tracić. Dzięki słabszej walucie możemy być bardziej konkurencyjni w sprzedaży a i przy zakupie mamy dostęp do większej skali bo nie widzimy ofert zgrupowanych z innymi. Co by nie mówić, mieliśmy to nieszczęście posiadać wcześniej jedną z najmocniejszych walut w całym ekosystemie.

[Armin]

no przelicznik zlotego do dolara na stimie dalej jest 3,59zl=1$ od początku zmiany walut kiedy w kantorze w Polsce stoi po 4,50zl czy ileś tam

[MerlinPL]

(...)

Owszem mamy trochę taniej niż wcześniej ale przez lata byliśmy przyzwyczajeni że nowość kosztuje 100-120 no góra 150 zł a nie 250 zł i to za samą podstawkę. Wzrost z 50 na 60 euro to nie jest dużo. Wzrost ze 120 na 250 zł jest gigantyczny. A polskich wydawców już nie ma czyli nie ma też żadnej alternatywy. No może oprócz keyshopów. Ale nawet keyshopy nie sprzedają po 40 euro gry której bazowa cena na Steamie tkwi od 2 czy 3 lat na poziomie 60 euro.
Przykładowe ceny ze Steama:
Sekiro - prawie dwa lata 255 zł.
Red Dead Redemption 2 - ponad 2 lata 250 zł.
Sniper Elite 4 - 5 lat 215 zł za samą podstawkę.
Desperados III - 1,5 roku 210 zł (udało się z bundla).
Ni no Kuni II - 4 lata 280 zł za całość.
Quantum Break - 5,5 lat 143 zł (też się udało z bundla).
I mój "ulubieniec" The Talos Principle - 7 lat 143 zł + 54 zł za DLC.
I drugi "kwiatek", ten się odgrażał że nie obniży ceny i jak się nie podoba to nie kupujcie (potem gra była za darmo na Epicu więc już na mnie nie zarobi) The Witness - 6 lat 143 zł.
McDROID - ponad 7 lat 90 zł.
Dreamfall Chapters - 4,5 lat 90 zł.
Grim Dawn - 6 lat 90 zł (dlc nawet nie liczę).
The House of Da Vinci - 4,5 lat 80 zł.
Sherlock Holmes: Crimes and Punishments - 7,5 lat 130 zł.
Metro 2033 Redux i Metro: Last Light Redux - 7,5 lat po 72 zł.
Braid - 12 lat!!! 54 zł.
Nawet jak do tego dodamy zniżki 80% to ceny nadal nie są zachęcajace. Najgorzej z małymi grami niezależnymi bo do nich nie ma kluczy w keyshopach (pomijam klucze z bundli). Albo kupujesz na Steamie albo ... albo ich mieć nie będziesz. A płacić za indyka 30 zł gdy za 10-15 można mieć grę AAA to się nie godzi.
Dużo budlowych stron padło. Taka Indie Gala daje teraz sam gruz. W Humblu czy Fanaticalu zdarzają się ale przeważnie nowe indyki. O starych już nikt nie pamięta. Czasem nawet sami ich twórcy którzy nadal nie dodali lokalnych cen w tym z PLN.

[exoixonar]

no przelicznik zlotego do dolara na stimie dalej jest 3,59zl=1$ od początku zmiany walut kiedy w kantorze w Polsce stoi po 4,50zl czy ileś tam

Tyle lat na steamie i wiesz tyle co nic, ceny na steamie ustala wydawca, przelicznik 3,6zł=1$ to tylko SUGESTIA od valve,
wejdź na steamdb i i sprawdź 5 losowych gier AAA okaże się, że PL (zł) płaci nawet o 15-30% więcej bazowej ceny USA ($)
3,6 to jakieś dawne minione czasy i pojedyncze przypadki jeśli chodzi o gry

[Armin]

co to ma do rzeczy ja nie o tym, popatrz cene gierek za dolara ktorych jest tysiace tego typu hentajce których tworcy mają *hruhur* na przeliczniki walutowe

[exoixonar]

co to ma do rzeczy ja nie o tym, popatrz cene gierek za dolara ktorych jest tysiace tego typu hentajce których tworcy mają *hruhur* na przeliczniki walutowe

ok... obstawiam, że większość ludzi jednak do tego typu produkcji nie podchodzi jak do pełnoprawnych gier, sam mam ponad 7k gier na głównym koncie i nigdy nie dodawałem tak oczywistego crapu jak achievement huntery, achievement spamy, hentaie i inne asset flipy. Asset flipy nie mają dla mnie żadnej wartości nawet przy +1.

Nie licząc asset flipów ceny w PL są właściwie zawsze większe niż te w USA i często zbliżone do tych ze strefy EURO a pamiętając, że w PL zarobki są duże niższe niż w strefie euro czy usa to płacimy na steam naprawdę sporo

[lewriczin]

Tyle lat na steamie i wiesz tyle co nic, ceny na steamie ustala wydawca, przelicznik 3,6zł=1$ to tylko SUGESTIA od valve,

Tylko? Prędzej AŻ. Bo wielu wydawców wciąż grzecznie za nią podąża.
Ci którzy mają węża w kieszeni tak czy siak zawsze będą "trzymać wysoki poziom" (cen oczywiście), jak dla mnie wystarczy że cała reszta podąży za sugestią.

A tym którzy nie wierzą w to, jak wielkie wciąż znaczenie ma sugerowana cena steam...

W listopadzie 2017, gdy steam wprowadził nowe waluty, były wśród nich Polskie złotówki (PLN) oraz Izraelskie nowe szekle (ILS). Kurs obu walut wobec dolara był wtedy bardzo bliski: 1 USD=3,6 PLN=3,5 ILS
Nie wiem jaki został wtedy dokładnie zasugerowany przelicznik USD na ILS, wg moich obserwacji najprawdopodobniej było to 3,7 ILS (czemu tak? HGW, może w Izraelu jakieś dodatkowe podatki płacą?) W każdym razie różnica między ceną sugerowaną ceną na steamie w PLN a ILS jest naprawdę niewielka.

A potem minęło prawie 5 lat i nasza dzielna waluta dziś pręży muskuły w okolicach 4,25 za dolara, podczas gdy ILS pofrunął wzwyż do 3,2 za dolara. A jak wyglądają realne ceny gier na steamie w Polsce a jak w Izraelu? Ano włączcie sobie steamdb i porównajcie sami.

[Angrenbor]

[...]

To ja już nie wiem o co ci właściwie w tym wątku chodzi. Obwiniasz wprowadzenie polskiej waluty na Steamie za wzrost cen gier i upadek bundli?

Ceny na Steamie zawsze ustalali wydawcy i tylko oni są odpowiedzialni za to, że płacisz po 250 złotych za nową grę. Nasz kraj faktycznie był przez wiele lat specyficzny i wersje pudełkowe były nierzadko znacznie tańsze na premierę niż digitale ale te drugie z kolei szybciej taniały i po paru miesiącach różnica się zacierała. A i tak Polska była pod tym względem rodzynkiem z naleciałościami z czasów ogromnego piractwa, reszta świata miała pełną cenę od samego początku. W ostatnich latach wydawcy zaczęli niwelować różnicę w cenach, stopniowo je podnosząc. Oczywiście, miały na to wpływ także inne czynniki jak ogólny wzrost gospodarczy w naszym kraju czy, nawet bardziej, przynależność do Europejskiego Obszaru Gospodarczego wymuszający swobodny dostęp do dóbr we wszystkich państwach członkowskich. No i po prostu już te ceny się wyrównały a w międzyczasie wydawcy stwierdzili jeszcze, że 60$ to za mało więc i dokręcili dodatkowe 10 dolków do nowych tytułów. Dodaj do tego ogólne zidiocenie graczy jako klientów, rzucających się na preordery niepewnych tytułów jak wygłodniałe psy na szynkę co pozwala co jakiś czas wydawcom na ponowne przesunięcie granicy monetyzacji swoich produkcji (płacisz pełną cenę za grę, która ledwo działa, potem dopłacasz za content wycięty do DLC, do tego dochodzą mikrotransakcje i loot boksy a na horyzoncie majaczą jeszcze NFT) to znajdziesz odpowiedź dlaczego obecnie gry są drogie. To już nie jest niszowa rozrywka od zapaleńców dla zapaleńców, to wielomiliardowy biznes, który ma przynosić zyski, a skoro gracze sami napychają kabzy wydawcom nawet za takie gnioty jak trylogia GTA... Wprowadzenie złotówek na Steamie nie ma tu nic do rzeczy, po prostu zbiegło się w czasie ze zmianami.