Wziąłem to pod uwagę i się zastanawiałem nad tym i wyszło mi że drogą odniesienia do "normalnych zakupów": za to co kupiłeś odpowiada sklep. Jest pośrednikiem, to Epic "wziął kasę". I tutaj warto dodać jedną rzecz. Nie ma znaczenia że gry dostaliśmy za zero złotych. W przypadku ich utraty tracimy realną wartość w związku z brakiem posiadania.
Innymi słowy: dziedziczycie dom warty np. pół miliona. Pechowa dla was tydzień później ten dom zostaje zniszczony w wyniku pożaru. Ile straciliście? 0 złotych bo dostaliście go za darmo? Nie, straciliście pół miliona bo tyle był wart.
No ale ile jest warta gra? Nie da się tego ustalić więc należy się odnieść do ceny w momencie zakupu. Było np. 250 zł z "przeceną" na 0 zł tzn. że straciliśmy 250 zł. Pewnie, Epic mógłby się bronić że na dzień dzisiejszy cena jest inna. Nie widzę problemu: mogą wypłacić nam tyle ile ta gra kosztuje na dziś dzień na Steam.
Pamiętajmy też o tym że za te wszystkie "darmowe" gry Epic zapłacił producentom / wydawcom są więc oni zobowiązani do dostarczenia zawartości licencji. I co się teraz dzieje? Znów wracamy do Epica bo to Epic świadczy usługę dostawy zawartości licencji czyli i tak wszystko spada na Epica. Dlatego jak ktoś słusznie napisał: sklep może i może zniknąć ale zostanie opcja pobierania tego co już mamy.
lewriczin pisze: 9 lis 2023, o 17:35
Brzmi nieźle ale utrzymywanie serwerów z dostępem do kupy gier w nieskończoność kosztuje. Kto za to będzie płacił, firma która się zwinie z rynku?
Bądźmy poważni, to są groszowe sprawy. To nie jest jakiś g. polski hosting co chce po 500 zł za miesiąc hostingu. Takie firmy jak Valve czy Epic mają super umowy hostingowe lub własne serwerownie i w ogólnym rozrachunku to są śmieszne koszta.
lewriczin pisze: 9 lis 2023, o 17:35
Jakąś alternatywą byłoby trzymanie serwerów z zezwoleniem na download instalek przez jakiś czas tak że każdy mógłby je sobie zachomikować.
Tylko że mówimy o kilkunastu a może i kilkudziesięciu TB. Tego się nie da łatwo, szybko, tanio i pewnie przechować.
Po drugie nabyliśmy wersje cyfrowe a nie pudełkowe właśnie dlatego aby takiego problemu nie było. Znika jedno źródło, powinno być w jego miejsce zapewnione inne.
Toxiczo pisze: 9 lis 2023, o 14:36
A gdy Stadia się zamykała to ludzie nie dostawali po prostu zwrotu kasy za gry? Może by tu tak samo było

Ale co z grami które dostaliśmy za darmo? Skoro za darmo to zwrot kasy się nie należy? Dlatego właśnie podałem przykład z domem.
Całkowicie zapomniałem o Desurze. Z tego co pamiętam do nawet nie pobierałem tych "wybitnych" pozycji które tam były i nie czuję abym cokolwiek stracił. Z jednym wyjątkiem. To były czasy gdy gry z Desury trafiały potem na Steam i kto miał na Desurze to producent dostarczał klucz Steam (tutaj też z pewnymi wyjątkami bo byli tacy kłamliwy i bezczelni devi którzy pier. coś o tym że "wersja na Steam to już inna gra w którą włożyli więcej pracy i za darmo nie dadzą).
Z Epickiem sytuacja jest poważniejsza bo mamy tutaj gry "ze średniej półki" ale też tytuły AAA i nikt nie machnie ręką na to że mógłby je stracić.
Cdp też się zawinęło. Dziwne że na łowcach cisza w temacie: co z moją wirtualną półką. Ja tam zasadniczo nic nie kupiłem (kilku pozycji na Steam nie liczę bo to klucze na Steam), a to co dali za darmo pobrałem, ale co z tymi którzy faktycznie coś tam kupowali.