MSKOTOR pisze: @ mars28
Nah, nic to nie da. Jedyne wyjście to zmuszenie wszystkich do posiadania marketu w dolarach. A tak się nie stanie. Ten problem istnieje od długiego czasu i jakby Valve chciało to dawno by coś z nim zrobiło.
A co do
Najwyższa "widoczna" oferta nie zawsze kupuje jako pierwsza - oferta najpierw pojawia się w systemie, dopiero później jest rejestrowana na stronie danego przedmiotu. Czyli coś najpierw pojawi się na liście "ostatnio dodane", dopiero po chwili ląduje na stronie - nawet jak coś wystawisz to widzisz, że nie jest to natychmiastowe i mija chwila zanim pojawi się informacja "x wystawił y za z". Czytałam, że ludzie właśnie chcieli robić boty, które by skanowały tą zakładkę. Ale to jeszcze w czasach jak nie było ofert kupna i wszystko było w formie listy.
No i najpierw wyszukuje oferty spełniających kryteria, a dopiero potem umieszcza Cię w kolejce. Jakby ktoś stworzył wysokie zamówienie i jednocześnie ktoś wystawiłby coś bardzo tanio, to jest szansa (minimalna, ale zawsze), że to właśnie to nowe zamówienie "zgarnie" dany przedmiot. I nie pokaże się to na liście z ofertami kupna, bo zdarzyło się to za szybko, bez ustawiania się w aktualnej kolejce.
Omawiany przeze mnie przypadek wygląda trochę inaczej. Może opiszę dokładniej, o co chodzi, żeby była jasność. Chcę kupić konkretny przedmiot, no więc oferuję za niego najwyższą cenę i jestem na pierwszym miejscu na liście. Obserwuję przedmiot regularnie, powiedzmy co godzinę lub dwie danego dnia, za każdym razem moja oferta jest najwyższa. Drugiego dnia to samo. Nagle okazuje się, że ktoś w międzyczasie kupił ten przedmiot za dużo niższą cenę niż najwyższa oferta. Raz czy dwa na jakiś czas mogłoby się to zdarzyć oczywiście, że ktoś miał na tyle farta, że wyskoczył z najwyższą ofertą na 15min przed tym jak ktoś wystawia to z bardzo niską ceną. No ale jeśli takie sytuacje obserwuję 2 czy 3 razy dziennie od kilku miesięcy, przy różnych przedmiotach, zaczyna się to robić podejrzane. I trochę irytujące dla osoby kupującej, bo logiczne jest przecież, że zakup po dużo niższej cenie daje większe profity w ogólnym rozrachunku.
Wczoraj skupiłem się dokładnie na jednym przedmiocie, starając się wyłapać jakąś prawidłowość w tych akcjach. Przez 2-3 godziny odświeżałem jedną stronę przedmiotu co 15min. I tu ciekawostka, bo nie miałem najwyższej oferty. Pierwsza była za 49 centów, moja na drugim miejscu za 48 centów, chciałem 5 sztuk. W pewnej chwili okazało się, że kupiłem ten przedmiot za 43 centy. Zerkam na kolejkę ofert, najwyższa oferta za 49 centów nadal tam wisi. Jakim cudem kupiłem przedmiot? No może ten z najwyższą ofertą miał pusty portfel.
A teraz najciekawsze - kilkanaście minut później sprzedała się kolejna sztuka, tym razem za 35 centów. Ale tym razem nie ja byłem kupcem. I nie był też nim właściciel najwyższej oferty. Kupił to ktoś inny. Tylko kto? Oto jest pytanie.
Czas więc na test: z drugiego konta wystawiłem ten przedmiot na Rynku, tuż przed zatwierdzeniem tokenem odświeżyłem stronę przedmiotu, żeby zobaczyć listę ofert. Wyglądało to tak: najwyższa oferta - 49 centów, moja na drugim miejscu 48 centów, później 47 centów, 39 centów, 38 centów i reszta poniżej. Wystawiony przedmiot znika z Rynku w ciągu kilku sekund. Kto jest kupcem? Jak myślicie? Jeśli myślicie, że ten z najwyższą ofertą, to jesteście w błędzie. Kupił to ten, który miał ofertę kupna za 39 centów. Zdążyłem zauważyć tą zmianę na liście ofert kupna.
Trochę się opisałem. Jak kogoś to nie interesuje, niech nie czyta
Ktoś mi wyjaśni tą całą sytuację? Ciekawe czy ktoś w Valve wie, co jest grane?