HangmansTree pisze: Co poniektórzy maja problem ze zrozumieniem. Czy ja sugerowałem, zę twórcy maja pracować za darmo?
Twórcy? Nie, co do twórców tego nie sugerowałeś.
Za to wciąż konsekwentnie sugerujesz, że
sprzedający na bazarze mają święty obowiązek:
1. skrzętnie uwinąć się przy każdej wyprzedaży (bundlu) i nakupić
za swoje oczywiście pieniążki nieskończenie wielką liczbę kluczyków (tak aby przypadkiem nigdy później żadnemu chętnemu nie zabrakło)
2. te kluczyki potem wystawiać w danej cenie nabycia w nieskończoność na bazarku...o, pardon! jeśli przypadkiem przyjdzie w międzyczasie większy sale, to oczywiście z obniżoną ceną do tego nowego sale'a (no bo jak nie to na bazarze byłoby wtedy drożej!)
3. następnie siedzieć na bazarze najlepiej dzień i noc gotowym w każdej chwili aby świadczyć swoją dziejową świętą misję posługi dla "łowców"
A wszystko to oczywiście za darmo i z obowiązkowym uśmiechem na ustach.
Bo jak nie to HangmansTree przyjdzie, tupnie nóżką i poskarży mamusi.
Uczył cię ktoś kiedyś, że nie jesteś pępkiem tego świata? (to jest pytanie retoryczne)
Niriles pisze: Obniżki masz praktycznie przez cały rok - jak nie spring, summer, autumn, winter sale to na Trzech Króli, Boże Ciało, WNMP, potem bundle (humble, indie etc.), sklepy stacjonarne, wirtualne, kluczykownie, promocje na klucze kupione kradzionymi kartami, Allegro, Rosja, Brazylia itp. itd. I tak przez 365 dni.
Masz obniżki praktycznie przez cały rok - jeśli patrzeć na zbiór wszystkich gier jako całość.
Bo jeśli zaczniesz patrzeć indywidualnie na konkretne tytuły, to tu już bywa różnie. Była okazja kiedyś kupić super tanio np. 90% albo w bundlu, nie załapałeś się no to potem jakoś czekasz na tę obniżkę i czekasz i czekasz a jej nie ma. Albo jest tylko jakieś "zabójcze" 10%-20%. A jakoś dziwnym trafem niektórym ludziom jednak bardziej zależy żeby zagrać w to na co mają ochotę a niekoniecznie w tony akurat bardzo taniego złomu.
O tym że niektórzy ludzie próbują mieć jakieś życie poza siedzeniem na steamie i naprawdę nie chce im się bawić w różne, cytuję "bundle (humble, indie etc.), sklepy stacjonarne, wirtualne, kluczykownie, promocje na klucze kupione kradzionymi kartami, Allegro, Rosja, Brazylia itp. itd. I tak przez 365 dni" to już nawet nie wspominam.
Więc abstrahując od całego tego "bólu tyłka", niektóre ceny na Bazarze są albo dla frajerów, którzy nie potrafią skorzystać z porównywarek cenowych, albo dla ludzi o "nieograniczonym" portfelu i podejściu w stylu: "muszę mieć to teraz, co z tego, że wieczorem będzie -90%".
...szczegół, że nigdy do końca nie wiadomo czy i kiedy ten wieczór dla konkretnego tytułu nadejdzie, a jeśli już to czy to będzie wyczekiwane -90% czy też śmieszne -10%.
Więc abstrahując od zgryźliwości twojej wypowiedzi, istotnie otarłeś się o sedno. Bazar jest przede wszystkim dla ludzi którzy po prostu mają ochotę zagrać w konkretny tytuł, stosunkowo tanio (taniej niż pełna cena w sklepie) i bez specjalnych rozterek typu "czy musiałbym siedzieć i pilnie czekać na tę grę jeszcze taniej - nie wiadomo czy jeszcze tylko tydzień, miesiąc a może rok".
ps. i nie, nie są to ludzie o "nieograniczonym portfelu" - bo tacy po prostu wchodzą na steama i wkładają do koszyka to co w danej chwili zapragną