Kłamstwo sieci McDonald's-KFC-Burger King-Popeyes twierdzące że są Restauracjami

[lactoral]

W Polskim prawie te lokale nie spełniają definicji restauracji. Ale oni mogą je sobie tak nazywać, nie patrząc na nasze prawo. Gdy Polak nazwie swój bar szumnie restauracja, to zaraz będzie miał sześć kontroli i zostanie ukarany. Tak samo motelu nie można nazwać hotelem.

PS. Witam swoich "sympatyków"

[RoyKeane]

Przecież według ogólnie przyjętej definicji (w Polskim prawie nie ma jednoznacznie sprecyzowanego pojęcia restauracja) niemal każdy McDonald czy KFC jest istotnie restauracją.

[TheRedeemer]

O jezu, to znowu ten szur.

[TheRedeemer]

PS. Witam swoich "sympatyków"

żegnam

[xardas]

1. Brak jasnej definicji, na którą się powołuje OP.
2. Brak przykładu osoby, która miała takie kontrole przy jednoczesnym pominięciu kontroli w fastfoodach.

Ergo - niczym niepodparty wpis, gratuluję, bo to jednak bezsensowny offtopic.
Pozdrawiam, życzę dobrego dnia. Nie zamierzam się więcej angażować.

[Ejdrien.]

Jest coś z czym nie masz problemu?

[lactoral]

Restauracja zakład gastronomiczny dostępny dla ogółu konsumentów, z pełną obsługą kelnerską, oferujący szeroki i zróżnicowany asortyment potraw i napojów, podawany konsumentom według karty jadłospisowej.

W prawie, co prawda z dnia 6 lutego 1959 napisano dokładnie, jaki lokal może być restauracją.

Restauracja posiada pomieszczenia co najmniej na hall (z wyjątkiem restauracji dworcowych), salę konsumpcyjną, kuchnię, obróbkę wstępną surowca, zmywalnię naczyń stołowych, magazyn produktów suchych, magazyn ziemniaków i warzyw, magazyn napojów, urządzenia chłodnicze, urządzenia sanitarne.

W obecnych czasach też są przepisy regulujące, jaki lokal można nazwać restauracją.

[TheRedeemer]

No to pokaż te przepisy. Dokładną nazwę dokumentu i miejsce gdzie ta informacja jest w tym dokumencie

[Haazheel]

W prawie, co prawda z dnia 6 lutego 1959 napisano dokładnie, jaki lokal może być restauracją.

W prawie, co prawda z nieokreślonego dnia i roku XVIII wieku przed naszą erą, napisano dokładnie - "Jeżeli obywatel złamał kość, kość złamią jemu".

W obecnych czasach też są przepisy regulujące, jaki lokal można nazwać restauracją.

To czemu nie przytoczysz tych przepisów, tylko powołujesz się na takie sprzed 66 lat?

[lactoral]

No to pokaż te przepisy. Dokładną nazwę dokumentu i miejsce gdzie ta informacja jest w tym dokumencie

Lata się zmieniają, ale prawo jest prawem zacytowałem prawo z 1959 w obecnych czasach też musisz spełnić pewne warunki, aby swój przybytek nazwać restauracją. Zobacz, że przy drogach nie masz samych hoteli tylko masz hotele i motele.

Chcesz prawo to masz.

Na podstawie § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 lutego 1949 r. w sprawie zakresu działania Ministra Handlu Wewnętrznego (Dz. U. Nr 10, poz. 62 z późniejszymi zmianami) Dz. U. Nr 49, poz. 24

Co do prawa. Jeśli pójdziesz do sklepu, a sprzedawca nie będzie chciał ci czegoś sprzedać (nie piszę o osobie pijanej) to możesz wezwać policję, bo osoba łamie prawo.

[xardas]

Zdajesz sobie sprawę, że powołujesz się na stalinowskie przepisy, które są uchylone? Czyli przepisy, których nie ma.

[lactoral]

Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 135 Kodeksu wykroczeń (k.w.) kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.

Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. (Dz.U. z 2007 r. Nr 109, poz. 756 t.j.)

Przepisy dalej obowiązują mimo że mają 54 lata.

[Haazheel]

Lata się zmieniają, ale prawo jest prawem zacytowałem prawo z 1959

Przeczytaj głośno i wyraźnie wszystkie podpunkty metryki dotyczącej prawa, na które się powołujesz.

https://www.infor.pl/akt-prawny/MPO.195 ... znych.html

Pomoc graficzna w załączniku:

[lactoral]

Później weszły kolejne przepisy które brzmiały prawie identycznie. Nie będę ciągle nowych przepisów wyszukiwał.

W dawnej Polsce restauracje (albo restauratornie) były początkowo traktierniami, czyli podrzędnymi jadłodajniami, w których sprzedawano gotowe potrawy na wynos, a także oferowano je do spożycia na miejscu (na określenie traktiernia natrafimy np. w „Braciach Karamazowach” Fiodora Dostojewskiego; wspomina się tam o traktierni „Miasto Stołeczne” mieszczące się w rynku). Dopiero później, pod wpływem upowszechniającego się znaczenia niem. Restaurant i fr. restaurant ‘lokal, w którym spożywa się posiłki i jest się obsługiwanym przez kelnerów’, słowo restauracja nabrało takiego sensu i u nas.

Pokaż mi jeden lokal z tych sieci gdzie jest obsługa kelnerska i mogę zamówić alkohol.

Nawet tu twierdzą że te lokale nie są restauracjami.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Restaurac ... onomiczny)

[TheRedeemer]

Dziaders podaje przepisy, które w ubiegłym stuleciu straciły ważność i myśli, że jest kozak xD Usuń konto, twoich wysrywów się czytać nie da, a to problem z kremem z kauflanda, a to problem z allegro, a to z olx. Musisz mieć 40+ lat i być takim boomerem że nic nie ogarniasz w internecie

[TheRedeemer]

Człowieku, o czym ty bredzisz? Te stalinowskie przepisy uchylono i zastąpiono kolejnymi też uchylonymi. W dawnej Polsce... czy ty siebie czytasz czy masz autyzm i nie rozumiesz ani co czytasz ani co piszesz? Ludzie mają tu bekę z tych Twoich problemów życiowych, ale chyba tego nie widzisz.

[xardas]

Później weszły kolejne przepisy które brzmiały prawie identycznie. Nie będę ciągle nowych przepisów wyszukiwał.

W dawnej Polsce restauracje (albo restauratornie) były początkowo traktierniami, czyli podrzędnymi jadłodajniami, w których sprzedawano gotowe potrawy na wynos, a także oferowano je do spożycia na miejscu (na określenie traktiernia natrafimy np. w „Braciach Karamazowach” Fiodora Dostojewskiego; wspomina się tam o traktierni „Miasto Stołeczne” mieszczące się w rynku). Dopiero później, pod wpływem upowszechniającego się znaczenia niem. Restaurant i fr. restaurant ‘lokal, w którym spożywa się posiłki i jest się obsługiwanym przez kelnerów’, słowo restauracja nabrało takiego sensu i u nas.

Pokaż mi jeden lokal z tych sieci gdzie jest obsługa kelnerska i mogę zamówić alkohol.

Nawet tu twierdzą że te lokale nie są restauracjami.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Restaurac ... onomiczny)

Cytujesz wiki, która
- podaje definicję na użytek GUS, która na stronie GUS też nie jest umocowana w żadnym prawie
- informuje, że KFC i McDonald's nie są restauracjami, choć nie podaje, na jakiej podstawie, bo przypisy są tylko do materiałów tych fast foodów.

Jak już mam się czepiać to obecnie restauracje nie muszą mieć kelnerów, bo samoobsługa często jest i w normalnych, nie wcale takich tanich lokalach.
Karty też są często zmieniane na QR kody, jedną kartkę i rozpiski na tablicach zamiast menu.
Obecnie te droższe po prostu są nazywane wykwintnymi restauracjami.

Idąc Twoim tokiem rozumowania to Twój "temat" tak naprawdę jest zwykłą gadaniną pełną nieaktualnych terminologii. xD

[lactoral]

Powiedz mi MDA co ma Stalin do polskich restauracji. Jeśli chcesz czytać o prawie stalinowskim zaznajom się z tą ciekawą publikacją. https://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/b ... arnego.pdf

Podałem ci przepis MDA, który nie został uchylony, mimo że został stworzony w tamtym okresie. Czy przepisy o restauracjach został uchylony tego nie wiesz.
To co napisałem xardas nie pochodzi z WIKI przeczytaj dokładnie co tam jest, a później pisz. Nie spotkałem żadnej restauracji, gdzie nie było obsługi kelnerskiej.

[GThoro]

Później weszły kolejne przepisy które brzmiały prawie identycznie. Nie będę ciągle nowych przepisów wyszukiwał.

Ale to Ty dzwonisz.

[TheRedeemer]

Ja to proponuję zrobić referendum forumowe, aby zbanować tego dziadersa/trolla.