Kupiłem słoik flaków po zamojsku z Pudliszek gramatura 450 gramów i te flaki mają tylko 29 procent mięsa. Gdy wszedłem na inne strony sprzedażowe, to dostałem informacje, że ten produkt kiedyś miał 36% procent mięsa teraz ma tylko 29 procent mięsa, czyli spadek o 7%.
Jak ludzie są robieni w ...........…(wulgarny język z miejscu kropek)
Zacząłem szukać, czy to jest standardowa praktyka i na Ale drogo znalazłem firmę, która robi flaki po zamojsku i ilość flaków to 69% na 500 gramów.
Czyli można tylko nie trzeba być zwykłym ........
Pudliszki i flaki od 29% do 36% mięsa przy tym samym produkcie i gramaturze
- Posty: 1265
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 17:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 235 razy
- Podziękowania: 219 razy
- Kontakt:
A jaka różnica w cenie? No właśnie.
Zachodnie sieci handlowe szantażują polskich producentów żądając utrzymania ceny lub nawet jej zmniejszenia grożąc zerwaniem współpracy. I co ma taki producent zrobić? On nie zarobi na handlu w sklepikach "u pani Zosi" bo sprzedaż w marketach daje mu x razy więcej. Więc uwala na składzie kilka procent urywając cenę. Przecięty klient i tak nie zauważy że pulpety, klopsiki czy gołąbki straciły kilka procent mięsa.
Polecam iść do sklepu i kupić chrzan tarty w słoiku. To się dopiero zdziwisz jak zobaczysz ile faktycznie jest chrzanu w chrzanie, a jest to raptem 35-40%. Niedawno na bazarku kupiłem że tak go nazwę chrzan "rzemieślniczy" i miał 70% chrzanu w chrzanie (i cukru w cukrze). No ale nie kosztował przykładowo 4 zł tylko 7.
Zachodnie sieci handlowe szantażują polskich producentów żądając utrzymania ceny lub nawet jej zmniejszenia grożąc zerwaniem współpracy. I co ma taki producent zrobić? On nie zarobi na handlu w sklepikach "u pani Zosi" bo sprzedaż w marketach daje mu x razy więcej. Więc uwala na składzie kilka procent urywając cenę. Przecięty klient i tak nie zauważy że pulpety, klopsiki czy gołąbki straciły kilka procent mięsa.
Polecam iść do sklepu i kupić chrzan tarty w słoiku. To się dopiero zdziwisz jak zobaczysz ile faktycznie jest chrzanu w chrzanie, a jest to raptem 35-40%. Niedawno na bazarku kupiłem że tak go nazwę chrzan "rzemieślniczy" i miał 70% chrzanu w chrzanie (i cukru w cukrze). No ale nie kosztował przykładowo 4 zł tylko 7.
- Posty: 847
- Rejestracja: 9 sty 2013, o 18:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 21 razy
- Podziękowania: 705 razy
- Kontakt:
Serio? Nie kupowałeś żadnych artykułów spożywczych w ciągu ostatnich pięciu lat, że coś takiego Cię zaskakuje?
Nigdy nie słyszałeś o downsizingu? https://pl.wikipedia.org/wiki/Downsizing_(handel) Downsizing przybrał na sile w ciągu ostatnich lat np. z powodu wyższej inflacji.
Nigdy nie słyszałeś o downsizingu? https://pl.wikipedia.org/wiki/Downsizing_(handel) Downsizing przybrał na sile w ciągu ostatnich lat np. z powodu wyższej inflacji.
- Posty: 55
- Rejestracja: 11 lis 2016, o 09:53
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Kontakt:
Sam sobie odpowiedziałeś xD niestety większość ludzi nie czyta składu. Idą do sklepu patrzą na cenę, jest niska kupują tam. Często duże supermarkety jak Bie mówi że chcemy tyle i tyle tego produktu za taką cenę, żeby być tańszy od innego sklepu. Rocznie to duża kwota, dlatego producent wchodzi we współprace, ale też musi zarobić, dlatego daje gorszy skład a więcej polepszaczy smaku i innej chemi aby było dobre, a tanie, niekoniecznie zdrowelactoral pisze: 14 cze 2025, o 04:51 drogo znalazłem firmę, która robi flaki po zamojsku i ilość flaków to 69% na 500 gramów.
- Posty: 1452
- Rejestracja: 6 kwie 2017, o 17:09
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 218 razy
- Podziękowania: 362 razy
- Kontakt:
Zbulwersowanie doceniam bo zawsze popieram wywlekanie na wierzch sytuację gdy jakiś producent próbuje robić nas po cichu w **ja, ale...
... prawda jest taka, że po covidzie a teraz galopująco wciskanym nam zielonym wale w dzisiejszych czasach sytuacje gdy jakiś produkt pozostał bez zmian to chwalebny wyjątek od reguły
Tabliczki czekolady nie po 100 a po 90 gram. Z mniejszą zawartością samej czekolady
Paczka makaronu nie po 500 a po 400 gram
Parówki które z produktu powiedzmy jadalnego stały się g***nem którego nawet pies tknąć nie chce
Masowa zamiana cukru na syrop glukozowo-fruktozowy, tudzież sztucznych słodzików (btw ostatnio jakoś aspartam w odwrocie? ciekawe czemu...)
Masowe zamiany lepszych tłuszczy na olej palmowy
... no to tak z głowy wypisałem bo lista pewnie jest długa i szeroka. W tym także sytuacje opisane przez opa czyli mniej % faktycznego produktu. Mniej mięsa w mięsie, mniej pomidora w koncentratach pomidorowych czy ketchupach, mniej ryby w słoiku zalewy (konserw jakoś nie sprawdzałem) itd itp.
Witamy w nowym lepszym świecie
... prawda jest taka, że po covidzie a teraz galopująco wciskanym nam zielonym wale w dzisiejszych czasach sytuacje gdy jakiś produkt pozostał bez zmian to chwalebny wyjątek od reguły
Tabliczki czekolady nie po 100 a po 90 gram. Z mniejszą zawartością samej czekolady
Paczka makaronu nie po 500 a po 400 gram
Parówki które z produktu powiedzmy jadalnego stały się g***nem którego nawet pies tknąć nie chce
Masowa zamiana cukru na syrop glukozowo-fruktozowy, tudzież sztucznych słodzików (btw ostatnio jakoś aspartam w odwrocie? ciekawe czemu...)
Masowe zamiany lepszych tłuszczy na olej palmowy
... no to tak z głowy wypisałem bo lista pewnie jest długa i szeroka. W tym także sytuacje opisane przez opa czyli mniej % faktycznego produktu. Mniej mięsa w mięsie, mniej pomidora w koncentratach pomidorowych czy ketchupach, mniej ryby w słoiku zalewy (konserw jakoś nie sprawdzałem) itd itp.
Witamy w nowym lepszym świecie
- Posty: 732
- Rejestracja: 16 gru 2015, o 21:47
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 45 razy
- Podziękowania: 134 razy
- Kontakt:
Prawda jest taka, że witamy w kapitalizmie. Producenci są pazerni (a po wynikach Konfy widać, że Polacy lubią to), zawsze byli, ale teraz dostają nowe narzędzia (deregulacja, słabość państwa, "zero" kontroli, ogłupione społeczeństwo) i przekraczają kolejne granice. I każdy pretekst jest dobry, żeby obniżyć koszt, a zwiększyć zysk - oczywiście kosztem klienta.lewriczin pisze: 14 cze 2025, o 15:22 Zbulwersowanie doceniam (...), ale...
... prawda jest taka, że po covidzie a teraz galopująco wciskanym nam zielonym wale (...)
Witamy w nowym lepszym świecie
Żeby w gospodarce ciągłego wzrostu (zysków) przy ograniczonych zasobach ten wzrost utrzymać, gdzieś komuś trzeba coś zabrać.
- Posty: 1452
- Rejestracja: 6 kwie 2017, o 17:09
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 218 razy
- Podziękowania: 362 razy
- Kontakt:
Ach ci straszni źli kapitaliści, znów się na nas uwzięli. Ciekawe tylko dlaczego tak długo z tym turbodownsizingiem do teraz, a wcześniej im się jakoś nie chciało?
Może dlatego że zaczęli dostawać takie skromne rachunki za energię że po prostu muszą bo inaczej pójdą z torbami?
No ale przecież nieważne, najwyżej przeniosą całą produkcję do Chin i będą zarabiać tam. Na cześć i chwałę ChRL, które na pełnej k**wie rozwijają produkcję taniej energii z węgla.

Ku chwale wielkich Chin! No i aby Chińczykom żyło się dostatnie.
Dla nas zostanie miska ryżu. I to taka zmniejszona.
Może dlatego że zaczęli dostawać takie skromne rachunki za energię że po prostu muszą bo inaczej pójdą z torbami?
No ale przecież nieważne, najwyżej przeniosą całą produkcję do Chin i będą zarabiać tam. Na cześć i chwałę ChRL, które na pełnej k**wie rozwijają produkcję taniej energii z węgla.

Ku chwale wielkich Chin! No i aby Chińczykom żyło się dostatnie.
Dla nas zostanie miska ryżu. I to taka zmniejszona.
- Posty: 847
- Rejestracja: 9 sty 2013, o 18:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 21 razy
- Podziękowania: 705 razy
- Kontakt:
W takim razie możesz wytłumaczyć skąd firmy bez stosowania podwyżek cen/downsizingu itp. mają brać pieniądze na pokrywanie kosztów działalności, które rosną lawinowo z każdym rokiem? Kolega wyżej wspomniał słusznie o cenach energii, ale też np. minimalne wynagrodzenie w ciągu ostatnich lat rośnie absurdalnie szybko:Niriles pisze: 14 cze 2025, o 15:35 Prawda jest taka, że witamy w kapitalizmie. Producenci są pazerni

- Posty: 1265
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 17:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 235 razy
- Podziękowania: 219 razy
- Kontakt:
Przecież kostki masła i czekolady to straciły masę lata temu.lewriczin pisze: 14 cze 2025, o 16:24 Ach ci straszni źli kapitaliści, znów się na nas uwzięli. Ciekawe tylko dlaczego tak długo z tym turbodownsizingiem do teraz, a wcześniej im się jakoś nie chciało?
"Absurdalnie" szybko i nadal jest g. na tle całej cywilizowanej Europy.Desolator pisze: 14 cze 2025, o 16:53Kolega wyżej wspomniał słusznie o cenach energii, ale też np. minimalne wynagrodzenie w ciągu ostatnich lat rośnie absurdalnie szybko:
Przy obecnych kosztach życia i zachowaniu obecnych cen minimalna powinna wynosić około 10 000 zł brutto.
Do tego prawnie ma być na poziomie 60% średniej i obecnie tyle wynosi. Znaczy w teorii bo średnia w Polsce jest wymysłem GUSu na podstawie ułamka pracujących (zakłady 9+). Gdy się spojrzy na medianę i dominantę całości zatrudnionych to nagle wychodzi nam to co jakiś czas temu kazała nam podać UE i wyszło że około 64% Polaków zarabia minimalną lub trochę powyżej minimalnej.
Uwielbiam to pier. prywaciarzy jak to im się "nie opłaca" i jak "dobija" ich koszt pensji minimalnej. Czy ktoś ich zmusza do prowadzenia działalności w Polsce? Przecież mogą się wynieść do innego kraju Unii gdzie pracownik jest "tańszy".
Cena energii wzrosła? Owszem wzrosła, ale nie na tyle aby jak taki jeden zjeb podnosić cenę chleba o 100% a potem płakać że musi zwijać interes "bo mu się nie opłaca".
- Posty: 668
- Rejestracja: 22 lut 2017, o 03:25
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 49 razy
- Podziękowania: 63 razy
- Kontakt:
Desolator pisze: 14 cze 2025, o 09:59 Serio? Nie kupowałeś żadnych artykułów spożywczych w ciągu ostatnich pięciu lat, że coś takiego Cię zaskakuje?
Nigdy nie słyszałeś o downsizingu? https://pl.wikipedia.org/wiki/Downsizing_(handel) Downsizing przybrał na sile w ciągu ostatnich lat np. z powodu wyższej inflacji.
Nie kupowałem flaków od bardzo dawna, gdyż sam robiłem, ale samemu robienie flaków, to jest 3-4 dni pracy. Naszła mnie ochota na flaki, dlatego ten produkt zakupiłem.
- Posty: 7048
- Rejestracja: 14 lut 2013, o 15:17
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ◕_◕ Liberty City ಠ╭╮ಠ ostatnio Los Santos
- Podziękował: 1377 razy
- Podziękowania: 1315 razy
- Kontakt:
flaki o fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
mam nadzieje że wkrotce w tych sloikach bedzie 0% mięsa i dostaniecie sam sos
mam nadzieje że wkrotce w tych sloikach bedzie 0% mięsa i dostaniecie sam sos
- Ci użytkownicy podziękowali Armin za ten post:
- Bożygrzmot
- Posty: 729
- Rejestracja: 11 paź 2013, o 17:43
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 113 razy
- Podziękowania: 76 razy
- Kontakt:
Zacznę od podsumowania - przedni wątek na tym portalulactoral pisze: 15 cze 2025, o 07:59Czekam na twoje wyjaśnienie "Zasadniczo flaki to przecież 0% mięsa" bo chętnie się dowiem skąd twoja konkluzja.
A odpowiadając na pytanie - technicznie flaki chyba można określić raczej jako podroby

- Ci użytkownicy podziękowali taniec_chochola za ten post (w sumie 3):
- Xsaw • kon315 • Skywalker1988
- Posty: 668
- Rejestracja: 22 lut 2017, o 03:25
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 49 razy
- Podziękowania: 63 razy
- Kontakt:
Mięso to mięso.taniec_chochola pisze: 15 cze 2025, o 09:39Zacznę od podsumowania - przedni wątek na tym portalu
A odpowiadając na pytanie - technicznie flaki chyba można określić raczej jako podrobyKolega potraktował to pewnie żartobliwie, bo zgaduje, że kiedy myśli mięso ma na myśli mięso mięśniowe - pierś, karkówkę, antrykot, etc.
Flaki to tradycyjna potrawa z Polski, której bazą są oczyszczone i cienko pokrojone fragmenty żołądka wołowego. Alternatywnie można użyć żołądków wieprzowych lub tych należących do jeleniowatych, na przykład od jelenia czy łosia.
- Posty: 12
- Rejestracja: 17 kwie 2017, o 20:46
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 2 razy
a wiesz że zamysł był taki by zmniejszać gramaturę produktu utrzymując jego cenę? Tutaj jest sedno problemu, bo nie dość że gramatura leci w dół, to ceny lecą w górę, bo ciągle coś drożeje, prąd, paliwo itd.. szkoda tylko że wynagrodzenie tak nie rośnie:) Mój znajomy wraca do Polski tylko z sentymentu, siedzi w Hiszpanii i jest w szoku, że tam jest taniej jak u nas (nawet po przeliczeniu euro na zł). Nasz kraj ma wiele zalet (bezpieczeństwo itd), ale staje się zbyt drogi jeśli chodzi o koszty życia.Desolator pisze: 14 cze 2025, o 09:59 Serio? Nie kupowałeś żadnych artykułów spożywczych w ciągu ostatnich pięciu lat, że coś takiego Cię zaskakuje?
Nigdy nie słyszałeś o downsizingu? https://pl.wikipedia.org/wiki/Downsizing_(handel) Downsizing przybrał na sile w ciągu ostatnich lat np. z powodu wyższej inflacji.
- Ci użytkownicy podziękowali AdameksWawa za ten post:
- kon315
- Posty: 1265
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 17:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 235 razy
- Podziękowania: 219 razy
- Kontakt:
lactoral pisze: 15 cze 2025, o 07:59Czekam na twoje wyjaśnienie "Zasadniczo flaki to przecież 0% mięsa" bo chętnie się dowiem skąd twoja konkluzja.
Mięso to mięso, ale flaki mięsem nie są. Zasadniczo mięso to wyłącznie tkanka mięśniowa.
Prawna definicja rozszerza ją również o tłuszcz oraz tkanką łączną (z limitami procentowymi w masie).
Oficjalna definicja brzmi: mięso – wszystkie części zwierząt ciepłokrwistych przeznaczone do spożycia przez ludzi, z wyjątkiem warstw tkanki tłuszczowej oraz narządów wewnętrznych tzw. podrobów.
Do podrobów zalicza się: wątroby, nerki (cynaderki), ozory, mózgi, serca, płuca, głowy, śledziony, grasice (animelka, mleczko), nogi, stopy, wymiona (gryfy), wargi, oczy, uszy, penisy, jądra, ryje, przepony, opłucne, jelita, żołądki.
A flaki to przecież są żołądki.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2025, o 05:47 przez MerlinPL, łącznie zmieniany 1 raz.
- Posty: 668
- Rejestracja: 22 lut 2017, o 03:25
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 49 razy
- Podziękowania: 63 razy
- Kontakt:
Czym właściwie są podroby? To nic innego, jak jadalne narządy wewnętrzne zwierząt, czyli części ciała inne niż mięśnie i kości, nadające się do przygotowania i spożycia. Pozyskiwane są z różnych gatunków rzeźnych, ale najczęściej jada się narządy świń, krów, drobiu (dominują kurze, ale podroby z kaczki i podroby z gęsi też cieszą się dużą popularnością) i jagniąt.
Czy podroby to mięso?
Coraz częściej można spotkać się z opinią, że podroby to nie mięso. Nic bardziej mylnego. Podroby to też mięso, w dodatku pełnowartościowe. Na podstawie ich walorów odżywczych i przydatności w kuchni, należy dzielić je na cztery klasy:
klasa I - do tej kategorii zalicza się wątroba i mózg,
klasa II - ta kategoria obejmuje serca, nerki i ozory,
klasa III - to żołądki, śledziony, flaki i płuca,
klasa IV - to ogony, wymiona, nogi i głowy.
Termin "mięso" został zdefiniowany w załączniku I do rozporządzenia 853/2004 (WE) Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiające szczególne przepisy dotyczące higieny w odniesieniu do żywności pochodzenia zwierzęcego.
"Mięso" oznacza wszystkie jadalne części zwierząt
Surowiec pochodzący od zwierząt oznacza wszystkie części zwierząt stałocieplnych poddanych ubojowi lub upolowanych, przeznaczonych do spożycia przez ludzi.
Czy podroby to mięso?
Coraz częściej można spotkać się z opinią, że podroby to nie mięso. Nic bardziej mylnego. Podroby to też mięso, w dodatku pełnowartościowe. Na podstawie ich walorów odżywczych i przydatności w kuchni, należy dzielić je na cztery klasy:
klasa I - do tej kategorii zalicza się wątroba i mózg,
klasa II - ta kategoria obejmuje serca, nerki i ozory,
klasa III - to żołądki, śledziony, flaki i płuca,
klasa IV - to ogony, wymiona, nogi i głowy.
Termin "mięso" został zdefiniowany w załączniku I do rozporządzenia 853/2004 (WE) Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiające szczególne przepisy dotyczące higieny w odniesieniu do żywności pochodzenia zwierzęcego.
"Mięso" oznacza wszystkie jadalne części zwierząt
Surowiec pochodzący od zwierząt oznacza wszystkie części zwierząt stałocieplnych poddanych ubojowi lub upolowanych, przeznaczonych do spożycia przez ludzi.
- Posty: 574
- Rejestracja: 4 lis 2018, o 18:14
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: HU+DU=HIV
- Discord: perpanicz
- Podziękował: 81 razy
- Podziękowania: 303 razy
- Kontakt:
„
Psi Patrol, gotowi do kulinarnej akcji!” zawołał Chase, merdając ogonem
. „Dziś mamy misję… smakową!” 
Co to są podroby?
Marshall
wjechał na miejsce z wężem strażackim i zawołał:
„Podroby to takie superbohaterskie części zwierząt – serce
, wątróbka
, żołądek
czy płuca
! Dzięki nim zupa ma moc energii
i bogactwo witamin
. To jak zastrzyk siły przed kolejną akcją ratunkową!” 
Skye
szybowała nad ciepłym garnkiem i podpowiadała:
„A wiesz, że flaczki to specjalny rodzaj podrobów? Biorą się z żołądków wołowych
, pokrojonych w paseczki!” 
Dlaczego flaczki są przepyszne?
Rubble
machnął łopatą i zaczął mieszać:
chlupnął łyżkę flaczków i z rozkoszą zamruczał:
„Mmm… gładkość wywaru z pikantnym kopaiem… to najlepsza przekąska po akcji na wodzie!”
„
Psi Patrol ratował psy, a flaczki ratowały nasze apetyty!” – podsumował Ryder
, stawiając na stole świeżutki chleb
i natkę pietruszki
.
I tak drużyna Psi Patrol zorganizowała smakowitą misję: odkryć moc podrobów i zakochać się w wyśmienitych flaczkach
. A Ty? Dołącz do nas i spróbuj już dziś! 

Co to są podroby?
Marshall
„Podroby to takie superbohaterskie części zwierząt – serce
Skye
„A wiesz, że flaczki to specjalny rodzaj podrobów? Biorą się z żołądków wołowych
Dlaczego flaczki są przepyszne?
Rubble
- Bulion pełen aromatów
– mięso gotuje się długo z warzywami
i przyprawami (liść laurowy
, ziele angielskie
, majeranek
), aż nabiera głębi smaku.
- Delikatna tekstura
– paseczki żołądka są miękkie, idealnie chłoną wywar i przyprawy.
- Wyjątkowe przyprawy
– pieprz, papryka i odrobina chili nadają zupie charakteru. „Czuję, jak aż w sercu mi cieplej!” – zaświergotała Skye
.
- Pełnowartościowa porcja mocy
– białko, żelazo
i witaminy, które pozwalają nam ratować dzień bez zmęczenia!
„Mmm… gładkość wywaru z pikantnym kopaiem… to najlepsza przekąska po akcji na wodzie!”
„
I tak drużyna Psi Patrol zorganizowała smakowitą misję: odkryć moc podrobów i zakochać się w wyśmienitych flaczkach
- Ci użytkownicy podziękowali Per Panicz za ten post (w sumie 4):
- IFlame • taniec_chochola • Quoyque • Ejdrien.