Szukam gier, które w przyjemny, nie wymagający nieludzkich umiejętności sposób pozwolą zrobić je na 100%. Preferowane RPG ale mogą być też inne gatunki. Za tego typu gry uważam np. starsze Assassiny, Wiedźmina 3, gry LEGO itp. Za całkowite przeciwieństwo tego uważam gry japońskie, zwłaszcza jRPG, gdzie często trzeba znaleźć 1 przedmiot, w 1 momencie, do którego nie można wracać i jeśli go pominiemy trzeba zaczynać kilkudziesięciogodzinną grę od początku.
Mile widziane gry sprzed 2020 bo mam kilkuletniego laptopa.
Szukam gier do przyjmnego robienia na 100%
- Posty: 732
- Rejestracja: 16 gru 2015, o 21:47
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 45 razy
- Podziękowania: 134 razy
- Kontakt:
Nigdy nie zrozumiem tego zboczenia, jakim jest granie dla 100% ¯\_(ツ)_/¯
Ale przyjemny staroć do wymaksowania to np. cała seria Hero of the Kingdom.
Albo seria Expeditions.
Nie są to co prawda gry rpg, ale rpgów nie maksuje się przyjemnie - są za długie i w większości mają debilne acziki.
Ale przyjemny staroć do wymaksowania to np. cała seria Hero of the Kingdom.
Albo seria Expeditions.
Nie są to co prawda gry rpg, ale rpgów nie maksuje się przyjemnie - są za długie i w większości mają debilne acziki.
- Posty: 96
- Rejestracja: 5 gru 2016, o 17:25
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 23 razy
- Podziękowania: 20 razy
- Kontakt:
może serie w stylu The Walking Dead albo Rusty Lake?
- Ci użytkownicy podziękowali CebulowyKrol za ten post:
- Nevon
Polecam GTA III/VC/SA, bo tam zrobienie 100% w grze to po prostu zaliczenie prawie wszystkich dostępnych w grze aktywności, chociaż gry te posiadają wewnętrzne statystyki i taką setką nie pochwalisz się na profilu, więc pewnie odpada
Chyba że zagrasz w wersje DE, ale tych nie polecam, bo to crapy.
Poza tym bardzo przyjemnie maksowało się mi Hellblade: Senua's Sacrifice, bo wszystkie acziki poza jednym wpadają po prostu za rozgrywkę, a ten wspomniany dotyczy odnalezienia wszystkich tzw. lorestonów - można je przegapić, choć gra jest liniowa, więc raczej o to ciężko. Remaster Turoka to również przyjemne 100%, połowa z dziesięciu osiągnięć wpada podczas przejścia gry, a druga połowa wymaga niewielkiego wysiłku.

Poza tym bardzo przyjemnie maksowało się mi Hellblade: Senua's Sacrifice, bo wszystkie acziki poza jednym wpadają po prostu za rozgrywkę, a ten wspomniany dotyczy odnalezienia wszystkich tzw. lorestonów - można je przegapić, choć gra jest liniowa, więc raczej o to ciężko. Remaster Turoka to również przyjemne 100%, połowa z dziesięciu osiągnięć wpada podczas przejścia gry, a druga połowa wymaga niewielkiego wysiłku.
Oczywiście że Hentaice
a poza tymi to CS:S, LiS bądź TWD, GTA SA DE, Kingdom Rush, Kao The Kangaroo to zależy totalnie od twoich preferencji dotyczących gier ;/

Powiem ci tak że sam jak mam czas lubię maxować gry bo daje mi to po prostu przyjemnośĆ ja nie rozumiem np. Speedrunowania gier, gdzie jest fun z tej gry?Niriles pisze: 9 cze 2025, o 13:14 Nigdy nie zrozumiem tego zboczenia, jakim jest granie dla 100% ¯\_(ツ)_/¯
Ale przyjemny staroć do wymaksowania to np. cała seria Hero of the Kingdom.
Albo seria Expeditions.
Nie są to co prawda gry rpg, ale rpgów nie maksuje się przyjemnie - są za długie i w większości mają debilne acziki.