Microsoft kończy wspieranie Windows 10
- Posty: 370
- Rejestracja: 4 cze 2013, o 00:14
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 180 razy
- Podziękowania: 59 razy
To już wiadomo od kilku miesięcy. Najlepiej przejść na 11, jeżeli sprzęt na to nie pozwala, to można kupić płatne wsparcie ok. 160-180zł, ale to jest tylko na rok, czyli do 14.10.2026 (tylko biznes może przedłużać do 3 lat, ale każdy następny rok jest 2x droższy od poprzedniego). Więc opcja nr 2 jest raczej w celu opóźnienia zakupu nowego sprzętu/instalacji W11. Ewentualnie jak zaproponował Boberek00, skorzystać z Linuxa.
- Posty: 84
- Rejestracja: 5 lis 2016, o 16:15
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 11 razy
Jestem ciekaw jak będą wyglądały oferty sprzętu komputerowego na portalach aukcyjnych po dacie końca wsparcia. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś do dzisiaj nie zaktualizował Windowsa 11 to dlatego, że sprzęt mu na to nie pozwala. Oznacza to wyprzedaż masy elektrośmieci, które nie będą się do niczego nadawały oprócz bycia nieporęcznym przyciskiem do papieru.
Ewentualnie zna się na komputerach nieco lepiej i korzysta z nich do większej ilości rzeczy niż odpalenie Steama i dowolnie wybranej gierki, a w związku z tym nie chce korzystać z ograniczonego gównosystemu od Microsoftu z wszechobecną telemetrią. Windows 10 też był przez lata syfem, ale obecnie jest jako tako połatany.Toshiz pisze: 3 sty 2025, o 14:50 Prawda jest taka, że jeżeli ktoś do dzisiaj nie zaktualizował Windowsa 11 to dlatego, że sprzęt mu na to nie pozwala.
Zobaczymy, osobiście uważam, że W10 ma i będzie miał zbyt duży udział w rynku, żeby Microsoft mógł sobie tak po prostu pozwolić na wyciągnięcie wtyczki. Jeśli jednak nie, to już od jakiegoś czasu mam oko na SteamOS.
Ostatnio zmieniony 3 sty 2025, o 15:34 przez Haazheel, łącznie zmieniany 1 raz.
- Posty: 847
- Rejestracja: 9 sty 2013, o 18:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 21 razy
- Podziękowania: 705 razy
- Kontakt:
Podchodzicie do tego jakby się świat kończył. Przecież to naturalna kolej rzeczy, cykl życia Windowsów to mniej więcej 10 lat. Nikt Wam przecież nagle tych Windowsów nie wyłączy. Nie otrzymacie po prostu więcej aktualizacji i wsparcia supportu w razie problemów (nawiasem mówiąc to ich support jest beznadziejny, szybciej problem rozwiążecie ze wsparciem społeczności
).

Czyli że Microsoft wypnie się na własne słowa sprzed lat, gdy obiecali, że Windows 10 będzie ostatnim Windowsem, którego planują rozwijać w nieskończoność?Desolator pisze: 3 sty 2025, o 15:31 Nie otrzymacie po prostu więcej aktualizacji i wsparcia supportu w razie problemów (nawiasem mówiąc to ich support jest beznadziejny, szybciej problem rozwiążecie ze wsparciem społeczności).

https://www.theverge.com/2015/5/7/85684 ... of-windows
Masa ludzi korzysta jeszcze z W7, który miał premierę bodajże w 2009 roku, więc zapewne W10 będzie w użytku domowym jeszcze bardzo długo. Do 7-ki łatki z ESU można było dokładać bodajże do lutego 2022, więc do 10-ki też na pewno kilka lat będzie można. Nie ma co panikować. Microsoft wydawał w kratkę dobre i niezbyt dobre windowsy, więc może 12-ka (czy jak to tam będzie się nazywać) będzie lepsza od tego guana, jakim jest 11-ka, tak aby tradycji stało się zadość 
A instytucje itp., to cóż... to już inna sprawa.

A instytucje itp., to cóż... to już inna sprawa.
- Posty: 2002
- Rejestracja: 17 mar 2013, o 22:38
- Podziękował: 298 razy
- Podziękowania: 261 razy
- Kontakt:
Bzdura. Żadnej masowej wyprzedaży starego sprzętu nie będzie. Inna sprawa, że jak komuś zależy to bez problemu zaktualizuje sobie windowsa do 11 nawet na niewspieranym urządzeniu.Toshiz pisze: 3 sty 2025, o 14:50 Jestem ciekaw jak będą wyglądały oferty sprzętu komputerowego na portalach aukcyjnych po dacie końca wsparcia. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś do dzisiaj nie zaktualizował Windowsa 11 to dlatego, że sprzęt mu na to nie pozwala. Oznacza to wyprzedaż masy elektrośmieci, które nie będą się do niczego nadawały oprócz bycia nieporęcznym przyciskiem do papieru.
Dla tych biedniejszych / upartych, jest sposób na ominięcie wymagań Win11.
Jeśli sprzęt daje radę mocą, Windows 11 pójdzie bez problemu.
Niby Microsoft odgraża się, że to nie jest wspierane rozwiązanie i mogą być problemy, ale póki co działa. W pracy nie widzę różnicy między oficjalnym i oszukanym.
Wiem, że będę w mniejszości, ale zapewne ucieknę na Linuxa po wsparciu Win10 z innego powodu.
Miłość MS do AI (Copilot+) i kierunek wizjonerski na modłę MacOS.
Nie jestem fanem modułu Ustawienia, który forsują, kosztem Panelu Sterowania.
Jeśli sprzęt daje radę mocą, Windows 11 pójdzie bez problemu.
Niby Microsoft odgraża się, że to nie jest wspierane rozwiązanie i mogą być problemy, ale póki co działa. W pracy nie widzę różnicy między oficjalnym i oszukanym.
Wiem, że będę w mniejszości, ale zapewne ucieknę na Linuxa po wsparciu Win10 z innego powodu.
Miłość MS do AI (Copilot+) i kierunek wizjonerski na modłę MacOS.
Nie jestem fanem modułu Ustawienia, który forsują, kosztem Panelu Sterowania.
- Posty: 192
- Rejestracja: 10 paź 2015, o 16:46
- Lokalizacja: Tyria
- Podziękował: 70 razy
- Podziękowania: 67 razy
Z 98 na XPeka - 2009 rok.
Z XPeka, na siódemkę - 2015 rok.
Z siódemki na dziesiątkę - 2020 rok.
Z moich obliczeń jeszcze dwa lata zanim powinna nastąpić zmiana, Minisoft się pośpieszył?
No nic, nie zamierzam się przerzucać na nowy system, tak samo jak nie zmieniam telefonu od 7 lat bo nie chce się go uczyć na nowo. Zwyczajnie będę nadal korzystał z komputera tylko, że z bankowości elektronicznej to już nie skorzystam w ogóle.
Z XPeka, na siódemkę - 2015 rok.
Z siódemki na dziesiątkę - 2020 rok.
Z moich obliczeń jeszcze dwa lata zanim powinna nastąpić zmiana, Minisoft się pośpieszył?
No nic, nie zamierzam się przerzucać na nowy system, tak samo jak nie zmieniam telefonu od 7 lat bo nie chce się go uczyć na nowo. Zwyczajnie będę nadal korzystał z komputera tylko, że z bankowości elektronicznej to już nie skorzystam w ogóle.
- Posty: 370
- Rejestracja: 4 cze 2013, o 00:14
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 180 razy
- Podziękowania: 59 razy
Dlatego przedsiębiorstwa dostaną możliwość przedłużania wsparcia o kolejne 3 lata, tylko, że będzie to "słono" kosztować, bo każdy kolejny rok wsparcia jest 2x droższy od poprzedniego, a 1 rok to koszt 30$, czyli ok 160zł, za komputer. Trochę lepiej wygląda to w jednostkach edukacyjnych, gdzie koszt za 1 komputer to, dosłownie, 1$, potem 2$, a na końcu 3$.konku pisze: 3 sty 2025, o 15:53 Ciekawa rzecz będzie się działa w instytucjach publicznych/państwowych. Prawo zabrania używania tam niewspieranych systemów, tymczasem pełno jest sprzętu niekompatybilnego z Win 11. Zamówienia publiczne się rozkręcą nieźle.![]()
Ale masz rację, instytucję użytku publicznego będą musiały, zaraz szukać sprzętu kompatybilnego z W11, szczególnie, że tam trzymane są często dane wrażliwe.
- Posty: 1265
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 17:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 235 razy
- Podziękowania: 219 razy
- Kontakt:
RoyKeane pisze: 3 sty 2025, o 19:24 Inna sprawa, że jak komuś zależy to bez problemu zaktualizuje sobie windowsa do 11 nawet na niewspieranym urządzeniu.
GoodLuke pisze: 3 sty 2025, o 19:29 Dla tych biedniejszych / upartych, jest sposób na ominięcie wymagań Win11.
Jeśli sprzęt daje radę mocą, Windows 11 pójdzie bez problemu.
Niby Microsoft odgraża się, że to nie jest wspierane rozwiązanie i mogą być problemy, ale póki co działa. W pracy nie widzę różnicy między oficjalnym i oszukanym.
Kod: Zaznacz cały
https://ithardware.pl/aktualnosci/windows_11_microsoft_tpm_2_0-37212.html
No cóż po prostu nie mają wyjścia skoroWindows 11 zmiennym jest. Niemożliwe nagle stało się możliwe
Windowsa 11 oficjalnie nie zainstalujemy na komputerze, który nie obsługuje TPM 2.0. Microsoft dotychczas był pod tym względem nieugięty, ale teraz zmienił zdanie i tak jakby dopuszcza możliwość instalacji systemu na niewspieranych urządzeniach.
Serwis TechSpot odkrył na stronie Microsoft Support instrukcję ostrzegającą wprawdzie użytkowników przed instalacją Windowsa 11 na niekompatybilnych PC, lecz w tym konkretnym przypadku firma akceptuje to zjawisko i nie stosuje żadnych zakazów.
Microsoft ma zaktualizować narzędzia w taki sposób, by umożliwiały instalację Windowsa 11 na komputerach, które nie spełniają wymagań.
Albo Microsoft umożliwi im przejście na W11 albo te miliony rozważą przejście na Linuxa szcególnie że przez ostatnie lata bardzo wzrosła kompatybilność tego systemu z grami.Według firmy tworzącej oprogramowanie antywirusowe Eset, 32 mln komputerów w Niemczech nadal korzysta z Windowsa 10. Dla przykładu w Polsce na blisko 60 proc. wszystkich komputerów z jakimś systemem operacyjnym Microsoftu działa właśnie Windows 10.
Pamiętajmy też o tym że TPM 2.0 to nie jedyny epic fail Microsoftu w sprawie wymagań W11. Drugim jest lista wspieranych procesorów. Microsoft w wymaganiach W11 podaje że wymagane jest procesor 1 Ghz lub szybszy z 2 lub większą liczbą rdzeni. Ale jeśli nie ma go na liście to wuj ci w

Tutaj należałoby sprawdzić co obsługują procesory z listy a czego nie ma tych "nieobsługiwanych" ale zapewne nic takiego nie ma i jest to taka sama bzdura jak wymóg TPM 2.0.
Dokładnie. To właśnie tutaj powinni wykazać się ci wszyscy ekoterroryści oraz zadziałać wszelkie organy rządowe i pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska i nap. Microsoft karami idącymi w nawet dziesiątki bilionów dolarów za generowanie elektrośmieci.Toshiz pisze: 3 sty 2025, o 14:50 Jestem ciekaw jak będą wyglądały oferty sprzętu komputerowego na portalach aukcyjnych po dacie końca wsparcia. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś do dzisiaj nie zaktualizował Windowsa 11 to dlatego, że sprzęt mu na to nie pozwala. Oznacza to wyprzedaż masy elektrośmieci, które nie będą się do niczego nadawały oprócz bycia nieporęcznym przyciskiem do papieru.
Dla wielu osób dostosowanie do wymagań W11 byłoby związane z wymianą całej platformy bo fizycznie nie da się po prostu wymienić samego procesora. Chcesz wymienić procesor to musisz wymienić mobo (a przecież nie kupię najtańszej śmieciowej micro-atx wykastrowanej z 50% slotów / portów i badziewnym chipsetem gdy obecną mam ze średniej półki cenowej) i ramem.
Ja przykładowo nadal używam "zabytkowego" i5-4460 (4 rdzenie 3,2 GHz nadal robią swoją robotę) wraz 16 GB ramu i gtx 1650 super i jak dotychczas jedyną grę w którą nie mogłem zagrać jest Indiana Jones i Wielki Krąg ale tylko dlatego że gra wymusza obsługę ray tracingu co nie wyszło jej na dobre.
- Ci użytkownicy podziękowali MerlinPL za ten post (w sumie 2):
- bolesna prawda • Kingsajz
ja mam jeszcze windowsa viste 32 bity home premium, dla mnie czas sie zatrzymał, 11 tez będzie kiedyś nie wspierana, każdy system to czeka, zamiast mieć ludzi od wspierania systemów cały czas od 98, a jak obiecali że to ostatni system, to paczcie jak będzie jeszcze windows 12,13, 20 w przyszłości 
