[/quote]
Tylko, że on ten kod wklejał na screenach zapewne nie tylko na łowcach, a nawet samo wklejenie kodu na łowcach załatwia sprawę ze ktoś go zużył.
[/quote]
Tylko tutaj wkleiłem i w tickecie na kinguin. Nie udostępniałem go nikomu, zresztą ten kod został już zużyty godzinę po kupnie (co do tego jestem pewny na 99% bo potwierdziły to obie strony - MS oraz sklep) więc nikt nic z nim już i tak nie mógł zrobić.
Kinguin mnie okradł - co mam robić?
Nie ma takiej opcji - MS ze względu na prywatność może tylko i wyłącznie potwierdzić iż kod był zużyty i nie na koncie które jest moje. Nic więcej od MS nie wyciągnę.HAKIMODO pisze: 8 gru 2023, o 16:34 Jeśli wkleił gdziekolwiek publicznie to sprawa byłaby jasna - ja tego nie widziałem.
Wtedy jedynie pozostaje kontakt z MS, przedstawienie , iż to on jest właścicielem i prośba o usunięcie z konta, które je zajumało - nic więcej nie ugra.
Najlepsze jest to że w tym samym momencie kupiłem inny kod 10 EUR który też nie działał ale refund przyjeli. Jeden przypadkowy support user uznał reklamację i dodali mi saldo do konta, natomiast inny przypadkowy support user juz nie chciał zwrócić 50 EUR.
Chyba wyczerpałem wszystko co mogłem:
1. Cashback przez bank złożony - dodam info jak będą chcieli i czekam na cud
2. Ticket i kontakt z MS zrobiony - MS umywa rączki i nie chce usuwać salda z konta na którym został kod aktywowany, nie chce powiedzieć kiedy kod został aktywowany i na jakim koncie
3. Sklep jedyne co mi pisze to to że kod został aktywowany godzinę po zakupie i żadnej reklamacji nie uzna
4. Kod pokazałem tylko w tickecie w sklepie i podałem go podczas rozmowy na MS. Udostępniłem go tylko tutaj już dawno po fakcie żebyście pomogli i jak został zużyty więc żaden cwaniaczek mi go nie podjumał z randomowego forum gdzie wkleiłem screen.
To tyle
Chyba wyczerpałem wszystko co mogłem:
1. Cashback przez bank złożony - dodam info jak będą chcieli i czekam na cud
2. Ticket i kontakt z MS zrobiony - MS umywa rączki i nie chce usuwać salda z konta na którym został kod aktywowany, nie chce powiedzieć kiedy kod został aktywowany i na jakim koncie
3. Sklep jedyne co mi pisze to to że kod został aktywowany godzinę po zakupie i żadnej reklamacji nie uzna
4. Kod pokazałem tylko w tickecie w sklepie i podałem go podczas rozmowy na MS. Udostępniłem go tylko tutaj już dawno po fakcie żebyście pomogli i jak został zużyty więc żaden cwaniaczek mi go nie podjumał z randomowego forum gdzie wkleiłem screen.
To tyle

- Posty: 84
- Rejestracja: 5 lis 2016, o 16:15
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 11 razy
Niestety ale Kinguin nie jest zbyt uczciwą firmą. Miałem kiedyś taki przypadek, że kupiłem jakąś gówno gierke za 5 zł u nich. Gra się aktywowała ale po 3 dniach steam mi ją zabrał bo wydawca zdezaktywował kodzik. Support Kinguina umył rączki bo gra się aktywowała a, że później zniknęła to już nie ich problem. Machnąłem ręką bo mała strata ale teraz wole dopłacić niż kupować u nich.
- Posty: 1452
- Rejestracja: 6 kwie 2017, o 17:09
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 218 razy
- Podziękowania: 362 razy
- Kontakt:
To dla odmiany dodam że ja akurat z Kinguinem mam pozytywne odczucia, parę razy się zdarzyło że po zakupie klucz nie działał to zawsze uwzględniali albo dostawałem inny albo zwrot bez większego czekania ani fikołków z ich strony.
Ale faktycznie największe ryzyko jeśli klucz się zdezaktywuje po jakimś dłuższym czasie i szczerze mówiąc podejrzewam że nie ma kluczykowni która by ci wtedy zwróciła kasę.
Ale faktycznie największe ryzyko jeśli klucz się zdezaktywuje po jakimś dłuższym czasie i szczerze mówiąc podejrzewam że nie ma kluczykowni która by ci wtedy zwróciła kasę.
- Posty: 956
- Rejestracja: 25 lip 2013, o 22:15
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 102 razy
- Podziękowania: 371 razy
- Kontakt:
Miałem taką sytuację z G2A i grą Creaks. Po dłuższym czasie gra została uśnięta z mojego konta Steam (jak do tej pory jedyny taki przypadek). Po podesłaniu screena z informacjami, datą zakupu i aktywacji oraz monitem o usunięciu, oddali całość bez żadnych problemów, więc to zawsze zależy od sytuacjilewriczin pisze: 15 gru 2023, o 18:02Ale faktycznie największe ryzyko jeśli klucz się zdezaktywuje po jakimś dłuższym czasie i szczerze mówiąc podejrzewam że nie ma kluczykowni która by ci wtedy zwróciła kasę.

- Posty: 1452
- Rejestracja: 6 kwie 2017, o 17:09
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 218 razy
- Podziękowania: 362 razy
- Kontakt:
Ho ho. No to szacun. A byłeś zwykłym klientem czy też płaciłeś jakiś ekstra haracz za rozszerzony pakiecik czy jak tam to akurat oni nazywają?Nesus pisze: 15 gru 2023, o 18:19 Miałem taką sytuację z G2A i grą Creaks. Po dłuższym czasie gra została uśnięta z mojego konta Steam (jak do tej pory jedyny taki przypadek). Po podesłaniu screena z informacjami, datą zakupu i aktywacji oraz monitem o usunięciu, oddali całość bez żadnych problemów, więc to zawsze zależy od sytuacji
- Posty: 1216
- Rejestracja: 16 paź 2015, o 20:11
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 139 razy
- Kontakt:
Mi kiedys metro exodus cofnelolewriczin pisze: 15 gru 2023, o 18:24Ho ho. No to szacun. A byłeś zwykłym klientem czy też płaciłeś jakiś ekstra haracz za rozszerzony pakiecik czy jak tam to akurat oni nazywają?Nesus pisze: 15 gru 2023, o 18:19 Miałem taką sytuację z G2A i grą Creaks. Po dłuższym czasie gra została uśnięta z mojego konta Steam (jak do tej pory jedyny taki przypadek). Po podesłaniu screena z informacjami, datą zakupu i aktywacji oraz monitem o usunięciu, oddali całość bez żadnych problemów, więc to zawsze zależy od sytuacji
to był moj pierwszy zakup u nich i od ręki oddali bo dostarczeniu "dowodów"
- Posty: 58
- Rejestracja: 6 sie 2013, o 22:25
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 30 razy
A niby dlaczego to wina Kinguina, a nie wydawcy, który zdezaktywował kodzik? Kupiłeś tę grę w innym sklepie, żeby sprawdzić? Podejrzewam, że dotyczyłoby to także innych sklepów. To, że kupujesz teraz gdzie indziej nie oznacza, że to była wina Kinguina. Po prostu żadnej innej gry Ci nie zdezaktywowano.Toshiz pisze: 15 gru 2023, o 15:44 Niestety ale Kinguin nie jest zbyt uczciwą firmą. Miałem kiedyś taki przypadek, że kupiłem jakąś gówno gierke za 5 zł u nich. Gra się aktywowała ale po 3 dniach steam mi ją zabrał bo wydawca zdezaktywował kodzik. Support Kinguina umył rączki bo gra się aktywowała a, że później zniknęła to już nie ich problem. Machnąłem ręką bo mała strata ale teraz wole dopłacić niż kupować u nich.
- Posty: 84
- Rejestracja: 5 lis 2016, o 16:15
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 11 razy
Kupowałem grę na Kinguin więc wydaje mi się, że to oni powinni być odpowiedzialni za to co sprzedają. Kody na steam nie są deaktywowane bez powodu. Najpewniej sprzedawca kupił go kradzioną kartą kredytową i chciał opylić na Kinguin. Nie mówię, że to w 100% winna Kinguina ale jako pośrednicy są też w jakimś stopniu winni bo oznacza to, że nie zweryfikowali wystarczająco tego sprzedawcy. Ponadto nie pomagają w wyjaśnianiu sytuacji tylko rozkładają ręce tak jak w przypadku autora tego tematu. Kinguin uważa się za niewinnego bo oni są tylko pośrednikami.alistair80 pisze: 15 gru 2023, o 22:59A niby dlaczego to wina Kinguina, a nie wydawcy, który zdezaktywował kodzik? Kupiłeś tę grę w innym sklepie, żeby sprawdzić? Podejrzewam, że dotyczyłoby to także innych sklepów. To, że kupujesz teraz gdzie indziej nie oznacza, że to była wina Kinguina. Po prostu żadnej innej gry Ci nie zdezaktywowano.Toshiz pisze: 15 gru 2023, o 15:44 Niestety ale Kinguin nie jest zbyt uczciwą firmą. Miałem kiedyś taki przypadek, że kupiłem jakąś gówno gierke za 5 zł u nich. Gra się aktywowała ale po 3 dniach steam mi ją zabrał bo wydawca zdezaktywował kodzik. Support Kinguina umył rączki bo gra się aktywowała a, że później zniknęła to już nie ich problem. Machnąłem ręką bo mała strata ale teraz wole dopłacić niż kupować u nich.
- Posty: 1452
- Rejestracja: 6 kwie 2017, o 17:09
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 218 razy
- Podziękowania: 362 razy
- Kontakt:
No i są. Za towar w momencie sprzedaży. Ale co będzie później, to już zasadniczo nie ich problem.Toshiz pisze: 16 gru 2023, o 12:09 Kupowałem grę na Kinguin więc wydaje mi się, że to oni powinni być odpowiedzialni za to co sprzedają.
Analogią do kupowania w kluczykowniach jest kupno używanego towaru na allegro czy OLXie - gwarancja owszem w momencie sprzedaży. ale jeśli po paru miesiącach ci nagle przestanie działać to... już w praktyce zależy od dobrej woli sprzedawcy.
Kolega chyba nietutejszyKody na steam nie są deaktywowane bez powodu.

Coraz częściej się zdarzają afery w których wydawcy deaktywują kody "bo mogą" i sobie robią to jak najbardziej bez powodu. Sam zresztą niedawno padłem tego ofiarą. A klucz kupiony w oficjalnym bundlu HB i co? I jajco, zostałem kulturalnie wysłany na drzewo banany prostować.
Tak, mogę sobie z tym teraz pójść do sądu

Ani najpewniej ani wcale moim zdaniem nie najczęściejNajpewniej sprzedawca kupił go kradzioną kartą kredytową i chciał opylić na Kinguin.
Np. autoryzowany sklep robi komuś zwrot "w ramach wyjątku" (w normalnej sytuacji odkryty klucz - tracisz prawo do zwrotu). Powodem może też być chamski chargeback ze strony klienta - wtedy autoryzowany sklep (będący w kontakcie z wydawcą) odpłaca się deaktywacją. Są też całe partie kluczy darmowo-testowych czy innych beta które działają później jako pełna wersja gry. Ale czasem sobie wydawcy o nich przypomną i deaktywują...
A tak z czystej ciekawości niby jak mieli sobie tego sprzedawcę zweryfikować? No mają dane osobowe jakiegoś gościa, ewentualnie jakiejś firmy, podpisali z nimi umowy i co dalej? Dostali w CV spisaną historię handlu oraz pozytywów na bazarze?Nie mówię, że to w 100% winna Kinguina ale jako pośrednicy są też w jakimś stopniu winni bo oznacza to, że nie zweryfikowali wystarczająco tego sprzedawcy.

Jedyną weryfikacją tak naprawdę jest rynek oraz liczba pozytywnie zakończonych transakcji (oraz stosunek tych pozytywnych do ewentualnych negatywów)
Bo tak naprawdę każda transakcja otwartymi kluczami jest śliska i opiera się na dobrej woli i wzajemnym zaufaniu obu stron. A jeśli jeszcze do tego wrzucisz pośrednika to już robi się jazda bez trzymanki.Ponadto nie pomagają w wyjaśnianiu sytuacji tylko rozkładają ręce tak jak w przypadku autora tego tematu. Kinguin uważa się za niewinnego bo oni są tylko pośrednikami.