W tych postach dosłownie nie ma nic na temat. Nie ma do czego się odnieść. Wszystko co napisałeś to subiektywne odczucia nie mające odzwierciedlania w faktycznym stanie rzeczy. Nie byłeś w stanie niczego udowodnić co tylko utwierdza mnie w tym co napisałem. Ewidentnie lepiej idzie Ci pisanie w wyszukiwarce google "top 10 gier o samurajach" i dodawanie reflinków do tych list.VenomSNK pisze: 25 sie 2023, o 15:38Nie mam co w życiu robić, tylko się ustawiać pod czyjeś wyimaginowane liczniki. Trochę przeceniasz swoją moc sprawczą.exoixonar pisze: PS: chciałbym zobaczyć opis fabuły Dark Souls przez Xarlo i VenomSNK, okazałoby się, że grali w całkiem inne gry. Macie czas do 20:00, 150 słów. Skoro tak bardzo się mylę to będzie dla was to wyjątkowo proste zadanie.![]()
Ja swój wkład w tę konwersację zakończyłem poprzednim postem, nie mam nic do dodania.
Edit. Albo w sumie mam, bo mnie takie spłycanie wszystkiego irytuje. W dwóch zdaniach możesz na odwal się opisać każdą grę w taki sposób, żeby przestała być interesująca, więc nie bardzo łapię, co ma na celu to streszczenie na 150 słów, szczególnie w przypadku gry, na bazie której ludzie piszą prace dyplomowe.
- Facet przygarnął dziewczynkę i idzie z nią do szpitala przez pół Stanów Zjednoczonych.
- Mąż szuka żony w zamglonym mieście.
- Dziewczyna wraca do rodzinnego domu, w którym przegląda książki i szuflady.
- Zagubiona dusza morduje władców krainy, żeby mieć szansę na jej uratowanie (bądź zniszczenie).
- Ojciec zabiera syna na górę, żeby rozsypać prochy jego matki.
"fabuła" w grach
- Posty: 526
- Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 246 razy
- Kontakt:
- Posty: 526
- Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 246 razy
- Kontakt:
Zacznijmy od początku:VenomSNK pisze: 27 sie 2023, o 10:01 I tym (błędnym) akcentem ad personam kończymy jakże owocną wymianę zdań. Jak widać na przykładzie, czasem lepiej się zastanowić pięć razy, czy powinno się wklepywać klawiaturą swoje złote myśli.![]()
6 sierpnia użytkownik Auua napisał posta w którym przedstawia swoją opnie na temat fabuły w grach
6 sierpnia użytkownik Xarlo dyskredytuję użytkownika Auua i jego opinie sugerując, że jest trollem, książkowy przykład ad personam
Przez 20 dni jakoś to nie przeszkadzało? Teraz nagle przeszkadza? Co się zmieniło? Ramię w ramię z Xarlo od samego początku przekłamywałeś mój pierwszy post. Dyskusja od samego początku nie miała sensu bo zgadzasz się na używanie argumentu ad personam przeciwko innym osobom jeżeli ich opinia różni się od Twojej. Hipokryzja.
- Ci użytkownicy podziękowali exoixonar za ten post:
- spamslovic
Venom czemu nie stanąłeś w obronie innego człowieka, gdy sprawa nie dotyczyła ciebie.
Ale gdy ciebie zaatakowano to już śmiałeś się sprzeciwić.
Bardzo nieładnie.
Miałem cię za superbohatera który każdego obroni i co, zawiodłem się :c
Ale gdy ciebie zaatakowano to już śmiałeś się sprzeciwić.
Bardzo nieładnie.
Miałem cię za superbohatera który każdego obroni i co, zawiodłem się :c
Posługując się najbardziej uniwersalną ze wszystkich odpowiedzi: "To zależy."
A wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy fabułę (czytając poprzednie komentarze wychodzi, że czym innym będzie fabuła a czym innym historia i ja się z tym nie do końca zgadzam) oraz - nade wszystko - oczekiwania wobec gry.
Ale odwołując się do początkowego posta - ośmielam się nie zgodzić z tym, że Skyrim fabuły nie miał czy też była nieistotna. Fabułę miał, bo fabułą jest historia postaci i świat, w którym ta rozrywka się odbywa. Skoro, zgodnie z definicją słownikową "fabuła to układ zdarzeń, wątków przedstawionych w utworze literackim lub w filmie" to siłą rzeczy każda gra fabułę posiada.
To, że w Skyrimie główny wątek fabularny można w większości pominąć, a gra przepełniona jest wątkami pobocznymi nie oznacza, że sama w sobie gra nie ma fabuły.
Fabułę, z mojej perspektywy mają nawet gry typu Need for Speed czy Forza Horizon, gdzie fabuła rzeczywiście nie jest do niczego potrzebna. Ale tam też opowiedziana jest jakaś historia.
Czy Wiedźmin 3 ma ciekawą fabułę? Uważam, że tak. Czy fabuła jest lepsza niż książka? Nie. Czy jakakolwiek gra, w którą grałem miała lepszą fabułę niż książka? Nie, ale nie oczekuję tego od gry.
Myślę, że opisując grę, jako "grę z ciekawą fabułą" należałoby to odczytać jako "gra, która opowiada ciekawą historię".
Uważam, że w wielu przypadkach to właśnie historia świata czy bohatera, którą moglibyśmy określić jako "fabułę gry" nadaje tejże grze odpowiedniego charakteru czy też klimatu. I ta historia może być mniej lub bardziej ciekawa, co nie oznacza wcale, że nie mam czasem ochoty przewinąć danego dialogu czy cutscenki i po prostu grać dalej.
A wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy fabułę (czytając poprzednie komentarze wychodzi, że czym innym będzie fabuła a czym innym historia i ja się z tym nie do końca zgadzam) oraz - nade wszystko - oczekiwania wobec gry.
Ale odwołując się do początkowego posta - ośmielam się nie zgodzić z tym, że Skyrim fabuły nie miał czy też była nieistotna. Fabułę miał, bo fabułą jest historia postaci i świat, w którym ta rozrywka się odbywa. Skoro, zgodnie z definicją słownikową "fabuła to układ zdarzeń, wątków przedstawionych w utworze literackim lub w filmie" to siłą rzeczy każda gra fabułę posiada.
To, że w Skyrimie główny wątek fabularny można w większości pominąć, a gra przepełniona jest wątkami pobocznymi nie oznacza, że sama w sobie gra nie ma fabuły.
Fabułę, z mojej perspektywy mają nawet gry typu Need for Speed czy Forza Horizon, gdzie fabuła rzeczywiście nie jest do niczego potrzebna. Ale tam też opowiedziana jest jakaś historia.
Czy Wiedźmin 3 ma ciekawą fabułę? Uważam, że tak. Czy fabuła jest lepsza niż książka? Nie. Czy jakakolwiek gra, w którą grałem miała lepszą fabułę niż książka? Nie, ale nie oczekuję tego od gry.
Myślę, że opisując grę, jako "grę z ciekawą fabułą" należałoby to odczytać jako "gra, która opowiada ciekawą historię".
Uważam, że w wielu przypadkach to właśnie historia świata czy bohatera, którą moglibyśmy określić jako "fabułę gry" nadaje tejże grze odpowiedniego charakteru czy też klimatu. I ta historia może być mniej lub bardziej ciekawa, co nie oznacza wcale, że nie mam czasem ochoty przewinąć danego dialogu czy cutscenki i po prostu grać dalej.
- Posty: 526
- Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 246 razy
- Kontakt:
Ocena gry 8/10, w plusach wszystko związane z rozgrywką a w minusach fabuła...exoixonar pisze:Znaczenie fabuły w grach jest marginalne, w gruncie rzeczy może być szczątkowa, jako pretekst dla rozgrywki a nawet wcale jej nie być.
- Załączniki
-
- smiechlem.png (192.18 KiB) Przejrzano 1646 razy
- Posty: 77
- Rejestracja: 10 sty 2014, o 21:30
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 110 razy
Normalnie poleciłbym przeczytanie recenzji, która argumentuje skrótowe podsumowanie, ale i tak wiem, że wszystko przekręcisz. Więc po prostu żyj własnym życiem. 

- Ci użytkownicy podziękowali PenePequeno za ten post (w sumie 2):
- xarlo12 • WileTheBest
- Posty: 526
- Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 246 razy
- Kontakt:
VenomSNK pisze: 28 sie 2023, o 13:17 Normalnie poleciłbym przeczytanie recenzji, która argumentuje skrótowe podsumowanie, ale i tak wiem, że wszystko przekręcisz. Więc po prostu żyj własnym życiem.![]()
VenomSNK pisze: Można powiedzieć, że fabularnie Immortals of Aveum jest wręcz sztampowe. I przez znaczną większość opowieści rzeczywiście nie odczujemy tutaj efektu „wow”, szczególnie że najsłabiej ze wszystkiego wypadają postacie poboczne. Chociaż dialogów z nimi jest naprawdę sporo, to tylko garstka z obszernej plejady jest na tyle interesująca, żeby zapamiętać ich imiona.
VenomSNK pisze: Początek historii był niemrawy. Wręcz apatyczny, ale to zrozumiałe, bowiem od czegoś trzeba zacząć budowanie świata. Problem w tym, że w wielu miejscach tempo akcji znacząco zwalnia i nawet przez kilkadziesiąt minut nic za bardzo się nie dzieje. Słuchamy z przedłużających się dialogów postaci, które średnio nas interesują i z których praktycznie nic nie wynika. Ta sytuacja poprawia się w drugiej połowie historii, kiedy wydarzenia wskakują na odpowiednie tory i trzymają przy ekranie aż do napisów końcowych.
Dosłownie potwierdzasz wszystko co napisałem w pierwszym poście.exoixonar pisze: Nawet nie chce mi się pisać o poziomie dialogów czy opisów misji które i tak czyta mały procent graczy bo podświadomie znacząca większość wie, że jest to zawartość która równie dobrze mogłaby być wygenerowana w generatorze. Źle. Te gry wcale nie są dobre fabularnie, są generyczne, sztampowe i niewyróżniające się w żaden sposób.
- Posty: 1240
- Rejestracja: 9 wrz 2014, o 16:38
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 91 razy
- Podziękowania: 259 razy
- Kontakt:
Owszem, tylko myślę, że dla większości graczy fabuła to ten układ zdarzeń wśród których gracz może się poruszać i na nie wpływać, natomiast wszystko inne to "otoczka" fabularna, często określane słowem lore, które na nasze tłumaczy się jako... fabułaMiszaDo pisze: 27 sie 2023, o 21:35(...)bo fabułą jest historia postaci i świat, w którym ta rozrywka się odbywa. Skoro, zgodnie z definicją słownikową "fabuła to układ zdarzeń, wątków przedstawionych w utworze literackim lub w filmie" to siłą rzeczy każda gra fabułę posiada.


Gry to dziwne medium w porównaniu z książkami czy filmami, w nich masz spójną całość, jeżeli coś nie zostało tam przedstawione to w zasadzie nie istnieje w fabule/lore. W grach natomiast może być dużo, ale czy gracz po to sięgnie? Czy musi? Czy stanowi to nieoderwaną całość czy tylko wartość dodaną? Książkę z fabułą Gwinta można by wyobrazić sobie jako pojedynczą kartkę z jednym akapitem i tysiącem przypisów.