"fabuła" w grach

Wszystko co dotyczy gier komputerowych
Awatar użytkownika
Wiedźmin
Posty: 2584
Rejestracja: 3 gru 2012, o 16:40
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 80 razy
Podziękowania: 317 razy
Kontakt:

Zależy od gry. Jeśli sięgam po RPG, to oczekuję od niego dobrej fabuły, ciekawych postaci, wpływu moich decyzji na rozgrywkę i interesujących zadań. Zdarza mi się przechodzić takie gry po 2-3 razy, aby zobaczyć konsekwencje różnych decyzji, tudzież zagrać inną postacią lub buildem (np. SW KOTOR przeszedłem każdą postacią, grając po jasnej i ciemnej stronie mocy). Od strategii czy gier akcji nie oczekuję porywającej historii, choć jeśli ją oferują, to jest to dla mnie duży plus (StarCraft, Warcraft 3 + TFT, AoW Planetfall).
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 18
Rejestracja: 4 lip 2020, o 08:11
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 113 razy
Podziękowania: 18 razy
Kontakt:

Czasami mam wrażenie że pod płaszczykiem fabuły upycha się też projekt świata. Jestem świeżo po "The outer worlds" i czytałem każdą notatkę jaką znalazłem. Na fabułę składały się setki rozrzuconych po świecie terminali. Poznawanie realiów życia i relacji mieszkańców kolonii było bardzo satysfakcjonujące. Takie samo wrażenie miałem po Deadloop (są tam drobiazgi, zachowania które możemy podsłuchać lub spostrzec które dodają światu autentyczności i ciekawości). Żadna z tych gier nie byłaby warta ogrywania jeśli miałyby jedynie miałkie zadania, świat czy dialogi. Mechanicznie obie są dobre... ale bez wiarygodnego świata byłyby dość słabymi grami.

Problem z fabułą/światem jest taki że łatwo go spitolić:
- nieautentyczny świat - świat / historia nie wyglądają wiarygodnie.
- słabe mechaniki - wybijają z imersji (wciśnij x aby zawołać "Pomocy")
- narzucana historia - brak wpływu na kolejność/sposób poznawania faktów zabija ciekawość (Historia się może obronić ale będzie jej ciężej)
- oskryptowane sekwencje - jeśli te nie mają dobrej mechaniki to przynoszą jedynie frustrację (Dlatego znudził mnie Star Wars - Jedi Fallen Order)
- rozwleczenie - Wiesiek3 miejscami główny wątek ciągnie na siłę (ta... szukam jaskra przez 2h... dodatki trochę bardziej mięsne).
- absurdy fabularne - Istnieje trywialne rozwiązanie problemu, ale gra je ignoruje
- historia się nie spina - irracjonalne zachowania bohaterów które nijak nie pasuą do sytuacji czy ich charakterów. Dzieją się rzeczy które nie wynikają z niczego.
- skróty fabularne - Napięcie narasta, a wróg zchodzi na zawał (miałem wrażenie że Desperados III miał dziwne wycięcie w fabule... jakby tam miało coś być ale czasu nie starczyło)

Fabułę łatwo zepsuć, a zepsuta fabuła potrafi ciążyć (ot dawno przestała Cię iteresować, chcesz tylko postrzelać, ale przerywniki musisz obejrzeć itp.)
Ostatnio zmieniony 20 sie 2023, o 00:16 przez spamslovic, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 41
Rejestracja: 16 kwie 2022, o 08:14
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz

teraz to ciężko o grę taką jak np seria Kings Bounty, nbiy wyszła II, grałem, ale słabo i pełno bugów.
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 526
Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 246 razy
Kontakt:

Fabuła najważniejsza? Cyk Dark Souls wybrane grą wszech światów. Znaczenie fabuły w grach jest marginalne, w gruncie rzeczy może być szczątkowa, jako pretekst dla rozgrywki a nawet wcale jej nie być. Gra z dobrze zaprojektowaną rozgrywką obroni się nawet po 20 latach. Czym w ogóle jest dobra fabuła? Gdy jest masa przerywników filmowych i dialogów? Ano tak, jak porównamy gry z najlepszymi fabułami to okaże się, że właśnie omawiane powyżej składniki odgrywają kluczową role. Kolejna 50 godzinowa gra RPG fantasy z podobną fabuła i dialogami co inne 50 gier RPG fantasy jest uznawana za grę dobrą fabularnie bo ma dialogi, opisy misji i przerywniki filmowe. Nawet nie chce mi się pisać o poziomie dialogów czy opisów misji które i tak czyta mały procent graczy bo podświadomie znacząca większość wie, że jest to zawartość która równie dobrze mogłaby być wygenerowana w generatorze. Źle. Te gry wcale nie są dobre fabularnie, są generyczne, sztampowe i niewyróżniające się w żaden sposób.
Weźmy na tapet Stanisława Lema i książkę Niezwyciężony, książka 250 stron, uznawana za naprawdę solidnie napisaną i spróbujmy przenieść na grę. Usuwając wszelkiego rodzaju opisy świata przedstawionego i podążając krok w krok za fabuła gra pewnie starczyłaby na godzinę. Chłopki które masowo stukają kolejne generyczne RPG fantasy robią grę fabularna na 50 godzin. To się nie spina w żaden sposób. Całkowicie się nie zgadzam. Oczywiście nie neguje wszystkich gier. Są gry dobrze poprowadzone fabularnie spięte z dobrą rozgrywką, nie rozwleczone w sposób taki jak zajmij 10 posterunków aby odblokować misje fabularną a potem czytasz gdzieś opinie, że far cry ma dobrą fabułe. Jak rozgrywka jest słaba to fabuła nic nie uratuje. Jak rozgrywka jest dobra to fabuła nie ma znaczenia, będzie dobra? To nawet lepiej dla gry natomiast jak będzie słaba to i tak nikomu to nie przeszkodzi w dobrej rozgrywce, może jedynie soniarze z samograjami się zirytuja czemu ich gra aaa z mikrotransakcjami, season passami i innym szajsem przegrywa z kolejnym tworem from software którzy do tej pory w swoich grach nie dodali żadnych mikrotransakcji a przecież korpo Sony ich zapewniło, że its for the playera.
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 294
Rejestracja: 31 sty 2016, o 16:07
Discord: simonstillwater
Podziękował: 292 razy
Podziękowania: 231 razy
Kontakt:

W jakim ty uniwersum żyjesz, że dla ciebie Dark Souls nie ma fabuły? Fabułę masz na parę godzin, a historię na paręnaście. Do dzisiaj mam dreszcze na wspomnienie walki z Maiden Astraeą z Demon Soulsa. Spotkanie Artoriasa czy Sifa, Solaire, Onion Knight to nie są wydarzenia, które powinno się umieszczać na osi czasu. To są historie, ale tutaj twórcy wymagają wysiłku od gracza.
Weźmy na tapet Stanisława Lema i książkę Niezwyciężony, książka 250 stron, uznawana za naprawdę solidnie napisaną i spróbujmy przenieść na grę.
Bo masz do czynienia z innym medium. Masz o tym masę książek (teorie adaptacji Hutcheon itp) - dlatego mam facepalma za każdym razem, gdy ktoś się oburza, że w książce / grze było inaczej. Najlepiej jest sobie zobaczyć Władcę Pierścieni, bo każdy widział, i przeczytać książkę, żeby zobaczyć, że adaptacja to zawsze interpretacja + zmiany związane z zmianą medium, Fight Club też dobry przykład.

Danganronpa, Persona mają świetną fabułę tak jak historię, tylko że dostajemy badziewne adaptacje i potem ludzie zaskoczeni, zwłaszcza ci, co nie grają w gry, że jednak the Last of Us potrafiło pozytywnie zaskoczyć.

Talos Principle, Celeste, Outer Wilds, Shadow of Collossus mają genialną historię, która potrafi zmusić do myślenia nie raz mocniej niż prace filozoficzne, ale adaptacja jest praktycznie niemożliwa. Jeszcze nie oglądałem animacji Nier (czekam na pełny angielski dubbing), może im wyjdzie lepiej, zwłaszcza że gra też nie najlepiej fabułę przedstawiła w formie gry, a historia wymaga paru poprawek.
Ano tak, jak porównamy gry z najlepszymi fabułami to okaże się, że właśnie omawiane powyżej składniki odgrywają kluczową role.
Mylisz fabułę z historią (plot vs story). Fabuła może być generyczna, a historia już nie. Masz od zawalenia książek, które mają tę samą fabułę, ale historia przetrwała pokolenia u jednych, a już inne są uznawane za przeciętniaki, mimo że mają tę samą fabułę.

PS Ktoś chyba w Metal Gear Solid nie grał xD
Ci użytkownicy podziękowali xarlo12 za ten post:
Armin
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 77
Rejestracja: 10 sty 2014, o 21:30
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 110 razy

exoixonar pisze: 21 sie 2023, o 00:39 Fabuła najważniejsza? Cyk Dark Souls wybrane grą wszech światów. Znaczenie fabuły w grach jest marginalne, w gruncie rzeczy może być szczątkowa, jako pretekst dla rozgrywki a nawet wcale jej nie być.
Przykład trochę słaby, zważywszy, że Dark Souls ma tak dobrą opinię wśród graczy właśnie z uwagi na warstwę fabularną, która bezpośrednio wpływa na projekt całego świata, lokacji i mechanik. Istnieje coś takiego jak environmental storytelling, naprawdę!
Ci użytkownicy podziękowali PenePequeno za ten post:
Armin
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 526
Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 246 razy
Kontakt:

Hmm czytam swój post 10 raz i nie widzę nigdzie abym napisał, że Dark Souls nie ma fabuły. Czy ktoś mi zacytuję ten moment gdzie tak napisałem? Wątek dotyczy rozgrywka vs fabuła, w dark souls spędza się jakieś 99% gry na rozgrywce więc fabuła nie jest tutaj głównym elementem a jednak gra została uznana grą wszech czasów.
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 561
Rejestracja: 23 mar 2019, o 11:47
Podziękował: 375 razy
Podziękowania: 417 razy
Kontakt:

Dark Souls faktycznie ma świetną rozgrywkę

https://twitter.com/SavinTheBees/status ... 3918451712
Ci użytkownicy podziękowali Toxiczo za ten post (w sumie 4):
Haazheelxardaskrruk1Armin
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 77
Rejestracja: 10 sty 2014, o 21:30
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 110 razy

exoixonar pisze: 21 sie 2023, o 14:27 Hmm czytam swój post 10 raz i nie widzę nigdzie abym napisał, że Dark Souls nie ma fabuły.
Napisałeś, że w Dark Soulsie fabuła nie jest ważna, "bo liczy się rozgrywka", co jest po prostu nieprawdą, do czego odniosłem się wcześniej.
Ci użytkownicy podziękowali PenePequeno za ten post:
Armin
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 526
Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 246 razy
Kontakt:

VenomSNK pisze: 22 sie 2023, o 08:30
exoixonar pisze: 21 sie 2023, o 14:27 Hmm czytam swój post 10 raz i nie widzę nigdzie abym napisał, że Dark Souls nie ma fabuły.
Napisałeś, że w Dark Soulsie fabuła nie jest ważna, "bo liczy się rozgrywka", co jest po prostu nieprawdą, do czego odniosłem się wcześniej.
Czyli mamy standardowo opinia kontra opinia, pytanie w tym przypadku brzmi skąd masz prawo mówić, że moja opinia jest nieprawdą? Niestety w tym wypadku muszę również stwierdzić, że to co napisałeś mija się z prawdą.
W Dark Souls rozgrywka stoi niezaprzeczalnie na priorytetowym miejscu, zdecydowana większość gry stanowi walka z przeciwnikami a ukryte strzępki fabuły, dialogów, postaci itd to margines gry. Są to fakty (nie opinia) znane od 2011 a jednak Twoja opinia nie zgadza się z faktami.
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 77
Rejestracja: 10 sty 2014, o 21:30
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 110 razy

exoixonar pisze: 22 sie 2023, o 09:27
VenomSNK pisze: 22 sie 2023, o 08:30
exoixonar pisze: 21 sie 2023, o 14:27 Hmm czytam swój post 10 raz i nie widzę nigdzie abym napisał, że Dark Souls nie ma fabuły.
Napisałeś, że w Dark Soulsie fabuła nie jest ważna, "bo liczy się rozgrywka", co jest po prostu nieprawdą, do czego odniosłem się wcześniej.
Czyli mamy standardowo opinia kontra opinia, pytanie w tym przypadku brzmi skąd masz prawo mówić, że moja opinia jest nieprawdą? Niestety w tym wypadku muszę również stwierdzić, że to co napisałeś mija się z prawdą.
W Dark Souls rozgrywka stoi niezaprzeczalnie na priorytetowym miejscu, zdecydowana większość gry stanowi walka z przeciwnikami a ukryte strzępki fabuły, dialogów, postaci itd to margines gry. Są to fakty (nie opinia) znane od 2011 a jednak Twoja opinia nie zgadza się z faktami.
Nic nie mam do Twojej opinii, możesz mieć jaką tylko chcesz. Zwracam jedynie uwagę, bo jako przykład podałeś grę, która obala Twój własny argument. Rozgrywka w Dark Soulsie wynika bezpośrednio z fabuły i vice versa, ta seria nigdy nie osiągnęłaby takiego sukcesu, gdyby nie fakt, że każdy jej aspekt jest przemyślany i powiązany z pozostałymi – zdawałoby się, że oddzielnymi – częściami składowymi.

Właśnie tak się tworzy ponadczasowe arcydzieła. Żeby nie być gołosłownym, podam drugi przykład takiej serii: Bioshock. Usuń z nich fabułę i zostajesz z niczym. Gry są zbyt złożone, żeby bagatelizować którykolwiek ich element. Fabuła jest tak samo ważna jak rozgrywka, kreacja świata i udźwiękowienie. Osobiście nie boję się przyznać, że gry mogą być sztuką. Czy zakwalifikują się do niskiej, czy wysokiej, to już zależy od samych twórców.
Ci użytkownicy podziękowali PenePequeno za ten post (w sumie 3):
Arbiter Elegancjixarlo12Armin
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 526
Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 246 razy
Kontakt:

VenomSNK pisze: 23 sie 2023, o 14:15
exoixonar pisze: 22 sie 2023, o 09:27
VenomSNK pisze: 22 sie 2023, o 08:30

Napisałeś, że w Dark Soulsie fabuła nie jest ważna, "bo liczy się rozgrywka", co jest po prostu nieprawdą, do czego odniosłem się wcześniej.
Czyli mamy standardowo opinia kontra opinia, pytanie w tym przypadku brzmi skąd masz prawo mówić, że moja opinia jest nieprawdą? Niestety w tym wypadku muszę również stwierdzić, że to co napisałeś mija się z prawdą.
W Dark Souls rozgrywka stoi niezaprzeczalnie na priorytetowym miejscu, zdecydowana większość gry stanowi walka z przeciwnikami a ukryte strzępki fabuły, dialogów, postaci itd to margines gry. Są to fakty (nie opinia) znane od 2011 a jednak Twoja opinia nie zgadza się z faktami.
Nic nie mam do Twojej opinii, możesz mieć jaką tylko chcesz. Zwracam jedynie uwagę, bo jako przykład podałeś grę, która obala Twój własny argument. Rozgrywka w Dark Soulsie wynika bezpośrednio z fabuły i vice versa, ta seria nigdy nie osiągnęłaby takiego sukcesu, gdyby nie fakt, że każdy jej aspekt jest przemyślany i powiązany z pozostałymi – zdawałoby się, że oddzielnymi – częściami składowymi.

Właśnie tak się tworzy ponadczasowe arcydzieła. Żeby nie być gołosłownym, podam drugi przykład takiej serii: Bioshock. Usuń z nich fabułę i zostajesz z niczym. Gry są zbyt złożone, żeby bagatelizować którykolwiek ich element. Fabuła jest tak samo ważna jak rozgrywka, kreacja świata i udźwiękowienie. Osobiście nie boję się przyznać, że gry mogą być sztuką. Czy zakwalifikują się do niskiej, czy wysokiej, to już zależy od samych twórców.
Opinia, opinia, opinia, wszystko Co piszesz to subiektywna ocena czyli opinia a nie ma to nic wspólnego z faktami. Sam uważam, że Dark souls to najlepsza gra/seria ale skręcasz już w fanbojstwo. Dark Souls to 99% czystej rozgrywki. Jeszcze chwila i każdego szkieleta na drodze i przedmiot leczniczy uwarunkujesz fabularnie... ta seria osiągnęła sukces za rozgrywkę, powstał cały "nowy" gatunek soulslike bazujący na rozgrywce... fabuła nie ma tu nic do rzeczy. Tak liczne inspiracje udowadniają niezaprzeczalnie, że chodzi o rozgrywkę a nie fabułę. Jest to niepodważalny fakt i żadna opinia tego nie zmieni. Dark Souls jest największym i najskuteczniejszym przykładem argumentu, że rozgrywka -> fabuła, po prostu nie ma lepszego. Rozgrywka z dark souls stworzyła osobny gatunek.
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 77
Rejestracja: 10 sty 2014, o 21:30
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 110 razy

exoixonar pisze: 23 sie 2023, o 18:27
VenomSNK pisze: 23 sie 2023, o 14:15
exoixonar pisze: 22 sie 2023, o 09:27

Czyli mamy standardowo opinia kontra opinia, pytanie w tym przypadku brzmi skąd masz prawo mówić, że moja opinia jest nieprawdą? Niestety w tym wypadku muszę również stwierdzić, że to co napisałeś mija się z prawdą.
W Dark Souls rozgrywka stoi niezaprzeczalnie na priorytetowym miejscu, zdecydowana większość gry stanowi walka z przeciwnikami a ukryte strzępki fabuły, dialogów, postaci itd to margines gry. Są to fakty (nie opinia) znane od 2011 a jednak Twoja opinia nie zgadza się z faktami.
Nic nie mam do Twojej opinii, możesz mieć jaką tylko chcesz. Zwracam jedynie uwagę, bo jako przykład podałeś grę, która obala Twój własny argument. Rozgrywka w Dark Soulsie wynika bezpośrednio z fabuły i vice versa, ta seria nigdy nie osiągnęłaby takiego sukcesu, gdyby nie fakt, że każdy jej aspekt jest przemyślany i powiązany z pozostałymi – zdawałoby się, że oddzielnymi – częściami składowymi.

Właśnie tak się tworzy ponadczasowe arcydzieła. Żeby nie być gołosłownym, podam drugi przykład takiej serii: Bioshock. Usuń z nich fabułę i zostajesz z niczym. Gry są zbyt złożone, żeby bagatelizować którykolwiek ich element. Fabuła jest tak samo ważna jak rozgrywka, kreacja świata i udźwiękowienie. Osobiście nie boję się przyznać, że gry mogą być sztuką. Czy zakwalifikują się do niskiej, czy wysokiej, to już zależy od samych twórców.
Opinia, opinia, opinia, wszystko Co piszesz to subiektywna ocena czyli opinia a nie ma to nic wspólnego z faktami. Sam uważam, że Dark souls to najlepsza gra/seria ale skręcasz już w fanbojstwo. Dark Souls to 99% czystej rozgrywki. Jeszcze chwila i każdego szkieleta na drodze i przedmiot leczniczy uwarunkujesz fabularnie... ta seria osiągnęła sukces za rozgrywkę, powstał cały "nowy" gatunek soulslike bazujący na rozgrywce... fabuła nie ma tu nic do rzeczy. Tak liczne inspiracje udowadniają niezaprzeczalnie, że chodzi o rozgrywkę a nie fabułę. Jest to niepodważalny fakt i żadna opinia tego nie zmieni. Dark Souls jest największym i najskuteczniejszym przykładem argumentu, że rozgrywka -> fabuła, po prostu nie ma lepszego. Rozgrywka z dark souls stworzyła osobny gatunek.
Eh, za stary jestem, żeby mi się chciało tak przekomarzać. :D Dobra, one more time with a feeling. Gdyby było tak jak mówisz i tylko rozgrywka świadczyła o mocy danego "soulslike'a", to oba Nioh byłyby jeszcze bardziej kultowe od samego Dark Soulsa, z uwagi na sam fakt, że system walki jest x razy lepszy niż u From Software. Ale nie są. Mało tego, teraz praktycznie nikt w nie nie gra. Ciekawe dlaczego, czyżby graczom sama rozgrywka nie wystarczyła? Hmm... Demon's Souls i pierwsze Soulsy miało mnóstwo problemów z balansem (połowa bossów w Demonach jest do całkowitego przeprojektowania), optymalizacją (15 kl./s w Blighttown na PS3, pozdrawiam (: ), systemem kolizji i błędami uprzykrzającymi życie.

To wcale nie jest gameplayowy ósmy cud świata, osobny gatunek został stworzony z uwagi na odniesiony sukces komercyjny (każdy chciał kawałek tego tortu, czytaj: pieniędzy), a nie rozgrywkę, o czym świadczy sam fakt istnienia Demon's Souls. Jakoś w 2009 nikt tego kunsztu nie podłapał, a rozgrywka przecież taka sama. Reasumując – sukcesu, a tym samym osobnego gatunku by nie było, gdyby Dark Souls nie został zaprojektowany perfekcyjnie na każdej innej płaszczyźnie, o czym napisałem we wcześniejszych postach. Nie chcesz czytać ze zrozumieniem, to nie czytaj.

Śmiesznie patrzeć, jak oskarża mnie o fanbojstwo ktoś, kto tak wystawia na piedestał tę samą grę. W końcu nie od dzisiaj wiadomo, że w każdym z nas jest hipokryta. :lol:

PS. Twierdząc, że w grze x "w 99% liczy się tylko rozgrywka", umniejszasz tytanicznej pracy dziesiątkom (o ile nie setkom) innych developerów, którzy wypruwali sobie flaki, że stworzyć jak najlepszy produkt. Już nawet nie mówię w kontekście From Software, tylko ogólnie.
Ci użytkownicy podziękowali PenePequeno za ten post (w sumie 2):
xarlo12Armin
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 526
Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 246 razy
Kontakt:

VenomSNK pisze: 24 sie 2023, o 09:10
exoixonar pisze: 23 sie 2023, o 18:27
VenomSNK pisze: 23 sie 2023, o 14:15

Nic nie mam do Twojej opinii, możesz mieć jaką tylko chcesz. Zwracam jedynie uwagę, bo jako przykład podałeś grę, która obala Twój własny argument. Rozgrywka w Dark Soulsie wynika bezpośrednio z fabuły i vice versa, ta seria nigdy nie osiągnęłaby takiego sukcesu, gdyby nie fakt, że każdy jej aspekt jest przemyślany i powiązany z pozostałymi – zdawałoby się, że oddzielnymi – częściami składowymi.

Właśnie tak się tworzy ponadczasowe arcydzieła. Żeby nie być gołosłownym, podam drugi przykład takiej serii: Bioshock. Usuń z nich fabułę i zostajesz z niczym. Gry są zbyt złożone, żeby bagatelizować którykolwiek ich element. Fabuła jest tak samo ważna jak rozgrywka, kreacja świata i udźwiękowienie. Osobiście nie boję się przyznać, że gry mogą być sztuką. Czy zakwalifikują się do niskiej, czy wysokiej, to już zależy od samych twórców.
Opinia, opinia, opinia, wszystko Co piszesz to subiektywna ocena czyli opinia a nie ma to nic wspólnego z faktami. Sam uważam, że Dark souls to najlepsza gra/seria ale skręcasz już w fanbojstwo. Dark Souls to 99% czystej rozgrywki. Jeszcze chwila i każdego szkieleta na drodze i przedmiot leczniczy uwarunkujesz fabularnie... ta seria osiągnęła sukces za rozgrywkę, powstał cały "nowy" gatunek soulslike bazujący na rozgrywce... fabuła nie ma tu nic do rzeczy. Tak liczne inspiracje udowadniają niezaprzeczalnie, że chodzi o rozgrywkę a nie fabułę. Jest to niepodważalny fakt i żadna opinia tego nie zmieni. Dark Souls jest największym i najskuteczniejszym przykładem argumentu, że rozgrywka -> fabuła, po prostu nie ma lepszego. Rozgrywka z dark souls stworzyła osobny gatunek.
Eh, za stary jestem, żeby mi się chciało tak przekomarzać. :D Dobra, one more time with a feeling. Gdyby było tak jak mówisz i tylko rozgrywka świadczyła o mocy danego "soulslike'a", to oba Nioh byłyby jeszcze bardziej kultowe od samego Dark Soulsa, z uwagi na sam fakt, że system walki jest x razy lepszy niż u From Software. Ale nie są. Mało tego, teraz praktycznie nikt w nie nie gra. Ciekawe dlaczego, czyżby graczom sama rozgrywka nie wystarczyła? Hmm... Demon's Souls i pierwsze Soulsy miało mnóstwo problemów z balansem (połowa bossów w Demonach jest do całkowitego przeprojektowania), optymalizacją (15 kl./s w Blighttown na PS3, pozdrawiam (: ), systemem kolizji i błędami uprzykrzającymi życie.

To wcale nie jest gameplayowy ósmy cud świata, osobny gatunek został stworzony z uwagi na odniesiony sukces komercyjny (każdy chciał kawałek tego tortu, czytaj: pieniędzy), a nie rozgrywkę, o czym świadczy sam fakt istnienia Demon's Souls. Jakoś w 2009 nikt tego kunsztu nie podłapał, a rozgrywka przecież taka sama. Reasumując – sukcesu, a tym samym osobnego gatunku by nie było, gdyby Dark Souls nie został zaprojektowany perfekcyjnie na każdej innej płaszczyźnie, o czym napisałem we wcześniejszych postach. Nie chcesz czytać ze zrozumieniem, to nie czytaj.

Śmiesznie patrzeć, jak oskarża mnie o fanbojstwo ktoś, kto tak wystawia na piedestał tę samą grę. W końcu nie od dzisiaj wiadomo, że w każdym z nas jest hipokryta. :lol:

PS. Twierdząc, że w grze x "w 99% liczy się tylko rozgrywka", umniejszasz tytanicznej pracy dziesiątkom (o ile nie setkom) innych developerów, którzy wypruwali sobie flaki, że stworzyć jak najlepszy produkt. Już nawet nie mówię w kontekście From Software, tylko ogólnie.
Skoro jesteś za stary na "przekomarzanie" to po prostu nie kieruj się opinią a faktami co zakończyło by rozmowę na 1 poście. Dokładnie jest tak jak mówię, Dark Souls stworzyło "nowy gatunek" właśnie na bazie priorytetu rozgrywki. System walki to tylko cześć rozgrywki, nioh jest dużo słabsze od soulsów, systemu randomowego lootu, powtarzający się w kółko Ci sami przeciwnicy, nagłe przeskoki trudności, dosłownie kilka scenerii powtarzających się w kółko, małe zamknięte lokacjie. Nioh jest niżej. Większość gier RPG (gdzie leveluje się postać) ma problem z balansem. Poczytaj sobie sprzedaż dark souls 1, w tylu egzemplarzach sprzedało się wiele innych średnich gier i jakoś nikt ich rozgrywki nie kopiował? ciekawe czemu. Tak, czytanie ze zrozumieniem, już w 1 poście próbowałeś przekłamać, napisałem, że rozgrywka jest ważniejsza od fabuły ale jednak usilnie próbowałeś wmówić, że napisałem, że Dark Souls nie ma fabuły... co jest po prostu kłamstwem. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

PS:
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 294
Rejestracja: 31 sty 2016, o 16:07
Discord: simonstillwater
Podziękował: 292 razy
Podziękowania: 231 razy
Kontakt:

exoixonar pisze: 24 sie 2023, o 15:39 Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Czekałem tylko, kiedy znowu powtórzysz swój klasyczny tekst.

Aż przypominasz mi Tim Poola z jego słynnym tekstem dlaczego nie ma rodziny (w skrócie wszystko wina feminizmu) - "problem na pewno nie leży we mnie, to wszystkie kobiety są problemem".

Taka rada, jeśli wszyscy, którzy z tobą rozmawiają mają problem z czytaniem ze zrozumieniem, to może problem nie leży we wszystkich forumowiczach, tylko w tobie.
Ci użytkownicy podziękowali xarlo12 za ten post:
Armin
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 526
Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 246 razy
Kontakt:

xarlo12 pisze: 24 sie 2023, o 17:48
exoixonar pisze: 24 sie 2023, o 15:39 Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Czekałem tylko, kiedy znowu powtórzysz swój klasyczny tekst.

Aż przypominasz mi Tim Poola z jego słynnym tekstem dlaczego nie ma rodziny (w skrócie wszystko wina feminizmu) - "problem na pewno nie leży we mnie, to wszystkie kobiety są problemem".

Taka rada, jeśli wszyscy, którzy z tobą rozmawiają mają problem z czytaniem ze zrozumieniem, to może problem nie leży we wszystkich forumowiczach, tylko w tobie.
Skoro 2 osoby to wszyscy to faktycznie muszę ponownie użyć "czytaj ze zrozumieniem" a tobie by się to bardzo przydało. Bo wszystko co piszesz całkowicie mija się z faktycznym stanem rzeczy.
exoixonar pisze:Fabuła najważniejsza? Cyk Dark Souls wybrane grą wszech światów
xarlo pisze:W jakim ty uniwersum żyjesz, że dla ciebie Dark Souls nie ma fabuły?
Czytanie ze zrozumieniem, poziom podstawówka. Już w 1 zdaniu albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem albo po prostu kłamiesz. W ogóle to już kiedyś byłeś łapany na kłamstwie. Wielokrotnie się kompromitowałeś jako twitterowa chorągiewka, w wątkach o serialowym wiedźminie i serialowym władca pierścieni które są tak słabe właśnie też dzięki takim chorągiewką przyzwalającym na bycie zakłamanym.
exoixonar pisze:W Stalkerze niema kobiet bo jest to zbyt niebezpieczne miejsce nawet dla żołnierzy
xarlo pisze:prosze pani exoixonar powiedział, ze nienawidzi kobiet
xarlo pisze:Mylisz fabułę z historią (plot vs story)
Rozumiem, że wszystkie słowniki synonimów się mylą i to młody chłopaczek ma większą wiedzę naukową.
Jutro będę dzwonić do wszystkich podmiotów naukowych aby wykreślili te synonimy bo młody chłopaczek ma inną definicję.
Awatar użytkownika
Robin Hood
Posty: 294
Rejestracja: 31 sty 2016, o 16:07
Discord: simonstillwater
Podziękował: 292 razy
Podziękowania: 231 razy
Kontakt:

exoixonar pisze: 25 sie 2023, o 10:17 Rozumiem, że wszystkie słowniki synonimów się mylą i to młody chłopaczek ma większą wiedzę naukową.
No ale do czego teraz pijesz? Fabuła =/= historia?

Ale wiesz, że masz różne rodzaje synonimów? Tu masz, jeśli się nie mylę, synonim częściowy, bo fabuła i historia to nie są te same wyrazy (synonim absolutny), gdy mówimy o grze, filmie czy książce. I tak, te dwa słowa mają różne definicje, gdy mowa o grach, mimo że wciąż można je traktować jako synonimy. Przykłady mam ci podać czy sam wygooglujesz?
exoixonar pisze: 25 sie 2023, o 10:17 Już w 1 zdaniu albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem albo po prostu kłamiesz.
Lol, zatem wybacz mnie debilowi, że gdy widzę jako przykład gry, która służy jako kontrargument, że fabuła jest ważna (znaczy najważniejsza, bo zaraz znowu będziesz łapać za słówka), Dark Souls, to tak napisałem. Powinienem napisać, że fabuła jest marginalna według ciebie, ale czekać, tego też nie napisałeś... napisałeś tylko "Fabuła najważniejsza? Cyk Dark Souls wybrane grą wszech światów. Znaczenie fabuły w grach jest marginalne...", więc tak naprawdę nic nie napisałeś o DS, bo potem piszesz ogólnikowo... A potem, że to tylko pretekst i może jej [fabuły] nawet nie być, bo gry żyją gameplayem... Daj mi parę dni na interpretację, bo tekst trudny, skoro chcesz się kłócić o rzeczy oczywiste.
exoixonar pisze:W Stalkerze niema kobiet bo jest to zbyt niebezpieczne miejsce nawet dla żołnierzy
Ty to jeszcze pamiętasz? Chopie, koszmary masz?
Spróbuję 3 razy, może teraz załapiesz.

Argument, że nie ma płci X, bo jest coś niebezpieczne, jest idiotyczne, bo tym tokiem rozumowania dochodzimy to sytuacji, gdzie każdą grę możesz argumentować: duże niebezpieczeństwo = kobieta w domu. Szukanie logiki w tym, że gra mająca miejsce po 2000 roku nie ma kobiet, bo to niebezpieczne, jest nielogiczny. W grze nie ma kobiet, bo tworzenie gier w 2000-którymś nie jest na tym samym poziomi co dzisiaj i łatwiej jest grę zaprogramować i napisać, gdy jedną płeć ominiemy, ale szukanie w tym fabularnej logiki jest...

Duże ryzyko, łatwy zarobek = masa śmiałków szybkiego wzbogacenia się, ale kobiet nie ma, bo to niebezpieczne...
Awatar użytkownika
Wiedźmin
Posty: 1240
Rejestracja: 9 wrz 2014, o 16:38
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 91 razy
Podziękowania: 259 razy
Kontakt:

xarlo12 pisze: 25 sie 2023, o 13:05 łatwiej jest grę zaprogramować i napisać, gdy jedną płeć ominiemy
Dobrze się czytało do tego momentu, no bez jaj, zmiana modelu/tekstur, linii dialogowych to nie jest część programowania. To już więcej sensu ma to, że zona to niebezpieczne miejsce i dlatego tam kobiet nie ma. To tak jakby robić grę o wydobywaniu ropy z dna morza, na platformie wiertniczej kobiet też nie będzie. Trudność tworzenia gry nie ma tutaj nic do rzeczy.
Awatar użytkownika
Predator
Posty: 526
Rejestracja: 21 cze 2013, o 22:05
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 0
Podziękowania: 246 razy
Kontakt:

xarlo12 pisze: Lol, zatem wybacz mnie debilowi, że gdy widzę jako przykład gry, która służy jako kontrargument, że fabuła jest ważna (znaczy najważniejsza, bo zaraz znowu będziesz łapać za słówka), Dark Souls, to tak napisałem. Powinienem napisać, że fabuła jest marginalna według ciebie, ale czekać, tego też nie napisałeś... napisałeś tylko "Fabuła najważniejsza? Cyk Dark Souls wybrane grą wszech światów. Znaczenie fabuły w grach jest marginalne...", więc tak naprawdę nic nie napisałeś o DS, bo potem piszesz ogólnikowo... A potem, że to tylko pretekst i może jej [fabuły] nawet nie być, bo gry żyją gameplayem... Daj mi parę dni na interpretację, bo tekst trudny, skoro chcesz się kłócić o rzeczy oczywiste.
Czyli wracamy do początku... opinia kontra opinia, ja twierdzę, że za sukcesem Dark Souls stoi rozgrywka a fabuła mogłaby być jakakolwiek, moje twierdzenie jest poparte wykształceniem się "gatunku" soulslike który opiera się całkowicie na rozgrywce z wyżej wymienionej gry. Cały wytworzony gatunek opiera się na rozgrywce.
xarlo12 pisze: Ty to jeszcze pamiętasz? Chopie, koszmary masz?
Jakbyś grał w stalkera to byś wiedział, że nawet fabuła mówi o tym, że wojsko nie chcę wchodzić do zony ale ty mieszasz poglądy z grami, dla mnie gra to relaks a ty szukasz i liczysz ilu jest murzynów w kingdom come deliverance aby oskarżyć twórców o rasizm

xarlo12 pisze:W grze nie ma kobiet, bo tworzenie gier w 2000-którymś nie jest na tym samym poziomi co dzisiaj

śmiechłem srogo patrząc w google w ilu grach z okresu około roku 2000 są kobiety czy kobieta jako główny bohater, tutaj ostro się wygłupiłeś

PS: chciałbym zobaczyć opis fabuły Dark Souls przez Xarlo i VenomSNK, okazałoby się, że grali w całkiem inne gry. Macie czas do 20:00, 150 słów. Skoro tak bardzo się mylę to będzie dla was to wyjątkowo proste zadanie.
Awatar użytkownika
Łowca
Posty: 77
Rejestracja: 10 sty 2014, o 21:30
Płeć: Mężczyzna
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 110 razy

exoixonar pisze: PS: chciałbym zobaczyć opis fabuły Dark Souls przez Xarlo i VenomSNK, okazałoby się, że grali w całkiem inne gry. Macie czas do 20:00, 150 słów. Skoro tak bardzo się mylę to będzie dla was to wyjątkowo proste zadanie.
Nie mam co w życiu robić, tylko się ustawiać pod czyjeś wyimaginowane liczniki. Trochę przeceniasz swoją moc sprawczą. :roll:

Ja swój wkład w tę konwersację zakończyłem poprzednim postem, nie mam nic do dodania.

Edit. Albo w sumie mam, bo mnie takie spłycanie wszystkiego irytuje. W dwóch zdaniach możesz na odwal się opisać każdą grę w taki sposób, żeby przestała być interesująca, więc nie bardzo łapię, co ma na celu to streszczenie na 150 słów, szczególnie w przypadku gry, na bazie której ludzie piszą prace dyplomowe.
  • Facet przygarnął dziewczynkę i idzie z nią do szpitala przez pół Stanów Zjednoczonych.
  • Mąż szuka żony w zamglonym mieście.
  • Dziewczyna wraca do rodzinnego domu, w którym przegląda książki i szuflady.
  • Zagubiona dusza morduje władców krainy, żeby mieć szansę na jej uratowanie (bądź zniszczenie).
  • Ojciec zabiera syna na górę, żeby rozsypać prochy jego matki.

Zgadnij która z tych gier została doceniona za fabułę. Podpowiedź: każda.
ODPOWIEDZ