Ale przynajmniej jest stabilnie - w obu językach wyszło całkiem podobnie. Oprócz zielonego paska (Natura): w oryginale 52% thinking do 48% feeling, po polsku wyszło 72% logika do 28% zasady.
Przez chwilę Ci uwierzyłem, bo sama ankieta osobowości swego czasu była tylko po angielsku (i może jeszcze w jakimś innym popularnym języku), potem zaczęli dodawać inne języki, ale były one wybrakowane. Początkowo w polskim brakowało szczegółowych opisów osobowości, zostały one dodane potem. Szczęśliwie, obecnie wszystko jest i ja też (ponownie, szczęśliwie) nie pominąłem nic :]
Rządzić to by każdy chciał, a robić nie ma komu!
Zakładam siedząca robota + mało ruchu?
Czyli coś masz, gdzieś liczysz, jakaś średnia jestgamingman pisze: 25 maja 2021, o 12:17 Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie nie mając smartband-a albo smartwatch-a. Ja mam od kwietnia i mi pokazuje średnio 6913.
Też nie liczę, samo się liczyKamilovsky15 pisze: 25 maja 2021, o 12:06 Ciężkie pytanie, nigdy nie liczyłem. Znaczy liczyłem, za dzieciaka odliczałem kroki do rzutu karnego
nie zawsze jest motywacja na spacer, a jak już zrobię to raz 6-7 km a innym razem 20, brak mi nowych ścieżek w lesieJasonTodd pisze: 25 maja 2021, o 11:57Zakładam siedząca robota + mało ruchu?
Jeśli to pierwsze jest prawdą to proponuję "stojące" biurko, takie, przy którym komputer jest na wysokości oczu w pozycji, no właśnie, stojącej. Zawsze to parę więcej ruchów ręką i kroki się nabiją (takie małe oszustwo jeśli mierzysz kroki zegarkiem / opaską), ale też ta pozycja powoduje lepsze spalanie kalorii. Cud to może nie jest, ale na pewno lepiej stać, niż siedzieć (jeśli się da).
Nice!
MYTCHOS pisze: 25 maja 2021, o 14:03 jak obliczyć spacer z psem, raz dłuższy raz krótszy..........
[pies to szczur]
ratler
Mierzyć bez jakiejś elektroniki jest ciężko, zakładam, że konkretny dystans można przeliczyć (na pewno znajdą się do tego kalkulatory biorące pod uwagę wzrost osoby), ale wtedy i tak pominie się masę kroków robionych "stacjonarnie" (praca, dom - tu też się ruszamy). Nawet sam smartphone niewiele da, bo wszędzie się go nie nosi, za to z zegarkami wszelkiego rodzaju człowiek się raczej nie rozstaje. Ale też nie każdy chce mieć swój każdy krok śledzony!Kadaj pisze: 25 maja 2021, o 16:40 Jedyną zabawkę do mierzenia kroków miałem kiedyś w 3DSie. Nawet dostawało się za to jakieś monety, które można było wykorzystać w niektórych gierkach, więc czasem przy obiadku machało się lekko konsolą. xD
Dziś za to grywam w Pokemony na komórce i choć mierzona jest tam jedynie przebyta odległość, to lekko oszukańczo (przyjmując na oko 50 cm na krok) doszedłem do odpowiedzi. : >
A mierzyłeś kiedyś sobie jakiegoś dnia jednocześnie smartwatchem i telefonem? Jaka Ci różnica wychodzi w krokach pomiędzy jednym i drugim sprzętem?Natan pisze: 25 maja 2021, o 19:05 W mojej pracy bardzo mocno zależy od tego co akurat się trafi do roboty. Ale raczej 10-15k dziennie. Rekord z poprzedniego miesiąca to 27000 kroków. Za to w weekend tych kroków robię może z 1000, więc się wyrównuje. No chyba że akurat jakiś wypad się zorganizuje. A do mierzenie kroków używam smartwatcha, bądź telefonu.
