
Ile gracie?
W tygodniu z 1-3 h. Jak wolny weekend się trafi, gdzie się człowiek uwolni od znajomych i od alkoholu, to w dobrą strategię zdaży się, że cały dzień można przesiedzieć i nie wiadomo kiedy dzień minął.
W ciągu roku też inaczej to u mnie wygląda przez pracę - w lecie zapierdziel i mało grania, w zimie wręcz odwrotnie.
W ciągu roku też inaczej to u mnie wygląda przez pracę - w lecie zapierdziel i mało grania, w zimie wręcz odwrotnie.
Mało czasu robota+studia itp itd, ale teraz niestety na l4 siedzie , kupiłem pare gier i nadrabiam zaległości ;]
Ja o wiele za dużo. Choć średnio wychodzi 2-3h dziennie (teraz mam sporo wolnego czasu więc więcej). Niestety gry to nałóg, a jak się doliczy te wszystkie okołogrowe rzeczy: fora, niusy, stimgifty itp... ehh
Dobrze że w kiblu się nie ma komputera bo przynajmniej tam można dla odmiany jakąś książkę przeczytać
Dobrze że w kiblu się nie ma komputera bo przynajmniej tam można dla odmiany jakąś książkę przeczytać

Ciężka sprawa, w sumie wychodzą 2 godzinki o ile jest na te rozgrywki czas.
- Posty: 729
- Rejestracja: 11 paź 2013, o 17:43
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 113 razy
- Podziękowania: 76 razy
- Kontakt:
W czasie tygodnia na uczelni raczej niewiele, czasem wysępię jakąś godzinkę lub dwie, ale kiedy już uda mi się wyjechać do domu na weekend, to od rana do nocy ;D Wciąż dobrze bawię się przy multi ME3, a i innych nieogranych tytułów mam pod dostatkiem, choć ostatnio przechodzę sobie ponownie Alana Wake'a.