Odnośnie ganiania od A do B, ta gra polega na przetrwaniu między zombiakami, i znalezieniu drogi ucieczki, rozwiązanie zagadek, więc z czasem trzeba się wrócić by coś otworzyć, bo było zamknięte, a teraz mam klucz/rozwiązanie zagadki.
Taka rozrywka mi pasuje, jak w RE1/2, Silent Hill, a nie shooter w stylu RE4-5-6. RE7 jest bliski tego rozwiązania.
Liczę na remake RE3 Nemesis, a potem na Silent Hille, czy Parasite Eve
RESIDENT EVIL 2 (2019)
- Posty: 1265
- Rejestracja: 6 lut 2014, o 17:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 235 razy
- Podziękowania: 219 razy
- Kontakt:
I ty Brutusie przeciwko mnie? Nigdzie nie napisałem o 100% zgodności.bolesna prawda pisze: Po pierwsze, to zmienili sterowanie i kamerę, teraz jest bardziej RE6 niż tank. Po drugie, limitu zapisów jest, ale tylko na wyższych poziomach trudności. No i po trzecie, niektóre lokacje powiększyli, a parę rzeczy wywalili, aby gra była bardziej przystępna dla nowych.
Pierwsze 2 to już dość spore zmiany, które wykluczają 100% zgodność.
Ty mówisz o technikaliach a ja o strukturze gry. Fabuła ta sama, układ pomieszczeń i realizacja otwierania kolejnych drzwi ta sama. To że gdzieś tam dodali a w innym miejscu zabrali nie ma znaczenia. Pamięć to ja akurat mam dobrą a posterunek z RE2 to akurat pamiętam bardzo dobrze właśnie z uwagi na to idiotyczne bieganie od drzwi do drzwi.
No normalnie po stopach trzeba devów całować że w 2019 dają możliwość dowolnej (nie jednak nie dowolnej bo się nie da przypisać wielu klawiszy) zmiany sterowania.
To już pierwszy HL również wydany w 1998 umożliwiał skorzystanie z dokładnie wszystkich klawiszy jakie są dostępne.
Limitem zapisu jest sam fakt że nie mam w menu opcji zapisz tylko muszę łazić szukać tuszu a potem maszyn do pisania. I jak napisałem wcześniej nie wynikało to w pierwowzorze z żadnego "klimatu" gry tylko konsolowych ograniczeń.
Jednym pasuje dla innych jest w prostych słowach po prostu głupia co zresztą już zostało poruszone w kwestii postrzału zombie w głowę (ale już nie chciałem tego poruszać aby nie kopać leżącego). Dalsze kontynuowanie dyskusji z fanboystwem uważam za bezprzedmiotowe.
- Posty: 694
- Rejestracja: 9 sty 2013, o 17:45
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Prudnik
- Podziękował: 254 razy
- Podziękowania: 194 razy
- Kontakt:
To nie jest "fanboystwo", bo inne Residenty które wymieniłem już takowe nie podchodzą. To gra, która przypomina czasy PSX, dobrą rozrywkę, klimat przetrwania.
Na poziomie normal, czy łatwym, masz zapisywanie bez tuszu, podchodzisz do maszyny i zapisujesz, tak jak w RE7.
Jedynie poziom hardcore, jest typowym klasykiem z tuszem, który zwiększy ryzyko przetrwania.
Też lubię mieć swobodę zapisu, swobodę pauzy, jak muszę nagle wstać od kompa, czy go wyłączyć. Więc do takiej gry muszę mieć pewność, że mam określony czas na grę, inaczej każde wyjście będzie raczyło brakiem zapisu rozgrywki. Bodajże, jest chyba jeszcze autosave, bo hardcore informuje o wyłączeniu autosave'a.
Na poziomie normal, czy łatwym, masz zapisywanie bez tuszu, podchodzisz do maszyny i zapisujesz, tak jak w RE7.
Jedynie poziom hardcore, jest typowym klasykiem z tuszem, który zwiększy ryzyko przetrwania.
Też lubię mieć swobodę zapisu, swobodę pauzy, jak muszę nagle wstać od kompa, czy go wyłączyć. Więc do takiej gry muszę mieć pewność, że mam określony czas na grę, inaczej każde wyjście będzie raczyło brakiem zapisu rozgrywki. Bodajże, jest chyba jeszcze autosave, bo hardcore informuje o wyłączeniu autosave'a.
- Posty: 1984
- Rejestracja: 18 sie 2013, o 20:26
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 7 razy
- Podziękowania: 416 razy
- Kontakt:
Ja nie jestem jakimś super fanboyem RE, ale serię bardzo lubię i kilka tytułów przeszedłem, chociaż akurat żadnej z tych najstarszych.
Ta gra bije na głowę wszystkie poprzednie z kamerą z 3ciej osoby. Wreszcie trzeba dbać o amunicję (na myśl przychodzi mi porównanie z Silentem 1 i 2, które ogrywałem ostatnio), a nie jak w 4 i 6, gdzie nie było szans, żeby zabrakło amunicji, a i noże były mocarne. Tutaj nie dość, że amunicji jest wciąż za mało, to jeszcze noże są niezwykle słabe i ulegają zniszczeniu od użytku. Już samo to sprawia, że gra ma klimat i robi robotę lepiej niż 4-6, czy nawet Revelations 1 i 2. A w grze są automatyczne zapisy na standardowym poziomie trudności (na wspomaganym pewnie też), tusze i maszyny konieczne są tylko w trybie Hardcore, więc kompletnie nie rozumiem twojego oburzenia tą mechaniką.
Ta gra bije na głowę wszystkie poprzednie z kamerą z 3ciej osoby. Wreszcie trzeba dbać o amunicję (na myśl przychodzi mi porównanie z Silentem 1 i 2, które ogrywałem ostatnio), a nie jak w 4 i 6, gdzie nie było szans, żeby zabrakło amunicji, a i noże były mocarne. Tutaj nie dość, że amunicji jest wciąż za mało, to jeszcze noże są niezwykle słabe i ulegają zniszczeniu od użytku. Już samo to sprawia, że gra ma klimat i robi robotę lepiej niż 4-6, czy nawet Revelations 1 i 2. A w grze są automatyczne zapisy na standardowym poziomie trudności (na wspomaganym pewnie też), tusze i maszyny konieczne są tylko w trybie Hardcore, więc kompletnie nie rozumiem twojego oburzenia tą mechaniką.
- Posty: 3176
- Rejestracja: 16 gru 2012, o 15:23
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 15 razy
- Podziękowania: 27 razy
- Kontakt:
Bo od lat granie na normalu to jak kiedyś na easy. Na trudnym poziomie jeśli nie dobijało się nożem w 4 to czasami było krucho z amunicją. W 5 było jej od groma ale ilość zombiaków też była spora a trzeba było to dzielić jeszcze na 2 postacie. W 6 na początku historii było kiepsko z amunicją prawie na styk miałem przy bossach w środku od groma a finalnego bossa to musiałem praktycznie nożem rozwalać w którejś ze ścieżek.
Przy czym ja jestem noga w grach akcji to też może być dlatego.
Przy czym ja jestem noga w grach akcji to też może być dlatego.

- Posty: 2409
- Rejestracja: 17 paź 2016, o 14:29
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 402 razy
- Podziękowania: 838 razy
Nie bić się, bo dojdzie do kłótni
I tak jak pisałem wcześniej, fabularnie też pozmieniali trochę, lokacje też nieco ewoluowały więc znając 2 na pamięć mógłbyś się jednak zgubić
Przy jedynce jeszcze mógłbym się zgodzić na narzekanie, bo to była jedynie gra swoich czasów, a przez pryzmat dzisiejszych czasów to średniak, ale 2 jednak była lepsza, a remake to można by powiedzieć, że to wersja definitywna.

No sam widzisz, że nawet inni potwierdzili, że to nie problem, bo są autosejwy. Jak chcesz "klasyczne" sejwy, to tylko wyższe poziomy trudności, na normalu robi autosave, checkpointy i inne takie sprawy.
I tak jak pisałem wcześniej, fabularnie też pozmieniali trochę, lokacje też nieco ewoluowały więc znając 2 na pamięć mógłbyś się jednak zgubić

Przy jedynce jeszcze mógłbym się zgodzić na narzekanie, bo to była jedynie gra swoich czasów, a przez pryzmat dzisiejszych czasów to średniak, ale 2 jednak była lepsza, a remake to można by powiedzieć, że to wersja definitywna.
- Posty: 694
- Rejestracja: 9 sty 2013, o 17:45
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Prudnik
- Podziękował: 254 razy
- Podziękowania: 194 razy
- Kontakt:
https://www.resetera.com/threads/reside ... ers.95625/
Zanosi się, że powstanie RE3 Nemesis Remake
RE2 pobiło RE7.
Zanosi się, że powstanie RE3 Nemesis Remake

RE ma ogromne możliwości w endgame. Różne scenariusze, maksowanie, speedrunowanie wszystskiego. Jak jesteś fanem to duzo wiecej niz 15h spedzisz
- Posty: 2409
- Rejestracja: 17 paź 2016, o 14:29
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 402 razy
- Podziękowania: 838 razy
3 nowe DLC mają nadejść do gry - oczywiście za darmo.
https://www.pcgamer.com/resident-evil-2 ... -february/
https://www.pcgamer.com/resident-evil-2 ... -february/