Soul Reaver pisze: mam nadzieję, że HITMAN 2016 do niego wkrótce trafi, przez co stanieje jeszcze o połowę

żałuję, że przespałem promo (pricebug?) w Proline

Właśnie ogrywam pierwszy epizod. To mój pierwszy Hitman i o ile podoba mi się ta gra, to stwierdzam, że w sumie jest cholernie krótka. Jak na pierwszy kontakt z franczyzą, przejście epizodu zajęło mi godzinę (nie śmiać się, nie jestem weteranem gry na padzie ani we względnie nowe gry w ogóle). x6 epizodów - podstawowa gra ma 6 godzin?? ja wiem, tam jest w trzy i trochu zadań, przez co gra jest nieporównywalnie dłuższa, ale z drugiej strony ... mam teraz przed sobą w perspektywie stukrotne przechodzenie ponownie tego samego epizodu na różne sposoby z mniej lub bardziej podobnym celem praktycznie bez jakiejś większej losowości ...
O Hitmanie w tym bandlu możesz zapomnieć, bo Square porzucił serię razem ze studiem, które je robiło i teraz są indie.
Co do długości gry - jest 6 misji głównych + 8 bonusowych (4 zrobione wcześniej i 4 wypuszczone w tym roku, ale te nowe 4 to słabe i nudne reskiny z tego, co wiem, do tego świnie każą za nie płacić tym, którzy kupili pełny sezon wcześniej). Do tego masz eskalacje i ponownie aktywowane ET.
Paryż ogólnie to dość łatwa mapa do ogarnięcia, bo jest raczej mała. Sapienza to cudo za to. Dość spora mapka i jak chcesz rating SA to nieźle trzeba się nagimnastykować
Mi pi razy oko wszystkie epizody zajęły 30-40 godzin (bez patient zero, nie mam zamiaru nawet popierać takiego jawnego bandyctwa z ich strony), 21 godzin ET i parę eskalacje. Łącznie przesiedziałem 68 godzin.
Co do tego, ile czasu zajmuje przejście poziomu i takie tam - wstydu nie ma, duma też nie istnieje, każdy gra w swoim tempie. W Blood Money poziomy były raczej malutkie i można było bez problemu je ukończyć w 3-5 minut SO/SA, ale ci nostalgiczni ciągle rozdmuchują rozmiary map z BM
Ale żeby nie odbiegać od tematu - ja na razie nic nie kupiłem, bo czekam, czy będzie dzisiaj bandel.
Planuję Banished i River City Ransom Underground, ale ciągle walczę ze sobą, bo to są takie raczej bandlówki, chociaż Banished poza monthly z 2015 chyba nigdzie się nie pojawił, więc ciężko powiedzieć.