Mass Effect

[Imperius ASK]

Trzy moce zupełnie jak w coopie ME3. Dziwne, że obrali taką drogę dla singla.

[MSKOTOR]

ME:A nie będzie mieć przepustki sezonowej.

Dziwna informacja. Wszyscy wydawcy AAA wypuszczają jakiś season pass, żeby gracze mogli (czasami bardzo marnej jakości) DLC kupić przed premierą, dzięki czemu firma zarabia, a gracze płacą za guano w papierku nazwanym SP - jakieś śmieciowe skórki i 2 - 3 krótkie misje fabularne.

Więcej informacji na razie nie ma, ale mam nadzieję że jest to dobra wiadomość.

@up - sterowanie jest prostsze i bardziej console-friendly. W DA:I można było na konsoli mieć 2 presety i je dynamicznie zmieniać w czasie walki, tutaj pewnie uznali że to za bardzo skomplikowane

Ciekawe, czy będzie można zmieniać moce w trakcie walki, ale to jest średnio wygodne żeby pauzować, wchodzić w menu, zmieniać ustawienia i wznawiać rozgrywkę.

[bolesna prawda]

ME:A nie będzie mieć przepustki sezonowej.

Dziwna informacja.

Szczerze? Od EA, to w ogóle, wcale a wcale nie jest dziwna informacja. SP często ma to do siebie, że można kupić dodatki taniej niż osobno. Bez SP nakręcają sobie sami sprzedaż, bo ludzie wydadzą więcej na pojedyncze dodatki albo kupią GOTY czy jakieś inne kompletne wydanie. Punkty bajołer czy gejm of de jer innej inkwizycji są dowodem, że to działa

[Fj00b]

ME:A nie będzie mieć przepustki sezonowej.

Dziwna informacja.

Szczerze? Od EA, to w ogóle, wcale a wcale nie jest dziwna informacja. SP często ma to do siebie, że można kupić dodatki taniej niż osobno. Bez SP nakręcają sobie sami sprzedaż, bo ludzie wydadzą więcej na pojedyncze dodatki albo kupią GOTY czy jakieś inne kompletne wydanie. Punkty bajołer czy gejm of de jer innej inkwizycji są dowodem, że to działa

Dokładnie. Patrząc zresztą na ten sam gatunek gry, to wystarczy zerknąć na niedawną Inkwizycję:
https://www.reddit.com/r/dragonage/comm ... s_for_dai/

Tam też na SP się nie zdecydowano. Zamiast tego pojedynczo dodatki do kupienia w chorych cenach i później każdy kto chciał dodatki do gołej gry, to musiał kupować edycję zbiorczą, bo wychodziło taniej niż kupić dodatki fabularne.

Zapytanie i 2 pierwsze odpowiedzi:
- Game of the Year edition contain all the DLC.
- I guess I'll have to get that as It'd still be cheaper than buying the individual DLC. Thanks

+

- Sadly is the GOTY edition
In the UK you can get it for around £13-£15 a lot of the time, but base price for all the DLC on PSN eu/uk store is around £52 !
Pretty much everyone i knew just went out and bought the game again+dlc, adding to the flood of cheap vanillia-DAI stock on ebay UK ( wonder how many of those people go on to love the game and want the DLC - but go out and buy the whole game again )
So wasteful:P
(great DLC tho)

[rocannon]

Ciekawe czy kiedykolwiek doczekamy się ME2 i 3 "Complete Edition". Jak na razie mają ją tylko ci co gry "kupują" na torrentach. Kolejny przykład wspaniałej polityki wydawcy, która prowadzi do tego, że ci co chcą legalnie mają trudniej.

[MSKOTOR]

Well to "taniej" to jakieś 5 - 10€ oszczędności. Więc żadna okazja. A nawet jakbyś miał za co zapłacić 10 zł (zachodnie 10€) więcej, to też by Ci było prościej zapłacić raz niż kilka razy przy okazji premiery każdego DLC.

A GOTY zawsze wychodzi, i zawsze lepiej kupić zbiorcze wydanie po kupnie kilku dodatków, niż dokupić brakujące DLC. Nawet w user-friendly W3 użytkownicy nie mieli możliwości kupienia taniej DLC dokupując sobie SP.

Ten sam schemat jest obecny od dobrych kilku lat i nie wiem czemu kogokolwiek dziwi Albo kupujesz DLC partiami i płacisz więcej (bo dostajesz produkt wcześniej), lub czekasz kilka miesięcy po wydaniu ostatniego DLC i kupujesz taniej GOTY.

@ up - jak nie zrobią jakieś akcji promocyjnej przed premierą ME:A, to na pewno nigdy nie powstanie kompletne wydanie 2 i 3 części. Nawet w tej swojej ME: trilogy nie dodali wszystkich DLC na płytkach, co jest idiotyczne.

[Soul Reaver]

dlatego właśnie staram się zwlekać z kupnem dzięki temu nie trzeba 2x kupować tej samej gry, tylko od razu GotY/Complete/Gold ... nie, słowa Gold chyba już sie nie używa
inna sprawa, że mam ku temu i inne powody ... jak np multum tytułów ciągle nieogranych, a które w końcu mogę ograć po zakupie odpowiedniej maszynki ^_^ lista tytułów, które gotów byłbym nabyć w premierowych cenach jest bardzo krótka i zamyka się w moich ulubionych klasykach: Legacy of Kain, Gothic, Earth'a 21x0, może jeszcze kolejny Gemcraft. Szczęście w nieszczęściu, nie zapowiada się, bym musiał szybko szykować kasę na którykolwiek z tych tytuów :/ Choć Piranha Bytes zapowiada chyba jakiegoś nowego RPG na ten rok (niejaki Elex), ale to już nie to samo, a kolejny GemCraft w sumie został "cicho" zapowiedziany (przynajmniej jest szansa na kolejną grę bez DLC )

ad ME2 Complete - obecna forma która nie pamiętam do końca jak jest zwana, zawiera kilka darmowych DLC + coś z płatnych. Opłacalne jest chyba tylko jak nie ma się gry. Na tą chwilę zakupiłem trylogię, ogram jedynkę, jak przypasi, to zacznę polować na promo na DLC pozostałych (względnie na bajołer points)

[bolesna prawda]

Well to "taniej" to jakieś 5 - 10€ oszczędności. Więc żadna okazja. A nawet jakbyś miał za co zapłacić 10 zł (zachodnie 10€) więcej, to też by Ci było prościej zapłacić raz niż kilka razy przy okazji premiery każdego DLC.

Dla Ciebie nic, dla firmy która wydaje to lekko 1 mln ojro zysku przy 100 tysiącach sztuk sprzedanych. Ale kto by chciał takie grosze zarabiać
Zresztą czasami jest to 10 euro, innym razem 40, posługując się przykładem falałt 4. Bo SP wcześniej można było dostać za 29,99, ale dzięki eurogejbenom dostałem za 20 A dodatki osobno to 70 euro. A SP obecnie kosztuje 49,99.
10, 20 czy tym bardziej 80zł drogą nie chodzi.

Ale wracając do tematu, to ME2 na PS3 było chyba najbliżej edycji kompletnej, bo zabrakło tylko arrival Ale była tylko po angielskiemu

[SirPlonek]

Nie będzie season pass, za to pewnie wprowadzą mikrotransakcję Skoro można już teraz przedpremierowo zamówić różne wersje gry, które różnią się skórkami, pakietami sprzętu i zwierzakiem to na pewno po premierze będzie można dokupić ulepszenie gry do wersji delux. Może EA śladem Ubi zrezygnuje z płatnych dlc dla kosmetycznych rzeczy a jedynie będzie wypuszczać dodatki fabularne raz na jakiś czas. Ciekawym rozwiązaniem byłoby również gdyby odblokowanie tych wszystkich wizualnych zmian odbywało się na dwa sposoby albo waluta w grze zdobywana np. w multi/aktywność w single, a jak nie chcesz grać w multi i jesteś niecierpliwy to zakup wirtualnej waluty za gotówkę.

Moim zdaniem brak przepustki sezonowej jest podyktowany głównie kwestiami wizerunku. Wydaje mi się, że Bioware do spółki z EA nie są za bardzo pewni jak gra zostanie odebrana i w razie złych opinii nie będą zmuszeniu do wydawania fabularnych dlc. Natomiast oferując grę w przedsprzedaży w droższej wersji razem z season pass, będą musli wydawać dodatki.Jeśli gra okazałaby się słaba (oby nie) zgarną krytykę, że oferują kiepską grę i na starcie oczekują drugie tyle za kiepskie dodatki do niej, co miało miejsce np. w przypadku SW Battlefront.

[RakuPL]

Jak już jesteśmy przy DLC to Originowy ME1 zawiera Bring Down the Sky czy nie?

[Adamski]

Originowy ME1 zawiera od pewnego czasu oba dodatki.

[Matis247]

A wie ktoś może jaki dlc warto brać do mass effect 3? Zastanawiałem się nad cytadela, dobry wybór?

[michau]

Cytadela to zdecydowanie najlepsze dlc. Oprócz tego jeszcze dobrze jest mieć From Ashes. Lewiathana możesz sobie darować, a Omegę lepiej sobie daruj .

[q123AS]

Jak dla mnie to wszystkie fabularne są warte uwagi. Choć Cytadela najsłabsza.

[Matis247]

From ashes mam, kupiłem tą edycję digital delux. Czyli teraz kupię tylko citadel, dzięki.

[MSKOTOR]

Lewiatan opowiada o powstaniu Żniwiarzy. Omega o walce Arii o odzyskanie stacji (najbardziej zabugowany dodatek, latające w kółko postacie w trakcie cut-scenek to norma + nudne jak cholera - w sumie samo strzelanie + chamsko wycięte z podstawki). A Cytadela to takie "happy story z nutką szpiegowską".

Jak chcesz mieć happy ending, to robisz główną fabułę do powrotu na Ziemię, kończysz cytadelę i się cieszysz zdjęciem całej załogi po końcu DLC bez kończenia głównej fabuły ; D

[Archideus]

A wie ktoś może jaki dlc warto brać do mass effect 3? Zastanawiałem się nad cytadela, dobry wybór?

Cytadela to drugi w kolejności dodatek jaki musisz mieć (zaraz po oczywiście uzupełnionym zakończeniu), ale tylko pod warunkiem, jeśli emocjonalnie jesteś związany ze swoją załogą, bo ten dodatek jest bardzo mocno nastawiony na ukazanie jak zgranym zespołem jest Shepard i jego kamraci. W pewnym momencie wszyscy Twoi towarzysze uczestniczą z Tobą w jednej z misji (choć sterujesz oczywiście jak zwykle tylko dwójką z nich - reszta gdzieś w tle jedzie na skryptach) - ale te ich teksty i wzajemne docinki - rewelacja! No i dowiesz się do czego jeszcze można wykorzystać szczoteczkę Samanthy Traynor Cision Pro Mark 4 emitującą mikro pola efektu masy i z funkcją delikatnego masowania
Choć jak tak pomyślę, to chyba nawet fabularnie się broni w porównaniu do Omegi czy Lewiatana, że już o Z prochów nie wspomnę.

[SKODR]

Żadnego DLC nie trzeba do przejścia serii ME. Sprawa jest prosta: Żadne nie wpływają na zakończenie Drobne, kosmetyczne zmiany to jedyne co dostaniesz. Przykładem może tu być chociażby dwa najważniejsze DLC w całej serii, które powinny na coś wpłynąć dosyć mocno czyli Arrival i Shadow Broker. Niby wiele zmieniają, w praktyce kompletnie nic. Same misje w DLC są naprawdę średnie (albo gorzej, w ME3 są bardzo słabe a Omega to szczyt słabizny) i krótkie. Z wszystkich to polecałbym zakupić jedynie Cytadelę, tylko w przypadku jeżeli chcesz sobie po prostu pogadać więcej z towarzyszami i poczuć fajny klimacik, którego seria ME powinna się bardziej trzymać. No i warto by zobaczyć chamski plagiat Mumii 2 w końcówce, bo chyba czegoś takiego do tej pory nie było (Limbo of the lost nie licząc) Co nie zmienia faktu, że Cytadela to wciąż najlepsze DLC do serii Mass Effect, może nie gamepleyowo (bo cała ta misja widać, że była wciśnięta na siłę), ale tekstowo (nie rewelacyjnie, bo rozmowy między nimi czasem irytują za mocno nawet największego fana takiego jak ja ). W sumie wypada o wiele lepiej niż całe ME2 i ME3 Kompletne edycje razem wzięte Moja rada? Bierz Cytadelę, jak starczy na jakąś inną misję to polecam Overlorda do ME2 bo najdłuższe i fajny klimat. Dopiero potem Shadow Broker (o ile interesuje cię Liara) i Kasumi. From The Ashes kupisz za 5 złoty więc też można. Lewiatana i Omegę można spokojnie pominąć bo tylko żal tyłek ściska jak zmarnowano potenciał. Bronie i ubranka zostaw, chyba, że punkty zostaną.

PS: A Javik kosztuje 5 złoty w pakiecie ulepszenia edycji zwykłej do specjalnej. Ogólnie to nawet i za tyle nie polecam. Czemu? Postać jest tak wkurzająca, że niszczy dodatkowo przyjemność z gry.

Ciekawe, czy będzie można zmieniać moce w trakcie walki, ale to jest średnio wygodne żeby pauzować, wchodzić w menu, zmieniać ustawienia i wznawiać rozgrywkę.

Pewnie i tak będzie się spamować tylko jedną mocą przez całą grę. W Me2 przydatne były jedynie odkształcenie i przeciążenie

[Thegrzyb]

Widzę że cena Andromedy podskoczyła we wszystkich sklepach z bodajże 165zł na 199zł :/

[bolesna prawda]

Słabo kojarzę dodatki do ME3, ale chyba któryś z nich tłumaczy, dlaczego Fred ze skubiego du jest nagle naszym BFF i mamy półroczny szlaban, mimo uratowania świata w 2? Ten chyba wydaje się ważny i po rozpoczęciu 3 od razu było widać, że to zostało z gry wycięte, aby wymusić na ludziach kupno DLC zostało to zrobione z troski o graczy i jest to tylko niewiele znaczący dodatek