
Najbardziej wzruszająca gra ?
- Posty: 3659
- Rejestracja: 16 kwie 2013, o 22:00
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bielany Wrocławskie
- Podziękował: 75 razy
- Podziękowania: 145 razy
- Kontakt:
Wzruszyłem się przy 3 odcinku Life is Strange i przy jednym z zakończeń pewnego Barona w Wiedźminie 3. Tak to raczej średnio. Ewentualnie to złe zakończenie w Wiedzminie można potraktować za takie "dla uronienia łezki przez fanów" ale to jest samo zakończenie a nie gra. Też grając w To the moona jakoś wzruszony nie byłem, może dlatego, że nie potrafiłem wczuć się w te piksele 

- Posty: 75
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 06:49
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 4 razy
- Kontakt:
U mnie na pierwszym miejscu to the moon, zdecydowanie najbardziej wzruszające i refleksyjne.
Potem długo nic.
LiS miało swoje momenty, końcówka po której czułem, że coś się skończyło i juz nie wróci.
Teraz zacząłem grać w "The cat lady" i zaczyna się robić poważnie i momentami creepy a momentami refleksyjnie.
No i jeszcze Valkyria Chronicles i:
Potem długo nic.
LiS miało swoje momenty, końcówka po której czułem, że coś się skończyło i juz nie wróci.
Teraz zacząłem grać w "The cat lady" i zaczyna się robić poważnie i momentami creepy a momentami refleksyjnie.
No i jeszcze Valkyria Chronicles i:
Spoiler:pokaż
- Posty: 234
- Rejestracja: 24 lut 2016, o 17:03
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 9 razy
- Podziękowania: 32 razy
- Kontakt:
Ja generalnie łatwo smutam w grach, filmach. Z moich najlepszych, co pamiętam gier i momentów to zakończenie Silent Hill 2, to było tak dobre, że teraz na wspomnienia oczy się świecą. A widzę, że niewiele osób wspomniało tą grę, to jak ktoś ma możliwości to polecam, bo prócz tego oczywiście horror nie na żarty.
Drugim momentem, który wspominam mówiąc, że był jednym z najlepszych doświadczeń z gier to końcówka z Call of Juarez Więzy Krwi, negocjacje i coś czego jednak się w życiu bym nie spodziewał, piękny moment.
The Last of Us mimo lekkiego zawodu za pierwszym razem (nie tego się spodziewałem) przechodząc później jeszcze kilka razy doceniam fabułę i oczywiście jedna z najlepszych gier w moim życiu i tak samo wzruszająca, cała ta podróż jest piękna.
Końcówka Red Dead Redemption jak wyżej wszyscy.
Wiedźmin 3
Soma i Enslaved Odyssey to the West. Dłuższy spojler w środku, bo obydwie skończyłem tych wakacji
To the Moon, Heavy Rain, Dead Space.
Spoiler:pokaż
Spoiler:pokaż
Końcówka Red Dead Redemption jak wyżej wszyscy.
Wiedźmin 3
Spoiler:pokaż
Spoiler:pokaż
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2016, o 13:12 przez LEITHREAS, łącznie zmieniany 1 raz.
- Posty: 90
- Rejestracja: 31 paź 2014, o 16:19
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
Kilka końcowych godzin tej gry (mniej więcej od końca ósmego rozdziału) jest tak intensywne emocjonalnie, że aż zastanawiałem się, czy nie przestać grać, bo bałem się, co spotka postaci, z którymi tak się zżyłem.

- Posty: 747
- Rejestracja: 21 sie 2015, o 17:46
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 473 razy
- Podziękowania: 161 razy
- Kontakt:
Własnie skończyłem Unravel i zapociły mi się oczy. Ta muzyka... człowiek przezywa katharsis. Unravel jest tak blisko sztuki jak tylko gra może być. Polecam sprawdzić jak kiedyś kupicie origin access, chociażby żeby posłuchać tej muzyki która łapie za serce.
- Posty: 1662
- Rejestracja: 9 lip 2013, o 17:59
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: -17.660700, -150.639132
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania: 41 razy
- Kontakt:
Nazwij mnie brutalem, ale to mnie akurat rozbawiło. Bo było oczywiste, że nadejdzie i cała postać była wyraźnie budowana do takiego "łapania za serce" w pewnym momencie fabuły. Nic nieprzewidywalnego : PMirq pisze: No i jeszcze Valkyria Chronicles i:Spoiler:pokaż
- Posty: 75
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 06:49
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 4 razy
- Kontakt:
Nie masz serca, podwójnie wręcz... bo już mi o tym pisałaś jak chwaliłem valkyrie w innym topicuMSKOTOR pisze:Nazwij mnie brutalem, ale to mnie akurat rozbawiło. Bo było oczywiste, że nadejdzie i cała postać była wyraźnie budowana do takiego "łapania za serce" w pewnym momencie fabuły. Nic nieprzewidywalnego : PMirq pisze: No i jeszcze Valkyria Chronicles i:Spoiler:pokaż

- Posty: 14
- Rejestracja: 19 gru 2013, o 17:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
Zazwyczaj mnie gry w ogóle nie wzruszają, rzadko kiedy powodują coś innego niż myśl typu "eh, ta postać i tak mnie wkurzała", jednakże ostatnie momenty Eternal Senia miały to coś, a rozgrywka i długość były w sam raz, aby nie zanudzić i jeszcze móc wczuć się w historię(3-4h). No i kilka zakończeń, ale nie spoileruję, więc łapcie tutaj
Spoiler:pokaż
- Posty: 90
- Rejestracja: 10 lis 2015, o 09:14
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 5 razy
- Kontakt:
Ciężko znaleźć jakąś grę która nie została już wspomniana ale
Dust: An Elysian Tail - końcówka wyciska łzy, zresztą cała gra ma wiele wzruszających momentów
STAR WARS: The Force Unleashed - końcówka z Juno i Generałem Kota
Game of Thrones - nie tyle wzruszająca co bardzo smutna historia jednego z bohaterów (Mors Westford), szczególnie gdy dowiadujemy się kto jest odpowiedzialny za śmierć jego rodziny.
Dust: An Elysian Tail - końcówka wyciska łzy, zresztą cała gra ma wiele wzruszających momentów
Spoiler:pokaż
Spoiler:pokaż
- Posty: 1241
- Rejestracja: 9 wrz 2014, o 16:38
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 91 razy
- Podziękowania: 259 razy
- Kontakt:
Może nie wzruszające momenty, ale ruszające na tyle, że pociągnęły pewną strunę. Na ogół questy nie porywają w grze, bo już widziało się to i tamto i ciężko mnie zaskoczyć.
Avernum V (chyba V
) - był taki quest dla ogrów, gdzie pod koniec się dowiadywałeś, że zostało się przez nich wykorzystanym do ich własnych, niecnych celów. Tak mnie to ruszyło, że nie wykonałem tego questa tak, aby zgarnąć jak najlepszą nagrodę, ale w zamian wyrżnąłem wszystkie ogry. Ciężko było, ale satysfakcjonująco.
Elder Scrolls Online - ot jakiś queścik z doprowadzeniem babki do męża, do obozu uchodźców przed plagą, którzy skryli się w krypcie. Sama się boi bo po drodze pełno szkieletów. Zaprowadziłem ją tam, zostawiłem i miałem znaleźć jej męża (bo nigdzie go w obozie nie było). Coś mi tam bardzo, ale to bardzo podejrzanie wyglądało. Mimo to poszedłem szukać tego męża, a jak wróciłem to już jej nie było, bo... przerobili ją na mięsko - to był obóz ludzi na tyle zdesperowanych i głodnych że zaczęli zjadać się nawzajem. A można było jej tam nie zostawiać i tak bardzo chciałem zrobić load... Do tego na zakończenie questa dostaje się pamiątkę... tajemniczy worek z mięsem...
Avernum V (chyba V

Elder Scrolls Online - ot jakiś queścik z doprowadzeniem babki do męża, do obozu uchodźców przed plagą, którzy skryli się w krypcie. Sama się boi bo po drodze pełno szkieletów. Zaprowadziłem ją tam, zostawiłem i miałem znaleźć jej męża (bo nigdzie go w obozie nie było). Coś mi tam bardzo, ale to bardzo podejrzanie wyglądało. Mimo to poszedłem szukać tego męża, a jak wróciłem to już jej nie było, bo... przerobili ją na mięsko - to był obóz ludzi na tyle zdesperowanych i głodnych że zaczęli zjadać się nawzajem. A można było jej tam nie zostawiać i tak bardzo chciałem zrobić load... Do tego na zakończenie questa dostaje się pamiątkę... tajemniczy worek z mięsem...
- Posty: 1662
- Rejestracja: 9 lip 2013, o 17:59
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: -17.660700, -150.639132
- Podziękował: 4 razy
- Podziękowania: 41 razy
- Kontakt:
Nie pamiętam, żebym komentowałaMirq pisze:Nie masz serca, podwójnie wręcz... bo już mi o tym pisałaś jak chwaliłem valkyrie w innym topicuMSKOTOR pisze:Nazwij mnie brutalem, ale to mnie akurat rozbawiło. Bo było oczywiste, że nadejdzie i cała postać była wyraźnie budowana do takiego "łapania za serce" w pewnym momencie fabuły. Nic nieprzewidywalnego : PMirq pisze: No i jeszcze Valkyria Chronicles i:Spoiler:pokaż


- Posty: 29
- Rejestracja: 28 lis 2013, o 19:41
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
@sharaku
Nie mam serca. Dwa - trzy dni temu skończyłem Valiant Hearts, ogólnie bardzo przyjemna (mimo tematyki...) odskocznia od tytułów AAA. Dopiero pod koniec poczułem sympatię do Karla i jego rodziny... Jednak wcześniej - meh, choć liczyłem na wzruszenie, pyłek w oku itp. itd. Grę ogólnie polecam, lecz zimny s... sknera jak ja zostanie niewzruszony. Bywa. Mimo wszystko czekam na drugą część. Btw: Soundtrack jest WSPANIAŁY. Naprawdę warto przesłuchać.
Co do tematu, nie będę oryginalny i powiem, że Wiesiek 3. Baron był totalnym patałachem i takim owakim, ale moim owakim! Szkoda jak diabli...
Innych grzechów nie pamiętam.
PS. Może "ciut" Bastion, ta wszechobecna samotność i piosenka:
https://www.youtube.com/watch?v=Jz8c17upEwM
Kolejne małe arcydzieło.
Nie mam serca. Dwa - trzy dni temu skończyłem Valiant Hearts, ogólnie bardzo przyjemna (mimo tematyki...) odskocznia od tytułów AAA. Dopiero pod koniec poczułem sympatię do Karla i jego rodziny... Jednak wcześniej - meh, choć liczyłem na wzruszenie, pyłek w oku itp. itd. Grę ogólnie polecam, lecz zimny s... sknera jak ja zostanie niewzruszony. Bywa. Mimo wszystko czekam na drugą część. Btw: Soundtrack jest WSPANIAŁY. Naprawdę warto przesłuchać.
Co do tematu, nie będę oryginalny i powiem, że Wiesiek 3. Baron był totalnym patałachem i takim owakim, ale moim owakim! Szkoda jak diabli...
Innych grzechów nie pamiętam.
PS. Może "ciut" Bastion, ta wszechobecna samotność i piosenka:
https://www.youtube.com/watch?v=Jz8c17upEwM
Kolejne małe arcydzieło.
- Posty: 27
- Rejestracja: 23 sie 2015, o 17:26
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
@Męczyciel
Co do Valiant Hearts to mnie trochę rozgrywką zmęczyło. Mnie jednak za serce najbardziej złapała historia Emila, szczególnie na sam koniec.
Jeśli chodzi o Bastion to muszę się zgodzić.
Nie wiem czy grałeś w Transistor (kolejna gra tych samych twóców), ale tam soundtrack, wszechobecna samotnosć i smutek są na jeszcze wyższym poziomie.
https://www.youtube.com/watch?v=vFrjMq4aL-g
Co do Valiant Hearts to mnie trochę rozgrywką zmęczyło. Mnie jednak za serce najbardziej złapała historia Emila, szczególnie na sam koniec.
Jeśli chodzi o Bastion to muszę się zgodzić.
Nie wiem czy grałeś w Transistor (kolejna gra tych samych twóców), ale tam soundtrack, wszechobecna samotnosć i smutek są na jeszcze wyższym poziomie.
https://www.youtube.com/watch?v=vFrjMq4aL-g