Isuka to najgorsza z części. Ale akurat te UFO DRM Free może mnie przekonają. Niby mam je na steamie, ale potrzeba mi czegoś do grania w pracy, a nie mogę na komputerze roboczym zainstalować steama :/
To, że gra nie jest z półki AAA to nie znaczy, że jest zła. Te gry są dobre. Bardziej chodzi o to, że już kieedyś były i jak ktoś kupuje regularnie to..Ja daaawno temu z ciekawości odpaliłem nic mi nie mówiący tytuł z Playa..To był Gothic. I dziękuję gram w niego (jak i całą serię) co jakiś czas do tej pory.
Co do okładki to gusta są różne, dla mnie akurat fajna.
viper218 pisze: Kiedyś patrzyłem jakie pełniaki dodają zagraniczne gazety i też szczerze mówiąc nic nie zachwycało.)
Oj były na zachodzie takie pełniaki że normalnie się zbierało w Polsce szczękę z podłogi. Gry wydawane przez EA co było niepojętne bo ten wydawca kategorycznie się nie zgadzał na takie coś i o ile dobrze pamiętam Diablo 2. Było tego więcej ale nie pamiętam - trzeba by przegrzebać historię Markolfa.
Już wiele lat temu CDA "szczyciło się polska biedą" nie mówiąc prawdy na pytanie zachodnich pism: w jaki sposób CDA ma (a właściwie miało) 250 000 nakładu gdy w Niemczech osiągnięcie 50 000 było rekordem.
A wszyscy dobrze wiemy z czego to wynikało i trwa w najlepsze: pełne wersje. Gdyby nie one to CDA by zdechło lata temu. Oprócz idiotycznego i jedynego przykładu z Painkillerem czyli nową grą AAA za 20 zł (wtedy) nie było opcji dostać w naszym kraju 3-4 gier + 150-200 stron za 13-16 zł. Gry może i nie najnowsze ale legalne. I jeśli komuś się wydaje że Polacy kupują oryginalne gry to jest w błędzie. Piractwo w naszym kraju trzyma się fantastycznie czego najlepszym przykładem setki zadowolonych z zakupu dostępu do konta za 2-5 zł oraz Denuvo przepięknie pokazujące skalę piractwa i naszych żałosnych zarobków. Wystarczy wejść w komentarze na GOLu przy grach które z tego systemu korzystają. I co widzimy? Pustki. My tutaj jako Łowcy jesteśmy malutką garstką polskich graczy. Topowe gry AAA sprzedają się w naszym jakby nie patrzeć dużym kraju w śmiesznym nakładzie 20-40 tysięcy egzemplarzy. Po prostu kpina. Gdy się spojrzy na dane dotyczące sprzedaży CDA to od razu widać że ilość sprzedanych egzemplarzy ma duże wahania odpowiadające temu co trafi jako pełna wersja. Resztę tworzą dwie grupy: młodzi dla których 3-4 gry za 16 zł to super oferta (bo nie znają Łowców) i obecni 30+ latkowie kupujący z sentymentu bo kupują już od X lat i zawsze powiedzą to samo: tylko 16 zł, będzie co poczytać na tronie.
Jak czytam te komentarze, by CDA wreszcie zdechło...
Na CDA się wychowałem, a teraz w dobie internetu i tak wolę poczytać gazetę (?). Czemu? Nie chodzi o poziom artykułów w sieci, rzadko śledzę je bo ale po prostu nie mam czasu ich czytać, jest tam tego za dużo, a CDA wychodziło raz na miesiąc i teoretycznie zbierało najważniejsze informacje w kupie. Kupowałem je tyle lat, ale od numeru z Raymanem Origins już przestałem. Budżet na gry miałem i nadal mam mały, a tu znów po raz 1x w roku dodają gry, które kupiłem za grube pieniądze i nawet nie odpaliłem. O nowych grach w sumie nie miałem po co czytać, bo na większość stać mnie było po kilku wyprzedażach, a i komputer nie ten. Doszło wypalenie i przestałem kupować CDA, przez co odciąłem się od branży na prawie rok. Godzinę temu kurier doręczył mi archiwalne numery sprzed roku.Zobaczymy, czy poziom naprawdę tak spadł.
viper218 pisze: Kiedyś patrzyłem jakie pełniaki dodają zagraniczne gazety i też szczerze mówiąc nic nie zachwycało.)
Oj były na zachodzie takie pełniaki że normalnie się zbierało w Polsce szczękę z podłogi. Gry wydawane przez EA co było niepojętne bo ten wydawca kategorycznie się nie zgadzał na takie coś i o ile dobrze pamiętam Diablo 2. Było tego więcej ale nie pamiętam - trzeba by przegrzebać historię Markolfa.
Już wiele lat temu CDA "szczyciło się polska biedą" nie mówiąc prawdy na pytanie zachodnich pism: w jaki sposób CDA ma (a właściwie miało) 250 000 nakładu gdy w Niemczech osiągnięcie 50 000 było rekordem.
A wszyscy dobrze wiemy z czego to wynikało i trwa w najlepsze: pełne wersje. Gdyby nie one to CDA by zdechło lata temu. Oprócz idiotycznego i jedynego przykładu z Painkillerem czyli nową grą AAA za 20 zł (wtedy) nie było opcji dostać w naszym kraju 3-4 gier + 150-200 stron za 13-16 zł. Gry może i nie najnowsze ale legalne. I jeśli komuś się wydaje że Polacy kupują oryginalne gry to jest w błędzie. Piractwo w naszym kraju trzyma się fantastycznie czego najlepszym przykładem setki zadowolonych z zakupu dostępu do konta za 2-5 zł oraz Denuvo przepięknie pokazujące skalę piractwa i naszych żałosnych zarobków. Wystarczy wejść w komentarze na GOLu przy grach które z tego systemu korzystają. I co widzimy? Pustki. My tutaj jako Łowcy jesteśmy malutką garstką polskich graczy. Topowe gry AAA sprzedają się w naszym jakby nie patrzeć dużym kraju w śmiesznym nakładzie 20-40 tysięcy egzemplarzy. Po prostu kpina. Gdy się spojrzy na dane dotyczące sprzedaży CDA to od razu widać że ilość sprzedanych egzemplarzy ma duże wahania odpowiadające temu co trafi jako pełna wersja. Resztę tworzą dwie grupy: młodzi dla których 3-4 gry za 16 zł to super oferta (bo nie znają Łowców) i obecni 30+ latkowie kupujący z sentymentu bo kupują już od X lat i zawsze powiedzą to samo: tylko 16 zł, będzie co poczytać na tronie.
tylko 8pln w taniej prasie z tronem zgoda lol
pełne wersje w ostatnim roku były swietne dlatego ten numer zaskakuje, brak hitu
moze ze tym hitem jest ten kod do wow nie wiem bo nie gram
MerlinPL pisze: Wystarczy wejść w komentarze na GOLu przy grach które z tego systemu korzystają. I co widzimy? Pustki.
Albo można wejść na jakąś mniejszą grę, która Denuvo nie ma - same komentarze piratów.
Dla przykładu - Naruto Ultimate Ninja STORM 4. W komentarzach same pytania piratów, dlaczego nie mają polskiego języka w grze lub DLC, albo dlaczego wyskakują im jakieś błędy.
dzisiaj, 12:37 Smuggler
Powiem tak - gdybysmy mogli dac wam superowe pelniaki w tym miechu - zrobilibysmy to. Ale nie zawsze sie daje/udaje zrealizowac swe plany. A prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie, czyz nie?
"PS: Za miesiąc będziemy mieć dla Was naprawdę DUŻĄ niespodziankę. Zaznacie sobie 18 października w kalendarzu - nie chcecie przegapić kolejnego numeru!'
Nie wiem, o co może chodzić jak nie o pełniak, oby nie okazało się że taką niespodzianką będzie trudno dostępna na pełniak gra w stylu pierwszy Wiedźmin czy Mass Effect 2.
ragbrok pisze: W magazynie jest reklama nowego magazynu o retrogamingu od CDA, ktory ukaze sie w pazdzierniku, wiec obstawiam ze o to chodzi z ta niespodzianka.
Mógłbyś rozwinąć? Jakieś pisemko które byłoby wypchane treściami o starych grach to ja z przyjemnością bym obczaił