Problem z wyborem słuchawek.

[as11as]

Mam problem, na które ze słuchawek się zdecydować, a mianowicie są to Tracer Rohu, Tracer Betta lub Tracer Shark TRS-696M.

[cFalcon]

A z ciekawości zapytam jaką masz kartę dzwiękową? Integrowaną?
Do czego te słuchawki do grania w multi? Słuchawki "skilla" nie dają.

[Emkas]

@cFalcon, Gościu pyta o Tracery, w dodatku w cenie ~30 zeta. Jak myślisz, kupił dobrą kartę dźwiękową za kilka stówek?

@as11as, bierz, które chcesz. Być może te, które wizualnie podobają Ci się najbardziej. Nie sądzę żeby była jakakolwiek różnica. W tej cenie po prostu nie ma słuchawek z dobrym dźwiękiem. Dodatkowo jak rozumiem chcesz mieć też mikrofon, więc myślę, że znamienne jest, że przeciętne sklepowe pchełki kosztują więcej. Chyba nie ma się nad czym rozwodzić

[cFalcon]

@cFalcon, Gościu pyta o Tracery, w dodatku w cenie ~30 zeta. Jak myślisz, kupił dobrą kartę dźwiękową za kilka stówek?

Wiesz co to jest ironia?

Zaledwie 5% ludzi ma tzw. "wybitny" słuch czyli słyszą częstotliwości pomijane przez wszystkich pozostałych.

Przeprowadzone kiedyś testy (na sprzęcie klasy high-end) z udziałem "audiofili" wykazały, że 85% z nich nie potrafiło stwierdzić czy prezentowany utwór to mp3 czy płyta audio. Gdy pozwolono im do testów użyć własnego sprzętu to procent pomyłek wynosił 75%.
Oczywiście to jest banalny test bo w kompresji zastosowanej w mp3 "wycinane" są właśnie skrajne pasma więc jeśli ktoś "zna" swój sprzęt to różnicę dostrzeże (ale i tak 75% "znawców" jej nie zauważyło).

Dlatego też gdy pojawiają się takie tematy jak ten to zadaje takie pytania, aby ludzie zrozumieli, że to czy masz słuchawki za 20 zł czy za 200 zł i tak nie będzie miało różnicy ponieważ:
a) 95% graczy ma integrę czyli budżetowe układy i żadne słuchawki tutaj nie pomogą
b) każde słuchawki mają inną "barwę" stąd przekonanie, że nowe "grają lepiej"
c) droższe słuchawki są droższe bo płaci się za:
- firmę
- jakość wykonania.

I tyle. Jak napisałem wcześniej suchawki "skilla" nie dodają. Jak ktoś nie myśli podczas grania albo jest "głuchy" to grać lepiej nie będzie.

[as11as]

Zdecydowałem się na Sharka.

[Emkas]

@as11as, jeśli kiedyś będzie sobie chciał sprawić trochę lepsze słuchawki z mikrofonem, powiedzmy, że do 200 złotych właśnie to mam dla Ciebie jedną radę inną niż na większości testów w necie. Otóż mówią one, że lepiej kupić sprzęt do muzyki, bez słuchawek i dokupić osobny mikrofon, większość wymienia tutaj tani, ale z b.dobrą jakością dźwięku mikrofon Zalman mic1. Nie słuchaj się tego. Dużo lepiej do grania kupić słuchawki z mikrofonem, nawet jeśli jakość dźwięku ma być gorsza. Liczy się Twoja wygoda, a nie doczepianie jakiegoś innego osobnego sprzętu, dodatkowe kable itp. Na domiar tego Zalman mic1, na dobry dźwięk, ale już nie tak łatwo go dostać - to raz, a dwa ma on beznadziejny klips, który nie będzie się trzymał na 95% słuchawek, które mają standardową grubość kabla. Przez co reklamowany jako "w pełni wygodny" mikrofon staje się czymś co trzeba albo przykleić do słuchawek taśmą, albo rzucić gdzieś w kąt i nigdy więcej z niego nie korzystać.

@cFalcon, Gościu pyta o Tracery, w dodatku w cenie ~30 zeta. Jak myślisz, kupił dobrą kartę dźwiękową za kilka stówek?

Wiesz co to jest ironia?

Ciekawy strzał. Przeczytaj drugie zdanie i sobie odpowiedz

I tyle. Jak napisałem wcześniej suchawki "skilla" nie dodają. Jak ktoś nie myśli podczas grania albo jest "głuchy" to grać lepiej nie będzie.

No właśnie przyczepiłeś się, że kolega @as11as nie dostanie od słuchawek skilla, a ja myślę, że on po prostu chce mieć słuchawki, których może sobie pograć. Ja za to odpowiedziałem mu na pytanie mówiąc, że w tym przedziale cenowym różnicy dużej nie będzie, no i że nie będzie to sprzęt najlepszej próby.

Co do wybitnego słuchu - jasne, nie twierdzę, że trzeba każdy stwierdzi różnicę między sprzętem za 200, a sprzętem za 800. Natomiast różnicę między sprzętem za 20, a za 200 PLN-ów wyczuje każdy kto posłucha sobie na tym muzyki.

Sam pamiętam, miałem tego typu tracera ze słuchawką. Mikrofon był niezły, słuchawki wydawało się też. Kilka razy rozmawiałem nimi na Skypie. Jednak pewnego dnia zapragnąłem posłuchać sobie nimi muzyki na zwykłej zintegrowanej karcie. To było chyba Duality Slipknota (Teledysk). I wyobraź sobie, że gitary rytmicznej w ogóle nie było słychać, tak samo jak całych dołów w refrenie. Domniemam zatem, że różnicę wyczuć może nawet biały kot.