sergeron pisze: @atton29
Oh nie. Nvidia i AMD uśmiercają PCty, bo wydają ciągle nowe karty graficzne i nowe gry gorzej działają na pecetach sprzed 3 lat (czyli tak jak teraz będzie z PS4 i NEO - gorsza jakość graficzna na tej pierwszej) a przecież tyle osób kupiło wtedy PCty, ale oni się nie będą na to patrzeć i i tak uśmiercą.
A Samsung uśmierca telefony, bo wydaje nowe wersje mydelniczek co pół roku i stare telefony działają z czasem gorzej, bo nie mają 2 GB RAM i procesora Quad 2,2 Ghz
Jak dla mnie czas najwyższy na jakąś wersję slim. PS3 w ciągu 10 lat doczekała się 3 wersji slim, więc średnio wychodzi wersja co 3 lata. A jak na nowszej wersji gry będą działać przy 60 FPS i FHD, a na starej wersji 30 FPS i FHD to tym lepiej. Szkoda, żeby przez kolejne 7 lat #PCMasteRace miało argument, że im kąsole ograniczają postęp techniczny
Atton29 pisze: Ale, ilosc dobrych gier, owych killerow (God of Wary i takie tam) = rowna sie przeciez astronomiczny zarobek? Dlaczego w takim razie nowa konsola zamiast nowych gier?

Oto jest pytnie za trzy punkty

Do Ciebie można jak grochem o ścianę.
Nowe konsole, bo stare już nie wyrabiają. Dlatego Sony wyłożyło miliony zielonych na opracowanie PS4 zamiast kisić się przez kolejne 10 lat na PS3. Bo z PS3 deweloperzy wyciśli wszystko co się dało i stworzenie nowych gier z jeszcze lepszą grafiką, fizyką, AI, rozbudowanym multitaskingiem było nierealne. I dlatego że takie było oczekiwanie konsumentów i producentów gier.
Exclusivy mają za zadanie tylko i wyłącznie przyciągnąć do danej konsoli, nie są podstawowym produktem napędzającym sprzedaż. One mają skłonić Smitha do zakupienia w sklepie konsoli X, a nie Y. Bo on i tak by którąś kupił. 90% gier w które ludzie grają to multiplatformy - coś na co Sony i MS nie musi wykładać tony dolarów i do tego mają spory zysk "za nic nie robienie". Nikt normalny nie będzie tworzyć miliona exclusive, bo nikt nie ma w tym interesu. Zrobią kilka dobrych pozycji zoptymalizowanych pod daną konsolę, żeby przekonać niezdecydowanych i tyle.
No i jest jeszcze jedna dobra rzecz w nowej konsoli - ludzie kupują jak barany i dobry marketing jest im w stanie sprzedać skrobaczkę do pleców w 10x zawyżonej cenie, bo ta "jedyna i nie powtarzalna jest robiona z wysokoelastycznego i trwałego tworzywa sztucznego testowanego przez NASA". Więc na hasło "nowa konsola, 2x lepsza od poprzedniej, zobaczysz jak Geraltowi fryzura powiewa na wietrze i prześlesz zdjęcie przez instagram znajomym!" doprowadzi do lawinowych zakupów. Coś znanego (PS3 / Xbox 360 lub teraz pogłoski o PS4, XboxOne) nigdy nie przyciągnie kupujących z taką siłą.